Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: The Future Of
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4
Pszczola
A ja bym sie sklaniala do zdania wypowiedzianego chyba juz przez Kubika, tzn., ze Voldemort przez przypadek uczynil z Harry'ego Horcruxa. Rozumiem przez to,ze chcial poprzez zabicie chlopca umiescic w ostatnm naczyniu 6 czesc siebie, 7 bedac samym. Ale przez odbicie sie Avady Kadavry, dusza mogla nie wyladowac tam, gdzie Voldemort by tegi sie spodziewal, czyli w Harrym....
Ale Dumbledore i tak twierdzi,ze Voldemort zrobil wszystkie Horcruxy jakie chcial, tylko ze ostatni wyladowal w Nagini. To znaczy,ze Nagini musiala byc razem z Voldemortem w domu Potterow tamtej nocy. Bo chyba Dumbledore nie zorientowalby sie,ze Nagini zachwuje sie nie jak na tylko weza przystalo, gdyby Voldemort rozdzielil jeszcze raz dusze po powrocie do ciala (chcociaz Voldemort ostatnio znowu poplenil zbrodnie osobiscie, Madam Bones). A co jesli w takim razie jest jeszcze jeden Horcrux? Juz nie taka mafgiczna liczba, prawda? ;P Powiedzmy,ze Harry zniszczy wszystkie o ktorych wie, ale nadal Voldemort nie bedzie sie chcial dac zabic. Wtedy obaj moga zrozumiec co sie kryje w bliznie Harry'ego i bedzie drrramat *_*

Dobra,zanim znowu zabiore sie za myslenie i spekulacje, uzupelnie niedobory glukozy we krwi,bo cos mi sie widzi,ze gmatwam ^^"

Wezyr
QUOTE(kubik @ 18.07.2005 22:07)
Nagini była czystą spekulacją. Taką jak to, że Draco ma w sobie jednego. Czy nawet Tonks.
*



Czysta spekulacja? Na pewno bardziej prawdopodobna niż, to że Harry miałby być ostatnim Horcruxem. Dumbledore wyraźnie stwierdził, że Voldzio ma niezwykłą moc nad wężem, nawet jak na Wężoustego. To daje większe podstawy do twierdzenia, że Nagini jest horcruxem niż, to co napisałeś o Potterze... Przecież to się kupy nie trzyma. Aby stworzyć horctuxa *trzeba najpierw zabić*, to jest cholernie skomplikowana magia i nie sądzę, aby przypadkiem mogło dojść do zaklęcia Harry'ego w horcuxa, tym bardziej, że w tamtym momencie nikt nie zginął. Voldzio wciąż żył (na swój sposób;), a Potter ostał się z blizną.
I Dubledore lub Slughorn, w każdym razie jeden z nich, powiedział, że zaklinanie horcruxa w żywą istotę jest bardzo niebezpiecznie i ryzykowne. Nigdy nie wiadomo, co taki żywy horcrux mógłby zrobić, poza tym żywą istotę można zniszczyć o wiele łatwiej niż pierścień, miecz, czy inne świecidełko.
owczarnia
QUOTE(estiej @ 22.07.2005 08:31)
QUOTE(owczarnia)
Po pierwsze, nie zgadzają mi się te cholerne Horcruxy liczebnie. No bo, jeśli Voldemort podzielił swą duszę na siedem części, to logicznie rzecz biorąc, jedna część została zniszczona tej nocy, kiedy śmiertelne zaklęcie odbiło się od Chłopca, Który Przeżył. Czyli Horcruxów powinno nam zostać w sumie sześć.


Owczarnia, chyba Ci się poplątało tym razem. Gdy Avada Kedavra odbiła się od Harry'ego zginęło ciało Voldemorta, nie zaś dusza. Voldemort wyraźnie mówi (patrz wyżej), że tamtej nocy stracił ciało. A dusza przetrwała jedynie dzięki rozczłonkowaniu w pozostałych sześciu Horcruxach.
*


Hem, hem cheess.gif.

QUOTE(J.K. Rowling @ HBP, str. 464)
   'Well, you split your soul, you see,' said Slughorn, 'and hide part of it in an object outside the body. Then, even if one's body is attacked or destroyed, one cannot die, for part of the soul remains earthbound and undamaged. But, of course, existence in such a form...'
   Slughorn's face crumpled and Harry found himself remembering words he had heard nearly two years before.
   'I was ripped from my body, I was less than a spirit, less than the meanest ghost... but still, I was alive.'

