Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Przepowiednia...
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
cedrik
Mam do was pewno pytanie. Co sadzicie o

przepowiedni profesor Trelawney z 16 rozdziału trzeciej części?. Dlaczego

ona to powiedziała? I czemu Dumbledore zupełnie nie zwrócił uwagi na ten

fakt kiedy Harry go o nim poinformował? Ciekaw jestem co wy o tym

sadzicie...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/huh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />

Zdzihó
Dumbledore na pewno zareagował, tylko nie

dał znać o tym Harry'emu. A zresztą chyba on już o tym wiedział. Ech...

czego nie wie Dumbledore?
Fleur.13
Chyba Dumbledore sądził, że skoro to

zostało przepowiedziane, to się i tak stanie.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Wogóle Dumbledore jest bardzo spokojny...Ale czasami;)
Jazon z Jolkos
no to była jedna z prawdziwych

przepowiedni Trelawney a Dumbel napewno byl poruszony tą wiadomościa....

przeciez on to stary dziwak.... potenzny jezd to fakt ale też i mondry....

Amethyst
A jaka to byla przepowiedznia....ta 3 tom

16 rozdzial?
Raven
no cóż, mam dwie koncepcje. możliwe, że

dyrcio po prostu nie wierzył w prawdziwość tej przepowiedni. może podobnie

jak McGonagall uwarzał ją za oszustkę?
druga koncepcja, jest taka jak

powyższe, czyli Dumbledore przejął się, tylko nie dał tego po sobie poznać.

Idusia
A moze po prostu Dumbledore był

przyzwyczajony do srasznych wiadomości i dlatego potrafił ukrywać swoje

emocje...Nie mógł zdradzać się przed wrogami
Aeth

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Raven @ 03-09-2003

21:54)
no cóż, mam dwie

koncepcje. możliwe, że dyrcio po prostu nie wierzył w prawdziwość tej

przepowiedni. może podobnie jak McGonagall uwarzał ją za oszustkę?




No coś Ty? Na pewno nie Dumbledore!
Raven

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Idusia @

03-09-2003 22:01)
A moze po

prostu Dumbledore był przyzwyczajony do srasznych wiadomości i dlatego

potrafił ukrywać swoje emocje...Nie mógł zdradzać się przed wrogami




nio tak, przecierz Trelawney często musiała go

zasypywać takimi przepowiedniami.
Aeth------> jeśli uwarzał ją za

prawdziwego jasnowidza, to może nie przejął się dlatego, że przepowiednia

nie zawsze musi się sprawdzić
Hagrid
Na jednym forum spotkałem się z koncepcją,

że profesor Trelawney ma pewne zdolności( bez nich nie tylko ta

przepowiednia nie byłaby możliwa ale i również w przypadku 16 października i

odejściem Hermiony na wiosnę)
Tylko, że jest na tyle roztrzepana, że nikt

jej nie wierzy bo lubi przesadzać...
http://zdrowo.info.pl/bioenergioterapia.html
Raven
całkiem możliwe. rzeczywiście Sybilla ma

skłonności do przesadzania. (np. te ciągłe przepowiednie śmierci)
Hagrid
Bo np. to że każdego roku przepowiada komuś

śmierć jest jej ewidentnym kłamstwem, o którym wiedzą wszyscy nauczyciele

jak myśle...i daltego nie traktują jej poważnie. A ona wcale nie dba o to.

Raven
nio właśnie. nie ma się co dziwić, że

Dumbledore nie bardzo się przejął.
I o ile się nie mylę, to powiedział,

że jeśli to się sprawdzi, to będzie to jej druga
prawdziwa przepowiednia.

anagda
Dumble wiedział, ze tonie może być

prawda, bo przecież pani Rowling ma do napisania jeszcze cztery tomy. Jak to

mógłby być HARRY pOTTER bez Harry'ego Pottera?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
Basia
Ostatnio gdzieś czytałam, że powiedziała,

że Potter może nie dotrwać do końca wszystkich części...Ale to podobno

plotka...Są postacie fajniejsze od Harry'ego, ale to w końcu główny

bohater...
Rey
Dumbledore napewno przejął się tą

przepowiednią. W końcu, gdy się o niej dowiedział, już jej część się

spełniła, Peter uciekł itp. Zresztą jak powiedział, to była jej druga

prawdziwa przepowiednia.
Sihaja

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Hagrid @

03-09-2003 22:24)
Na jednym

forum spotkałem się z koncepcją, że profesor Trelawney ma pewne zdolności(

bez nich nie tylko ta przepowiednia nie byłaby możliwa ale i również w

przypadku 16 października i odejściem Hermiony na wiosnę)
Tylko, że jest

na tyle roztrzepana, że nikt jej nie wierzy bo lubi przesadzać...




