Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: żarcie żarcie
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show > Bzziuuummm!!!
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6
Child
to te z takimi suszonymi, strasznie slodkimi kawalkami owocow?
Ludwisarz
Zajrzalas ile ma gram JEDYNE 100 g? I ile ma paczka?
PrZeMeK Z.
Ryż na mleku Belriso to moje ulubione małe co nieco :]
Wszystko jedno, ile ma kalorii.
Eva
QUOTE(TimmY @ 25.06.2008 01:16)
Zajrzalas ile ma gram JEDYNE 100 g? I ile ma paczka?
*


Coz, 100 g ma pewnie cale 100 gram.
Ludwisarz
O kalorie mi, rzecz jasna, chodzilo. Zmeczonym, bowiem w cug egzaminow wpadlem.
Eva
Ja tez, wlasciwie wlasnie ucze sie gramatyki kontrastywnej angielskiego i walijskiego, dlatego zapewne wydalo mi sie to zabawne.
owczarnia
QUOTE(TimmY @ 25.06.2008 00:16)
Zajrzalas ile ma gram JEDYNE 100 g? I ile ma paczka?
*


W okolicach 340 kcal, z tego co pamiętam (zależy jeszcze które, osobiście najbardziej lubię te z jogurtem). Tyle, że takie płatki po pierwsze są leciutkie i na 100 gram wchodzi ich mnóstwo (prawie pół paczki), a po drugie to są te dobre kalorie. Pełne ziarna i tak dalej, świetnie regulują przemianę materii smile.gif. Ja w czasach największego rygoru jadłam 30 gram płatków z jednym małym kefirkiem Danona, co dawało razem około 120 kcal. Czyli tyle co kromka chleba z czymś nietuczącym, a zdrowsze (no i urozmaicenie).

Co się tyczy jedzenia, to wątpię żeby któreś z Was sięgało mi do pięt, niejadki cheess.gif.

Na śniadanie od sześciu lat jem tylko i wyłącznie Fantazje "Czekoladowe Inspiracje" z chrupkami czekoladowymi. Czasem z braku laku mogą być te z wiórkami (też czekoladowymi), ale niechętnie. Nie dlatego, że je uważam za jakieś super dietetyczne (200 kcal), tylko się uzależniłam czarodziej.gif.

Oprócz tego spożywam: ryby (głównie łosoś, tuńczyk i sola), owoce morza (rzadko, bo mi się robić nie chce, ale mam swoje ulubione spaghetti z owocami morza w pewnej greckiej knajpie), białe pieczywo (okropnie tuczące, ale uwielbiam, w tym maślane), płatki Nestle Fitness z kefirem, pasty Abbasa (kawiorowa, łososiowa i tuńczykowa), surówki wszelkiej maści, surowe i gotowane warzywa, żółty ser (najchętniej łyński), chudy lub maślankowy twaróg i twarożek goły albo ze szczypiorkiem, naleśniki z twarogiem i z dżemem, sałatkę surimi z jajkiem (taką kupną, u nas w supersamie sprzedają i pokochałam), makarony z warzywami i/lub rybką na różne sposoby, pierogi ruskie oraz z serem i śmietaną (w ramach szaleństwa). Z soi kotlety, gulasze, rozmaite kofty i samosy, takie tam. Pizzę, ale rzadko. Czasem, od mega-wielkiego dzwonu dam się skusić na kawalątek kurczaka z KFC. A, i jeszcze chińszczyznę lubię, tofu zasmażane i takie tam. Ale też nie robię sama, bo jestem leniwa i mi się nie chce, tylko zamawiamy z naszej ulubionej chińskiej knajpy.

