Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Nasze Pasje I Przyzwyczajenia
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5
kObra.
Jeszcze dobre na przeziębienie jest wlać mleko do garnuszka, wrzucić troche masła i dużo miodku, podgrzewać dopóki się nie stykną ze sobą, biggrin.gif efekt murowany, a jakie pyszne...
Potti
e tam, dwa kartony chusteczek zużyłam już, bo nic nie pomaga. kocham takie weekendy ;/

edit: a na myśl o mleku z miodem jeszcze mi gorzej...
PrZeMeK Z.
Nie znacie się. Moja babcia na wszystko stosuje takie szwedzkie ziółka znane pod nazwą Amol. Pomaga na wszystko od sraczki po raka. Do użytku zewnętrzengo i wewnętrznego.

Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Magya
na przeziębienie najlepsza herbata z sokiem malinowym ; ))

Potti - nie przypominaj mi. tydzień temu nie mogłam wstać z łóżka. a z nosa ciekło jakby kran odkręcić.
Zeti
Tona zużytych chusteczek wala się wokół kompa op pierwszej system naprawiam bo sie zawieszał.

Gdy jestem przeziębiony piję herbatkę z wyciągiem z mniszka lekarskiego czyli kochanego mlecza lub jak kto woli dmuchawca
hazel
Na przeziębienie najlepsza herbata z prądem.
Lilith
rany boskie... trzeba zmienić temat na "Goździkowa radzi"
MisieK
Black, meteo(rki) poprawiają humor, koncentrację i nie dają spać działanie podobne do tussipectu tongue.gif
no tak, ja pasjami wynajduje sposoby jak tu za dużo sie nie narobić i dobrze na tym wyjść tongue.gif
Potti
okej, skoro to nie miał być temat o moim przeziębieniu wink2.gif, to jednak o moich pasjach, byłych i teraźniejszych... chociaż będę monotematyczna, as always. oprócz takich standardowych jak muzyka, książki, film [choć ten akurat ostatnio zaniedbany za bardzo]. nie żeby były mniej ważne, ale wiadomo, że są bardziej lub mniej w życiu każdego [sorry za lekką przesadę], a pisanie o nich do jutra by się nie skończyło.

uwaga uwaga, jakby jeszcze ktoś nie wiedział... Brazylia. wciąż mi imponuje, od chwili mojego pierwszego zetknięcia z Brazylijczykami, jak oni potrafią być wiecznie szczęśliwi- niezależnie od tego czy ich wytykają palcami i wyśmiewają chodzić z głową wysoko, cieszyć się muzyką/ tańcem/ capoeirą/ religią/ wszystkim dookoła bez względu na to czy ma się co do garnka włożyć... ale tak poza tym to naprawdę lubię coroczny festiwal kultury brazylijskiej, lekcje samby [shit, tak dawno nie byłam i mnie nosi], sambę lub tropicalismo chodząc po mieście albo tańcząc w pokoju/ bossa novę w słuchawkach na dobranoc, oglądanie po tysiąc razy zdjęć i filmików z karnawału... no i kiedyś tam pojadę! ha, dawno o tym nie pisałam.

co do reszty- piłka nożna, głównie Barcelona oczywiście, która za 3 godziny gra z Sevillą i już się ekscytuję za bardzo, więc nie piszę za dużo, żeby nie zapeszyć ;] ach, oprócz tego mecze Znicza Pruszków też są fajne, można się integrować z hołotą i zastanawiać się, czemu jest się na nowej trybunie, a kibice gości praktycznie na żywej górce... mamusia mnie inaczej uczyła, ale co tam, przynajmniej lokalną patriotką jestem.

lubię oprócz tego pisać, ale zwykle jeśli nie z konieczności, to sama dla siebie. no i rysować, szkoda, że 10 lat temu przestałam chodzić na lekcje, bo przerosło mnie szkicowanie rąk kilka zajęć pod rząd ;] może coś więcej by ze mnie było, bo najgorzej mi chyba nie idzie.

jeździć też uwielbiam, szczególnie do wielkich, śmierdzących europejskich miast [pewnie nie tylko europejskich, ale póki co w innych mnie nie było]. kiedyś w którymś zamieszkam i to wcale nie dlatego, że nie lubię Polski, tylko po prostu tam podoba mi się bardziej. a do Brazylii będę jeździć na wakacje tongue.gif

Satania
opsession na punkcie kawy z mlekiem i 2 łyżeczkami cukru. kocham jeszcze grejpfruty, bardzo ostrą chińszczyzne . i śledzie z czekoladą oczywiście ;]

a tak w ogóle to ostanio spanie .
Avalon
QUOTE
cieszyć się muzyką/ tańcem/ capoeirą/ religią/

z ta capoeira to troche przesadzilas bo gruba wiekszosc brazilijczykow nie wie co to ginga, to w sumie troche tak jak u nas z goralami i ich kujawiakiem wink2.gif
BlackOmen
QUOTE(MisieK @ 03.03.2007 18:04)
Black, meteo(rki) poprawiają humor, koncentrację i nie dają spać działanie podobne do tussipectu tongue.gif
no tak, ja pasjami wynajduje sposoby jak tu za dużo sie nie narobić i dobrze na tym wyjść tongue.gif
*


Po tussipectcie możesz powstawiać przecinki, poprawić błędy ortograficzne, ale nie można wpaść na nic kreatywnego czym mógłbyś rozwiązywać zadania z chemii, matmy, fizyki.
Ja to co najwyżej kawa, tabletki z wyciagiem z lecytyny, miłorzębu jap. i ginko biloba, i do tego tabletke magnezu (; Na zły humor mogę deprim forte brać.
Potti
QUOTE(Avalon @ 03.03.2007 22:32)
z ta capoeira to troche przesadzilas bo gruba wiekszosc brazilijczykow nie wie co to ginga, to w sumie troche tak jak u nas z goralami i ich kujawiakiem wink2.gif
*



how do you know? wink2.gif
trochę źle sformułowałam, nie chodziło mi o to, że wszyscy znają capoeirę i wszyscy się nią cieszą. raczej, że ci którzy znają =)
Avalon
bo trenuje/trenowalem
jamona
Moją pasją jest picie herbaty i eksperymentowanie z różnymi jej gatunkami. Uwielbiam teatr i wszystko co jest z nim związane.mam fizia na punkcie książek i piłki nożnej. NO obejrzeniu ,,tanga" Carlosa Saury oszalałam na punkcie tego tańca. A Potti życzę powrotu do zdrowia
MisieK
QUOTE
Po tussipectcie możesz powstawiać przecinki, poprawić błędy ortograficzne, ale nie można wpaść na nic kreatywnego czym mógłbyś rozwiązywać zadania z chemii, matmy, fizyki.

glupoty gadasz matematyka na tussipecie wchodzi jak woda biggrin.gif
Zeti
Nareszcie ktoś docenił smak herbaty biggrin.gif
Potti
QUOTE(Avalon @ 03.03.2007 23:02)
bo trenuje/trenowalem
*



to wiem, ale nie wiem skąd wiesz co Brazylijczycy wiedzą a czego nie wiedzą wink2.gif

ja chodziłam na capoeirę przez jakiś czas, nie za długi, jeszcze zanim zainteresowałam się Brazylią. ale szczerze mówiąc najbardziej utkwił mi w pamięci trener, bo polski przeplatał portugalskimi komendami ze śląskim akcentem [skąd on się wziął na moim zadupiu?] i za nic nie dało się zrozumieć o co mu chodzi.
Neonai
jakie to dziwne, wszyscy na tym forum pasjonują się kawą.
PrZeMeK Z.
Nie piję kawy.

Raz w życiu piłem.
Neonai
no i bardzo dobrze, nadmiar kawy niszczy wątrobę.
LilienSnape
kawa?
bez kawy nie da się żyć.
moje wspaniałe lekarstwo na nieprzespane noce .
BlackOmen
Misiu:
To teraz jak mnie terminy będą gonić to skorzystam z Tussi:D
Neo:
1) nju dżez - kawa turned.gif
2) wódki piję mało to coś musi mi tą wątrobę rozwalać :}

swoją drogą herbaty też są fajne, ostatnio kupiłem sobie zestaw zielonych liptona całkiem całkiem turned.gif tylko do zielonej cytrynowej trzeba dodać jeszcze plasterek cytryny, albo kwasek cytrynowy =P
Mumiah spod buta
...ale wątroba odrasta przecież...jak Prometeuszowi tongue.gif tylko trzeba jeść banany i pomidory,jak się pije kawę.

Pasja...moja pasja zwana życiem - może bez przesady.Dochodzę do wniosku,że nie mam żadnej pasji...czy to bardzo źle? Chociaż są rzeczy bez których bym się nie obyła,czyli Muzyka(tak,rytualnie,każdego dnia o każdej porze,jak u większości nastolatków),książki,ale dokładniej to poezja raczej i to taka rozemłana czasami,dlatego sama się taka robię...to też negatywnie wyszlo :/ Poza tym rysunek,sport-bo to ważne dla zdrowia.:]
...a herbata,częściej zaparzam niż piję,bo dzielę mieszkanie z maniaczką herbaty.Mi wystarcza mięta.Z góry przepraszam.
Taniec.O tak.Dobry na wszystko,szczególnie na zacieśnianie kontaktów międzyludzkich!

Jamona:nie wytrzymam-powalający avatar...będę Cię męczyć.
Neonai
QUOTE(LilienSnape @ 04.03.2007 00:40)
kawa?
bez kawy nie da się żyć.
moje wspaniałe lekarstwo na nieprzespane noce .
*



zapewniam cię, że się da;p sama piję tylko gdy wiem że nie wyrobię z nauką przed pólnocą.

Lilith, mam nadzieje że wybaczysz nam to co zrobiliśmy z Twoim tematem ^^"
avalanche
QUOTE(Sumiko @ 02.03.2007 22:06)
zakupy.
*



me too.

kocham. jestem uzależniona. przetrącam kasę na ciuchy przeważnie, ale zdarza się też na ciekawe książki i filmy. ale ciuchy. miłość. okulary, szpilki/kozaki/inne buty i wszystko inne, na co natrafię, byle było z klasą, porządne, nie z kosmiczną ceną powyżej 200 (chyba że buty to wtedy się poddam).

Potti
o, zapomniałam o zakupach.
ale u mnie najczęściej torebki, t-shirty, płyty i książki. albo takie różne pierdoły, na których jednak ostatecznie przepuszczam najwięcej kasy, np. kolczyki [strasznie ktoś skrzywdził mój portfel otwierając Claire's w Złotych Tarasach, uwielbiam ten plastikowy kicz, a wszystkie przywiezione zza granicy jakoś zginęły... btw, lećcie tam po buty w kropki, śliczne!].
Katon
A moją pasją jest granie w zespole i kupowanie limitowanych edycji oryginalnych płyt.

Uwielbiam też długo wylegiwać się w łóżku rano, pod warunkiem, że nie jestem w nim sam. No i pasjonuje mnie przemiana wewnętrzna Anakina Skywalkera.
avalanche
QUOTE(Potti @ 03.03.2007 23:10)
btw, lećcie tam po buty w kropki, śliczne!].
*



nie kuś!

ale w kropki? to brzmi dziwnie. ale może są ciekawe. byłam dzisiaj w złotych tarasach ale chyba nie zaglądałam do sklepu który podałaś. ale możliwe że ostatnio byłam. moja koleżanka jest uzależniona od kolczyków i podsycam jej nałóg - sama nie mam przekłutych uszu to innych rzucam w wir zakupów kolczykowych.

;d
Neonai
a mnie już tak na serio pasjonuje nicnierobienie.

