Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Błędy I Nieścisłości...
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Anulcia
Nie wiem, czy to już było ( tongue.gif ), ale pomyślałam, zainspirowana tematem Luny ,,Małe ciekawostki" (zresztą bardzo fajnym smile.gif ), że warto by założyć topic, gdzie moglibyśmy wklejać i dyskutować o błędach w książkach ,,Harry Potter". Wiadomo, czasem wszędzie zdarzają się jakieś nieścisłości czy pogmatwania, lecz nie wiadomo, czy robione przypadkowo, czy też celowo. A ja zamieszczam tu te, które mnie szczególnie zainteresowały:

QUOTE
•Każdego roku uczniowie przybywają do Hogwartu 1 września i następnego dnia, kiedy zaczynają się lekcje, jest zawsze poniedziałek. Jak 2 września może wypadać w poniedziałek każdego roku?

•Dennis Creevey, uczeń drugiej klasy, przyszedł razem ze swoim bratem Collinem na pierwsze ,,spotkanie” GD do gospody Pod Świńskim Łbem, ale przecież tylko uczniowie od trzecich klas wzwyż mogli odwiedzać Hogsmeade! (Kto nie wierzy, może otworzyć ,,Czarę Ognia” na Ceremonii Przydziału i przekonać się, że Dennis trafił wtedy do Gryffindoru, więc rok później musiał mieć dopiero 12 lat).

•Wiadomo, że w Hogwarcie nie można się teleportować (jak często podkreśla to Hermiona). Jednak w II tomie Zgredek odwiedził Harry’ego w skrzydle szpitalnym, po czym deportował się z cichym pyknięciem (a wiemy też, że apotracji, czy deportacji towarzyszy donośny trzask).

•W tomie III profesor Lupin powiedział, że nikt nie wie jak wygląda bogin, kiedy jest sam. Ale kiedy w V tomie pani Weasley poprosiła Szalonookiego Moody’ego, aby sprawdził, co siedzi w szafie na górnym piętrze, Moody potwierdził, że jest to bogin (mógł to zobaczyć przez sufit i drewno dzięki magicznemu oku). Więc musiał także zobaczyć, jak on wygląda, kiedy jest sam, prawda?

•W tomie IV Harry napisał w jednym ze swoich listów do Syriusza, że Dudley, kiedy był zły, wyrzucił swoje Playstation przez okno. Akcja ,,Czary Ognia” dzieje się w 1994 roku, a Playstation weszło na rynek dopiero w 1995.


No i co o tym sądzicie?? wink.gif
Syriusz_Black
Oj... każdemu może się błąd zdarzyć.. w "Potopie" ile błędów było...

Wszystko to błędy oprócz tego z boginem, bo Moody mógł zobaczyć to, czego się boi...
kubik
QUOTE
•Wiadomo, że w Hogwarcie nie można się teleportować (jak często podkreśla to Hermiona). Jednak w II tomie Zgredek odwiedził Harry’ego w skrzydle szpitalnym, po czym deportował się z cichym pyknięciem (a wiemy też, że apotracji, czy deportacji towarzyszy donośny trzask).

Bezzasadne magia elfów jest inna niz magia ludzi
QUOTE
Więc musiał także zobaczyć, jak on wygląda, kiedy jest sam, prawda?

Nie, Moody mógł zobaczyc swojego bogina
***
I tak najwiekszym błędem jest tekst Lupina o tym, ze Harry boi sie strachu czarodziej.gif
voldzia
takich pomylek i niescislosci jest bardzo duzo, ale nie bede ich teraz przytaczac smile.gif. niektore z twoich przykladow sa jednak juz wyjasnione smile.gif np. skrzaty posiadaja moc magiczna, tylko ze zadko ja ujawniaja, np. moga teleportowac sie w Hogwarcie.
http://nieletni.info.pl/izolacja.html
co do poniedzialku, nie zwrocilam na to uwagi smile.gif

bogin... nie o to chodzi ze kiedy jest sam, ale kiedy nikt go nie widzi. jezeli ktos go widzi chyba przybiera postac jaka wydaje mu sie najbardziej przerazajaca. tak mi sie wydaje.