Nie spożywam (lub w ilościach śladowych): mięsa innego niż z ryb i owoców morza, ziemniaków, frytek. Zup poza raz na ruski rok owocową. Alkoholu (nie mogę). Słodyczy (no, staram się - bo od niedawna też nie mogę). Napojów innych niż kawa lub cola light. Kawa tylko z mlekiem chudym (z tłustym jest obrzydliwa), w dużej ilości. Cukru jako takiego. Praktycznie żadnych sałatek, nie przepadam za sosami a bez sosów są fuj. Jedyny wyjątek to te z McDonalda (czasem) lub skomponowany przez siebie bar sałatkowy z Pizza Hut (ale bez pieczywka). Z Maca lubię też owocojogurt, pycha. W zasadzie smażonego nie spożywam nic, jak już to grillowane czy tam z rusztu (łosoś lub jaka inna rybka czy różne warzywa). Tofu zasmażane z warzywami stanowi chyba jedyny wyjątek. Czego ja tam jeszcze nie jem? No w zasadzie niczego poza tym wymienionym w rubryce: spożywam cheess.gif. Jogurtów innych niż cholerna Fantazja, mleka innego niż 0% albo 0,5% (nie znoszę, a już śmietana... ble)... Hm. Nie zapomnę, jak z wielkiego przyjęcia, które urządziła kiedyś teściowa (poniekąd na moją cześć) nadawał się dla mnie tylko ser mozarella w plasterkach przekładany pomidorkiem cheess.gif.
PrZeMeK Z.
Ależ człowiek potrafi sam sobie utrudnić życie smile.gif
Swoją drogą tylko XX wiek i wysoki poziom rozwoju kraju mogły umożliwić życie na takim menu smile.gif
Eva
A ja pisalam to juz na poradach babci jadzi ale schudlam 4 kilo <(^_^<)(>^_^)> :dens dens:
owczarnia
Brawo! To co, teraz już w kostiumik i na plażę lansować płaski brzuszek wink2.gif?
Eva
Plaski to on jeszcze nie jest. Mozna sie w niego intensywnie wtulac i nie wiem jak sie go pozbyc :P Narazie wrocilam do wagi sprzed studiow, a wtedy tez nie bylam jakos szczegolnie zadowolona :C
owczarnia
A ja tak sobie myślę, że chyba ciut przesadzasz wink2.gif. Nie ma to jak brzuszek, w który można się wtulać!
Eva
Ale takim nie ma co sie chwalic na plazy, mozna najwyzej podskoczyc i sprawdzic jak dlugo potem bedzie sie trząsł :C
PrZeMeK Z.
Gratulacje, Ewo smile.gif

Co można jeść zamiast kanapek (żeby unikać chleba)? Bo zwykle nie chce mi się długo zastanawiać i w końcu robię sobie tę kanapkę.
Cóż, przynajmniej czuję się zdrowiej, jedząc mniej.
em
unikać to trzeba białego chleba, nie? kupuj czarny smile.gif albo te kanapki wasy, jak je lubisz. albo mace cheess.gif

a i jak ja jestem glodna to jem jogurty, np naturalny z muesli.
PrZeMeK Z.
Jogurty jem w kółko i chwilami już nie wchodzą :]
Hm, ciemny chleb powiadasz. Ostatnio moja mama kupiła zupełnie czarny - litewski się zwał. Niedobry jak siedem nieszczęść wink2.gif
em
ja kiedys kupilam ciemny w kerfurze - fuj.
ciemny chleb jest pyszny z dobrej piekarni, jak bylam na śdm w brandenburgu, mieszkalysmy u niemieckiej rodziny, ktora miala piekarnie i codziennie rano jadlysmy z krysia sniadanie na zapleczu - no mmm pychota. i na droge dostalysmy kanapki wlasnie z czarnego chleba ze slonecznikiem, jak nigdy nie jadlam i nie lubilam, tak wtedy musialam (bo nic innego nie mialam) i normalnie miod w gebie.
Eva
Maca! czarodziej.gif Czosnkowa albo pomidorowa z bazylia, mniam. A wasa sie kiedys na kacu tak zapchalam ze juz jakos tak mi nie wchodzi.
em
ja zeszle wakacje mace wcinalam czosnkowa i cebulowa, ta pomidorowa jakas taka lekko kwaskowata jest
z maslem mozna, ale najlepsza sama cheess.gif i zapycha jak nic innego.
Ludwisarz
QUOTE(Eva @ 27.06.2008 19:37)
Maca! :mag: Czosnkowa albo pomidorowa z bazylia, mniam. A wasa sie kiedys na kacu tak zapchalam ze juz jakos tak mi nie wchodzi.
*



Maca? To jest to co jest z krwi z zmordowanych chrzescijanskich niemowlat? Pycha!
Eva
Wlasnie tak czarodziej.gif
em
user posted image
POmyluna 111
Mniam maca wub.gif
Atina
Co dobrego można zrobić z gotowanym filetem z kurczaka?
em
mój tata robi sałatkę, miesza rozdrobnionego kurczaka z kuskusem, prażonym słonecznikiem i jakimś sosem z torebki
Child
barbarzynsko rzekne: gotowanie miesa jest - w wiekszosci przypadkow - zue! karkowka z grilla uber alles
Neonai
a ja pod natchnieniem Evy jadlam dziś łyżeczką herbate granulowaną :F
Eva
mwahahahha! <diabolical laughter>
Hypacja
o rany,jaki to fajny temat xD

ja dziś robię obiad. jeszcze nie wiem czy wszystko znajdę w lodówce, żeby to zrobić ale będzie łosoś w sosie śmietanowym z duszoną marchewką ( w sensie ze ona w tym sosie)... ;] Najka jak tam, wpadasz? xD
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.