Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Snape?? no właśnie co on knuje??
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5
Koralina
Ad. Temat
Uważam osobiście że Snape

pokazuje Malfoyom inne oblicze własnej duszy. Działa to na zasadzie wymiany,

Malfoy przekazuje jemu informacje, a Snape Malfoyowi. W tym polega widz że

Snape przekazuje wiadomości przesypane przez sitko, uznawane za odpowiednie

dla wyjawienia. Zastanawiam się czy Malfoy jest takim na prawde wielkim

sługą? Wydaje mi się że Malfoy do końca nie jest tak zależny od Volda,

zajmuje się własnymi interesami i własnym tyłkiem. Uciekł przecież przed

mrocznym znakiem. Dlatego mimo że Snape nie jest już śmierciożercą, to czeka

z otwartmi ramionami i wykorzystuje informacje od Severus do własnych

celów.
Ad. Patronus
Jak wiemy Snape ma cere koloru wampira, ciemne

włosy i nigdy nie jada w zakonie. Sprowadza się to do pokrewieństwa z

wampirami. Nie do końca Sever musi być wampirem, ale jego ojciec. Może

kobieta którą widział Harry podczas okulumencji w umyśle Snape nie tyle co

była jego matką tylko nową ofiarą wampira. Mogłaby też być jego matką, co

sprowadzałoby się do dzieciństwa trudnego bez matki, nienawiść do ojca,

śmiech ze Snape w szkole przez jego brak otwarcia i przejęcie czarną magią.

Skąd niby taki Severus zna zaklęcia czarno magiczne? Od ojca oczywiście. Jak

opowiadają bajeczki dla dzieci wampiry przemieniają się w nietoperze. Skoro

Harry odziedziczył jelenia po ojcu, Snape może odziedziczyć nietoperza.
alexa0900
No no,Karolino zaskoczylas mnie z tym

wampirem,ze tez sama na to nie wpadlam.Jednak nie sadze,zeby w powiesci

Rowling pojawila sie postac wampira.To mi sie kojarzy z drakula,hehe.Wpadlam

na pewna hipoteze(tez dzieki tobie,moze ty to wlasnie mialas na mysli,ale

napisze).Snape jest doslownym domowym pieskiem Mafloy`a,bo chce sie

dowiedziec co w trawie piszczy.Prowokuje go do powiedzenia mu co

"chodzi" po glowach śmiercorzerca.Nie wiem,tak mysle.....
Koralina
W czacie z Rowling padło pytanie czy Snape

ma coś wspólnego z wampirami, na co JK nie zaprzeczyła odpowiadając

dwuznacznie:
"hm.. może
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>"

Właśnie - Snape jest śmierciożercą (nie można

odejść od służby). Wydaje mi się że mroczny znak daje Voldemortowi jakąś

kontrole nad ciałem śmierciożercy, ułatwia leglimencje. Snape może działać

też w jakimś spisku z Voldem, zrobił kiedyś coś by wkupić się w łaski

Dumbla, zdobywając jego zaufanie, by potem skutecznie pomagać Voldemortowi.

Snape jest mistrzem okulumencji, więc blokuje swój umysł przed spojrzeniem

Dumbledora. Przekazuje informacje Voldemortowi, zawarte w jego umyśle.
.:+Yena+:.
Dumbledore też jest niezły w legimencji, a nie

uczyła Harry'ego oklumencji z przyczyn wiadmych... (ech... jak zwykle

błąd starego człowieka...)


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/huh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />

ale mnie się jednak wydaje że Snape jest po stronie Zakonu (chyba że znowu

niedopatrzenie starego człowieka- czyli mój błąd
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> )

Koralina
Chodzi właśnie o to, że Okulumencja jest

obroną przed Leglimencją. Snape tak blokuje swój umysł poprzez Okulumencje,

żeby Dumbledore nie włamał się do jego mózgu przez Leglimencje. A

Voldemortowi daje "wolne pole do manewrów" otwierając swój mózg

szerzej dla niego.
alexa0900
Eeeee.....tam bzdury gadacie.Nie

sadze,zeby tak bylo.A poki co to moim zdaniem takie podejrzenia nie maja

sensu,bo Snape dal juz chyba wystarczajaco dowodow,ze dziala dla Zakonu,no

nie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> ?Wszystkiego sie dowiemy w VI tomie,jak juz gdzies to

mowilam.
Koralina

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (alexa0900 @

23.06.2004 16:55)


Eeeee.....tam bzdury gadacie.Nie sadze,zeby tak bylo.A poki co to moim

zdaniem takie podejrzenia nie maja sensu,bo Snape dal juz chyba

wystarczajaco dowodow,ze dziala dla Zakonu,no nie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> ?Wszystkiego sie dowiemy w VI tomie,jak juz gdzies to

mowilam.