Sądzę, że ona zdolności ma, ale niewielkie. Czasem

zdaży jej się naprawdę prorokować, ale zwykle stara się podtrzymywać swoją

"reputację" udając trans czy jasnowidzenie...
Cho Silme
Wydaje mi się że Dumbledore nie przejął

się przepowiednią, bo od początku spodziewal się powrotu Voldemorta i wcale

go to nie zdziwiło ani nie przestraszylo. A co do zdolnosci Trelawney...

Można by polemizować.
Raven

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Cho Silme @

04-09-2003 21:23)
Wydaje mi

się że Dumbledore nie przejął się przepowiednią, bo od początku spodziewal

się powrotu Voldemorta i wcale go to nie zdziwiło ani nie przestraszylo.




to też mądre...
Rey------> no fakt, zaczeła się

spełniać, ale mógł się nie przejąć, bo nie wierzył, że Peter może odnaleść

Voldzia
Natalia-Hermi
Sądzę że Dumbledore podchodzi do każdej

sprawy spokojnie, więc gdy dowiedział się o tej przepowiedni, napewno go to

poruszyło i się zainteresował, ale nie okazywał tego widocznie

Harry'emu. Profesor Trelawney czasami "blefuje" -np. ze

śmiercią tego ponuraka w trzeciej części, a po czym Harry wcale nie umarł bo

widział tego omena śmierci. Ale przypuszczam że w końcu jej przepowiednia

będzie rzeczywista.
Madame Rosmerta
Uważam, ze jeśli nawet

Dumbledore nie przejął się tą przepowiednią ( nawet jeśli tylko udawal) to

miał ku temu swoje powody. Zastanawia mnie jedno :



JAKA BYLA

PIERWSZA PRAWDZIWA PRZEPOWIEDNIA TRELAWNEY ??????
CZY KTOŚ Z WAS ZNA

ODPOWIEDŹ NA TO PYTANIE?????
Jazon z Jolkos
spokojnie.... pierwsza przepowiednia jest

w 5 tomie... sprawdza sie powoli ( a jush w połowie) a dotyczy 3 osób......

jak przeczytasz 5 tom to sie dowiesz o co chodzi....
Madame Rosmerta
Wielkie dzięki za info !!!

I przepraszam za taki wielki podpis... Już zmienie.... Jak zażądacie, to

tego posta też moge skasować (ALE TYLKO NA

ŻĄDANiE!!!!!)



A tak wracając do Trelawney

to sądzę, że ona nie była taka głupia... Może troszke za bardzo chciała

reklamować siebie samą i miala lekką manię prześladowczą, ale poza tym.....

KAŻDY przecież ma jakiegos BZIKA !!!!!
Sybilka
Dumbledore to dosc tajemniczy gosc...

Mozemy sie tylko domyslac, czemu nie przejal sie zbyt tamta przepowiednia...

Albo sie przejal tylko tego nie okazal... On wyglada na lagodnego staruszka

i taki jest na co dzien ale jak go porzadnie wnerwisz... To siem

strzez!

Co do Trelawneyki (znaczy siem do mnie
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> ), to moze ona rzeczywiscie ma jakies zdolnosci, od czasu do

czasu cos jej sie objawia... Ale bardzo, b a r d z o rzadko (do tej pory

dwa razy
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>)... A z tymi calymi Ponurakami itd. to bardzo mozliwe ze

ona po prostu to wymysla zeby "podtrzymac" swoja reputacje i

sprawic byc moze zeby sie jej wszyscy troche bali albo (jak Parvati i

Lavender) darzyli bezgranicznym szacunkiem... Moze sie myle ale to w koncu

ja jestem Sybilka, no nie?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Cho Silme
Ostatecznie Trelawney jest przecież

nauczycielką wróżbiarstwa i musi sprawić żeby inni wierzyli w jej zdolności

żeby nie stracić autorytetu. A że jej się to nie do końca udaje to już

zupełnie inna sprawa...
Anna Hermiona

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Madame Rosmerta napisano 05-09-2003 14:43


  Uważam, ze jeśli nawet Dumbledore nie przejął się tą

przepowiednią ( nawet jeśli tylko udawal) to miał ku temu swoje powody.

