Hermionus
05.01.2008 19:22
Ja nie lubiê zwrotów takich jak np. 'ch³opaki' albo 'facetka' kto to wymy¶li³??
Za to lubiê s³owa z 'x' nap. dziêx i spox ;p
Wiadomix.
A 'facetka' jest faktycznie obrzydliwe. Tak samo jak 'kumpel'. Bleh.
abstrakcja
05.01.2008 20:03
QUOTE(Hermionus @ 05.01.2008 19:22)
Ja nie lubiê zwrotów takich jak np. 'ch³opaki' albo 'facetka' kto to wymy¶li³??
Za to lubiê s³owa z 'x' nap. dziêx i spox ;p
dziêx i spox. Omg, gr. Nie znosze tego. W ogole nie lubie jak kto¶ nadu¿ywa s³ów 'spoko, luzik' itp. Takie to ... ja wiem, dresiarskie, slangowe. Ble.
Ja zdecydowanie naduzywam '¼±'.
Jak ju¿ jeste¶my przy jêzyku m³odzie¿owym, to nie cierpiê jak moja trzynastoletnia siostra mówi "no raczej", z wkurzaj±cym akcentem na ostatni± sylabê. Ten "spoko, luzik" te¿ mnie wkurza, podobnie jak wszystkie internetowe twory typu "koffany" czy "lol" w jêzyku mówionym.
A 'lol' to jest wlasciwie slowo po walijsku a nie zaden internetowy twor ;p
abstrakcja
05.01.2008 20:25
Ja mam znajom± O ROK STARSZ¡ ODE MNIE, ktora zawsze pisze 'F t3N $pOsOoB', a jej niezmieniaj±cym siê czê¶ciej ni¿ raz na miesi±c statusem na gg jest 'KoFfu$iAm CiÊ Mi¦q BaRdZo MoCnO =****'.
I w rozmowie chyba pisze w ten sam sposób [przynajmniej jakie¶ 2 lata temu tak pisa³a, teraz nie wiem, bo z ni± raczej nie mam o czym rozmawiaæ]. Gdybym miala tak pisac, to napisanie jednego zdania zajeloby mi conajmniej 5 minut. ;D Niedo¶æ, ¿e idiotyczne to na dodatek niepraktyczne.
I lole i rotfle tez mnie wkurzaj±. Mia³am kiedys znajom±, co mówi³a zawsze 'hahaha w trójk±tnym nawiasie.'
Hm, ja tam wole jak kto¶ mówi 'mój kumpel' ni¿ 'mój ziomek'. ;/
A bo 'ziomek' to w ogole brzmi jak prosto z pola, kojarzy mi sie to tylko z wykopkami i ziemniakami. '¬±' to co innego. Ale '¼±' u¿ywam jako wo³acza, mówi±c o kim¶ niestety jestem zmuszona do 'kumpel' albo 'znajomy', choæ obydwa nieszczególnie zwykle oddaj± relacjê.
lol to ja ostanio u¿ywam w wersji : 'el o³ fakin el'
abstrakcja
05.01.2008 20:49
No 'kumplów/kumpelek' te¿ nie lubie. Z reguly ograniczam siê do podzia³u na 'kolega/kole¿anka' lub 'znajomy/znajoma'. Co te¿ nierzadko zupe³nie b³êdnie oddaje relacje miêdzy nami. Ale co zrobiæ.

Powymyslajmy nowe slangi xD
Spytam siê: Co znaczy to lol i rotfl?
Tego stylu pisania TyPu TaK jAk WiDzIcIe NiE zNoSzE. i 73g0 t3z n13 Lu613
lol = Laughing out loud
rotfl = Rolling on the floor laughing
Widzia³am kiedy¶ fajn± animacjê ilustruj±c± dos³owne znaczenie 'lmao'
QUOTE(Zeti @ 05.01.2008 19:51)
Spytam siê: Co znaczy to lol i rotfl?
Tego stylu pisania TyPu TaK jAk WiDzIcIe NiE zNoSzE. i
73g0 t3z n13 Lu613pierwszy raz o tym s³yszê. Ciê¿ko siê czyta. Jak jaki¶ kod. Ale zapewne trening czyni mistrza xD
abstrakcja
05.01.2008 20:57
QUOTE(Zeti @ 05.01.2008 20:51)
Spytam siê: Co znaczy to lol i rotfl?