Wszyscy piszą, że dowiemy się odpowiedzi na wszystkie

tematy w VI tomie. Według mnie będzie zupełnie inaczej. Rowling będzi nas

trzymać w niepewności do samego końca. Gdybyś znali odpowiedzi na wszystkie

nurtujące nas pytania - nie byłoby sensu pisania VII tomu. Podobno tom VI ma

być dużo krótszy od V i IV, a za to VII ma mieć 2400 stron
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> Tak się zastanawiam czy nie najwyższa pora uporządkować

tego, czego nie wiemy (na tym topicu w związku ze Snapem), żeby stworzyć

jedną, stabilną teorie.
alexa0900
Wiem,że w VI wszysstkiego sie nie

dowiemy.Ale jak juz mowilam Snape chyba dal juz dowody oddania

Zakonowi...Przynajmniej ja tak mysle.A odnosnie czego nie wiemy to min

to:
- Co tak naprawde zaszlo miedzy nim a Huncwotami(czy jakos tak)
-

Co tak dokladnie robi dla Zakonu
- Cos o jego przeszlosci,konkretnie jak

to sie stalo,ze zostal śmiercożerca,o jego dziecinstwie i dlaczego

Dumbledore mu ufa
Przynajmniej te zagadnienia mnie ciekawia,nie wiem jak

was,ale pewnie tez
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/huh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />

.Pozdrofka
kubik
QUOTE (Koralina)
W czacie z Rowling padło pytanie czy Snape ma coś wspólnego z wampirami, na co JK nie zaprzeczyła odpowiadając dwuznacznie:
"hm.. może"

to było raczej cos w rodzaju:
"Hm, nie sądze."
Koralina
QUOTE (kubik @ 24.06.2004 06:01)
QUOTE (Koralina)
W czacie z Rowling padło pytanie czy Snape ma coś wspólnego z wampirami, na co JK nie zaprzeczyła odpowiadając dwuznacznie:
"hm.. może"

to było raczej cos w rodzaju:
"Hm, nie sądze."

aha, dzięki wink.gif

nie znalazłam oryginalnego zapisu z czatu tylko trafiłam na jakieś gówniane polskie tłumaczenie..
kubik
Megan: Is there a link between Snape and vampires?
JK Rowling replies -> Erm... I don't think so.
http://www.mugglenet.com/jkrwbd.shtml - tu masz zapis czata
inga
Moze faktycznie Snape jest nadal jego sluga

ale Dumbledore mu wierzy i nam czytelnikom pozostaje tylko czekac na

dalszy rozwoj wypadkow. I moglby sie w koncu odczepic od Harry'ego bo on

nie jes Jamesem ..jak powiedziala pani Weasley...
daigb
snape jest fajnym gosciem....to ze ma wlasne

zdanie na niektore tematy nie znaczy jeszcze ze jest bardzo zlym

czlowiekiem....a co do voldzia to sadze ze voldzio nie wie o tym ze ona

dziala na dwa fronty....i dlatego nadal mu ufa(??)
alexa0900
Ja sadze,ze Snape jest wierny

Dumbledore`owi.I nie wierze,ze pracuje dla Voldemorta.A w sprawie Harry`ego

to sie juz wypowiedzialam.
Nicolina
Koralina: Właśnie - Snape jest

śmierciożercą (nie można odejść od służby). Wydaje mi się że mroczny znak

daje Voldemortowi jakąś kontrole nad ciałem śmierciożercy, ułatwia

leglimencje. Snape może działać też w jakimś spisku z Voldem, zrobił kiedyś

coś by wkupić się w łaski Dumbla, zdobywając jego zaufanie, by potem

skutecznie pomagać Voldemortowi. Snape jest mistrzem okulumencji, więc

blokuje swój umysł przed spojrzeniem Dumbledora. Przekazuje informacje

Voldemortowi, zawarte w jego umyśle.