hmm nie wiem w ktorym dzieje sie to roku, ale taki blad moze sie zdarzyc kazdemu wink2.gif poza tym moze mial pegasusa albo cos takiego tongue.gif
Puszczyk
Z tym Playstation to chyba błąd tłumacza. Może była tam nazwa jakiejś konsolki nie znanej u nas nikomu więc wstawił byle jaką inną nazwę...
vigga
QUOTE
hmm nie wiem w ktorym dzieje sie to roku, ale taki blad moze sie zdarzyc kazdemu  poza tym moze mial pegasusa albo cos takiego

ale wiesz, jeśli już ktoś pisze opowieśc składającą się z kilku tomów to powinien miec wszystko przemyślane [ja wiem, że to jest strasznie dużo roboty, no, ale cóż...]. i dlatego wlaśnie Tolkien o wiele bardziej imponuje mi jako autor-wszystko, zupełnie wszystko było na swoim miejscu we "Władcy..." i nie było żadnego 'ale'.

QUOTE
np. skrzaty posiadaja moc magiczna, tylko ze zadko ja ujawniaja, np. moga teleportowac sie w Hogwarcie.

no jasne, aa skąd niby wiesz, że skrzaty mogą się telepotować? przecież to by było głupie. jeśli Hermiona mówi, że nikt nie może sie teleportować, to znaczy, że nie może.
kkate
Na swojej stronie w dziale F.A.Q. Rowling wyjaśniła, że zakaz teleportacji nie dotyczy skrzatów, mają one bowiem zupełnie inną moc magiczną niż czarodzieje.

Miałyśmy z Pszczołą przetłumaczyć całość, nie wiem jak ona, ale ja się nie mogę wygrzebać spod prac domowych, więc nie wiem co z tego wyjdzie.. sad.gif

A tak, takich pomyłek było całkiem sporo. Obecnie po raz któryśtam czytam "Czarę Ognia" i zwrócilam uwagę na takie coś:

był to fragment, gdy bohaterowie wybierają się świstoklikiem na mistrzostwa świata (cytuję z pamięci):

QUOTE
"- O ile wiem, to już chyba wszyscy z naszej okolicy?
- Tak. Lovegoodowie polecieli już tydzień temu, a Fawcettowie nie dostali biletów"


Celowe czy nie? Czyżby Luna mieszkała dość blisko Weasleyów? tongue.gif Niby nie wiem, co to miałoby dać, no ale... jednak może to tylko tak Rowling wymyśliła, jak z Markiem Evansem w 5 tomie?? (który miał być zaginionym bratem Harry'ego i Bóg wie czym, a podobno jest... nikim blink.gif )
Pottermenka
Ekchem pragne zauwazyc ze w ksiazce NIC NIE JEST WSPOMNIANE O PLAYSTATION ALE TYLKO I WYLOCZNIE O JAKIEJS KONSOLI DO GRIER (napisane w liscie do Syriusza, 4 tom, str. 32) dry.gif


PS. - Mozesh powiedziec gdzie dokladnie w ksiazkach pisze o tych poniedzialkach??
Anulcia
QUOTE
PS. - Mozesh powiedziec gdzie dokladnie w ksiazkach pisze o tych poniedzialkach??

Nie moge obecnie przytoczyć odpowiednich fragmentów, bo w domu mam tylko V cz. (wszystko inne pożyczyłam tongue.gif ), ale przynajmniej w niej wyraźnie pisze, że Ron pokazuje bliźniakom swój plan lekcji na dziś (poniedziałkowy - a było to następnego dnia po przybyciu do szkoły). No i w każdej części od razu po przyjeździe, następnego dnia wszyscy idą na lekcje. Nigdy nie było np. tak, że przyjechali i potem był weekend, czy coś takiego. Oczywiście to żaden dowód, ale tak jak już mówiłam nie mam w domu pozostałych książek i niczego teraz nie moge udowodnić, ale kiedy je odzyskam, to napewno to zrobię wink.gif wink.gif wink.gif

Co do playstation, to w wersji oryginalnej na pewno była o nim mowa, nie pamiętam, jak jest w polskim....
voldzia
QUOTE(vigga @ 10.10.2004 15:42)


QUOTE
np. skrzaty posiadaja moc magiczna, tylko ze zadko ja ujawniaja, np. moga teleportowac sie w Hogwarcie.

no jasne, aa skąd niby wiesz, że skrzaty mogą się telepotować? przecież to by było głupie. jeśli Hermiona mówi, że nikt nie może sie teleportować, to znaczy, że nie może.
*



tak, a jezeli pani Rowling tak mowi? zanim zaczniesz oskarzac ludzi o cos takiego to dowiedz sie czy nie maja racji, co?