Proszę mi teraz uprzejmie pokazać fragment wskazujący na to, że ten kawałek duszy, który był pierwotnie w Voldemorcie, przetrwał tamtą pamiętną Noc Duchów. Bo moim zdaniem z powyższego cytatu wyraźnie wynika coś przeciwnego - mowa jest tylko o tym ukrytym kawałku, to on zabezpiecza przetrwanie, po to jest przecież chyba cały ten podział... Nie twierdzę oczywiście, że nie może być inaczej, że nie może być rzeczywiście tak, że one się na przykład łączą po zniszczeniu "gospodarza". Jednak według mnie nic w tej chwili nie można stwierdzić ponad wszelką wątpliwość i każde założenie może okazać się zarówno słuszne, jak i błędne. Ale moja myśl, śmiem twierdzić nieskromnie, nie jest taka aż znowu głupia smile.gif.
Pszczola
Hmmmm....wlasnie mi cos uswiadomilas Owczarnio. Czy kiedykolwiek, ktokolwiek wspominal co sie stalo z cialem Voldemorta? Ok, wiemy,ze jego dusza zostala z ciala wyrzucona, ale nie przypominam sobie, aby ktokolwiek wspominal o pozostalej powloce! Przeciez Avada Kadavra nie ma prawa zniszczyc ciala. Jedynie, jak to bylo w ktoryms z opisow, wyglada to tak, jakby dusza zostala przez Avade wyrwana z ciala.
owczarnia
No właśnie że chyba nikt nie wspominał. Zgodnie z tym, co pamiętam, mówiono tylko o zniknięciu. I już.


Edit: Ale może skoro dom Potterów znaleziono w gruzach, to i ciało Voldiego po prostu rozleciało się na kawałki?... Swoją drogą ciekawa rzecz z tymi gruzami... Dlaczego?...
Szachrajka
QUOTE
Edit: Ale może skoro dom Potterów znaleziono w gruzach, to i ciało Voldiego po prostu rozleciało się na kawałki?... Swoją drogą ciekawa rzecz z tymi gruzami... Dlaczego?...


Watpię, aby rozleciało się na kawałki. Przecież rodzice Pottera zostali pochowani ( pod koniec VI tomu Harry wspomina o tym, ze pojedzie odwiedzić ich grób), a skoro zostali pochowani to musiały być ciała, czyż nie? A to trochę dziwne, ze ich ciała przetrwały, a Voldiego nie.
kubik
Być może ciało utzymywało się w kupie tylko dzięki czarnej magii. Gdy magii zabrakło rozpadlo się.
Szachrajka
QUOTE
Gdy magii zabrakło rozpadlo się.

/Taa... Voldi miał za dużo operacji plastycznych i zaczął się ropadać tak jak Michael Jackson dry.gif /
Nie tak na serio, to jego ciało to faktycznie dziwna sprawa.. Zastanawiam się czyJo ma zamiar to jakoś wyjaśnić czy też moze to było niedopatrzenie z jej strony?
Pszczola
Ciala Lily i Jamesa byly, bo Hagrid je wyjmowal z ruin...rzeczywiscie, skad te ruiny? I dlaczego ciala nie zostaly(?) naruszone? Ktos musial byc w takim razie tam z Voldemortem i moze zabrac jego cialo? Jezeli rzeczywiscie sie nie rozpadlo. Ale to chyba nie tamten gosc w bialych rekawiczkach, o ktorym mowila kiedys Rowling? Inaczej nie mowilaby o nim...
owczarnia
QUOTE(Szachrajka @ 24.07.2005 01:33)
QUOTE
Edit: Ale może skoro dom Potterów znaleziono w gruzach, to i ciało Voldiego po prostu rozleciało się na kawałki?... Swoją drogą ciekawa rzecz z tymi gruzami... Dlaczego?...


Watpię, aby rozleciało się na kawałki. Przecież rodzice Pottera zostali pochowani ( pod koniec VI tomu Harry wspomina o tym, ze pojedzie odwiedzić ich grób), a skoro zostali pochowani to musiały być ciała, czyż nie? A to trochę dziwne, ze ich ciała przetrwały, a Voldiego nie.
*


Będę brutalna: dwa i pół roku temu mój kolega zabił się na motorze. Została z niego... miazga. Ale mimo to przecież grób ma i pogrzeb się odbył...

Imho, to, że Lily i James zostali pochowani, o niczym nie świadczy. Co nie zmienia faktu, że ciało Voldemorta lub pozostałości po nim owiane są póki co tajemnicą.
Pszczola
;(


Ale o to chodzi,ze ich ciala nie byly miazga, a dom to ruina.
Matko O_o Za duzo tych niewiadomych.
kubik
Co jest złego w mojej hipotezie no co??? Że za duzo StarWars??? hehe moge wam pokazać pewien jpg gdzie mam fabułę nowej nadzieji i nałozoną na to fabułę 1 tomu i sie niemal pokrywaja.
owczarnia
Sorry, nie widziałam ani jednej z nowych części Star Wars, a stare oglądałam w pięknym wieku lat ośmiu cheess.gif. Tak więc nie jestem w stanie docenić siły porównania cheess.gif.
Pszczola
Czyzbys sugerowal,ze J.K.Rowling to fanka "Star Wars" *___*?

A tutaj VII czesc i zonk, to Voldemort kochal Lily i powie " Ajm Jor Fader"...i wyzionie ducha *_*
kubik
BTW co sądzicie o tej Tonks:
user posted image

a tu oiecane porównanie:
user posted image
XD
Pszczola
Genialne! Poznalismy wreszcie klucz do zrozumienia "Harry'ego Pottera"! ;PPP I nawet muzyka do filmu sie zgadza *_*

Tonks mowisz?...Lupin! Aaaa!! Ruuuun!!!!

