Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Emo
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3
Avadakedaver
a ja "no shit!"
abstrakcja
A spadajcie. ;>

Sami wzieliscie mnie za 'emo', jak marudziłam.
Lilith
nie przypominam sobie
mnie raczej wyglądasz na miłośniczkę Nirvany i Kurta Cobaina, jeżeli już sie tak klasyfikujemy ;]
abstrakcja
A po czym to poznajesz?
W sumie Nirvany slucham od 11 roku zycia. Nie wiem czy moge nazywac siebie ich/ jego milosniczką, ale jestem zwiazana emocjonalnie z tym zespolem. wink2.gif Jak i stylem muzyki, jaki on reprezentuje.
Lilith
QUOTE(abstrakcja @ 20.01.2008 14:43)
A po czym to poznajesz?
W sumie Nirvany slucham od 11 roku zycia. Nie wiem czy moge nazywac siebie ich/ jego milosniczką, ale jestem zwiazana emocjonalnie z tym zespolem. wink2.gif Jak i stylem muzyki, jaki on reprezentuje.
*


po Twoich wypowiedziach, a po czymże innym smile.gif

jestie, podziel się.
Katon
Ja się już nie śmieje z emo, bo muszę najpierw zidentyfikować tajemnicze zjawisko jakim jest 'emo z lat 90tych' inspirujące naprawdę fajne rzeczy.
Avadakedaver
Emon wtórny?
abstrakcja
QUOTE(Lilith @ 20.01.2008 15:48)
QUOTE(abstrakcja @ 20.01.2008 14:43)
A po czym to poznajesz?
W sumie Nirvany slucham od 11 roku zycia. Nie wiem czy moge nazywac siebie ich/ jego milosniczką, ale jestem zwiazana emocjonalnie z tym zespolem. wink2.gif Jak i stylem muzyki, jaki on reprezentuje.
*


po Twoich wypowiedziach, a po czymże innym smile.gif

jestie, podziel się.
*



Wypowiedzi swiadcza o tym, ze slucham przykładowej Nirvany?
Ja Cię/Was chyba nigdy nie pojmę. wink2.gif
Lilith
QUOTE(abstrakcja @ 20.01.2008 23:01)

Wypowiedzi swiadcza o tym, ze slucham przykładowej Nirvany?
Ja Cię/Was chyba nigdy nie pojmę. wink2.gif
*


nie no wiesz, to jest forum magiczne, takie czary mary i już wszystko wiemy ;]
Katon
Abstrakcjo, rzeczy się ze sobą wiążą. Pewne w dość typowy sposób. Magia życia polega na umiejętności odcyfrowywania tych zależności z możliwie najwyższym stopniem prawdopodobieństwa.
PrZeMeK Z.
Wszyscy podlegamy pewnym schematom. Muzyka też należy do schematów. Można dość bezpiecznie założyć, że osoba słuchająca określonych artystów (kilku, po jednym trudno rozpoznać) ma określone poglądy na świat i ludzi. To działa też w drugą stronę.

Np. wcale mnie nie dziwi fakt, że Avada słucha(ł?) Rammsteina, bo to do niego pasuje.
Katon
Czekam kiedy minie mu zajawka na tego pożal się Boże proroka z systemu.
abstrakcja
Ej ej ej, ja też bardzo lubię Rammsteina! ;p
A tak w ogole to nie zamykam sie na jeden gatunek muzyczny ani z jednym nie utozsamiam, wiec raczej do konca nie da sie mnie na tej podstawie odszyfrowac.
PrZeMeK Z.
Każdy na jakimś etapie szuka. Ale jeśli już znajdzie, to zwykle o czymś to świadczy.
Katon
No pewnie, że nie. Lubisz głównie reagge i Nirvanę, ale nie gardzisz też dubem, ska, punkiem no i cięższymi brzmieniami. Czasem kiedy dopada Cię smutek sięgasz też po poezję śpiewaną. No i uwielbiasz stare, oldschoolowe rock'n'rolle. Dobranoc.
PrZeMeK Z.
Łoł, co ta studniówka robi z człowiekiem. Dopiero po Katonowym "dobranoc" zdałem sobie sprawę, że już po dziesiątej smile.gif

Dobranoc, Katonie.
abstrakcja
Zapomniałes napisac o bluesie! I o folku, który dopiero zaczynam odkrywać.
A tak to własciwie dosc mocno sie to wszystko pokrywa z rzeczywistoscia.
Tylko, ze Nirvana nie jest dla mnie jakims bóstwem i niewiadomoczym. Po prostu od niej zaczalam takie 'powazniejsze' sluchanie muzyki. wink2.gif
Eva
Jak folk to tylko walijski!
Ramzes
I irlandzki też.
Eva
A bo Irlandzki to jest taki dżezi a walijskiego to nikt nie zna.
Child
Koniec studiowki po 10? Naaab! xD

Abstrakcja nie slucha indie - ma u mnie plusa xD
PrZeMeK Z.
Studniówka była w sobotę i skończyła się przed piątą. Nie rozumiem zarzutu :]
Child
Nie doczytalem. Ewa nie dopuszczala mnie do kompa, a jak juz raz udalo mi sie dorwac, to jego zabezpieczenia urwały mi glowe wink2.gif

Jestes rozgrzeszon xd
Katon
Ech, biednemu Childowi ciągle się wydaje, że Nirvana to grunge. Hyhy.