zreszta nie przedstawiajcie Hermiony jako encyklopedii - ona tez sie czasem myli. jezeli ona cos powie, to czy to znaczy ze MUSI tak byc? owszem, czesto ma racje ale nie zawsze :/.
kubik
QUOTE
zreszta nie przedstawiajcie Hermiony jako encyklopedii - ona tez sie czasem myli. jezeli ona cos powie, to czy to znaczy ze MUSI tak byc? owszem, czesto ma racje ale nie zawsze :/.

poza tym ona mówi, że nie mozna sie aportowac a nie ze nikt nie moze. biggrin.gif
a w takim razie mozna juz snuć dywagacje o tym kogo konkretnie miała na mysli Miona smile.gif
Syriusz_Black
QUOTE(kkate @ 10.10.2004 15:53)
QUOTE
"- O ile wiem, to już chyba wszyscy z naszej okolicy?
- Tak. Lovegoodowie polecieli już tydzień temu, a Fawcettowie nie dostali biletów"


Celowe czy nie? Czyżby Luna mieszkała dość blisko Weasleyów? tongue.gif Niby nie wiem, co to miałoby dać, no ale... jednak może to tylko tak Rowling wymyśliła, jak z Markiem Evansem w 5 tomie?? (który miał być zaginionym bratem Harry'ego i Bóg wie czym, a podobno jest... nikim blink.gif )
*



Jeśli w te wakacja Harry będzie u Weasleyów... może być ostro biggrin.gif
żaba
QUOTE
Nie moge obecnie przytoczyć odpowiednich fragmentów, bo w domu mam tylko V cz. (wszystko inne pożyczyłam  ), ale przynajmniej w niej wyraźnie pisze, że Ron pokazuje bliźniakom swój plan lekcji na dziś (poniedziałkowy - a było to następnego dnia po przybyciu do szkoły). No i w każdej części od razu po przyjeździe, następnego dnia wszyscy idą na lekcje. Nigdy nie było np. tak, że przyjechali i potem był weekend, czy coś takiego. Oczywiście to żaden dowód, ale tak jak już mówiłam nie mam w domu pozostałych książek i niczego teraz nie moge udowodnić, ale kiedy je odzyskam, to napewno to zrobię   

A nie pomyslalas o tym ,ze naprzyklad mogli przyjechac w czwartek,wtorek,srode?I na nastepny dzien miec lekcje?Niekoniecznie to jest blad w ksiazce ... dry.gif
Chyba,ze znajdziesz fragmenty swiadczace o tym,ze sie myle i w KAZDEJ ksiazce jest napisane ,ze to PONIEDZIALEK.

Co do konsoli Dudleya to bylo tylko napisane,ze to Super Rozwalanka ktoras tam,wiec nie jest powiedziane ,ze to jest koniecznie playstation.

W hogwarcie nie mozna sie teleportowac to prawda,ale zgredki moze maja inna moc.Ale nie chce mi sie w to jakos wierzyc,przeciez jak mowa jest,ze nikt,to NIKT.Rowling tyle razy przypominala o tym we wszystkich tomach,wiec watpie,ze czy jast inaczej.Mozliwe,ze w skrzydle szpitalnym sama to przeoczyla.

Co do Bogina...hm,sama juz sie nad tym zastanawialam,kiedy czytalam ksiazke i chcialam zalozyc temat,ale sie rozmyslilam smile.gif .Mysle,ze niekoniecznie Moody musial widziec cos czego sie boi.Mogl widziec prawdziwa postac bogina,ale nikt nie spytal go czy wie jak wyglada,wiec Moody nie wspominal otym.Jest tez druga opcja,o ktorej juz wspominano,wiec nie bede sie powtarzac smile.gif ...



anagda
hm... ja duuuuuuuuużo takich nieścisłości gdzieś czytłam (gdzieś, to znaczy tutaj na forum, któś się połasił i przetłumaczył z jakieja nagielskiej fanatycznej strony). było mowa m.in. że w III tomie jest tam (nie pamiętam już co ) np. sroda, zamienia się Lupin w wilkołaka a w danym roku, akurat w środe na ten dzięń nei przeypadała pełnia... takie głupoty... podobnie jak tutaj...
Szyszmora
Co do tych poniedziałków, to sama też to zauwarzyłam.oni naprawde zawsze zaczynają w poniedziałki.