Zastanawia mnie jedno :



JAKA BYLA PIERWSZA PRAWDZIWA

PRZEPOWIEDNIA TRELAWNEY ??????
CZY KTOŚ Z WAS ZNA ODPOWIEDŹ NA TO

PYTANIE????? 

class='postcolor'>

Heh nio ta przepowiednia

wszystko zmienila... Moje podejście do Trelawney bo ta przepowiednia jest o

.... CICHO SZA bo będzie spoiler
cedrik
prof. Trelawney na pewno ma jakieś

zdolnosci magiczne, bo inaczej Dumbledor by jej nie zatrudnił. a jesli

chodzi o jej przepowiednie to nie które sie sprawdziły. a jesli chodzi o

ponuraka którego przepowiedziała Harry'emu, to przecież Syriusz zmieniał

sie w wielkiego psa podobnego do ponuraka. Wiec moze z nia nie jest tak

źle??
AtA
QUOTE (Anna Hermiona @ 05-09-2003 21:46)
QUOTE
Madame Rosmerta napisano 05-09-2003 14:43
  Uważam, ze jeśli nawet Dumbledore nie przejął się tą przepowiednią ( nawet jeśli tylko udawal) to miał ku temu swoje powody. Zastanawia mnie jedno :



JAKA BYLA PIERWSZA PRAWDZIWA PRZEPOWIEDNIA TRELAWNEY ??????
CZY KTOŚ Z WAS ZNA ODPOWIEDŹ NA TO PYTANIE????? 


Heh nio ta przepowiednia wszystko zmienila... Moje podejście do Trelawney bo ta przepowiednia jest o .... CICHO SZA bo będzie spoiler

no właśnie. to będzie w piątym tomie. to chyba nie jest znacząca informacja, i można podać???? w końcu nic nie wyjaśnia
Jazon z Jolkos
nie można podac tej przepowiedni ponieważ

ujawnia ona istotny wontek całego cyklu o HP.... pytalem siem o to i nie

pozwoliłem pozwolonka o opublikowanie tej przepowiedni.... szkoda
vigga
ja jednak sadze ze Trelwney umie wrozyc,

tylko za bardzo wszystko wyolbrzymia i przejmuje sie swoja praca. Przeciez

przepowiedziala Lavender ze jej krolik zdechnie, ze zbije sie filizanka

Nevila i jeszcze kilka takich malych wrozb.
a dumbledor na pewno

zainteresowal sie ta przepowiednia tylko nie chcial mowic o tym

Harry'emu.
Panna Marysia
ja przypuszczam, że z tą filiżanką i

Neville'em było trochę inaczej.
Trelawney widziała, że jest on

fajtłapą - wiedziala, że prawdopodobieństwo zbicia przez niego filiżanki

jest duża. A sama zwiększyła je, mówiąc mu, że to zrobi- bo Neville chyba

łatwo poddaje się sugestii. Sądzę, że Trelawnej zdarzają się

"loty" - i to prawdziwe, ale te" codzienne

przepowiedznie"... szkoda mówić.
ren.Asiek
No też tak myślę...bo przeciez tak wg

mnie to Harry zamiast ponuraka zawsze widział Syriuszka w postaci psa... a

Neville...to to normalka...
ren.Asiek
a co do początkowego pytania tego tematu

to chodzilo o to z Voldziem?...a zresztą przeciez Dumbledore sam poiedzial

ze to jej 2 prawdziwa przepowiednia wiec co nad tym gdybac:P
vigga
a przepowiednia Lavender z jej krolikiem?

myslicie, ze tez "strzalala" i jakos udalo jej sie trafic? no

niewiem...
ren.Asiek
no Albinek tak jakos wyszło ze

zdechł...no co jak co ale wypadki chodzą po zwierzętach i ludziach i innych

stworach
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> ... to są tylko takie małe nie znaczące przepowiednie, nie

jest konieczne ze te poważniejsze okażą sie prawdziwe
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Tornado
Skłaniam sie ku słowom prof.McGonagall

"Wróżbiarstwo jest jedną z najmniej ścisłych dzidzin magii"...