..chociaz gdyby nie te wolsy... ^^""""

BTW, tak troche nie na temat, ale chyba wiem gdzie jest cialo Voldemorta. Zobaczcie na stronie glownej harrypotter.org.pl Nowe zdjecia Daniela z "Czary Ognia". Lezy tam Tom Marvolo Riddle ;P Czyzby sie tworcy filmu przejechali teraz na VI czesci? ;P A tak na marginesie, to sie nie dzialo w dzien -_-" Nawet daty tam dali...hohoho... Ale jezeli tam jest 1948, to jeszzce ok, zrobil dzieciaka jak mial lat 17 (i sie ozenil O_o?), ale jak to 1943 to mial wtedy 12 ;PPP

Dobra, przyjrzalam sie, mial wtedy 12 lat !;PPPo, chyba,ze ten 1915 to jakis 13, wtedy mialby 14 ;P Ale plama ^^""
Pszczola
Przeczytaj calosc, zajrzyj na glowna strone: http://harrypotter.org.pl i zobacz wiadomosc o zdjeciach z Czary Ognia, albo zajrzyj tu: http://www.veritaserum.com/galleries/album...gofpromo025.jpg

To bylo tak a propos gdzie jest cialo Voldemorta ;P Jego ojciec nie nazywal sie Marvolo ^^""" I chyba nie mialtych 12-13 lat jak go poczynal? Mowie,ze offtop.
owczarnia
QUOTE(estiej @ 24.07.2005 02:36)
Horcruxy nie mają świadomości tego, co dzieje się z główną duszą (patrz pamiętnik Riddle'a w Chamber of Secrets).
*



Ależ Tom Riddle z pamiętnika miał doskonałą świadomość tego, co się wydarzy! Sam fakt, że w ogóle wiedział kim jest Harry Potter już o tym świadczy, przecież ten Horcrux został utworzony gdy Tom miał raptem 16 lat i o Harrym nie miał prawa słyszeć. Zresztą:

QUOTE("HPiKT" @ wydanie polskie, twarda okładka, strona 330)
- Do rzeczy, Harry - powiedział Riddle, wciąż uśmiechnięty. - Spotkaliśmy się dwukrotnie: w twojej przeszłości, w mojej przyszłości. I dwukrotnie nie udało mi się ciebie zabić. W jaki sposób przeżyłeś? Powiedz mi wszystko. Im dłużej rozmawiamy - dodał łagodnie - tym dłużej żyjesz.

owczarnia
Domyślam się, że chodzi o to zdjęcie?:

user posted image


No fakt, jakaś straszna brednia tu jest zamieszczona. Wiadomo, że dziadek ze strony ojca i ojciec Toma również nosili imię Tom. Marvolo w żadnym wypadku, Marvolo był dziadkiem ze strony matki i z całą pewnością nie znalazłby się w tym grobie. Co do dat, to wiadomo już, iż Voldemort urodził się 31 grudnia 1926 roku (HP Lexicon). Jego ojciec więc umrzeć musiał 16 lat później, bo tyle lat miał najmłodszy Riddle, gdy wymordował resztę rodzinki. 1926 + 16 daje nam rok 1942, ale 1943 jest też dopuszczalny, zważywszy na fakt, że Tom urodził się w grudniu. I to by się jeszcze mogło zgadzać, ale więcej już nic. I kto to niby jest ten Tom Marvolo Riddle urodzony w 1915 roku, a zmarły w 1943?!
owczarnia
Nope, there is no pattern. It's just you trying to create one to feel stronger about your theories tongue.gif.

Do rzeczy jednak: nigdy nie odebrałam tego fragmentu

'Well, you see, Ginny told me all about you, Harry,' said Riddle. 'Your whole fascinating history.'(...) 'I knew I must find out more about you, talk to you, meet you if I could.'

jako stwierdzenia, że Riddle nie był świadom wdarzeń spoza pamiętnika. Uważałam i uważam nadal, że opowieść Ginny potraktował jedynie jako lekturę uzupełniającą, i to głównie w kwestiach, które miały miejsce już po owej nieszczęsnej Avadzie, gdyż tego dokładnie, co działo się później, Voldemort nie mógł zbyt dobrze wiedzieć również.

No a to

'I have many questions for you, Harry Potter.' (...) 'Well,' said Riddle, smiling pleasantly, 'how is it that a baby with no extraordinary magical talent managed to defeat the greatest wizard of all time? How did you escape with nothing but a scar, while Lord Voldemort's powers were destroyed?

to wybacz, ale dowodzi tylko tego, że Riddle nie wiedział jak Harry'emu udało się przeżyć. Masz jakieś podstawy by sądzić, że współczesny Voldemort posiadał taką wiedzę? Nie sądzę. Za to fakt, iż na cmentarzu demonstruje śmierciożercom pokonanie bariery dotyku, powstałej dzięki starożytnej magii wywołanej przez ofiarę matki Harry'ego (i wspomina o tym, jak głupio to przeoczył), o której dowiedział się Riddle z pamiętnika, może świadczyć, że był między tymi fragmentami duszy stały kontakt (do momentu zniszczenia pamiętnika oczywiście) smile.gif.
owczarnia
Hehe, może właśnie na tym polega geniusz Rowling czarodziej.gif?...
owczarnia
Ha! Mwahahaha!!!