Ja też mam kilka błędów np. W drugim tomie zegar Weasleyów ma tylko jedną wskazówkę, a w czwartym już dziewięć( chyba to już kiedyś pisałam), Albo zaklęcie do otwierania drzwi w pierwszym tomie ma za każdym razem różne wersje - Alohomorra, Alohomara, czy Alohomora(przez jedno r).
voldzia
no, ale to takie male bledy tongue.gif. ja mam wiekszy, co mi sie teraz przypomnialo smile.gif w pierwszym tomie Neville sie przedstawia i mowi: "moja rodzina to sami mugole od wielu pokolen..." smile.gif spoko nie? no juz nie wspomne o rocznicy smierci Nicka bo to juz ograne ;].
żaba
hm...wracajac do Zgredka...Przecierz nie bylo powiedziane,ze sie deportowal,no nie?mogl stac sie niewidzialny...Jak myslicie?
kkate
QUOTE
You say that people cannot Apparate or Disapparate within Hogwarts and yet Dobby manages it, why is this?
JKR: House-elves are different from wizards; they have their own brand of magic, and the ability to appear and disappear within the castle is necessary to them if they are to go about their work unseen, as house-elves traditionally do.


Kapujecie? " Skrzaty są inne niż czarodzieje; mają swój własny rodzaj magii. Zdolność do pojawiania się i znikania wewnątrz zamku jest konieczna, ponieważ skrzaty muszą potrafić szybko znikać, aby nikt ich nie zobaczył po wykonaniu przez nie pracy, jak to zwykle postępują"

No, to było takie szybkie tłumaczenie. Ale to słowa Rowling i wszystko jasne smile.gif
Galia
Najbardziej zastanawiająca jest chyba sprawa tych poniedziałków. Bo faktycznie, ile lat pod rząd 1 września może być poniedziałkiem ??? blink.gif
Piotrek
W świecie czarodziejów wszystko jest możliwe biggrin.gif
A tak na serio: Rowling mogła tego... nie zauważyć? Zrobić tak... przypadkowo? Mało prawdopodobne.
Szpieg z lasu Sherwood
Hmm....Intrygujące....Rzeczywiście najbardziej mnie zastanawia sprawa tych poniedziałków....To niemożliwe, aby Rowling sie pomyliła...
Aylet
QUOTE(Syriusz_Black @ 11.10.2004 07:43)
QUOTE(kkate @ 10.10.2004 15:53)
QUOTE
"- O ile wiem, to już chyba wszyscy z naszej okolicy?
- Tak. Lovegoodowie polecieli już tydzień temu, a Fawcettowie nie dostali biletów"


Celowe czy nie? Czyżby Luna mieszkała dość blisko Weasleyów? tongue.gif Niby nie wiem, co to miałoby dać, no ale... jednak może to tylko tak Rowling wymyśliła, jak z Markiem Evansem w 5 tomie?? (który miał być zaginionym bratem Harry'ego i Bóg wie czym, a podobno jest... nikim blink.gif )
*



Jeśli w te wakacja Harry będzie u Weasleyów... może być ostro biggrin.gif
*



Taaa... jasne, będzie jazda na całego... już to widzę... ale też się Ciebie spytam: czemu akórat użyłeś słowa ,,ostro", co?? biggrin.gif
vigga
QUOTE(voldzia @ 10.10.2004 21:44)
QUOTE(vigga @ 10.10.2004 15:42)


QUOTE
np. skrzaty posiadaja moc magiczna, tylko ze zadko ja ujawniaja, np. moga teleportowac sie w Hogwarcie.

no jasne, aa skąd niby wiesz, że skrzaty mogą się telepotować? przecież to by było głupie. jeśli Hermiona mówi, że nikt nie może sie teleportować, to znaczy, że nie może.
*



tak, a jezeli pani Rowling tak mowi? zanim zaczniesz oskarzac ludzi o cos takiego to dowiedz sie czy nie maja racji, co?

