Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Dumbledore
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
Josephine
Bardzo mądre przyznaje:) Widze że jestes "człowiekiem Dumbledore'a na dobre i na złe". Ale warto zauważyć że w momencie przed własna smiercia Dumb BŁAGAŁ, podkreslam błagał Snape'a żeby darował mu zycie! Strasznie mnie to zaskoczyło i było to dla mnie bardzo smutne przezycie bo wydawało mi sie że takiego człowieka jak Dumbledore nie mozna tak poprostu zabic! A jednak... Gdyby nie to błaganie pewnie uwazałabym tak jak ty. Ale skoro mówisz że Snape nie mógł oszukac Dumbledore'a to dlaczego prosił Harry'ego gdy znaleźli sie na wiezy żeby pobiegł własnie po niego? Żeby mu pomógł... Przeciez nie chciał chyba żeby Snape go otruł lub zabił! On mu ufał do samego końca! Przecież nie zaufałby mu gdyby wiedział ze Snape jest po stronie Voldemorta prawda? Chyba że sam Snape nie był do końca pewny po której stronie jest a to by wiele wyjaśniało. Może wachał sie pomiedzy dobra a zła strona a chwila w której znalazł sie na wiezy i widział że Draco nie jest w stanie zabić Dumba przypomniała mu o wieczystej przysiędze i zlekniony smiercią zabił naszego kochanego Dropsa- to go oczywiście nie usprawiedliwa. Sama juz nie wiem co o tym mysleć...
Cholibka ale sie zapedziłam i na dodatek odbiegłam od tematu. Tak zeby to troche wyprostowac to podtrzymuje że Dumb miał zaufanie ludzi bo nigdy im nie dał powodu żeby go nie mieć i podpinam sie pod zdanie smagliczki na ten temat. Wyrazy uznania i czekoladka w prezęcie czekolada.gif biggrin.gif
smagliczka
Josephine moja droga, faktycznie troszku się zapędziłaś. wink2.gif


Po pierwsze NIGDZIE nie było napisane, że Dumbledore błagał Snape'a o życie. To tylko i wyłącznie Twoja interpretacja jego słów.

QUOTE
Ale skoro mówisz że Snape nie mógł oszukac Dumbledore'a to dlaczego prosił Harry'ego gdy znaleźli sie na wiezy żeby pobiegł własnie po niego?


Po drugie, pytanie na które można naisać tyyyyle i jeszcze więcej hipotez, postawione zostało w niewłaściwym temacie tongue.gif
Proponuję przenieść się z tym problemem do tematu:
He Is Not A..., what Harry thinks he is.

Po trzecie, wcale nie byłabym taka pewna, że Dumb nie chciał, by Snape go zabił - Drops to bardzo ekscentryczne osobka jest dementi.gif
Po czwarte - Snape się NIE waha, co pokazał w ostatnim tomie. To nie jest typ niezdecydowanego gościa, który jak mu wiatr zawieje, takich wyborów dokonuje.

posumowanie - Jestem pewna dwóch rzeczy:
1. Dumb nie ufałby bez podstaw nikomu, a juz przede wszytkim nie wprowadzałby niepewnej osoby do Zakonu, narażąjąc tym samym życie wszystkich innych. I Dumbledore nie błagałby o życie - bo nie obawiał się śmierci.
2. Snape, zabijając Dumbledore'a, był wierny tylko jednej stronie. Heh, właściwie przez całą serię był wierny tylko jednej srtonie.

1+1= tongue.gif

Josephine
Ale namieszałam blush.gif Już sie wycofuje do tamtego tematu. Jestem nowa i jeszcze sie gubie... sorry.

A co do błagania było napisane tyle że to była interpretacja sytuacji przez Harry'ego "[...] Dumbledore po raz pierwszy... błagał" czu jakos tak, nie mam przy sobie ksiązki w kazdym bąź razie coś w tym stylu było. Ale już bardziej nie mieszam i nie chce sie kłócić bo zara dostane karniaka...
smagliczka
Ależ jakiego znów karniaka?
A nawet jeśli kiedyś (bo teraz nie widzę powodów żadnych) to nie ode mnie - jam jest szary forumowicz tylko...
I o nic siem nie kłócę, ino zajmuję swoje stanowisko biggrin.gif

Co do Harry'ego to było tak:
"Ten głos przeraził Harry'ego bardziej niż wszytko, co do tej pory się wydarzyło. Po raz pierwszy widział Dumbledore'a błagającego." (str.638).

Jak widać nie ma tam nic o błaganiu o życie, jest tylko mowa o samym "błaganiu" - choć, rzecz jasna, można się domyślać, jak Potter całą sytuację zinterpretował.

No, ale schodzimy z tematu... i zaraz jakiś mod tomahawkiem nas przez łeb ciupnie cheess.gif
Hagrid
Moim zdaniem teoria iż Snape zabijając starego "trzemila" działał po jego myśli jest absurdalnie głupia. Jeśli Rowling spróbuje to jakoś "racjonalnie" tłumaczyć w tym kierunku to 7 tom będzie gniotem. Ale ufam, że jej umiłowanie do zwrotów akcji ma jednak rozsądne granice. Gdyby Dumb chciał zostac zabity przez Severusa to dokonałby tego w odludnym miejścu, mógł też specjalnie wziąść pod byle pretekstem Harry;ego ze sobą. Mało brakowałoby a Snape zostałby złapany i niemal napewno skazany na śmierć, zabójstwo w murach Hogwartu to kompletna głupota.
Scarlettt
QUOTE(Hagrid @ 03.12.2006 21:08)
Moim zdaniem teoria iż Snape zabijając starego "trzemila" działał po jego myśli jest absurdalnie głupia.
*




Zgadzam się! Jeśli pani Rowling uniewinni Snape'a będzie to wyglądało jakby nagle pożałowała swojej decyzji o jego zdradzie i za wszelką cenę (może za namową wiernych fanów Nietoperza biggrin.gif) chciała nawrócić go na dobrą stronę. Takie rozwiązanie sytuacji wcale mnie nie satysfakcjonuje. huh.gif
Wolałabym, aby pani R. podała prawdopodobne wyjaśnienie jak to się stało, że Snape tak genialnie oszukiwał Dumbla - a wyjaśnienie to musi być naprawdę, naprawdę dobre...
Renegate
Jak wiadomo Dumbledore jest tzn. był sad.gif najpotężniejszym czarodziejem wszech czasów. Oprócz tego, że pokonał tego Grinewolta ( ? nie wiem jak to się pisze ) wynalazł 12 sposobów na wykorzystanie krwi, przyczynił się do rozwoju Magii. Pamiętam, że jak kiedyś czytałem, to Harry stwierdził, że ''magia emanuje od Dumbledora'' Ponad to jest bardzo inteligenty i zaradny tongue.gif


Co do Snape'a. Musiał zabić Dumbledora, bobył związany przysięgał, którą dał matce Dracona. Po za tym wiemy, że jest bardzo dobry w oklumencji.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.