Coś znalazłam czarodziej.gif:

QUOTE(HBP @ strona 475)
  Harry sat in thought for a moment, then asked, 'So if all of his Horcruxes are destroyed, Voldemort could be killed?'
  'Yes, I think so,' said Dumbledore. 'Without his Horcruxes, Voldemort will be a mortal man with a maimed and diminished soul.


Maimed and diminished, czyli nie niszczy się tylko naczynia i części w tych naczyniach ukryte nie łączą się, bo inaczej nie byłoby mowy o okaleczonej i osłabionej, umniejszonej duszy zawartej w aktualnym ciele Voldemorta po zniszczeniu Horcruxów! Ha!
kubik
Oh boy! tongue.gif
Aha Estiej nie pisz posta pod postem.
Pszczola
Zaraz, zaraz...nie, Voldemort sam sie domyslil,ze nie moze dotykac Harry'ego, bo sam sie o tym przekonal jeszcze w "Kamieniu Filozoficznym", gdzie mogl Harry'emu Gucio zrobic.

To znaczy,ze Harry ma walczyc tylko z 1/7 prawdziwej duszy, oui? Skoro tak, to skad ta nowa wieksza potega, o ktorej mowila Trewlawney podczas prorokowania w III czesci? No coz, albo jest bardzo zdolny, albo moglo tez chodzic o braku jedynej osoby, ktorej sie obawial - Dumbledora.

A tak BTW, ciekawe jak Harry zdobedzie inne Horcruxy, jezeli bada zaprojektowane podobnie jak ten w jaskini? Tzn., do przebrniecia przez przeszkody, do czego potrzebna jest niezwykla moc magiczna, a jak sam Dumbledore przyznal, Harry jeszcze jest tak niedoswiadczony,ze sie nie liczy ;P. Wiec albo naprawde rozwinie sie magicznie, albo pomoze mu podobna rozdzka, albo jakis jeszcze czarodziej.

A tak do zdjecia wracajac....to wychodzi na to,ze Tom Riddle zrobil Toma Marvolo, kiedy mial 11 lat ;PPP Pedofilia jakas ;P
Ania*
Wszystko tutaj jest cholernie pogwatmane, trza uważnie czytać tongue.gif


Myślałam, że horcruxy się łączą - dowiaduję się tutaj wielu rzeczy..
ale jeśli Harry w ostatecnzym pojedynku bedzie walczył z 1/7 duszy Voldzia, będzie mieć wieksze szanse, no nie?
anagda
QUOTE(Ania* @ 24.07.2005 16:24)
Wszystko tutaj jest cholernie pogwatmane, trza uważnie czytać  tongue.gif


Myślałam, że horcruxy się łączą - dowiaduję się tutaj wielu rzeczy..
ale jeśli Harry w ostatecnzym pojedynku bedzie walczył z 1/7 duszy Voldzia, będzie mieć wieksze szanse, no nie?
*





mi się zdaje ze to akurat nie będzie miało znaczenia.... chyba że to jego dusza odpowiada za umiejętności... ale ja nie wiem.... blink.gif
Pszczola
Byc moze kazda z czesci dusz ma takie umiejetnoci, jakimi wykazywal sie tworca w momencie rozdzielenia? Popatrzcie na Riddle'a z pamietnika, wygladal jak mlody Voldemort i zapewne mial takie zdolnosci, jakie mial Dark Lord 50 lat temu. A to by znaczylo,ze ten oryginal bylby najsilniejszy, bo i najwiecej doswiadczenia by mial??
Cloud
To nie jest tak, że po podziale duszy on dzieli moc na ileś części. Bo inaczej, by mu się nie opłacało robić aż 7 części... i znów Pszczoła ma racje(przynajmniej wg mnie) - dobra teoria.

Ale nie wiem czy pamiętacie, ale minęło sporo czasu zanim Voldek wydostał się z dziennika w II tomie. Potrzebował kogoś kogo mógłby opętać, by mu pomógł.

