Deszcz.
Słowa na wiatr rzucane.
Deszcz.
Czyny nie do zapomnienia, choć podobno zapomniane.
Deszcz.
Ruchy, miny, gesty, delikatne skaleczenia.
Deszcz.
Powracające wciąż niechciane wspomnienia.
Deszcz.
A my wszyscy jesteśmy z cukru.
MaryStebbins
24.06.2006 09:13
Heh.Jak spojrzałam na początek, pomyślałam:Cholera, dlaczego oni wszyscy piszą takie banały?
Ale ostatnia linijka ...sama wiesz. Bardzo, bardzo dobry pomysl, chociaz nie do konca podobaja mi sie te...no puste zwroty w zwrotce. Moznaby było wykombinowac cos orginalniejszego.
Ale zamysł był świetny. I robi wrazenie:)
POzdrawiam.
Rookwood
24.06.2006 11:01
Nie lubie takich powtorzen jak tutaj deszcz, bo wtedy wydaje mi sie, ze to jakby troche zbyt patetyczne, ale zgadzam sie, ze koncowka jest swietna, zmienia kierunek wiersza i zaskakuje
całkiem niezłe. Przedmówcy mają racje końcówka zaskakująca i zmienia moje spojrzenie na ten wiersz...
Hmm wiersz jest... taki sobie no nawet jestem na tak tylko najbardzije zwrócilam uwage na to powtórzene 'Deszcz' które tak jakoś nie za bardzo mi się spodobało. Zgadzam sie ze wszytskimi... ostatnia linijka najlepsza i taka zaskakująca, że od razu zapomniałam o całym wierszu i tylko o końcówce pomyslalam

Napiszesz cos jeszcze?
Dzięki za komentarze

Strasznie miło się je czyta

Ewelka - ja ciągle coś gryzmolę

Jak będę miała trochę czasu to zamieszcze coś jeszcze.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę