QUOTE
Czy uważasz, że w owych czasach, w owej biednej, dymanej na wszystkie strony Polsce powszechny był pogląd, że ZSSR należy zniszczyć kolejną wojną powszechną, nawet za cenę zagłady własnego kraju?
Nie. Nie uważam. Myslenie takie z pewnością nie było powszechne. Ale nie było z pewnością jakimś niespotykanym fenomenem, biorąc pod uwagę to, co ruscy wyprawaili w "wyzwolonym", "sojuszniczym kraju". Pozwolę sobie przypomnieć, że byli w kraju tacy, na których bezpośrednio napadli nie Niemcy, a Rosjanie. I których po wojnie "wyzwoliciele" traktowali nie lepiej, niż poprzedni okupanci. Ale to tylko tak na marginesie. Bo jest spora różnica między wywołaniem wojny na szerszą skalę a wywołaniem konfliktu nuklearnego, który doszczętnie zniszczy obie strony. Jest róznica między traktowaniem nas przez ZSRR, a traktowaniem państw ameryki środkowej i południowej przez USA. Wreszcie jak już mówiłem, nie dotarłem do źródła, które by o takich poglądach Kurasia traktowało. Nie twierdzę, że nie istnieją. Ale opieranie się na informacjach zasłyszanych z niepewnego źródła w wydawaniu sądów nie jest dobrym pomysłem.
QUOTE
Jednocześnie jesteś przekonany, że taką obiektywną prawdę znasz o Che. Zabawne.
Owszem, jestem przekonany. Tutaj w zasadzie mógłbym przepisać słowa Katona. Całe Życie Che jest doskonale udokumentowane, wliczając w to (Zabawne) wywiady, których sam udzielał. Do tego nad jego "wizerunkiem" nie pracowali przez kilkadziesiąt lat spece od propagandy, robiący wszystko, byle tylko go zdyskredytować.
Własnie dlatego uważam, że akurat o Che wypowiedzieć się mogę. A róznica w moim podejściu do Che Guevary i Ognia nie bierze się z tego, że jeden był "mój", a drugi "twój". Ale z tego, że O Kurasiu wiem naprawdę niewiele. Z poprawką na propagandę praktycznie nic. O Che zaś sporo. Z wielu pewnych źródeł.
Poza tym nie pytałem, kto pierwszy wprowadził podział. Mi wystarczy, że nie ja go wymysliłem i się do niego nie poczuwam. Za to bardzo interesuje mnie odpowiedź na bardzo konkretne pytanie - Czy z mojego stosunku do Che powinno wynikać okreslone podejście do kontrowersyjnych postaci prawicy ?