Tego stylu pisania TyPu TaK jAk WiDzIcIe NiE zNoSzE. i 73g0 t3z n13 Lu613
LOL- Laughing out loud- Bardzo glosny smiech
ROTFL lub ROFL- Rolling on the floor laughing- Tarzanie sie na podlodze ze smiechu
4 73g0 00zyw4l15my cz453m n4 l3kc14ch c0by n45 71cz3r n13 r0zczy74l xD
Nie radzê u¿ywaæ na historii, gdzie ka¿da liczba mo¿e siê wydawaæ dat±, wiem to z w³asnego do¶wiadczenia
harolcia
05.01.2008 22:42
QUOTE
4 73g0 00zyw4l15my cz453m n4 l3kc14ch c0by n45 71cz3r n13 r0zczy74l xD
To jest straszne! Jak w ogóle mo¿na czym¶ takim pisaæ i co¶ takiego czytaæ... Od razu mam skojarzenia ma³ej dziewczynki (¶rednio 11-12 lat), która siedzi przed komputerem i gada ze swoj± kOfFaN± PrZyJaCiÓ³K± i o niczym... Jako¶ mnie to odrzuca. Mam wra¿enie, takiej trochej 'idiotki'. I nie ¿ebym mia³a uprzedzenia do 12-latek (bo ni± kiedys te¿ by³am), ale jednak
Jeszcze co do tych 'kumpel' i 'znajomych'. To bardzo wymijaj±ce s³owa. Zdarza mi siê, ¿e na kogo¶, kogo znam tylko z imienia i mówiê mu 'cze¶æ', nazywam 'znajomym', a w innych okoliczno¶ciach nawet moj± przyjació³kê potrafiê nazwaæ 'znajom±'. Do¶æ nie¶cis³e okre¶lenia, ale nie powiem, ¿eby mnie jako¶ rusza³o.
Moje ulubione powiedzenie ostatnio : "no sorry...''
t0 j35t kuff4 l33t 1 n13 d3w4ul0w4c m1 g0 xD
Ludwisarz
05.01.2008 22:59
to samo chcialem napisac.
.:: KoFfAnE SwEeT ::. to nie to samo co morderczy l33t
31337 H4X00R R00LZ!!
no ej. pSiAPsIooLkoFFaNIe to jest zupelnie inna kategoria przeca ;p
harolcia
05.01.2008 23:28
Ok, Ok nie znam siê XD.
Na moje wyt³umaczenie mam tylko to, ¿e nie s± to moje krêgi zainteresowañ. Mówiê tylko, co my¶lê na ten temat. Teraz ju¿ bêdê wiedzia³a. 'Postanawiam poprawê. I proszê Ciê ojcze o rozgrzeszenie.'
harolcia
05.01.2008 23:31
Bóg zap³aæ
PrZeMeK Z.
06.01.2008 00:14
Do s³owa "kumpel" nic nie mam, w³a¶ciwie rzadko go u¿ywam i tylko w rozmowach z kolegami.
Moja m³odociana siostra miewa zapêdy emotikonkowe - pOkEmOnOwE pIsMo na szczê¶cie jej nie dopad³o. Za to wspomnianych emotikonek stawia czasem w nadmiarze. Ale to m±dre dziecko. Gdy jej wyja¶ni³em, ¿e xD nie oznacza u¶mieszku pod nosem, tylko turlanie siê po pod³odze ze ¶miechu, przyjê³a to do wiadomo¶ci i ju¿ u¿ywa zgodnie z przeznaczeniem
Nienawidzê u¿ywania "bynajmniej" zamiast przynajmniej. Spazmów dostajê i poprawiam, bez wzglêdu na to, kto u¿yje b³êdnego wyra¿enia.
Swoj± drog± us³ysza³em ostatnio genialne przys³owie "ludowe": "Kto siê pizd± urodzi³, kanarkiem nie zdechnie" XD
Kwicze, swietne XD
O, 'bynajmniej' tez mnie drazni niesamowicie. Najgorzej ze ludzie tego uzywajacy zwykle korzystaja przy tym z powaznego tonu i takiej oczywistnej miny, ze mi brew zaczyna drgac.
Bynajmniej - powiedzia³ patetycznie i czmych... czmyh... i uciekl xD
'bynajmniej' mnie dra¿ni niemo¿ebnie, zw³aszcza, ¿e wiêkszo¶æ ludzi (polonistów!) u¿ywa go niezgodnie ze znaczeniem, z tak± pewno¶ci± siebie stosuj±c je zamiennie z 'przynajmniej', ¿e dostajê sza³u.
tu jest o tym akapit, nie¼le t³umaczy, co mam na my¶li
PrZeMeK Z.
06.01.2008 00:43
Moja polonistka mówi "w³anczaæ" i "wy³anczaæ".
moja historyczka mówi "w ka¿dym b±d¼ razie". W nadmiarze.