Może to tylko dziennik tak działał??A inne Horcruxy już nie... Nie mam pojęcia
Pszczola
Nom...dziennik musial byc pierwszy. A tak swoja droga, ciekawe kogo w takim raie zabil majac te 16-17 lat. Cholera, rzeczywiscie byl zdolny ^^"""" Ale moze jeszcze wtedy metoda nie byla swietnie dopracowana?
Ale mozemy sie domyslac jak dzialal ten Horcrux w pierscieniu, wystarczy popatrzec na raczke Dumbledora. Czyzby wysysal energie, zycie z zakladajacej jej osoby?
Zastanawia mnie natomiast o ktorym pojedynku mowi Sanpe w drugim rozdziale, kiedy stwierdza,ze Dumbledore w walce z Czarnym Lordem dorobil sie powaznej rany. Czy mowil o walce w Ministerstwie? Czasowo by sie zgadzalo, ale przeciez nie wiemy kiedy dokladnie Dumbledore dorwal sie do tego pierscienia. Jezeli Snape'owi chodzilo o te czarna reke, to albo uznal,ze to wynik poprzedniej walki, albo wiedzial doskonale o poczynaniach Dumbledora i byc moze przekazal to Voldemortowi...Jezeli tak, to zonk....
owczarnia
QUOTE(Pszczola @ 24.07.2005 20:03)
Nom...dziennik musial byc pierwszy. A tak swoja droga, ciekawe kogo w takim raie zabil majac te 16-17 lat.
*


Jak to kogo? Rodzinkę cheess.gif!
Pszczola
Nie, bo o Horcruxa dowiedzial sie juz po ich zabiciu (mial juz pierscien na palcu), wiec musial zaczac dzialac pozniej.
Pszczola
Nie sadze, bo ona zginela przez przypadek, bo plakala w kiblu i sie natknela na Bazyliszka, czyli waz odwalil mokra robote za Riddle'a. Do tego potrzebne jest chyba morderstwo bezposrednie?
Ahmed
Wracając do tematu R.A.B........


QUOTE
Interview with JKR:

MA: R.A.B. ??

JKR: Ohhh, good.

[All laugh.]

JKR: No, I'm glad! Yes?

MA: Can we figure out who he is, from what we know so far?

[Note: JKR has adopted slightly evil look here]

JKR: Do you have a theory?

MA: We've come up with Regulus Black.

JKR: Have you now?

MA: Uh-oh.

[Laughter.]

JKR: Well, I think that would be, um, a fine guess.

MA: And perhaps, being Sirius’s brother, he had another mirror –

JKR: [drums fingers on soda can]

MA: Does he have the other mirror, or Sirius’s mirror —

JKR: I have no comment at all on that mirror. That mirror is not on the table. [Laughter from all; Jo's is maniacal.]
..........................................
MA: Forgive me if I'm remembering incorrectly, but was Regulus the one who was murdered by Voldemort —

JKR: Well Sirius said he wouldn't have been because he wasn't important enough, remember?

MA: But that doesn’t have to be true, if [R.A.B.] is writing Voldemort a personal note.

JKR: That doesn't necessarily show that Voldemort killed him, personally, but Sirius himself suspected that Regulus got in a little too deep. Like Draco. He was attracted to it, but the reality of what it meant was way too much to handle.



Co o tym sądzicie? Czy faktycznie jeden z Horcruxów może być umieszczony na Grimmauld Place 12? Regulus czy nie?


Pszczola
Mysle,ze jakas podpowiedz bedzie w GP, np. literki R.A.B albo zapiski, albo co tam jeszcze O_o

Estiej, jezeli Riddle byl w wspomnieniach juz Head Boyem, to musial byc wtedy w swoim ostatnim roku nauczania. Mysle,ze data "50 lat temu" jest zaokraglona. I nie sadze,zeby mozna bylo zachowac przydzielenie duszy do Horcruxa dlugo po morderswtie, bo w takim ukladzie mozna by bez problmeow stworzyc takie naczynie kiedy sie bedzie chcialo, a w przypadku Voldemorta, to w ogole bylaby to nieograniczona ilosc. Tak powazna magia musi miec ograniczenia, bo stalaby sie w ogole bezkarna.
owczarnia
QUOTE(estiej @ 26.07.2005 01:45)
1) A był Headboyem? Był prefektem, którym zostaje się w piątym roku.

2) I jeszcze jedno, skoro morderstwa Riddle'ów dokonał na wakacjach, to dlaczego nie został na tym przyłapany przez Ministerstwo, które, jak wiadomo, ma własne metody wykrywania zaklęć dokonywanych przez 'underage wizards'.?
*


1) Był (to znaczy w ogóle, nie twierdzę że koniecznie już wtedy). Zerknij tu.

2) A to akurat jest bardzo dokładnie wyjaśnione w szóstym tomie smile.gif.
Pszczola
Bo sie zmyl i nikt nie mogl udowodnic,ze to byla magia nieletniego. Prefektem jestes przez kolejne 2 lata, wiec niekoniecznie to musial byc 5. rok, ale wydawalo mi sie,ze byc Head Boyem. Head Case? Co to? Czyzbym cos przegapila? O_o Niewazne. Wazne jest to,ze o Horcruxach dowiedzial sie juz po zabojstwie swojego ojca, wiec powinna to byc ostatnia klasa. A skoro cala afera z Komnata Tajemnic byla wczesniej, to nie mogla byc smierc Marty.

Aha, Head Boyem byl,ale nie jest powiedziane,ze w akurat w czasach "Komnaty". Przeciez chcial zostal w Hogwarcie na wakacje, racja. Zwracam honor! Nie mniej jednak, to tylko potwierdza,ze to chronologicznie i logicznie nie mogla byc Marta ;)
owczarnia
QUOTE(Pszczola @ 25.07.2005 01:30)
Nie, bo o Horcruxa dowiedzial sie juz po ich zabiciu (mial juz pierscien na palcu), wiec musial zaczac dzialac pozniej.
*


Hm. Ale morderstwo na swoim koncie miał? Miał. Myślisz, że ono się nie mogło liczyć?... Bo mnie się wydaje, że mogło jak najbardziej, mord to mord...
Pszczola
Tak, ale chociazby po jeziorku w tamtej jaskini chyba widac ile on mordowal? Voldemort na Horcruxy wybieral znaczace morderstwa, Dumbledore to mowi. Ostatnim i najbawazniejszym mialo byc zabojswto Harry'ego Pottera. Myslicie,ze Voldemort wykorzystalby na poly przypadkowa smierc nic nieznaczacej dziewczyny, co mialo miejsce pare lat wstecz?
Zreszta, nadal uwazam,ze do tego potrzebne sa swieze morderstwa.
owczarnia
QUOTE(Pszczola @ 26.07.2005 02:13)
Tak, ale chociazby po jeziorku w tamtej jaskini chyba widac ile on mordowal? Voldemort na Horcruxy wybieral znaczace morderstwa, Dumbledore to mowi. Ostatnim i najbawazniejszym mialo byc zabojswto Harry'ego Pottera. Myslicie,ze Voldemort wykorzystalby na poly przypadkowa smierc nic nieznaczacej dziewczyny, ktora miala miejsce pare lat przedtem?
*


A skąd! Ja cały czas mówię o ojcu!
Pszczola
Aha ;P Sorry, nieporozumienie.

Uwazam,ze zaklecie sensu by nie mialo, gyby ofiara nie byla swieza. O to chodzi, czyz nie? okrucienstwo tego procesu.

No, chyba,ze Riddle uzyl Time-Turnera ;PPP Ale to raczej baaaaaaardzzooo malo prawdopodobne. ;P
owczarnia
QUOTE(Pszczola @ 26.07.2005 02:20)
Uwazam,ze zaklecie sensu by nie mialo, gyby ofiara nie byla swieza. O to chodzi, czyz nie? okrucienstwo tego procesu.
*


Nnno nie wiem... Ja tam jakoś nie jestem przekonana. W końcu Dumbledore (czy Slughorn to był, nie pamiętam, w każdym razie któryś z nich) mówił, że morderstwo rozrywa duszę - wynika z tego, że dusza ulega podzieleniu tak czy tak, kwestia tylko czy się o tym wie i chce to wykorzystać. Tak ja to widzę...
Pszczola
Ooooo matkoooo.....slowko ;P Zwyczajne slowko ;P No coz, kolo 2.00 w nocy padlo mi na Prefecty, Head Boye, itd. ;P I nie, mysle,ze jezeli Riddle terroryzowal innych, to nikt nie wiedzial o tym. On byl ulubiencem.

Ta, ta, wiem ze nie mogl byc Head Boyem przed 7. rokiem, ale zeby sie troche poupierac ;P, to mogl byc tez jego 6. rok *^^*.

A co jezeli po rozerwaniu dusza sie po jakims czasie zrasta? I trzeba to zrobic szybko?
owczarnia
QUOTE(estiej @ 26.07.2005 06:14)
Nie jestem pewien czy to jest aż tak dokładnie wyjaśnione w HBP, chodzi Ci o podmianę pamięci Morfina? Bo mi się tu coś nie zgadza. To znaczy, Ministry sucks as usual, to się akurat zgadza  tongue.gif
*


QUOTE(HBP @ British editon, hardback, page 345)
  'But how come the Ministry didn't realise that Voldemort had done all that to Morfin?' Harry asked angrily. 'He was under age at the time, wasn't he? I thought they could detect under-age magic!'
  'You are quite right - they can detect magic, but not the perpetrator: you will remember that you were blamed by the Ministry for the Hover Charm that was, in fact, cast by -'
  'Dobby,' growled Harry; this injustice still rankled. 'So if you're under age and you do magic inside an adult witch or wizard's house, the Ministry won't know?'
  'They will certainly be unable to tell who performed the magic,' said Dumbledore, smiling slightly at the look of great indignation on Harry's face. 'They rely on witch and wizard parents to enforce their offspring's obedience while within their walls.'
  'Well, that's rubbish,' snapped Harry. 'Look what happened here, look what happened to Morfin!'
  'I agree,' said Dumbledore. [...]

Dodatkowo przypominam, że Riddle użył do zamordowania swojego ojca i dziadków różdżki Morfina, a gdy ten skawpliwie (i chełpliwie) do wszystkiego się przyznał, nie było podstaw do dalszego drążenia sprawy. Co oczywiście nie oznacza, że Ministry sucks choćby odrobinę mniej wink.gif.
owczarnia
Glad to be of use smile.gif.
KaMari
Jakoś nie wydaje mi sie prawdopodobne zeby Dark Lord uczynił sobie z Harry'ego Horcruxa. Ani przez przypadek ani specjalnie. Owszem przez przypadek w jakiś sposób mały Harry zaabsorbował częsc mocy Dark Lorda ale...dusza...nie wydaje mi sie. Może własnie Ta zaabsorbowana moc, która sie miesci w bliźnie jest kluczowym elementem dzieki któremu Harry będzie mógł pokonać Voldemorta. Oprócz oczywiście wszystkich innych powodów które dał Harry'emu Voldemort zeby ten pragnoł go zabić. I w ten sposób jak to ujął Dumbledor , Voldemort "create his enemy". Wydaje mi sie ze znajomość i moze potem jakieś wykorzystanie mocy Voldemorta to jest chyba jedyne znaczenie tej całej blizny.
No i nie zapominajmy o podkreślanej przez Dumbledora zdalności Harry'ego do miłości. Jednak kiedy o tym czytalam miałam ochote zapytać Harry'ego dlaczego nie krzyknął "I co z tego ze umiem kochać mnóstwo ludzi to potrafi". Może wtedy otzymałby jakąś znacząca wskazówkę dlaczego ta zdolność jest tak wazna akurat u niego... No ale trudno od Albusa Dumbledora bezpośrednio już sie tego nie dowie. blink.gif

Tak mi jeszcze przyszło na myśl... moze blizna jest w stanie zaabsorbować jeszcze więcej mocy Voldemorta... Tylko czo by się potem z ta moca stało... hmm... Jakoś nie uśmiecha mi sie myśl że na koniec VII tomu mielibyśmy nazywać Harry'ego Voldemortem II. Jednak to właśnie moze być punkt w którym zdolnośc Harry'ego do miłosci byłaby ważna. Moze to pozwoliloby mu na przyklad wyrzec się tej mocy... i zniszczyc ja na zawsze...(zaraz, ja się chyba LOTRem zasugerowałam za bardzo... tongue.gif ... no ale skoro tyle schematów już się powtórzyło ... to czemu nie miał by i ten sie nawinąć...)... No i gdzie tu miejsce na znaczenie tej całej rozdzielonej duszy... huh.gif

A co do przyszłosci Harry'ego...czyzby Harry ruszał w drogę a autorka miala zamiar oddać hołd schematom gatunku i uczynic z opowieści...powieśc drogi?? huh.gif
No bałdzo doprawdy ciekawa opcja...tylko czy Jo sobie poradzi? zawsze poruszała sie raczej po znanym sobie gruncie... Mam jednak nadzieję ze Harry wróci do szkoły....No przecież on za malo jeszcze wie i umie cry.gif inaczej gotów sobie nie poradzić... I dlaczego chce dzialać sam. Jasne szlachetne to bardzo i w ogóle...no nie przeczę...ale...to przecież jest głupota... to jego stały bład...chce troszczyc sie owszystkim i umniejsza tym samym szanse na zwycięstwo. W jednosci siła...no niech ktoś mu to uświadomi... cry.gif czy on naprawde sobie nie zdaje sprawy ze sam nie podoła... Znaczy moze zeczywiście pokona Czarnego Pana sam jeden i osobiście...ale wtedy Voldemort powinien juz być osłabiony po utracie Horcruxów... blink.gif

Coraz więce przypuszczeń tłucze mi sie po łbi wiec nie bedę już nimi zaśmiecać tego noble forum... biggrin.gif . Marzy mi się że mam juz w łapkach VII tom i go otwieram i czytam i...wiem już wszystko...........ooooch
Gem
A ja nie chcę już mieć VII tomu. To będzie oznaczało koniec....Nienacierpię tego rodzaju niedosytu... Tak samo było gdy skończylam czytać WP, i mam nadzieję ze na ostatnią część Pottera będe czekać conajmniej rok smile.gif
Pszczola
Moj madry brat w ogole nie przeczytal ostatniego rozdzialu WP, wiec sie zdziwil, jak film ogladal ;P

KaMari, jasne, inni tez potrafia kochac, a jak w V czesci o tym wspominal Dumbledore, to Harry zareogowal mniej wiecej wlasnie w stylu "no i co z tego? O to chodzi, ze Harry jest przez samego Voldemorta naznaczony na jego zwyciezsce i tylko on bedzie w stanie z Voldemortem walczyc.
A jezeli chodzi o zaabsorbowanie mocy przez blizne., niby jak dzailalby ten proces, gdyby w bliznie nie bylo np. czastki Voldemorta. Zreszta, nawet jezeli tam nie ma Horcruxa, taki bieg wydarzen musial miec miejsce wlasnie tam i wtedy, czyli proces nie powinien sie powtorzyc. Chyba,ze blizna stanie sie swojego rodzju tarcza, przeciez juz raz sie od Harry'ego odbila klatwa. Ale to wszystko tylko luzne przypuszczenia.