Swoją drogą nie mam nic przeciwko uznawaniu Nirvany za coś niesamowitego. Sytuuję się dość blisko takiego podejścia do sprawy. W Polsce przeraża mnie tylko jedno. Mnóstwo młodzieży zaczyna 'poważne' słuchanie muzyki od Nirvany i trudno sobie wyobrazić lepszy początek. Co jednak dzieje się dalej? Dalej jest już gorzej aż do śmierci. Zamiast sięgnięcia do źródeł twórczości Cobaina (czy te laski czytające biografie omijają te fragmenty, ignorują je, czy biografie są aż tak do dupy?) sięgają po jego epigonów no i po najgorsze śmiecie z naszego podwórka. Zapuszczają dready i już nigdy nie przesłuchują całej dyskografi Fab Four, chociaż Bóg mi świadkiem powinny chociaż z ciekawości, żeby sobie przyuważyć te inspiracje o jakich Cobain opowiadał na prawo i lewo. A te wszystkie wypowiedzi o Pixies? Teoretycznie rzecz biorąc powinniśmy mieć w Polsce z siedem funclubów Pixies - wystarczyłoby, że co czwarty fan Nirvany zacząłby słuchać. No ale z Teraz Rocka się nie dowie, że była taka kapela. To ja już wolę tych emo.
Child
Mowie o indie rozumianym jako bum na garazowo-bluesowe lupanie ktory zaczal sie tak na przelomie 2k/2k1 roku.

Nirvana w przeciwienstwie do tego zjawiska ma fajne całe albumy ;c
abstrakcja
Prawde mowiac totalnie nie znam się na tym stylu indie rock, choć dużo o tym słyszałam [mam nawet w klasie kolegę emo - który chyba tylko z ubioru jest 'emo' - który uwielbia właśnie indie rock, jak i hardcore]. Moze kiedys z ciekawosci sie w to zaglebie. Bo nie lubie być ignorantką. wink2.gif
Katon
Garażowo-bluesowe łupanie? To kryterium spełniają może Stripesi, Von Bondies i no generalnie scena Detroit. Ale nowojorska już nie. A to wszystko razem to był tylko new garage revival. To trochę tak jakbym uznał NBWOHM (coś pewnie popieprzyłem w literkach) za metal po prostu i tylko i wyłącznie.
Child
NWOBHM wink2.gif Tyle, ze to to mialo z poczatku wiecej wspolnego z motorycznym hard rockiem, niz heavy metalem wink2.gif
abstrakcja
Po zamknięciu pięciu emo w jednym pokoju jedno z nich umrze, ponieważ nie znajdzie wolnego kąta do płakania.



Emo nie lubią grać w pomidora, ponieważ wygrywają za każdym razem i to zaburza ich poczucie własnej beznadziejności.

Hermiona1900
Jak ściągnąć emo z drzewa?
Przeciąć sznur...

Ile Emo potrzeba do wkręcenia żarówki?
Nie wiem każdy którego o to zapytałem rozpłakał się i głośno krzykną: "Wy wszyscy mnie nie rozumiecie"


Dlaczego emo noszą koszulki w paski??
aby równo się pociąć...



Katon
Ok. Jordan Babula raz mi się przydał na coś. Dla niezorientowanych - to jest taki recenzent tego roku, który byłby najbardziej wszechstronnym komentatorem muzycznym w Polsce, gdyby nie to, że prześlizguje się po łebkach i nigdy nie ma nic ciekawego do napisania. A to wywiad z satanistami z Hate, a to recenzja The Car Is On Fire, a to jakieś tam odautorskie mądrości w stylu: "Płyta jest świetnie wyprodukowana, ale po drodze chłopaki stracili na spontaniczności". Generalnie nie ma o czym mówić. Ale ten pan w ostatnim teraz rocku spłodził niemal dodatek: "Wszystko o emo". I oto teraz dostaniecie wykaz klipów i koncertów klasyków emo lat 80tych i 90tych. Nie moja bajka, ale nie ma się wcale z czego śmiać. Odkłammy to słowo.

Rites Of Spring - For Want Of

Sunny Day Real Estate - Seven

Sunny Day Real Estate - In circles

Fugazi (tak, Fugazi!) - Waiting Room

Weezer (taaaak!, druga płyta jest uważana za emo niemal, dziwne mimo wszystko) - Falling For You

Jakby komuś było mało to At The Drive-In też są uważani za emo. Ha!
Child
sam Rodriguez określał ATDi jako emo, sicko, thrasho, punko ;)

btw - od tego starego emo mozna nieco pokretnymi drogami dojsc do powiazan z grindcorem [Jesse Pintado sie przewraca sie w grobie :F]
Miętówka
QUOTE(Child @ 12.02.2008 11:52)
sam Rodriguez określał ATDi jako emo, sicko, thrasho, punko wink2.gif

btw - od tego starego emo mozna nieco pokretnymi drogami dojsc do powiazan z grindcorem [Jesse Pintado sie przewraca sie w grobie sie :F ]
*


Child
się czepiasz się ;p

E: w ryj dac mozesz dac!

A do ręki drugi do ręki? xD
Katon
W sumie powinienem wrzucić gdzieindziej, ale no skoro już zacząłem kampanię 'odzyskiwania emo z rąk wymalowanych nadwrażliwców' to ciąg dalszy.

Fajny polski zespół. Miejscami nawet świetny. Żeruje na mojej niegasnącej miłości do alternatywy lat 90tych i wcale mi nie przeszkadza, że nazywają się emo.

Setting The Woods On Fire
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.