"...a prof.Trelawney ...." ja osobiście uważam że nie ma sensu

wyszukiwać najmniejszych hmm...zbiegów okoliczności i potknieć autora i

tłumacza.
wioleeetka
hm, Trawelay miała jedną i tylko jedną

przepowiednię--tą o chłopcu urodzonym pod koniec lipca. poza tym, tak jak

dyrektorka hogwartu(prof.Umbridge) uważam, że nauczycielka wróżbiarstwa była

do niczego
Aida

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (wioleeetka @

20-01-2004 18:11)
hm,

Trawelay miała jedną i tylko jedną przepowiednię--tą o chłopcu urodzonym pod

koniec lipca. poza tym, tak jak dyrektorka hogwartu(prof.Umbridge) uważam,

że nauczycielka wróżbiarstwa była do niczego




Ech...wioleeetka. Dałaś dwie informacje o 5 tomie... Co prawda ja już go

czytałam, ale wiem że niektórzy są na to przewrażliwieni...
Aha i nie

maiała tylko jednej przepowiedni! A to w 3 klasie o powrocie

Voldemorta!

Trelawney widziała, że jest on fajtłapą - wiedziala,

że prawdopodobieństwo zbicia przez niego filiżanki jest duża. A sama

zwiększyła je, mówiąc mu, że to zrobi- bo Neville chyba łatwo poddaje się

sugestii.

Taki Sherlock Holmes
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> Ona tak zgaduje według mnie... Im więcej nieszczęść powie

tym większe prawdopodobieństwo, że jakies się sprawdzi... (gdzieś to

przeczytałam tylko gdzie
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/> ).
Meave
Nie dawno moim zadaniem domowym było

napisanie o zwyczajach świątecznych. Szukając informacji natrafiłam na pewną

zmiankę. Podobno przy stole wigilijnym nie powinno zasiadać trzynaście osób.


Jak widać nie był to tylko wymysł prof. Trelawney.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Tornado

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (vigga @ 07-12-2003

19:53)
a przepowiednia

Lavender z jej krolikiem? myslicie, ze tez "strzalala" i jakos

udalo jej sie trafic? no niewiem...

class='postcolor'>
No nie wiem...nie przychodzi mi do

głowy żadne sensowne wytłumaczenie tego...bo skoro lavender straciła królika

to cos w tym jest.W każdym razie nie można nazwac tego zbiegiem

okoliczności.
Tasha
A ja uważam, że prof. Trelawney od czasu

do czasu udaje się coś prawdziwego przepowiedzieć, a że to zdarza się nie za

często to już nie jest jej wina.

A Dumbledore może uważał, że nie ma

co się przejmować tym co minęło, może miał już jakiś plan...albo po prostu

staruszek nie skapował o co chodzi
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

PS. Oczwywiście z tym staruszkiem to żart.

Dumbledore jest już stary ale żeby od razu staruszek
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
a1n2i3a4
tak tylko troszeczkę na inny temat ,

zamieszczam OCENZUROWANĄ 1 przepowiednie Trawlney. I tak ją większość zna

ale ...
Zbliża się ten, który ma Piiiiiiii!... zrodzony z tych,

którzy Piiiiiiiii!, przyjdzie na świat, gdy Piiiiiiiii!... I

Piiiiiiiii! naznaczy go Piiiiiiiii!, lecz on będzie miał

Piiiiiiiii!, której Piiiiiiiii!... i jeden z nich musi

Piiiiiiiii! z Piiiiiiiii!, jako że jeden Piiiiiiiii!, gdy drugi

Piiiiiiiii!... Ten, który Piiiiiiiiii! ujrzy Piiiiiiiii!...
dr@gon
Dumbli na pewno wiedział, że raz jej się

udało przepowiedzieć prawdę. Coś pewnie próbował robić, ale nikt nie chciał

mu uwierzyć, że Voldzio powrócił i odprawili go z kwitkiem.


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/mad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif' />

H_E_R_M_I
Dumbledore wie o prawie wszystkim, więc to

nie było dla niego zaskoczenie.
Aylet

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (H_E_R_M_I @

25-01-2004 22:20)


Dumbledore wie o prawie wszystkim, więc to nie było dla niego zaskoczenie.




Dumbledore wie O WSZYSTKIM! Trelawney

przepowiedziała tą przepowiednię, bo wpadła niechcący wpadła w prawdziwy

trans i powiedziała prawdę...
vigga

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>
QUOTE (H_E_R_M_I @ 25-01-2004 22:20)


Dumbledore wie o prawie wszystkim, więc to nie było dla niego

zaskoczenie. 

