Wstawiajcie tu fajne zagraniczne okładki DH.
Niemiecka dla dzieci:
http://www.carlsen-harrypotter.de/web/buch?tn=157777trzeba kilknąć w Grossere Ansicht
Niemiecka dla dorosłych chyba jeszcze w przygotowaniu.
Poszukując okładek natrafiłam na coś takiego:
Konkurs na okładkęNiektóre zapewne wyglądają bardzo ciekawie, jesli ktoś ma czas i siły na przeglądanie wszystkich to można sobie poszperać ;]
I jeszcze coś takiego:
Portada Alemania 2 ;]-konkurowała ona z tą pierwszą niemiecką, jednak przegrała głosowanie
I przy okazji okładek...hm, ciekawy pomysł...
Umm...
Ta druga niemiecka byłą lepsza, i chciałem na nią głosować, ale jakoś tak zeszło. Już się nie mogę doczekać niemieckiej dla dorosłych. Na pewno będzie extra.
PrZeMeK Z.
19.08.2007 13:36
QUOTE
I przy okazji okładek...hm, ciekawy pomysł... Umm...
Arwen, to jest genialne!
Już jest niemiecka okładka DH dla dorosłych (mam w tej wersji I tom) Jak zwykle jest najlepsza. Gdyby u nas takie były...

Oraz okładka niderlandzka:
owczarnia
07.09.2007 00:02
Niemiecka okładka jeszcze raz, bo obrazek Zetiego się nie wyświetla (hotlinking is bad bad bad

):
Pszczola
08.09.2007 01:13
Ugghhh... Niemcy najwyraźniej nie mają gustu. A wersja dla dorosłych jest jakaś taka naćkana.
https://www.facebook.com/gra.klondike Najlepsza była chińska okładka VII tomu. Książka wydana całe 10 dni przed premierą z kompletnie inną treścią. Ale ilustracja była z brytyjskiego wydania. Jakoś się ichnie władze nie przejęły, że przez 10 dni tysiące egzemplarzy sprzedano. Ciekawe czy nabywcy w ogóle się zorientowali, że coś jest nie tak?
Może ta wersja dla dzieci jest okropna, ale dla dorosłych jest absolutnie genialna. Posiadam pierwszy tom w tej wersji, i pozwolę sobie stwierdzić, że okładkę ma lepszą od brytyjskiej dla dorosłych.
Ukraina
Toujours_Pur
20.09.2007 18:28
Dziwna taka

.Nie chciałabym mieć takiej.
Holenderska
Ginnusia
20.09.2007 19:12
Smok na holenderskiej wygląda groteskowo. Ukraińska trochę przypomina angielską dla dzieci, podobają mi się w niej postacie Tria.
Toujours_Pur
20.09.2007 19:31
A mi właśnie trio się nie podoba.Takie niejakie jest.Aczkolwiek ten smok rzeczywiście groteskowy.
Tak, smok śmieszny, a ukraińska jakiś taki klimat ma. No i samo to, że tam robią oddzielną okładkę, a nie przerabiają amerykańską/angielską.
Francja:

