Hektolitry atramentu
Przelane na blat ławki
Radosna twórczoś miłej
Szalonej nastolatki

Pończochy w paski żółte,
różowe, fioletowe;
Jedną nogą w gipsie
-drugą prawie w grobie

Fantazje i marzenia
O pokoju i wolności
Widzine przez pryzmat
Prawa i Sprawiedliwości

Jej to jest naprawdę świetne... Pisz muzykę ale już!! I potem mi wyslij... XD

naprawde fajne :d

ale

jeszcze kilka takich pol-politycznych tekstow i bedziemy Ci paczki do pierdla wysylac :P

Ale będziemy go wspierać... XP

Dzięki. Mam nadzieję, że trafię do celi z Jurkiem Kilerem, bo inni pensjonariusze ZK nie są chyba zbyt życzliwi. Najgorsze jest jednak to, że zawsze nowy się schyla po mydło pod prysznicem... Fuj! Nawet mi się zrobiło nieswojo

maja zamontowac podajniki z mydlem w plynie :P

Hm, przy takiej okazji przypomina mi sie spor estieja i emoticonki z jednego z jej opowiadan... Hm.
Tekst mi sie podoba, chociaz po paczatku sie spodziewalam czegos innego. A tutaj prosze, zjadliwosc i ironia, ktora uwielbiam Fajne.

buahahaha
od dziś
jestem Twoją fanką

Piękne!

I ja też mam nogę w gipsie ^^ odbieram to osobiście ;P

Bardzo mi się podobają te Twoje wiersze...

A ja jestem miłośnik reżimu. Przynajmniej tak się ostatnio mówi na tych, którzy nie uważają, że polska demokracja jest zagrożona. A wiersz jest bardzo fajny, poza ostatnią zwrotką właśnie. Bo gubi rytm i gubi sens. Ucieka gdzieś ta fajna nastolatka i dostajemy łup-przez-oczy zaangażowaną pointą. Która nie ma w sobie wdzięku żadnego. Ale wiecie. Ja jestem faszysta. Powtarzam raz jeszcze - masz talent. Dawno się tu taki nie objawił =)

Wow, to jest piękne i na dodatek się rymuje. Uwielbiam rymowane wiersze i nie zgadzam się z Katonem. Ja tu widzę sens do samego końca.