Ojej. ;o Dawno mnie tu nie było. Czasu brak. ;x Szkoła, szkoła, szkoła. Chciałam przy okazji złożyć spóźnione życzenia świąteczne. No więc, duużo zdrowia (zawsze się przyda), miłości, ciepła rodzinnego, spokoju i więcej czasu dla siebie i bliskich. No i może jeszcze was ktoś dzisiaj objele wodą? ;d A teraz wiersz. )

Jak motyl -
być wysoko w niebie;
by widzieć błędy ludzi.

Taki króciutki, ale opinię zostawiam wam.

Pozdrawiam,
N.

O zesz, w pierwszej chwili jak przeczytalam, to pomyslalam, ze zapomnialas wkleic wiersz

Nie podoba mi sie. Krotkie powinno byc blyskotliwe, a tutaj motyl i i niebo i bledy i ziew. Oklepany temat jak dla mnie.

I błędy we własnym wierszu. "Błędy", nie "błędu" jaki mi się wydaje, chyba, że to taka stajlistyka.
Ciut moralizatorsko?

O_o

Oj, literówka. xd Wybaczcie. Już poprawiam.

N.

Jestem na nie. Jak utwór krótki, to powinien być raczej mocny. A ten nie zrobił na mnie wrażenia. Ale cóż, może się nie znam.

błędy przekreśliły wszystko.

możliwe, że wszystko przekreśliły, ale nie wiem, co można wstawić za nie[?]. piękno? dusze? a może całkiem co innego? ;P

N.

ale to są takie abstrakcjonizmy straszne. jak coś ma trafić bezpośrednio w krótkiej formie to musi szarpnąć. czyli jakaś prostota

Niby prostota, ale mnie póki co na nią nie stać. ;PP

Widać, że miałaś chęci. Ale cuchnie banałem poza tym motyl nie pasuje to bycia wysoko w niebie. Raczej do jakiegoś wierszu o przyrodzie czy wiośnie . Tutaj by ptak pasował . Ale wtedy to byłby większy banał. No cóż, na miniaturki trzeba jak ktoś powiedział błyskotliwego pomysłu, przykuwającego uwagę zdania. A tu nie ma.
Dla Avady była labadarynka, dla Zeti'ego milka, dla ciebie tylko zachęta do pracy.