Golden Phoenix
23.09.2007 23:18
O rany, ta francuska okładka to jakaś kpina. Lepszy obrazek w Paincie można zrobić...
No, ta francuska wygląda jakby ją jakieś dzieci robiły...
Czy ja wiem... Ma jakiś urok. Na pewno jest lepsza, niż ta ukrainska, która zajeżdża kiczem na kilometr, czy holenderska, co wygląda jak składana w fotoszopie z losowych elementów przez ośmiolatka.
I tak do tej pory najbardziej podoba mi się brytyjska dla dorosłych.
A mnie osobiscie najbardziej podoba sie Brytyjska dla doroslych, w grubej oprawie, ale bez etykiety. Czyli jednym slowem czarna okladka, ze zlotymi literami na grzbiecie. Dla mnie taka ma najwiekszy urok, a nie jakies badziewne, kiczowate jak te powyzej.
P.S. - francuska znacznie lepsze anizeli holenderska, ukrainska i niemiecka razem wziete. Kto wogole o okladkach decyduje? Nawet dziesieciolatek by lepsze wybral...
Najlepsza niemiecka dla dorosłych, zaraz po niej brytyjska dla dorosłych, później amerykańska, a reszta na samym dole.
Ej, muszę to napisać. Niemiecka dla dorosłych jest najbrzydszą okładką. Jaką widziałem przez ostatni rok w ogóle. Ostatni rok to termin umówny. W ogóle nie wiele widziałem brzydszych. Ej, co to w ogóle jest? To tylko tam mogło powstać, rany... Jakieś fotowizualizacje zestawione ze sobą zupełnie bez jakiegoś minimalnego zmysłu estetycznego, kolorystycznego, Jezu, nic! Ja bym zbojkotował Pottera jakby mi tak wydali. Oczywiście ukraińska jest superczertwa, a holenderska to jakiś żart chyba, ale ta niemiecka miażdży wszystkie. Co za kicz!!! Zeti, Ty jestes ze Śląska?!? Zrobiłeś DSD? Co się z Tobą dzieje, aaaaaa!!! Niemiecka dla dzieci jest milion razy lepsza. Sam Harry żenujący, ale te postacie w tle mają jakiś klimat, cokolwiek. Podobnie francuska - rzekłbym, że daje radę ponadprzeciętnie.
Golden Phoenix
27.09.2007 14:59
Mówcie co chcecie, mnie najbardziej podobają się okładki amerykańskie (czyli te co u nas). Najładniejsze graficznie, kolorystycznie i już. Te wszystkie francuskie, holenderskie czy niemieckie są beznadziejne. Jakieś zlepki fotografii, albo rysunki rodem z Painta (moja siostra umie lepiej rysować). Fuj!
Nie, nie jestem ze śląska, urodziłem się w Krakowie, i mieszkam jakieś 80 km od Krakowa. I mi się naprawdę podoba ta niemiecka okładka, co więcej chciałbym sobie całą serię w tym wydaniu skompletować (KF już mam). Amerykańska nie jest zła, ale niemiecka dla dzieci i francuska to koszmar.
Ja właśnie chciałem napisać, że lubię te amerykańskie. Po prostu kojarzą mi się z Harrym Potterem. Z czytaniem pierwszych tomó. To fajne skojarzenia i fajne okładki.
QUOTE(Katon @ 27.09.2007 13:47)
Ej, muszę to napisać. Niemiecka dla dorosłych jest najbrzydszą okładką. Jaką widziałem przez ostatni rok w ogóle. Ostatni rok to termin umówny. W ogóle nie wiele widziałem brzydszych. Ej, co to w ogóle jest? To tylko tam mogło powstać, rany... Jakieś fotowizualizacje zestawione ze sobą zupełnie bez jakiegoś minimalnego zmysłu estetycznego, kolorystycznego, Jezu, nic! Ja bym zbojkotował Pottera jakby mi tak wydali. Oczywiście ukraińska jest superczertwa, a holenderska to jakiś żart chyba, ale ta niemiecka miażdży wszystkie. Co za kicz!!! Zeti, Ty jestes ze Śląska?!? Zrobiłeś DSD? Co się z Tobą dzieje, aaaaaa!!! Niemiecka dla dzieci jest milion razy lepsza. Sam Harry żenujący, ale te postacie w tle mają jakiś klimat, cokolwiek. Podobnie francuska - rzekłbym, że daje radę ponadprzeciętnie.
Podpisuję się pod wszystkim co Katon szrajbnął. Niemiecka po prostu miażdży - czy w Niemczech naprawde nie maja ludzi od designu? Fakt, faktem, że brytyjska dla dzieci cz. pierwsza i druga wiele pozostawiaja do życzenia, ale jestem wstanie zrozumieć JKR. Tak właśnie wyglądały jej pierwsze wydane książki, więc mimo iż później mogła mieć niemalże każdego rysownika pozostała przy tych dwóch - (pewnie jest związana z nimi emocjonalnie). Co nie zmienia faktu, że ta niemiecka powinna być zakazana! To tak jak wsie i miasteczka wyglądają w Polsce - czyli każdy dom/dach inny, a w efekcie dostajemy krajobraz architektoniczny typu "wieś tańczy i śpiewa". W niemczech jest na odwrót - przepiękne wsie i miasteczka, no ale za to my mamy świetne okładki pottera. Chociaż te inne okładki niemiecki (z wcześniejszych edycji dla dzieci) b. mi się podobały - były bardzo stylowe.
Rosyjska okładka:
Ginnusia
07.10.2007 20:33
Czyli "Dary Śmierci"? Zżywam się z tym tytułem chyba...
Tak. "Dary..." W Polsce też mógłby być taki tytuł. Jestem jak najbardziej za.
Tak samo przetłumaczony tytuł mają również Włochy.
Brazylia - Relikwie śmierci

