Czy Ty widzisz to, co ja?
Szczescie,
Zycie,
Pozar uczuc?
Czy Ty slyszysz to, co ja?
Ptaki,
Wiatr
I wody szum?
Czy Ty czujesz to, co ja?

Nie widze juz nic,
Nie slysze juz nic,
Tylko Ty.
Ty.
T-Y.

Slowo piekne,
Niezrownane,
Z cichym dzwiekiem nut plynace,
Nie widze juz nic,
Nie slysze juz nic,
Tylko Ty.

Jakos nie bardzo mi sie podoba... Troszke zbyt patetyczne i uzycie ty z 'czy ty czujesz' przypomina mi tandetne wierszyki dla dzieci.
Chociaz na pewno sam pomysl jest dobry, mimo, ze znowu o milosci.

To mi sie kojarzy z jakąś piosenką... Ale patrząc a całosć nie podoba mi sie... Zgadzam sie w tym momencie z Rookwood że jest to zbyt patetyczne. I jak na mnie takie wydumane i na siłę... I znowu o miłości... Monotematyczne... Mozna pisac o miłosci ale tyle razy??