zreszta nie przedstawiajcie Hermiony jako encyklopedii - ona tez sie czasem myli. jezeli ona cos powie, to czy to znaczy ze MUSI tak byc? owszem, czesto ma racje ale nie zawsze :/.
*


no sorry, kto tu sie czepia? po prostu o tym zapomniałam i jakoś nie skojarzyłam tego, że skrzaty muszą się teleportować po skończonej pracy :/
Kwas
Ja też znalazłem błąd!!
"W Zakonie Feniksa" Cho rozmawia z Harrym i przypomina mu ich pierwszy mecz.Gdy Gryfoni grali z Krukonami.Cho mówi,że to było w trzeciej klasie co jest oczywistym błędem bo Cho jest starsza od Harry'ego o rok.
Z tego się J.K. ROwling nie może wytłumaczyć.Zrobiła głupi,żałosny tak oczywisty błąd!!Aż mi się nie che wierzyć...
Anulcia
QUOTE(Kwas @ 14.10.2004 13:48)
Ja też znalazłem błąd!!
"W Zakonie Feniksa" Cho rozmawia z Harrym i przypomina mu ich pierwszy mecz.Gdy Gryfoni grali z Krukonami.Cho mówi,że to było w trzeciej klasie co jest oczywistym błędem bo Cho jest starsza od Harry'ego o rok.
Z tego się J.K. ROwling nie może wytłumaczyć.Zrobiła głupi,żałosny tak oczywisty błąd!!Aż mi się nie che wierzyć...
*



No własnie, tez to zauważyłam za którymś razem, jak czytałam. Faktycznie to duży błąd, bo to Harry był wtedy w 3 klasie, a nie Cho, a przecież to ona o tym mówiła! huh.gif
Ania*
Faktycznie- super Anulcia, że znalazłaś tyle

błędów. Zapraszam do tematu- "co stanie isę w 6 części"
Aylet
QUOTE(Anulcia @ 14.10.2004

14:19)

class='quotemain'>
QUOTE(Kwas @ 14.10.2004

13:48)
Ja też znalazłem

błąd!!
"W Zakonie Feniksa" Cho rozmawia z Harrym i

przypomina mu ich pierwszy mecz.Gdy Gryfoni grali z Krukonami.Cho mówi,że to

było w trzeciej klasie co jest oczywistym błędem bo Cho jest starsza od

Harry'ego o rok.
Z tego się J.K. ROwling nie może

wytłumaczyć.Zrobiła głupi,żałosny tak oczywisty błąd!!Aż mi się nie

che wierzyć...
*


/>


No własnie, tez to

zauważyłam za którymś razem, jak czytałam. Faktycznie to duży błąd, bo to

Harry był wtedy w 3 klasie, a nie Cho, a przecież to ona o tym mówiła!


border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif'

/>
*


/>


No faktyczne... szczerze

mówiac ja tego nie zauwarzyłam, choć starałam sie wyłapać błędy... Ale błąd

jest głupi, rzeczywiście...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />
voldzia
<!--QuoteBegin-vigga+13.10.2004

19:13--><div class='quotetop'>QUOTE(vigga @ 13.10.2004

19:13)</div><div

class='quotemain'><!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-voldzia+10.10.2004

21:44--><div class='quotetop'>QUOTE(voldzia @ 10.10.2004

21:44)</div><div

class='quotemain'><!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-vigga+10.10.2004

15:42--><div class='quotetop'>QUOTE(vigga @ 10.10.2004

15:42)</div><div class='quotemain'><!--QuoteEBegin-->
<br

/> http://forum.freeware.info.pl/gry/prototype.html <!--QuoteBegin--><div class='quotetop'>QUOTE</div><div

class='quotemain'><!--QuoteEBegin-->np. skrzaty posiadaja moc magiczna,

tylko ze zadko ja ujawniaja, np. moga teleportowac sie w

Hogwarcie.[/quote]
no jasne, aa skąd niby

wiesz, że skrzaty mogą się telepotować? przecież to by było głupie. jeśli

Hermiona mówi, że nikt nie może sie teleportować, to znaczy, że nie

może.
*
<br

/>[/quote]

tak, a jezeli pani

Rowling tak mowi? zanim zaczniesz oskarzac ludzi o cos takiego to dowiedz

sie czy nie maja racji, co?

zreszta nie przedstawiajcie Hermiony

jako encyklopedii - ona tez sie czasem myli. jezeli ona cos powie, to czy to

znaczy ze MUSI tak byc? owszem, czesto ma racje ale nie zawsze :/.<br

/>
*
<br

/>[/quote]
no sorry, kto tu sie czepia? po

prostu o tym zapomniałam i jakoś nie skojarzyłam tego, że skrzaty muszą się

teleportować po skończonej pracy :/<br

/>
*
<br

/>[/quote]


po pierwsze: gdzie

ci powiedzialam ze sie czepiasz? od razu ci odpowiem: nigdzie. powiedzialam

tylko zebys nastepnym razem sie zastanowila, czytanie ze zrozuieniem

szwankuje, prawda?