To chyba musiałby być

głuchy i ślepy.
Czy już nikt nie pamięta, że w I tomie Snape deptał po

odcisku Quirrel'a, który miał wiadomo kogo z tyłu głowy? Więc logicznie

rzecz biorąc Voldzio wiedział o wszystkim co robił Quirrel, a także słyszał

wszystko, co on słyszał.

Harry wychylił się do przodu. Quirrel coś

mamrotał. Snape mu przerwał.
- Wymyśliłeś już coś, jak ominąć tego psa

Hagrida?
- A-a-ale Severusie, ja...
- Quirrel, chyba nie chcesz mieć

we mnie wroga, co? - warknął Snape robiąc krok w jego

kierunku.
[...]
- Świetnie - przerwał mu Snape. - Wkrótce znowu

utniemy sobie pogawędkę, kiedy przemyślisz to wszystko i zdecydujesz, po

której jesteś stronie.

Tom I, str. 235


[Harry] - Snape

próbował mnie uratować?
- Oczywiście - powiedział Quirrel chłodnym tonem.

- A jak myślisz, dlaczego chciał sędziować w następnym meczu? Tylko

dlatego, żeby się upewnić, że nie zrobię tego po raz drugi.

Tom I,

str. 298

Po tym, co się Voldemort nasłuchał o swoim eks-słudze

wątpię, by chciał go ponownie przyjąć do swojej schedy [ba, w IV tomie

powiedział, że jeden jego sługa opuścił go na zawsze i czeka go śmierć -

możliwe, że chodzi o Severusa].
Szara Wilczyca
Ja myślę,że Snape ma niemiłe

wspomnienia z lat szkolnych i teraz nie ma zbyt dobrych relacji z

nauczycielami i uczniami...A co do Voldemorta...sama nie wiem...
Moon daughter
A ja myślę ze jest taki cholernie

wredny i tajemniczy bo nigdy nie miał prawdziwego przyjaciela, dzieci go

nie akceptowały, no i może niespęłnione ambicje i nieszczęśliwa miłość?
Galia
Snape jest z całą pewnością postacią

tajemniczą. W moim odczuciu za jegoi charakter odpowiada właśnie

wszczechobecny w jego życiu brak miłosci i akceptacji, to pozostawiło trwały

uraz psychiczny.
Wobec uczniów (o ile nie są Ślizgonami oczywiście)

Snape jest wredny, a tego ,że jest również niesprawiedliwy itp, tid, etc.

nie ma potrzeby rozwijać. Jednakże nie sądzę, że działał dla Voldemorta.

Myślę, że jest całkowicie oddany Zakonowi i ,że jeszcze się nam pokarze z

lepszej strony.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dementi.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dementi.gif'

/>
Hermiona13
Nie,moim zdaniem Snape nie rozważa takiej

możliwości,myślę że Snape zrozumiał już że robił źle.A poza tym to nie po to

zdobywał zaufanie Dumbledore'a żeby je teraz niszczyć.I w głębi duszy

Snape jest dobrym człowiekiem tylko nie daje tego po sobie poznać


border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif'

/>
Tosini
Chcialabym zwrocic uwage na jedna bardzo

istotna rzecz a wlasciwie zrobila to juz za mnie Nicolina.Wszyscy tu

zastanawiacie sie czy Snape szpiegujac Voldemorta jest do konca lojalny

wobec zakonu czy tez nie.Ja bym sie zastanowila nad bardziej istotnym

pytaniem: jesli faktycznie szpieguje dla zakonu (a wiemy to z V tomu ze

szpieguje) to JAK szpieguje ? Chyba zapomnieliscie o pierwszym tomie ?

Wezcie pod uwage sceny z I tomu ktore opisala Nicolina i scene z IV tomu -

cmentarz Voldemort i jego smierciozercy. Na 99% "ten ktory opuscil

Voldemorta na zawsze i czeka go smierc" to Snape.W dodatku Voldemort

doskonale wie o zdradzie Snapa juz w I tomie ksiazki - przeciez wystawal z

glowy Quirella ! JAK, W JAKI SPOSOB Snape dalej szpieguje Voldemorta

?! Nie sadze aby Voldemort wybaczyl mu taka zdrade tym bardziej ze na

cmentarzu powiedzial - "opuscil mnie na zawsze - CZEKA GO SMIERC"

