Gdy światła zgasną,
a zostaniesz tylko Ty,
wspólne marzenia zasną,
zaśniemy również my.

Pocałunkiem zbudzony,
ujrzysz me nagie ciało,
nie będziesz znudzony,
bo ciągle Ci mało.

Miłość, piękne słowo,
przez wielu znane,
odradza się na nowo,
od nowa zaspokajane.

Written by Nesta.

Pierwsza zwrotka zwiastowała jakąś miłą, słodką miniaturkę. Niestety, zwrotka numer dwa jest tragikomiczna, a zwrotka numer trzy tandetna. Ale coś tam umiesz. Tylko nie rypaj tak banałami...

Ja przecież wcale nie twierdzę, że umiem świetnie pisać wiersze, albo w ogóle, że umiem. ;p Czasami coś tam wyjdzie, a czasami nie^^

Położyło mnie.
Genialne.

Kojarzy mi się z tekastami do współczesnych polskich piosenek ze szczytów listy przebojów. To nie jest komplement.

A jednocześnie, nie mogę zaliczyć tego wiersza do tych "złych".

Hmmm.

Więc chyba, skoro już większośc tekstu wywietrzała mi z głowy, przypiszę go po prostu do grupy, która przychodzi i odchodzi nie zostawiając po sobie śladu.

Próbuj dalej.