po drugie: "no jasne, aa skąd niby wiesz

(...)?" odpowiedzialam ci skad niby wiem, wiec sie czepiam, oooooch,

przepraszam, widze ze wolisz jak ktos od razu mowi ze masz racje nie

odpowiadajac na zadne pytanie. porozmawiaj sobie z kims innym- ja odpowiadam

jak ktos mnie pyta. znam kilka osob ktore ciagle tylko kiwaja glowa i mowia

"racja" zapoznac cie?

jeszcze jakies watpliwosci?

skargi? zazalenia jak to ja sie czepiam i jaka jestem straszna? jezeli tak

to najpierw jeszcze raz przeczytajcie moje wypowiedzi, wtedy chetnie

podyskutuje, jezeli jednak wszedzie widzicie tylko wyzwiska, obrazy i

'czepianie sie' to nie do mnie z takimi problemami.
<br

/>przepraszam jezeli przesadzilam, ale tak sie sklada ze dzisiaj nie jestem

w cudownym humorze.
Anulcia
A oto kolejne błędy, niestety na razie tylko

3, ale jak będę miała troszkę więcej czasu to jeszcze poszukam.


/>
QUOTE

class='quotemain'>1. "Percy zdobył najwyższe

oceny z owutemów, a Fred i George zgarnęli po kilka sumów" (cz.III,

str.445) i wcześniej "Wyniki egzaminów ogłoszono w ostatni dzień roku

szkolnego" (cz.III, str.444). Natomiast w "Zakonie Feniksa"

McGonagall wyraźnie mówi, że wyniki SUMów otrzymają przez sowy w połowie

wakacji. Czyżby w ciągu tych dwóch lat zmieniono przepisy?? Bo 2 lata

wcześniej piątoklasiści wyniki znali w dniu zakończenia roku szkolnego.

/>
2. W HPiZF, a dokładnie w rozdziale 24, str.591 Snape mówi

doHarry’ego: "Powiedziano mi, że wykazałeś już odporność na

zaklęcie Cruciatus... Zobaczysz, że do tego (oklumencji) potrzebna jest

podobna moc...". A przecież to nieprawda, bo Harry wykazał odporność na

zaklęcie Imperius, a przecież są to dwa różne zaklęcia: jedno zadaje silny

ból, a drugie pomaga zawładnąć drugim człowiekiem.

3.Gdy w

tomie drugim Harry leży w szpitalu po meczu quidditch'a, do sali wchodzą

prof. Dumbledore i prof. McGonagall ze spetryfikowanym Colinem

Creevey'em i Dumbledore mówi do pani Pomfrey: "Minerwa znalazła go

na schodach". Parę linijek dalej prof. McGonagall mówi: "Gdyby

Albus nie zszedł na dół po kubek gorącej czekolady, kto wie, co by się

stało...". Kto więc znalazł spetryfikowanego

chłopca

Żródło:
href='http://www.harrypotter4.friko.pl/'

target='_blank'>www.harrypotter4.friko.pl

No i co wy na to?

/>Jeśli znajdziecie kiedyś jeszcze jakieś błedy, to koniecznie wklejcie!


style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />
kubik
1 - mozliwy błąd tłumnacza
2 -

ewidentny błąd tłumacza
3 - mozliwe ze minnie znalazła ale musiała

zawiadomic albusa który szczesliwie był w poblizu
Pottero
Odnoślie Dudleya i jego konsoli:


/>
QUOTE

class='quotemain'>Dear Sirius,

   

  Thanks for your last letter. That bird was enormous; it could hardly

get through my window. Things are the same as usual here. Dudley's diet

isn't going too well. My aunt found him smuggling doughnuts into his

room yesterday. They told him they'd have to cut his pocket money if

he keeps doing it, so he got really angry and chucked his PlayStation out of

the window. That's a sort of computer thing you can play games on. Bit

stupid really, now he hasn't even got Mega-Mutilation Part Three to take

his mind off things.


      I'm okay,

mainly because the Dursleys are terrified you might turn up and turn them

all into bats if I ask you to.

      A weird thing

happened this morning, though. My scar hurt again. Last time that happened

it was because Voldemort was at Hogwarts. But I don't reckon he can be

anywhere near me now, can he? Do you know if curse scars sometimes hurt

years afterward?