.Osobiscie duzo razy sie nad tym zastanawialam.Moze Snape zmienia sie w

kogos innego za pomoca eliksiru (moze w jakiegos innego smierciozerce) a

jego zdolnosci okulumencji i legimencji nie pozwalaja Voldemortowi odkryc

tej tajemnicy?Nie widze innej mozliwosci.Voldemort nie wybacza - nie sadze

aby tak po prostu przyjal go na nowo w swoje szeregi ( to by bylo wrecz

nielogiczne - przeciez bylo powiedziane ze Voldemort nie zna

"milosierdzia").Mam nadzieje ze pani Rowling wyjasni nam ta

kwestie bo sam fakt ze Snape szpieguje to za malo- jesli to nie zostanie

wyjasnione ksiazka straci na logice.Co wy o tym myslicie ?
Hermioncia13
Według mnie Snape nadal jest śmierciożercą

tylko okłamał Dumbledor'a że już nie jest i takie tam inne bzdety mu

nawciskał (jak zawsze wszytkim i wszędzie) dziwię się dumbeldorowi że

jeszcze nie użył virtaseum żeby to sprawdźic. SNAPE KŁAMIE! Takie jest

moje zdanie
anagda
QUOTE(Hermioncia13 @ 09.04.2005

16:19)
Według mnie Snape

nadal jest śmierciożercą tylko okłamał Dumbledor'a że już nie jest i

takie tam inne bzdety mu nawciskał (jak zawsze wszytkim i wszędzie) dziwię

się dumbeldorowi że jeszcze nie użył virtaseum żeby to sprawdźic. SNAPE

KŁAMIE! Takie jest moje zdanie

/>
*


/>



tylko wziąść i

zastrzelić...


PRZECIEŻ SNAPE DOWIÓDŁ JUZ TEGO ZE JEST

LOJALNY!!!!!!

1. uratował w I klasie

Harry'ego
2. na V roku od razu załapał co Potter mu mówił, kiedy

złapała go Umbridge i polazł do ZF

a poza tym to Dumbel musi mieć

dobry powód zeby mu ufać. a i inni członkowie ZF też mu ufają. mi to

wystarczy by wiedzieć, ze on jest OK
Hagrid
Snape nie jest śmierciożercą chyba że

Rowling lubi tandetne zwroty akcji. Ale logicznie rzecz ujmując nie miałoby

to żadnego sensu. DGdyby pozostał wierny Voldemortowi juz dawno pomógłby mu

zwyciężyć, nawet jeśli jakiś czas się bał to w ostatnim roku postąbiłby już

inaczej.

Snape jest wrogiem Pottera tylko z tej przyczyny że

pozornie przypomina ona jego ojca ale to tylko złudzenie, oni mają jednak

inne charaktery, porównanie wypada tutaj zdecydowanie na korzyść

Harry'ego.
anagda
właśnie Hagrid. zostałby na pewno ukarany, ze

od razu nie przybył na jego wezwanie. ale po tym jak naprawdę się odordził,

to był dostatecznie blisko HP i wogóle całego ZF aby ostro naknocić, czego

na pewno nie zrobił, bo dumbel, choc stary oczy ma wokół głowy
voldzia
co do tematu glownego:
Snape jest po

prostu wredny, zlosliwy i byl kiedys zagubionym, mlodym czlowiekeim. z tego

co wiemy nigdy nie doswiadczyl milosci, wiec szukajac jej i siebie, poszedl

do Voldemorta (tak samo robia zwykli ludzie. nie wiedza gdzie jest ich

miejsce na swiecie, wiec przylaczaja sie juz wyznaczonych grup, co daje im

poczucie, ze wiedza kim sa i sa otoczeni innymi, podobnymi do nich). Ale

Snape jest juz dorosly, wiec skonczyl z jakims podporzadkowywaniem sie.