moje lenistwo mnie kiedyś zgubi.
Potti
co do butów, są w stylu balerinek, więc nie wyglądają dziwnie. czarne, w białe kropki, z kokardką... no i nie kupiłam, sama nie potrafię sobie wytłumaczyć dlaczego, jakieś zaćmienie mnie ogarnęło. wróciłabym się nawet dziś albo jutro, ale jestem przeziębiona i nie mogę. SHIT.
a Claire's [mam nadzieję, że nie przekręciłam nazwy sklepu, bo już oczy mi się zamykają] można poznać po tym, że jest wszystkiego naćkane, kolorowo i tak mało miejsca, że jak przyjdzie sporo ludzi, to możesz zapomnieć o zakupach.
avalanche
mi się kojarzy opis tych butow z takim modelem lakierowanych czarnych (z kokardą widziałam, z kropkami tez ale oba w oddzielnych), jak dla wyrośniętej lalki. takie masywne biggrin.gif
GrimmY
pasje? muzyka (dyskusje przy bezalkoholowym), film/kino, książki lub czasopisma (publicystyka) , komiksy zarówno z wielkimi oczami jak i te kreski 'klasycznej'. na pewno przetrząsanie netu w poszukiwaniu linków, które mogą się kiedyś przydać. poza tym konieczność plenerowego wypadu przynajmniej raz w tygodniu w celach wiadomych (ale tylko jak ciepło).
ze zboczeń... hm na pewno cykl pod tytułem 'maraton z...' (gra, filmy danego reżysera, procenty etc.) i zapach włosów , tych dziewczęcych, sorry boys:(
a i masywne ziomalskie trampki na nogach, jea.
p.s.
kawy nie pijam. jest niesmaczna, pobudza mnie w stopniu podobnym co pierdnięcie kota i kojarzy mi się z codziennym wstawaniem do znienawidzonej roboty za psie pieniądze.
Potti
QUOTE(avalanche @ 04.03.2007 02:08)
mi się kojarzy opis tych butow z takim modelem lakierowanych czarnych (z kokardą widziałam, z kropkami tez ale oba w oddzielnych), jak dla wyrośniętej lalki. takie masywne biggrin.gif
*



może były bez kokardy? tzn. to była taka raczej kokardka ledwo widoczna ;D a były trzy rodzaje- lakierowane czarne, czarne błyszczące [ale tak jakby z cekinami, czy coś, wiem że lakier też się błyszczy ;]] i właśnie te w kropki. tylko mi katar przejdzie i lecę po nie!
MisieK
QUOTE(Neonai @ 03.03.2007 23:21)
no i bardzo dobrze, nadmiar kawy niszczy wątrobę.
*


moja wątroba, o ile posiadam, i tak jest juz zniszczona tongue.gif
Lilith
gdybym miała więcej czasu i gdyby teraz w modzie nie było robienie kariery przez kobietę, to z całą pewnoscią moją kolejną pasją byłoby gotowanie.
uwielbiam oglądać na wystawach różne produkty spożywcze biggrin.gif
albo akcesoria kuchenne.
i wyobrażać sobie jak kiedys będzie wyglądać moja kuchnia i co w niej będę miec ładnego wink2.gif
Rosssa
Gotować to i ja też lubię, ale póki co narazie nie mam na to czasu sad.gif
LilienSnape
ja może i lubie, ale jakoś mi to nie wychodzi.
a poza tym to jednak po eksperymentowaniu w kuchni za dużo sprzątania ;p
em
QUOTE
i wyobrażać sobie jak kiedys będzie wyglądać moja kuchnia i co w niej będę miec ładnego wink2.gif

o o o, ja też smile.gif
Eva
Potti - przejrzyj takie butki na allegro, jest ich pelno. Wiem bo sama sie takimi interesuje ostatnio ;D albo w promod.

Jeju - marzenia o wlasnym mieszkanku, plany, kolory scian, sprzety.. Iiik!
Child
QUOTE
Jeju - marzenia o wlasnym mieszkanku, plany, kolory scian, sprzety.. Iiik!
tjaaa... ja swoj widze ;) pusty, minimalistyczny pokoj gdzie wszystko bedzie podpiete i kontrolowane poprzez kompa. kuchnia zeby byla a w lazience wielka wanna. zamiast lozka - sam materac. koniec. tani w pomyslunku jestem :p
Neonai
QUOTE(Child @ 04.03.2007 16:30)
a w lazience wielka wanna
*



najlepiej kilkuosobowe jacuzzi biggrin.gif
Avadakedaver
własnie odkryłem nową pasję. wafelki zamaczane w gorącaej kawie... albo lion popijany kawą... o kurde. ziomalsko w pień.
Eva
Ehehe ja sie teraz pasjami odchudzam. Fajnie - porzadny tryb zywieniowy obralam. I nie, to nie moje widzimisie, tylko koniecznosc spowodowana kregoslupem. A ze przy okazji lepiej bede wygladac - tu juz cel poboczny, choc tez wazny.
Child
Miskuzi, ale z czego się odchudzasz? Z ości do nicości? ;p
Eva
Chce zleciec z BMI 23,4 do 20,8. Grzech? :P
Child
Cieeenko. Przebij mnie - 19,52 :>
Lilith
co to jest bmi?
Lilith
Rysiek jak zwykle spieszy z pomocą ;]
dzięki, jużem se policzyła swoje.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.