Mysle,ze Harry nie bedzie w ciaglej drodze. Oczywiscie, Harry bedzie pewnie sie przemieszczal w poszukiwaniu informacji, ale nie jest to wcale tak charakterystyczne dla motywu podrozy w literaturze szczegolnie fantastycznej.
I zauwazcie, w szkole niektore zaklecia przychodza mu latwiej, innetrudniej. Ale kiedy Harry ma noz na gardle, albo kiedy specjalnie sie na tym co robi nie skupia, czary wychodza mu zaskakujo dobrze. Samodzielnosc moze mu pomoc.

I czy Voldemort bedzie oslabiony po utracie Horcruxow to sie dopiero okaze ;P Przynajmniej wiemy,ze bedzie smiertelny.


Wlasnie sobie cos uswiadomilam -_-" Cholera no, Dumbledore wiecej wiedzial o bliznie Pottera niz on sam, a nie byloby ani jednego znaku,ze dumbledore cos ukrywa przy tych Horcruxach? No chyba nie wpuszczalby ucznia w maliny, mowiac ze to Nagini jest jednym z Horcruxow, czy tam inne naczynia. NIe narazalby Harry'ego, a byl przeciez na tyle inteligenty i zawsze wszytsko wiedzial, wiec nie sadze aby mogl sie mylilc co do tej blizny. No ale oczywiscie blizna musi odegrac jeszcze jakas wazna role. I tak pewnie kiedys mu zniknie ;P Ale szkoda, bo ladna byla (juz spisalam na straty ;P)
hiob27
QUOTE(kubik @ 21.07.2005 23:46)
Diary - nie wiadomo kogo zabił... pewnie jakiegoś mugola.
*


nie byłbym taki pewien... kojarzy kttoś postać zwaną Jęczącą martą ... tongue.gif Być może w tedy powstał dziennik...

A odnośnie Horcruxes, wydaje mi się oczywiste że odnalezienie kolejnych potter będzie zawdziećzał 3 osobom, a mianowicie hermionie, ronowi i tajemniczej osobie która zdobyła slytherin's locket. Dlaczego? Powiedzcie w jakim celu Albus nakłonił pottera do zwierzenia się włąśnie ronowi i hermionie,a nie np Lupinowi czy McGonagall?

A tajemnicza postać z inicjałów? Po pierwsze do tej pory wydawać by się mogło że nikt poza Albusem, Czarnym Panem i Slughornem nie wiedział o Xorcruxas tzn że nikt nie wiedział że Czarny Pan je stworzył. Więc kto się o nich dowiedział? Najprawdopodobnie żaden z Śmierciożerców.

Teraz należy zadać pytań, kto, w jaki sposób dowiedział się o Xorcruxes Czarnego Pana?? Co więcęj nie mogła to być zwykły czarodziej gdyż pokonał zabezpieczenia Czarnego Pana z którymi miał nawet DUmbledore trudności, co więcej musiał być to ktoś kto znał świetnie dzieciństwo Toma marvola Riddle'ya, a to dlatego że udało się mu zlokalizować jaskinię w której gnębił dwójkę dzieci z sierocińca. Więc kto? Nie zapominajmy że postać w spomina że napewno nie będzie żyłą gdy czarny Pan przeczyta jej list.

Mój typ pada na postać zamieszkującą doline godryka czy jak to się nazywa, czyli chodzi mi o dziedzica Gryffindora. To jest dla mnie jedyne sensowne rozwiązanie, tłumaczyło by motywy działania, co więcej siłę czarodzieja. Może się okazać, że skoro udał0o się tej postać zlokalizować i zdobyć medalion to i inne też zdobył chociażby jeden albo dwa inne i w taki spoób pomoże potterowi. Raczej oczywoisto też jest sprawą że jeden z Xorcruxes jest rzeczą Roweny a nie geodryka a to dlatego że w tedy poznamy coś co należało do każdego założyciela bez wyjątku.
I właśnie to że potter zamierza się właśnie do tej doliny wybrać może dać jakieś poszlaki że znajdzie tam coś na temat Xorcuxes, może właśnie pozna tajem,niczego dziedzica Gryffindora, albo dowie się o jego życiu, jeśli już nie żyje.
P.S -nie wydaje mi się aby harry dysponował wystarczającą mocą do zniszczenia (zdjęcia klątwy) z pozostałych Horcruxów gdyż przy jednej z nich jak widać DUmbel o małlo co nie stracił ręki i tu może nam właśnie pomóc tajemnicza postać z inicjałów...
owczarnia
QUOTE(hiob27 @ 01.08.2005 22:53)
QUOTE(kubik @ 21.07.2005 23:46)
Diary - nie wiadomo kogo zabił... pewnie jakiegoś mugola.
*


nie byłbym taki pewien... kojarzy kttoś postać zwaną Jęczącą martą ... tongue.gif
*


Kojarzy, kojarzy. Czytać dokładniej trzeba tongue.gif.
owczarnia
Estiej, jak pragnę zdrowia - co najmniej honorowego moda powinni Ci dać tongue.gif.

No to mention że ja cały czas jeszcze to tej Myrtle nie jestem przekonana *zwiewa zanim ją uduszą* blink.gif...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.