      I'll send this with

Hedwig when she gets back; she's off hunting at the moment. Say hello to

Buckbeak for me. Harry


Jak

widać, Harry pisze o playstation, a nie ogólnie o konsoli do gier. Warto

zauważyć, że jest to zapisane dużymi literami, co oznacza nazwę własną. W

Polsce trzeba zapisać małą, ale i tak wiadomo, że chodzi o tę konsolę

– słowo „playstation” odnosi się tylko do takowej konsoli.

Tak więc było to playstation, a nie amiga czy atari.
Btw.: biorąc pod

uwagę ówczesne osiągnięcia techniczne, gry te nie były najwyższych lotów,

coś jak pierwsze „Mortal Kombat”. Playstation one nie miało

dobrej grafiki, ale było grywalne, a playstation 2... Kto ma, ten

wie!
Rowling popełniła błąd: żyje w czasach, gdy komputery są

powszechne, i zapomniała, że akcja jej książek dzieje się kilka lat

wcześniej.
Piotrek
Ja kiedyś czytałem jakąś ksiażkę (czas akcji: XV w.) "Zosia spojrzała na zergarek..."
David_Arch
Nie wiem, czy ktoś to zauważył ale :

III Tom strona 40 :

"W sekunde później w miejscu, w którym dopiero co leżał, zatrzymała się para olbrzymich kół, między którymi płonęły dwa reflektory. Podniłsł głowe i tuż nad sobą ujżał wściekle czerwony trzypiętrowy autobus, który pojawił się nie wiadomo skąd. Na przedniej szybie widniał złoty napis: BŁĘDNY RYCERZ"

V Tom strona 581 :

"Wściekle fioletowy, trzypiętrowy autobus pojawił się przed nimi znikąd, mijając o włos najbliższą latarnię, która w ostatniej chwili uskoczyła mu z drogi."

Czyżby Stan Shunpike pomalował autobus, a może Ernie Prang? Nic mi nie wiadomo, by po Londynie kursowało więcej Błednych Rycerzy /chociaż to by było logiczne/.

O kolorze BŁ w filmie już nie wspomne.
Forhir
QUOTE(vigga @ 10.10.2004 14:42)
QUOTE
hmm nie wiem w ktorym dzieje sie to roku, ale taki blad moze sie zdarzyc kazdemu  poza tym moze mial pegasusa albo cos takiego

ale wiesz, jeśli już ktoś pisze opowieśc składającą się z kilku tomów to powinien miec wszystko przemyślane [ja wiem, że to jest strasznie dużo roboty, no, ale cóż...]. i dlatego wlaśnie Tolkien o wiele bardziej imponuje mi jako autor-wszystko, zupełnie wszystko było na swoim miejscu we "Władcy..." i nie było żadnego 'ale'.
*



Ale przpomne ze od daty premiry Hobbita do I tomu WP minelo 18 lat biggrin.gif Ja nie chcialbym tyle czekac na kolejne tomy.
voldzia
hehe tongue.gif a wiecie ze masakrycznie duzo jest tych bledow? i nie tylko jesli chodzi o czas itd. tongue.gif mi utkwilo w pamieci to, ze dziewczyna Percy'ego byla na poczatku Puchonka, a pozniej nagle stala sie Krukonka. szybka przeprowadzka :]. bylo kilka jeszcze bledow, ale nie pamietam za bardzo. kiedys chcialam je spisac, ale ostatecznie ich nie spisalam tongue.gif

I ja tam wole, zeby tomy byly dobre, dopracowane i bez jakis waznych pomylek , niz szybko wydane. :].
David_Arch
A o czym świadczy duża ilość błędów ??
Martuś_gryffindor
o tym ze pani Rowling chce szybko zarobić wiec nie zwraca uwagi na takie szczegółki
Klaud ze Slytha
Albo o tym, że jest pod presją dziennikarzy i fanów, którzy są na tzw. "głodzie" i chce szybko napisać =P
Forhir
QUOTE(Martuś_gryffindor @ 06.05.2005 12:42)
o tym ze pani Rowling chce szybko zarobić wiec nie zwraca uwagi na takie szczegółki
*


Nie zgodze sie. Jak wspomniala poprzedniczka jest pod duza presja. Juz powiedzialem: Moze chcecie czekac 18 lat ja nie jestem tak cierpliwy:)

Edit by Klaud: Pozwoliłam sobie zmienić na poprzedniczkę :]
cmzool
Co do playstation to się czepiasz tongue.gif

Co do bogina, to skąd wiemy, co widział Moody? Może właśnie postać tego co Moody boi się najbardziej?