/>
co do wypowiedzi kubika (tej z samego poczatku, ze Dumbl zaufal

Moody'emu):
tzn. tak: Moody'emu, temu prawdziwemu, ufal. nie

podejrzewal ze jakis smierciozerca bedzie co godzine polykal eliksir

wielosokowy (tym bradziej ze pewnie byl dosyc dobrze poinformowany przez

swojego Szpieguska-Severuska, i wiedzial, ze zaden z obecnych smierciozercow

raczej nie ma takiej mozliwosci). Wiec tego bym nie nazwala jego bledem. nie

jest to chyba porzadny argument "za" co do tezy, ze zaufanie

Dumbledore'a jest czasami mylne.

co do Snape'a

wampira:
watpie :P. popatrzcie tylko na to, jak szydzi z Lupina i jego

wilkolactwa - czy wampir by tak robil? a wampirzy wyglad... (a czy

widzieliscie wampira tak na dobra sprawe :D? ze wiecie jak wyglada :P) moze

jest jakies podobienstwo, ale gdybym miala bac sie kazdego, kto ma czarne

wlosy, ziemista cere itd. to chyba bym juz byla chora psychicznie :]. z

drugiej strony, czasami J. Rowling pisala, ze np. "Snape obnazyl

kly" (albo zeby, nie pamietam) w kazdym razie istota bezzebna nie jest,

czyli nic nie mozna wykluczyc :P.
anagda

class='quotetop'>QUOTE
z

tego co wiemy nigdy nie doswiadczyl

milosci,


a skąd wiemy

voldzia? nigdzie tak napisane nie jest. nawet ni jednej wskazównki nie ma,

jakoby nigdy nie był zakochany,
avalanche
a może chodziło o to że nikt nie

odwzajemniał jego uczuć, bo zakochany to on mogł być, ale kobitka w nim nie

;p
Hagrid
Mam co do tego pewne watpliwości, bo jego

postać jest niewykle popularna=) \ Myślę że wątek miłosny nie jest znyt

mocno podkreślny przez panią Rowling, w końcu ani Syriusz ani Lupin nie

weszli w stałe zwiazki, to raczej nie jest głowny motyw zachowań

Sanpe'a. \ myślę że chodziło raczej o to jak był traktowany przez

obie zwalczajace się ztrony. Nie chcial należeć do grupy Voldiza ale oni

akceptowali go bardziej więc nie mógł się temu oprzeć. Z kolei otoczenie

Dumbla( nie tylko Huncwoci) odnosilo się do niego raczej źle. I powstał nam

znerwicowany i rozchwiany emocjonalne Snape.
voldzia
hmm... z tym ze nie doswiadczyl milosci

chodzilo mi o cos innego. Jako dziecko nie mial wsparcia wsrod rodzicow, a

to jest bardzo wazne. kazdy psycholog powie Wam, ze to wlasnie agresja

rodzicow i takie sprawy moga przekreslic czlowieka pod wzgledem uczuciowym.

Snape nie mial latwego dziecinstwa, chcial byc akceptowany, a nie otrzyal

takiej akceptacji ze strony ZF.
anagda

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>hmm... z tym ze nie doswiadczyl

milosci chodzilo mi o cos innego. Jako dziecko nie mial wsparcia wsrod

rodzicow, a to jest bardzo wazne. kazdy psycholog powie Wam, ze to wlasnie

agresja rodzicow i takie sprawy moga przekreslic czlowieka pod wzgledem

uczuciowym. Snape nie mial latwego dziecinstwa, chcial byc akceptowany, a

nie otrzyal takiej akceptacji ze strony

ZF.


dlaczeo wszyscy uważają,

ze miał przesrane dzieciństwo??
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/mad.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='mad.gif' /> a może

wychował się w pięknej, telenowelskiej, kochającej rodzinie?? skąd wiecie?
avalanche
wydaje mi się że Harry chyba w czasie nauki

oklumencji czy jak to się zwie widział wspomnienia Snape'a jako dziecka

i to nie były szcześliwe (ale poprawcie mnie jeżeli gadam głupoty bo mozliwe

że czytałam jakiś fick i mi się ubzdurało że tak było w książce ;p)
Alexa666
ja uważam, że Seva mama biła patelnią po

głowie jak był mały
avalanche
to by miał spłaszczoną główke. a ma

normlaną. (tu chyba wchodził w grę rondel)

dobra na temat piszmy.

czy ktoś zna 5 tom na pamięć (XD) i może mi powedziec czy się mylę czy

nie?
Alexa666
Ava - nie mylisz się. ja nie znam na

pamięć, ale ten fragment pamiętam doskonale.
anagda
ja też. jak było "jakiś czarodziej

krzyczał na płakającą kobietę i temu wszystkiem przyglądało się

dziecko" (czy tam coś w tym stylu). więc mamy prawo sądzić, że ów

"dziecko" było a właściwie jest Severusem Snapem. Jednak, jak z

opisu wynika, było to MAŁE dziecko. A wszystkie małe dzieci (a przynajmniej

duża większość) płacze, gdy rodzice się kłócą. więc tutaj nie mamy pewność.

co nie zmienia faktu, ze też uważam, ze miał straszne dzieciństwo


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> ale dopuśćmy do siebie też inną wersję.
Alexa666
poza tym już sam fuckt, że go w szkole

prześladowali - koszmar ;>
vigga
super. tylko co to ma do naszego tematu?

/>

QUOTE

class='quotemain'>A wszystkie małe dzieci (a

przynajmniej duża większość) płacze, gdy rodzice się kłócą.

tylko, że [tak mi się wydaje] w V było

napisane, że ten facet 'potrząsał' tą kobietą, więc to nie wyglądało

na zwykłą kłótnie, ale bardziej na jakąś patologiczną rodzinę. i wydaje mi

się, że Rowling wprowadziła ten wątek właśnie po to, aby nam ukazać Severusa

również w takim 'innym' świetle - jako biednego chłopca, który żył w

ciągłym strachu przed swym ojcem.
Chooo
Ja się zgadzam z Alexą666. Sam fackt że

go prześladowali był okropny...Mimo że Severus Snape wygląda na jakiegoś

podłego aż taki to on nie jest. Mam nadziejkę.
anagda
mi się zdaje, ze on jest po prostu bardzo

samotny...
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif'

/>
Marker
Zacznę od tego tam co pisaliście o różnicy w wieku Lucka i Seva-> toć Lucek ma 41 lat nie żadne 50, nie pamiętam gdzie w książce to było, ale jestem pewna (O!)
A z tego co wiemy Sevik ma...hm hm hm 37 więc prosty rachunek 4 latka różnicy:P
Co do osoby Severusa... nie przyszło mi dotąd do głowy że on może NIE BYĆ podwójnym agentem, czyli nie szpieguje dla Dumbla, udając że robi dla Volda, ale faktycznie jakoś mi umknęło że Vold siedział pasożytniczo na głowie Quirella.... Mimo wszystko myslę że Sev "choć stojący w cieniu, zmierza ku światłu" jak ktoś powiedział. Może sugeruję się tymi setkami snaperskich fanficków, ale to oznacze że nie tylko moje to przekonanie;)
A czemu Sev znęca się nad Harrym? Oczywiście, że jest uraz związany z osobą Jamesa. Ale jak Sev ma być miły dla Harry'ego kiedy Malfoy junior kręci się po Hogwarcie (nie mówiąc już o eliksirach)? Toć toto wredne na pewno napisałoby do tatusia, że coś nie tego, prawda?wink.gif
JAkby nie było, Sev jest spoko, wyjdzie jeszcze na prostą, a potem głupek osłoni Pottera własnym ciałem i tym sposobem dokona żywota:(
anagda
mądrze prawisz mości panie...

ta teoria to nawet bardzo bym powiedziała przekonuwująca jest ...
avalanche
QUOTE
JAkby nie było, Sev jest spoko, wyjdzie jeszcze na prostą, a potem głupek osłoni Pottera własnym ciałem i tym sposobem dokona żywota:(


tak się smutniej zrobiło. no.

/poppy respirator! ;p/
Conrad
Dla mnie Snape jakby chciał to mógłby być troche bardziej uprzejmy i sympatyczny, ale złe wspomnienia pozostały z czasów jak był uczniem
anagda
QUOTE(Conrad @ 02.05.2005 15:51)
Dla mnie Snape jakby chciał to mógłby być troche bardziej uprzejmy i sympatyczny, ale złe wspomnienia pozostały z czasów jak był uczniem
*



mi się zdaje, ze to nie takie łatwe... Snape z jego wspomnień z myślodsiewnej był ładnie mówiąc "gburem". a z tego się nie wyrasta... a przecież tak samo się odnosi w stosunku do nauczycieli, kolegów/koleżanek z pracy
Conrad
Masz racje, ale każdy człowiek jak troche na sobą popracuje to może sie zmienić, może nie cłkowicie ale chociaż troche
Makare
Wydaje mi się że Severus został w młodrzszych latach bardzo skrzywdzony (typowe) i teraz jest jaki jest. Zastanawiam się jednak dlaczego wcześniej został śmierciożercą. Czyżby aż tak ktoś go wkurzył że postanowiłsię mścić na wszystkich pokoleji? Nie wiem sama.
mateo
Snape nie jest zlym czlowiekiem. On mial trudne dziecinstwo. Pamietacie jedna z lekcji oklumencji kiedy to Potter wlamal sie Snape'owi do umyslu i zobaczyl scene z jego przeszlosci?Ojciec drze sie po matce. Najprawdopodobniej alkoholizm. Wspolczuje tym ludziom.
Martuś_gryffindor
no niestety rodzice nie chcieli mu dac na szampon tongue.gif to ma spiepszone zycie
Klaud ze Slytha
Do postu wyżej: Bardzo śmieszne. Nie usunę, niech sobie jest i ukazuje głupotę niektórych.

A teraz wypowiedzieć się obiektywnie. Obiektywnie. Obiektywnie... nie no, nie dam rady wypowiedzieć się na temat Severusa obiektywnie tongue.gif

Sev jest Death Eaterem. Teoretycznie. W praktyce już nie. Ma wypalony Mroczny Znak, ale szpieguje Czarnego Pana dla Dumbledore'a. I dowiódł swojej lojalności nie raz i nie dwa.
Szpiegował Voldemorta narażając swoje życie. Uratował życie Potterowi na pierwszym roku. W trzecim tomie myśląc, że Black jest mordercą chciał pomóc Potterowi (choć co do tego, to pewności większej nie mam, czy chciał się zemścić na Blacku, uratować Pottera, czy jedno i drugie), w piątej części uczył Pottera oklumencji pomimo swojej niechęci do niego i zawiadomił Zakon o tym, że Black jest w niebezpieczeństwie, pomimo stosunków panujących między nim, a Łapą.
I Dumbledore mu ufa. Sam powiedział "Severus śmierciożercą? Równie dobrze moglibyście nazwać śmierciożercą też mnie" (cytat może być niedosłowny, nie chce mi się wstawać po książkę).

Bardzo zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że Sev dalej służy Voldemortowi. Naprawdę, zawiodłabym się wtedy bardzo na książce. Cóż, pożyjemy, zobaczymy. Jak dla mnie Severus jest wierny Dumbledore'owi.

A, jeszcze... czemu dołączył do Czarnego Pana? Wydaje mi się, że po tylu upokorzeniach w szkole chciał udowodnić światu i samemu sobie, że nie jest słaby, że może rządzić innymi, że Voldemort da mu władzę. Oczywiście na tę decyzję mogła mieć wpływ też sytuacja rodzinna. I pewnie miała.
Agnessa
Hmm..Klaud,zawarłaś wiele faktów i dobrze napisałas,ja jednak sądze też,ze Sev mógł hmm...być wciąż zły na Jamesa(to oczywiste),a co za tym idzie na całą jego rodzine i jego syna.Ponieważ znał go i poprostu wypada ratowac Potterowi życie robi to,kiedy zachodzi potrzeba,mimo wielkiej niechęci.A jego stosunek do innych mozna wytłumaczyć tym samym.Wszyscy zachwycali sie potterem,sev stał na uboczu.To chyba ta sama sytuacja co z Ronem I harrym. Harry,sławna,bohaterska postać,wszyscy ją znają itd...Ron,mimo tego,że jest przyjacielem w głębi duszy zazdrości,bo nigdy tego nie doświadczył,a sława i pieniadze to marzenie człowieka od wieków,lat....od dawien dawna.Ron napewno ma żal do siebie o to,że zazdrości.I prawidłowo. Podobna sytuacja jest między Sevem a Jamesem. MImo głębokiej przyjaźn,zazdroiścił,w dodatku JAmes sie bezczelnie naigrywał.Załozmy,że jak Wy to mówicie Sev miał problemy w dzieciństwie,ktos z was podsunął,że to alkoholizm. Bazując na tej tezie,to moja teza sie potwierdza. Sev jest na pozycji Rona(on był biedny),a James na Pottera. I jak zwykle Jo ukazuje nam kolejny morał,pouczenie i skłania do refleksji.Oczywiście co do porównania moge się mylić,choć....moja teza jest bardzo prawdopodobna :D
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.