Portugalia - Pamiątki śmierci

Ten sam język, dwa kraje, dwa tytuły.
Golden Phoenix
09.10.2007 23:44
QUOTE
Ten sam język, dwa kraje, dwa tytuły.
Otóż Zeti, może i w Brazylii mówi się niby po portugalsku, ale jest to tzw. brazylijski portugalski i różni się on od tego, który jest używany w Europie. Miałam przyjemność uczyć się przez semestr na studiach portugalskiego i kobitka prowadząca od razu powiedziała, że są 2 odmiany tego języka i my uczymy się tej kontynentalnej. To mniej więcej tak jak gwara góralska - niby po polsku, ale jednak inaczej
Wiem, wiem. To cos tak jak z amerykańską odmianą angielskiego.
Turcja - Podarki/Pamiątki śmierci
Dania
Trochę przypomina mi Iliadę.
Ginnusia
13.10.2007 13:41
Yyy... A ta duńska to co za przeproszeniem przedstawia?
PrZeMeK Z.
13.10.2007 13:51
Ratunku!
Ee....
To nawet nie jest
Iliada to jakieś pomieszanie HP z
Iliadą,
Medieval total war i
Księga dżungli. Ludzie...kto to dopuścił do druku??!! Czy autor na pewno czytał tę samą książkę, co my??
Golden Phoenix
13.10.2007 15:15
Więc... eeeee..... jakby to powiedzieć....
Porażka!
Ok, jest Harry i jest chyba Zgredek (na dole), jest wojna... Ale co to ma wspólnego z rycerzami na koniach i czarną panterą ????? Niech mnie ktoś oświeci
To na dole to chyba Stworek raczej, jest to scena z bitwy o Hogwart, ten koń, to zbroja, albo centaur, jakieś kolumny, i gargulce ożyły, i walczą. Okładka pasuje raczej do jakichś mitów, niźli do HP, a duńczycy zawsze mieli fajną okładkę, a na koniec wszystko spartololi.
No dobra wszystko ładnie podpasowałeś a co z tą panterą? To w końcu HP, czy jakiś nieznany tom Opowieści z Narnii??
Pantera? Może Krzywołap? Albo jakiś Animagus.
OK, ja rozumiem, że chcesz jakoś zinterpretować tę okładkę i znaleźć podobieństwa między nią a fabułą książki (trudne zadanie

), ale wybacz...czarny Krzywołap? Od biedy można powiedzieć, że to McGonagall, ale...to bardzo naciągana hipoteza. Bo jednak pantera a kot to mała różnica.
Golden Phoenix
13.10.2007 20:04
Ta pantera strasznie mnie intryguje. I ten anioł (?) też. Może tu chodzi o to, że po prostu ludzie, zwierzęta i wszystkie magiczne stworzenia zjednoczyły się w walce przeciwko Voldemortowi ? Nie umiem tego inaczej zinterpretować.
Ciekawe kto rysował tę okładkę.
QUOTE
Może tu chodzi o to, że po prostu ludzie, zwierzęta i wszystkie magiczne stworzenia zjednoczyły się w walce przeciwko Voldemortowi
Tak, o to chodziło w w Bitwie o Hogwart, może to myśl przewodnia tej okładki?
QUOTE
ale wybacz...czarny Krzywołap
wiem, wiem, Krzywołap jest rudy.
Dziwnie mi w tej okładce brakuje kul Sybilli i ławek Minerwy
te rycerzyki to chyba miały być figury szachowe? ^^
Ja właśnie też w pierwszej chwili o tym pomyślałem. Ale szachy były w pierwszym tomie...dziwna ta okładka naprawdę
Możliwe, że i figury. Autor może chciał połączyć motywy z wszystkich tomów w bitwie.
a kim ma być ten "black angel"? xD
Taki francuski Tezaurus

Szwecja:
PrZeMeK Z.
17.10.2007 22:20
Szwedzka jest dziwna i raczej mało związana z treścią książki, ale bardzo ładna.
Myślę, że przedstawiony jest tu moment, kiedy Voldemort zabija swojego horcruxa, i Harry przenosi się na "peron". Uważam, że szwedzka okładka szóstego tomu była nieco lepsza.
PrZeMeK Z.
24.10.2007 22:05
Fińska. Matko Boska.
YY, tam ludzie są kwadratowi? I te długaśne nosy...

Harry ma nos, jak Pinokio. O Jezu...zwróćcie uwagę na rękojeść miecza, który trzyma Ron. Ten lew wygląda, jak z zestawu Happy Meal albo
Madagaskaru 
a to za Ronem, to co to jest? To brązowe z czymś białym w środku?
EDIT:
Jeszcze w ogóle ta grzywka Rona
Cały karton dojczlandzkiego DH:
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę