Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: [muzyka] Muzyczne Marzenia
Magiczne Forum > Kultura > Muzyka
Pages: 1, 2
Avalon

class='quotetop'>QUOTE(matoos @ 26.11.2004 11:55)

class='quotemain'>Chciałbym żeby kolesie z Illusion się

zeszli i znowu grali a najlepiej gdyby jeszcze z 5 nowych płyt nagrali.

Oczywiście tak samo dobre jak dotychczasowe
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />

/>
*


/>


/>ALLELUJA!!!!!
ale li-pa-li teraz zaczyna wracac

do korzeni wlasnie, wiec to marzenie nie jest wcale takie nierealne (pod

wzgledem muzyki bo do starego skladu juz raczej nie powroca ;]).


/>
Kira
jedno moje marzenie się spełniło... jutro jadę

na koncert Comy... :]]]
Eva
A ja w niedziele ide na Pogodno ;d Choc nie

bylo to moim marzeniem, niestety.
BlackOmen
Czemu mnie to nie zdziwilo? user posted image
Child
fanatycy są łatwi do rozszyfrowania?

30 czerwca - Wawa - Slayer.
Kira
nie fanatycy , ale pasjonaci.
no dobra, może trochę... ale to bardziej miłość niż fanatyzm. jeśli już ; ) ...
Myśka
bilet za 199zł na Heineken Open'er Festival w Gdyni.
The White Stripes i The Music :/
Myśka
cho założymy se własne!
Cat
Z waszą aparycją, to załóżcie od razu telewizję, a co :D

A mi się marzy, żeby jak pójdę do bylejakiego sklepu muzycznego i spytam o CKY, to sprzedawcy mi nie odpowiadali "Słucham?"
No i jak ludzie w takich warunkach przepraszam mają p2p nie używać, hę?
NeMhAiN
moim marzeniem muzycznymm...<??> tongue.gif wiem! LP miało nagrywać ostrzejszą muzę jednak menadzer ich trochu...złagodnił... a szkoda. chciałabym żeby nagrali tak jak chcieli...
BlackOmen
QUOTE
LP miało nagrywać ostrzejszą muzę jednak menadzer ich trochu...złagodnił... a szkoda. chciałabym żeby nagrali tak jak chcieli...

Ja bym chcial aby ich w ogole nei bylo no ale... user posted image
Lilly Lill
Marzenia muzyczne L.L.:
- móc być zdrową [bo wiecznie jestem przeziębiona conajmniej], kiedy są koncerty na Igrach [juwenalia polibudy]
- kupić sobie pianino
- nauczyć się grać na skrzypcach
- i śpiewać
- skomponować kiedyś 'Pasażera' i 'Czarzły' na chór mieszany^^
- tudzież zostać dyrygentką takowego
- móc iść na każdy koncert, który mi się zamarzy
- śpiewać w zespole punkowym albo gotyckim
- zajmować się zawodowo muzyką i móc z tego przeżyć

[się wyżyłam]
Ahmed
-SOAD kiedyś w Polsce
- Pojednanych Floydów jescze raz na jakimś koncercie i ja musze tam być!!!

(you may say I'm a dreamer...)

- pojechać na Stonesów
- dyskografię Radioheada i White Stripes
- zabrać dziewczynę na Myslovitz w Lublinie
- spotkać się z Muńkiem
hazel
QUOTE(Ahmed @ 04.01.2006 21:56)
-SOAD kiedyś w Polsce

*


Oj, to już jest nas dwoje! Jakoś w okolicach wakacji w jakiejś genialnej gazecie (chyba "Tylko Rock", ale nie na 100%) pojawiła się taka informacja, że będzie taki koncert w Polsce, w przyszłym (znaczy tym) roku. Coś mi się nie chce wierzyć, po tym jak ich polacy przyjeli kiedyś cry.gif
Eva
W jakims wywiadzie Serj oznajmil ze nie omina Polski bo nie maja powodu.


Czyli sa dobroduszni.
Child
albo po prostu nie wybieraja sie w trase ze Slayerem ;P
Ahmed
ale dobrych wspomnień z pierwszej wizyty nie mają....grali jako support do Slayera.

QUOTE
Serj: W Polsce na koncercie, krzyczałem na tłum ludzi, bo rzucali w nas monetami!


ale podobno nietylko monetami dry.gif
Eva
Ogryzki, smieci, wszystko szlo.
Cat
Ja słyszałam o chlebie XD
Mieliśmy na koncert wejść z transparentem "Hungry? Come to Poland!", ale skończyło się na grzecznym "Come to Poland"
Child
do chleba tez ponoc cos leciało - zeby sie suchym nie zapchali ;P
a ja skromnie - bilet na jutro do Wiednia i wejsciowke na gig Dzieciaków. niewymagający jestem ;)
Katon
Ostatnio mam jedno. Żeby na następnego Heinekena przyjachały wszystkie moje kochane gwiazdy new rock revo. I żeby grali przez kilka dni po koleji. Albo żeby wogóle w Polsce powstał taki festiwal rockowy, żeby się zjeżdżali ci najważniejsi... Po Stripes i The Music apetyt mi się strasznie wyostrzył...
Dzień pierwszy: Kings Of Leon, The Bravery, The Kills, The Futureheads, Bloc Party
Dzień drugi: The Vines, Sons And Daughters, Kaiser Chiefs, Maximo Park, Franz Ferdinand
Dzień trzeci: Razorlight, Babyshambles (albo cudownie reaktywowane The Libertines, och....), Arctic Monkeys, B.R.M.C, The Strokes i The White Stripes.

Ale mjuzikfikszyn, hehe.
Katarn90
moje marzenia muzyczne to:
01. Floyd w składzie Waters, Mason, Wright i Gilmour - czyli reaktywacja

02.Led Zeppelin - bez Bonhama, ale jest wielu innych świetnych perkusistów (wiem, wiem, on był niepowtarzalny, ale...) - czyli reaktywacja

03.Iron Maiden w czasie przyszłej trasy powtarza wyczyn z 1984 roku. (oby!!)

QUOTE(Neonai @ 26.10.2004 22:47)
x uzyskac zezwolenie rodzicow na koncert

Metallicznych...[marzenie, ale scietej glowy] jesli beda w Polsce
*




jeśli będą w Polsce a wapniaki mi nie pozwolą to spierdzielam z domu. ale pozwolą, bo na IM i Nightwisha pozwolili

Elva: Nie wiesz co to 'edit' bystrzaku?


Edit: nie widać?
Kira
a ja absolutnie zamieniłabym wszystkie swoje muzyczne marzenia na jedno sportowe - Mundial, ten za 4 lata, w Afryce :} ech, można pomarzyć...
kan
QUOTE(Katon @ 06.01.2006 15:50)
albo cudownie reaktywowane The Libertines, och....
*



TAAAK
Ahmed
Po wczorajszym obejrzeniu Demon Days: Live at the Manchester Opera House do listy życzeń dołączam taki koncert Gorillaz. Cudeńko. Zagrali z wszystkimi gwaizdami, które im towarzyszą na nowej płycie. Była Neneh Cherry w "Kids with guns", był Roots Manuva w "All Alone", no i stetryczały Shaun Ryder z Happy Mondays w przebojowym "Dare". Koncert piękny. Albarn schowany, widać tylko zarys jego sylwetki, ale przez całe widowisko czuć, że to on jest prawdziwym liderem, mózgiem projektu. Wspaniałe efekty audio-wizualne, półtorej godziny świetnego grania. Tylko się poryczeć, że Gorillaz zakończyli działalność i zagrają już tylko kilka koncercików w Las Vegas.
Nimfka
Ahmed, wyślij mi jakoś ten koncert, proooooooszę ;) Ciągle wydaje pieniądze zanim uda mi się zamówić dvd z tym koncertem na merlinie ^^
I ja w sumie już od jakiegoś czasu miałam napisać o Panu Albarnie, ale w związku z Blur oczywiście. Bardzo wiele dałabym za koncert Blur w pełnym, czteroosobowym (chociaż w ostateczności mogłabym zgodzić się na trójke ;p) składzie. O Jezu, baaardzo, bardzo dużo bym dała. Niestety to muzyczne marzenie należy raczej do grupy niemożliwych do spełnienia ;(
Ahmed
Wysłałbym Ci jakoś, ale nie mam pojęcia jak. Na rapidshare'a nie da rady wrzucić, na torrentach się nie znam. Ewentualnie mogę wrzucić na bearshare'a na upload i ściągniesz ale to trochę czasochłonne będzie.
Koncert rzuca na kolana. (Dzięki Rysiek za nagrywkę!) =P
Katon
Sam nie wiem co jest mniej prawdopodne - zejście się Albarna z Coxonem czy Doherty'ego z Baratem.
Nimfka
Hm. Hm. Hm.
Teoretycznie jestem przeciwniczką piractwa internetowego ;p ale zakładając, że prędzej czy później kupię płytę z koncertem to... Mogę Cię wykorzystać i prosić o udostępnienia opcji z bearsharem?

A Albarn z Coxonem nie zejdą się za cholerę. Szkoda. Wielka szkoda.
Nimfka
Dobra, odkopuje, będzie post pod postem, w dodatku średnio na temat, ale w końcu obejrzałam ten koncert, o którym mowa była powyżej i po prostu muszę coś o tym napisać.

Krótko mówiąc - koncert niesamowity. Genialne efekty wizualne (zakochałam się w animacji do El Manana, jeśli ktoś jest zainteresowany, to wchodzić tu). Genialne aranżacje i wykonania piosenek (Boże, wykonanie piosenki Dirty Harry mnie po prostu wgniotło mnie w fotel (tutaj macie), tak samo jak moje ukochane Feel good i Kids with guns, tak jak i Dare, i November has come, i Fire coming out of the monkey's head, i...). Tak jak napisano wcześniej - Albarn niby niewidoczny, ale go... czuć, po prostu czuć. Raaany, uwielbiam jego głos. I śmiać mi się z niego chciało, bo ten facet, który na koncertach Blur skakał, biegał, rzucał się na publiczność, musiał teraz... siedzieć. Chociaż nosiło go bardzo, aż mi miło było patrzeć.
Wzruszona byłam przez całą godzinę oglądania (to u mnie typowe, potrafie poryczeć się na każdej, nawet najbardziej energetyzującej piosence), ale jak Damon wyszedł i zaśpiewał Hong Kong to poległam kompletnie i musiałam dać sobie kilka minut przerwy żeby się opanować.
I taka fajna publiczność była, i perkusista się bosko miotał, i na scenie panowała taka fantastyczna atmosfera...
I jeszcze tyle mam do napisania na temat tego, co obejrzałam, ale nie umiem tego w słowa ubrać.
Chyba nie muszę mówić, że marzy mi się taki koncert?

Cholera, niech już będzie ten głupi 30. października, nie mogę się doczekać premiery nowego materiału Damona, no!
Child
Ostatnio miałem okazję dłużej porozmawiać z pewną fanką Toola [a także wszystkiego, co jest powiązane z psychodelą, art-rockiem, prog-rockiem bóg-wie-jakim-rockiem. a żeby było ciekawiej jej ojciec słucha Opeth ;D].

I nie chodzi tu, że nie znam, ale zachwycił mnie sposob w jaki potrafiła opowiedzieć o koncercie, atmosferze etc. - no to klękajcie narody. Momentami miałem wrażenie, jakbym stał pod sceną w tym tłumie. Chyba jedynie Katon mówiący o koncercie Red Hotów mógłby się z nią równać ;)
Dlatego od trzech dni moje plany są proste: dostać się na koncert Toola. I Porcupine Tree. Też mnie zaraziła ;)

I niezmiennie: zobaczyć i usłyszeć COB live.

Albarn Niezmordowan? :P
Nimfka
No przeeecież ;]
A 26 października koncert The Bad, the Good and the Queen w BBC, muahahaha ;]

Swoją drogą troche beznadziejnie, że krążek można będzie kupić aż przez jeden dzień.
Tym bardziej beznadziejnie, że nie chce mi się wierzyć, że ukaże się w naszym kraju.
Bogu dzieki, mam brata w Irlandii ;]
Potti
a ja chcę jechać na karnawał do Brazylii (to też przynajmniej w pewnej części muzyczne marzenie) albo chociaż posłuchać i potańczyć przy okazji któregoś z tych licznych ulicznych występów wink2.gif
no i chcę żeby w Polsce sprzedawali więcej płyt z muzyką brazylijską!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.