Pomieszanie z poplątaniem, bez rytmu, a dla niektórych pewnie i bez sensu. Ale cóż zrobić, że czuję jak czuję...
Pieśń o strachu
Boże, i cóż teraz mogę zrobić?
Szczęście sypnęło mi się pod nogi
dwoma garściami
przerażające
bo moje
Dziś mam piętnaście lat
i dwa warkocze wplątane w wiatr
A wczoraj oczy starej kobiety
i w sercu strachu zimne zwierzę
Choć w twych ramionach
wczoraj biegłam
do gwiazd
I znowu. Ja tam po swojemu ten wiersz rozumiem. I jest mi bardzo bliski. Ale nie chcę o tym dyskutować, bo mi wyjaśnisz i się okaże, że zupełnie o czym innym jest... Zacznij szukać wydawcy.
Rookwood
29.07.2006 16:38
Zanim przeczytam komentarz Katona sama probuje jakos ubrac w slowa swoja opinie, ale nie moge nic na to poradzic, ze on po prostu ma racje.
muszka Me
29.07.2006 17:04
"Dziś mam piętnaście lat
i dwa warkocze wplątane w wiatr"
Jak początek jakiejś ślicznej piosenki.
Tak, właśnie za takimi perełkami tęskniłam.
I nawet to zakończenie takie ładne, mimo że banalne.
Brakuje na forum takiej poezji.
Ech, a przekonana byłam, że się nie będzie podobał, bo taki dziwny trochę.
Dziękuję za opinie.
Muszka :*
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę