Na razie co do wiary mamy tylko "Ojca
chrzestnego" i wypowiedź Dumbledore'a o "życiu po
życiu".
Może to nie jest po prostu temat wykorzystywany w
literaturze młodzieżowej.
Np. Taki Jules Verne- W jego książkach tylko
raz widziałem bardzo wyraźną kwestię o religi( Podróż do wnętrza...) a
pozatym pisał o wydarzeniach sytuacjach, przygodach. Był katolikiem nie
oznazało to jednak, że w tego typu literaturze wiara jest tematem
rozważań.
Może Rowling wypowie się na ten temat w kolejnych, coraz
dojrzalszych tomach.
http://forum.freeware.info.pl/gry/war-thunder.html Co do "kontroli" czarów to uważam to za
pomyłkę- Jeśli w ministerstwie potrafili ustalić co do "minuty"
czas, osobę i miejsce użycia czaru to bez trudu wiedziliby o każdym czarze
Voldemorta, Glizdogona czy chociażby oszukańczego Moody'ego.
Bo co w
tej kwesti zmieniać się może gdy ktoś staje się pełnoletni?