A co reszty, to prawda, to są błędy. Każda książka ma swoje błędy i nieścisłości, a tym bardziej tomy, należy wiedzieć, że HP to niej superfajna ekstra książka bez błędów smile.gif Ale my jak czytamy nie zwracamy na to uwagi. Dlaczego? Bo nie obchodzą nasz takie bzdety jak playstation 1994 roku, ale AKCJA.

Amen tongue.gif
Chooo
QUOTE(Anulcia @ 10.10.2004 12:25)
Nie wiem, czy to już było ( tongue.gif ), ale pomyślałam, zainspirowana tematem Luny ,,Małe ciekawostki" (zresztą bardzo fajnym smile.gif ), że warto by założyć topic, gdzie moglibyśmy wklejać i dyskutować o błędach w książkach ,,Harry Potter". Wiadomo, czasem wszędzie zdarzają się jakieś nieścisłości czy pogmatwania, lecz nie wiadomo, czy robione przypadkowo, czy też celowo. A ja zamieszczam tu te, które mnie szczególnie zainteresowały:

QUOTE
•Każdego roku uczniowie przybywają do Hogwartu 1 września i następnego dnia, kiedy zaczynają się lekcje, jest zawsze poniedziałek. Jak 2 września może wypadać w poniedziałek każdego roku?

•Dennis Creevey, uczeń drugiej klasy, przyszedł razem ze swoim bratem Collinem na pierwsze ,,spotkanie” GD do gospody Pod Świńskim Łbem, ale przecież tylko uczniowie od trzecich klas wzwyż mogli odwiedzać Hogsmeade! (Kto nie wierzy, może otworzyć ,,Czarę Ognia” na Ceremonii Przydziału i przekonać się, że Dennis trafił wtedy do Gryffindoru, więc rok później musiał mieć dopiero 12 lat).

•Wiadomo, że w Hogwarcie nie można się teleportować (jak często podkreśla to Hermiona). Jednak w II tomie Zgredek odwiedził Harry’ego w skrzydle szpitalnym, po czym deportował się z cichym pyknięciem (a wiemy też, że apotracji, czy deportacji towarzyszy donośny trzask).

•W tomie III profesor Lupin powiedział, że nikt nie wie jak wygląda bogin, kiedy jest sam. Ale kiedy w V tomie pani Weasley poprosiła Szalonookiego Moody’ego, aby sprawdził, co siedzi w szafie na górnym piętrze, Moody potwierdził, że jest to bogin (mógł to zobaczyć przez sufit i drewno dzięki magicznemu oku). Więc musiał także zobaczyć, jak on wygląda, kiedy jest sam, prawda?

•W tomie IV Harry napisał w jednym ze swoich listów do Syriusza, że Dudley, kiedy był zły, wyrzucił swoje Playstation przez okno. Akcja ,,Czary Ognia” dzieje się w 1994 roku, a Playstation weszło na rynek dopiero w 1995.


No i co o tym sądzicie?? wink.gif
*




Zgadzam się z prawie wszystkim oprócz tego z:
- Playstation. Skąd dokładnie wiesz że Playstation wyszło w 1995 r.??Jeśli nawet to przecież to jest książka o magii i wszystko może się w niej zdarzyć.
- Boginem. Alastor raczej zobaczył to w postaci swego strachu.

To tyle co sądze o tych błędach w książce.
Herma
QUOTE(Forhir @ 06.05.2005 18:32)
QUOTE(Martuś_gryffindor @ 06.05.2005 12:42)
o tym ze pani Rowling chce szybko zarobić wiec nie zwraca uwagi na takie szczegółki
*


Nie zgodze sie. Jak wspomniala poprzedniczka jest pod duza presja. Juz powiedzialem: Moze chcecie czekac 18 lat ja nie jestem tak cierpliwy:)

Edit by Klaud: Pozwoliłam sobie zmienić na poprzedniczkę :]
*




1. tez sie nie zgadzam. jak juz wspomnieli poporzednicy Rowling chce wydac jak najszybciej, mozliwe rowniez dlatego, ze nie chce , a PotterManiacy czekali za dlugo wink2.gif
2. nie chce czekac 18 lat na siodma czesc!!!!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.