Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: *konkurs*- Reaktywacja
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
December
Zanim ten temat zostanie zamknięty jeszcze ja chciałabym złożyć zwyciężczyni gratulacje!
A organizatorom również należą się słowa uznania za zaangażowanie i cierpliwość oraz, oczywiście, wytrwałość! smile.gif
Pozdrawiam!
Moongirl
Gratuluje także smile.gif i bardzo fajne nagrody wink2.gif może następnym razem i ja coś naskrobie smile.gif
hazel
Idę się schlać ze szczęścia smile.gif
Avadakedaver
QUOTE(Gem @ 25.09.2005 13:27)
- Dam ci nawet coś więcej! Coś czego nigdy nie miałeś i nie będziesz mieć!!- wrzasnął Harry. Przez wężową twarz Voldemorta przemknął cień niepewności.

- Poświęcenie...i miłość...- odparł, a wtedy słowa zaklęcia same cisnęły mu się na usta.

- INVINITO ENNORMA TORE!!! -
*


Jezu, Gem to jest genialne. Az mnie ciarki przeszły, jak to czytałem. Gratuluje.

QUOTE(ANASTAZJA BLACK @ 24.09.2005 21:49)
Chyba najgłupsze, co mogło mi przyjść do głowy:

-Tak więc, Potter, znowu się spotykamy...ale teraz po raz ostatni...-wyszeptał Voldemort o wężowatej twarzy.
-Tak, tak sądzę...-odparł Harry, ten sam Harry, który odpierał jego ataki tyle razy...
-Koniec tego dobrego, Potter-Czarny Pan popełnił błąd wypowiadając to zdanie, bo kiedy tylko wypowiedział literę "a" zaczynającą zaklęcie uśmiercające Harry zrobił to samo z największą nienawiścią, jaką tylko kiedykowiek miał w sobie...za rodziców, za Syriusza... i za Dumbledore'a....
-Avada Kedavra!-krzyknęli jednocześnie i zielone światło rozbłysnęło się w promieniu kilku kilometrów. Harry upadł podobnie jak jego przeciwnik...
Swiatło wygasło... Różdżki leżały w strzępach na suchej ziemi...
Harry leżał...
Voldemort się nie ruszał...
"Żyję?" - to pytanie nasunęło się jako pierwsze Harry'emu kiedy tylko podniósł głowę. "Żyję! Ale on?... Czy on?..."
Z lękiem wstał, spojrzał na różdżki, podszedł powoli do leżącego ciała Voldemorta... Spojrzał na jego twarz...
Na twarzy Sam-Wiesz-Kogo widniała mała, w kształcie błyskawicy... blizna.
*



A Priori Incantatem?
Gem
Uhhh...dziękuję, dziękuję nie spodziewałam się takiego wyróżnienia tongue.gif..no dobra, zdjęcia i autografy będą później...

EEEeeeeeeeeeeeeej!!!!!!!!!! Gdzie mój czerwony dywan XD...
hehehe...nie no żartuję. Po długiej przerwie powracam na forum...:| trochę mnie wciągnęły przyziemne mugolskie spawy tongue.gif, ale się wygrzebałam smile.gif. Pozdro all :*
Kara
Gratulację dla wszystkich laureatów...

Kara
Avadakedaver
Wiem, że już po konkursie, ale mimo to chciałbym się wyżyć - mam Venę. po raz pierwszy od kilku miesięcy.
wiem, ze nielicznym sie to spodoba. Bo to jest mój odmienny , massakryczny gust.

UWAGA: takst może zawierać elementy humorystyczne, co z pewnością odkryją tylko nieliczni.

(miał to być ostatni rozdział, więc nie opisze jak doszło do spodkania-trzeba było przeczytać przedostatni* wink2.gif )
*=dla nienormalnych=rozdział przedostatni w moim wykonaniu jeszcze nie powstał



Harry Potter zwany od dzisiaj Rambem "Half-blood"

Harry biegł ciemnym korytarzem, słysząc co chwilę z innej strony nawoływania o pomoc, swoich kompanów.
Był spanikowany. ściskał różdżkę tak mocno, że prawie ją złamał.
Był spocony. Brudny (i śmierdzący, ale cóż.)
Zobaczył leżące ciało w wiśniowej szacie, przeskoczył je i biegł dalej. Kilka metrów dalej zobaczył małą szklaną kulę, która okazała się okiem Alastora Moody'ego, którego przed chwilą przeskoczył.
Wiedział, że nie wyrobi, zaciągnął ręczny, próbując to oko wyminąć, ale nie udało mu się...
na pełnym speedzie wjechał w kulkę i poślizgnął się, uderzając banią w posadzkę.
Na chwilę stracił przytomność, ale szybko się pozbierał, i ruszył dalej.
Zataczał się trochę, bo zanim ta cała afera z Voldemortem wyszła na jaw, wypił trochę "ognistej merry"(czy jakjejtam) -miał ku temu okazję! Nie codziennie w końcu jego dwaj najlepsi przyjaciele wychodzą za siebie nawzajem.
kiedy tak posuwał się naprzód obijając się o ściany, minął na lewo wyłamane drzwi, za którymi mieściła się ogromna komnata, w której profesor Lupin walczył z Bellatrix.
Bellatrix.
Bellatrix Lastrage.
Harry zatrzymał się. odwrócił, i poszedł z powrotem do tej komnaty.
"tiaaa... - pomyślał - ta sama Bellatrix"
i bez większych oporów uniósł różdżkę i powiedział: "Avada Kedavra."
Błysnęło oślepiające światło, ale nie zielone, tylko niebieskie.
Bellatrix z ciężko przerażoną miną rzuciła jeszcze jedno niecelne, niewerbalne zaklęcie w Lupina i sie osunęła na wilgotny grunt.
Lupin spojrzał na Harry'ego, ciężko oddychając.
- Harry, kurna... - powiedział robiąc krótką pałzę. Oparł swój ciężar na kolanach. -niebieskie? jak ty to kurna zrobiłeś? niebieskie??

chcecie czytać, co było później? jak nie to ja sie nie bede produkował...
Gem
eeee...wiesz...jak to ma być fic to ja bym poczytała smile.gif ale jak się rozpisałes i masz tego dużo, to przerzuć na dział fan fiction smile.gif
Avadakedaver
hmmm... improwizowałem.
jak chcecie dalszą część to bede musiał wymyślać, więc wszelkie uwagi dozwolone.
em
Proszę o przeniesienie się z tym z tematu konkursowego oraz o zamknięcie tego tematu, jako, że konkurs został już zakończony. Jeśli będą następne edycje, a pewnie będą, z miłą chęcią was o tym poinformujemy.
Dziękuję za chwilę uwagi.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.