Ludwisarz
06.01.2008 00:47
Lubie wyrazenie "Jestem rzeski, gibki, pelen mlodzienczego animuszu i mlodzienczych sil witalnych".
Lubie slowa takie jak "heca, raban, morowo".
Ale nie uzywam zazwyczaj. Bo to nadmierne eksponowanie swojej wiedzy z zakresu jezyka i samego mnie by niemilosiernie denerwowalo, gdyby ktos co drugie slowo wrzucal cos sprzed 50 lat, zeby bylo 'fajnie'.
moja pani od matematyki mówi "miê", "stronica" i takie tam (inna sprawa, ¿e generalnie zachowuje siê, jakby ¶wiat siê zatrzyma³ parêdziesi±t lat temu). ostatnio postawi³a na kreatywno¶æ i zaczê³a nas nazywaæ "letniakami"
PrZeMeK Z.
06.01.2008 01:01
W dechê, kamraci!
No prosze, cytat z kumpla:
QUOTE
Bynajmniej dzisiaj posiedzimy sobie dluzej w Mlynie, tak od okolo 20:00, jak cos to na koma sie kontaktowac
I powiedzcie mi, jaka na milosc Boska, role pelni tu to 'bynajmniej'? xD
to dok³adnie to, o czym mówiê. no szlag szlag szlag.
i ci ludzie s± autentycznie niereformowalni, spróbuj go poprawiæ.
Avadakedaver
06.01.2008 04:29
nie ma nic gorszego ni¿ twoja babcia mówi±c "fajnie".
trust me.
QUOTE(TimmY @ 06.01.2008 01:47)
bo¿o wporzo
PrZeMeK Z.
06.01.2008 14:36
Nasz ksi±dz u¿ywa "bynajmniej" w poprawnym znaczeniu. Punkt dla niego :]
abstrakcja
06.01.2008 16:46
U nas na wsi to 'bynajmniej' znaczy tyle samo co 'przynajmniej'. D³uugo zylam w b³êdzie;)
A ja nie spotka³em siê z sytuacj±, ¿eby kto¶ stosowa³ bynajmniej i przynajmniej zamiennie.
Meszaroska
06.01.2008 22:32
A ja nie spotka³am siê z sytuacj±, ¿eby kto¶ w ogóle u¿ywa³ s³owa bynajmniej^^. Nie wiem czy to dobrze czy ¼le..
no... zgoda - zamiast OK, dobra, jasne. To tylko pozornie brzmi normalnie ale jak kto¶ pyta np. czy jeste¶my umówieni jutro o 16:00, a kto¶ odpowiada po krótkim namy¶le: "no... zgoda", to brzmi wrêcz okultystyczne.
A propos ulubionych powiedzeñ nauczycieli:
(polonistka)
- dno i b±belki
- kapcie wam pospadaj±
- mu³ rzeczny
- Laboga!
Twierdzenie tygodnia: Zegarki s± tylko po to, ¿eby ci±æ czas na ma³e kawa³eczki.
ja bardzo czêsto u¿ywam "bynajmniej" ale w tej poprawnej formie

mój nauczyciel od historii ma jakie¶ dziwne has³a:
-co siê patrzysz jak ¶winia w malowane wrota?
-co siê patrzysz jak sroka w drewniane 5z³?
-bo jak ciê pizgnê w ten poniemiecki bunkier <patrz: g³owa>
-jeste¶ g³upi jak stado sanek...

przemilczeæ
i jeszcze jedna matematyczka w naszej szkole:
- przecie¿ to jest proste jak krzywa wie¿a w pi*dzi*
QUOTE
- przecie¿ to jest proste jak krzywa wie¿a w pi*dzi*
Rany, w szkole?
Wczoraj ¶wiêto kredy by³o. Mamy czarne mundurko-bluzy. Wczoraj by³y bia³e. Z kolorowych kred wydali tylko ¿ó³t± kred±. Jak zapewne wiecie z waszych szkó³, jak kto¶ kogo¶ pokre¶la kolorow± to znaczy, ze co¶ do niego czuje. I tak ³atwo nie zchodzi jak po bia³ej. I otó¿ jedna z moich znajomych mia³a wszystko ¿ó³te, i nie mia³± ani jednego paska bia³ej kredy.
nie znam takiego "obyczaju". Ani dnia kredy.
Ja te¿ w³a¶nie nie bardzo. To jaka¶ nowa tradycja jest chyba.
harolcia
08.01.2008 23:24
Ni by³o mundurków - dziewczyny chodzi³y na bia³o, ¿ó³to czerwono lub jak-im-siê-tylko-chcia³o, to mazanie kred± a niewiele mog³oby siê zdaæ...IMO
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masê