Dumbledore wie O WSZYSTKIM! Trelawney

przepowiedziała tą przepowiednię, bo wpadła niechcący wpadła w prawdziwy

trans i powiedziała prawdę...

class='postcolor'>

no nie wiem...Dumbledor nie moze

wiedziec WSZYSTKIEGO, bo przeciez gdyby tak bylo, to moglby nie dopuscic to

ponownego odrodzienia Voldemorta, uratowac Syriuszka, Cedrika

itepe.
Dumbledor wiedzial, ze Trelawney jest corka tej jakieis tam

swietnej wrozki, ze jedna jej przepowiednia jest jedna z najwazniejszych

przepowiedni. napewno sie zdziwil, ale przeciez wiedzial juz, ze Glizdogon

uciekl i Voldemort powrocil, a moze sie tego w pewnien sposob domyslal...?

niespokojna
jak dla mnie to on się bardzo zdziwił słysząc tę przepowiednie, aczkolwiek wiedział o co w niej chodzi (tz. po usłyszeniu), moge sie założyć że po przepowiedzeniu Trelawney nie miała zielonego pojęcia o tym że coś przepowiedziała
a przepowiednia no cóż nie długo się dopełni do końca
Inciaa
Napewno nie miała zielonego pojęcia, ponieważ w III tomie, gdy miała kolejna prawdziwa przepowiednię - myslała, ze się zdrzemnęła.
Anita
QUOTE (Meave @ 20.01.2004 22:16)
Nie dawno moim zadaniem domowym było napisanie o zwyczajach świątecznych. Szukając informacji natrafiłam na pewną zmiankę. Podobno przy stole wigilijnym nie powinno zasiadać trzynaście osób.
Jak widać nie był to tylko wymysł prof. Trelawney.  biggrin.gif


Wróżbiarstwo opiera sie na przesądach- tworzonych przez ludzi. Rowling lubi takie połączenia (Nicolas Flamel, bazyliszek itd.). No i ponuraka też nie ona (Trelawney) wymyśliła. Chyba nie Sybilla pisała "Omen śmierci- kiedy zbliża się najgorsze" (czy jakoś podobnie, nie chce mi się szukać)?
Ale to tak tylko marginesowo.

Dokładnie do tematu
Gdyby nie Albinek 16. października myślałabym, że ona zmyśla. Ale tak to uważam, że ona naprawdę ma talent, tylko że łączy go z jakąś (pewnie wrodzoną) skłonnością do przepowiadania zła. Może to wiara, że co złe- bardziej prawdopodobne!? "Jeśli coś może być źle- będzie źle"? Może. A może ona po prostu tak lubi. A może tak chce zbudować swój image i nie zwraca uwagi na to, że nikomu taki nie odpowiada? Można tylko przypuszczać.

Ponurak Syriusz
A co do ponuraka- to też ciekawe. Mogłaby Harry'emu przepowiedzieć tylko śmierć- może kosę? Może zielone światło od Avady? A wymyśliła ponuraka... Wydaje mi się, że ona naprawdę dojrzała czarnego psa w kuli- tylko błędnie ten znak zinterpretowała (w sposób dla niej dość charakterystyczny)
muggle
Wróżbiarstwa nie sposób się nauczyć. Sam Dumbledore był przeciwny wprowadzenia tego przedmiotu. Tak samo Trelawney nie wróży "na zawołanie". To, co przepowiada na lekcji to bajeczki, co zostało chyba wyjątkowo dobitnie w książce zaznaczone... Na czym polega magia horoskopów, wróżb, itp? Na tym, że zawsze z czymś się trafi. I nawet jeżeli na 5 informacji jedna się sprawdzi, tylko o niej będziemy pamiętać. I zachwycać sie, jakie to było trafne...

Trelawney miała 2 prawdziwe przepowiednie, pierwszą dawno temu, o któej mowa jest w piątym tomie. Druga pod koniec trzeciego.

Dumbledore, odkąd go znamy, tylko kilka razy był zdenerwowany. Wówczas, gdy było to jak najbardziej uzasadnione i słuszne. Czemu miałby się denerwować jakąś błahostką? Uwierzył w przepowiednię, był nawet nieco zaciekawiony. ("Kto by pomyślał? To by była jej druga prawdziwa przepowiednia. Chyba powinienem podnieść jej pensję" God, I love this guy wink.gif) Jeżeli przeczytacie uważnie dalszą część, znajdzieci wyjaśnienie, czemu nei wywarło to na nim większego wrażenia.

Zresztą... jaki jest sens denerwowania sięczymś co się stało i czego nie można zmienić? Dumbledore wiedział, że Voldemort niebawem powróci. Jak widać już się zaczęło...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.