Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Emo
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3
asiatal
wygrałaś. Ale u mnie nagrywanie płyt jest ważne. Jak się ma po wywaleniu mało istotnych rzeczy około 7 GB wolne? Które się zapełniają w tydzień.
QbaNowy
Wspieramy Cię, wspieramy... Chociaż boje z Microsoftem są u mnie na porządku dziennym smile.gif
hazel
Ja zainwestowałam w nową nagrywarkę ostatnio, bo moja stara nie chciała nagrywać dvd. Spoko wszystko czytała, nagrywała cd, a dvd tylko jedną na 10.

A wolne miejsce na dysku to jest moje nieustanne zmartwienie. Kiedyś tam miałam 80GB i było to strasznie dużo. jak składałam nowego kompa to kupiłam 200, z przekonaniem, że wieki mi zajmie jej zapełnianie. 200 się spiepszyła, zamieniłam na 250. Teraz mam dwie 250 i jakies 15 GB wolnego na wszystkich partycjach. A wiem, że jak coś nagram, to juz tego nie znajdę.
asiatal
ja mam 2x18,6GB i z pendrive'ów w sumie 2 GB.
QbaNowy
blink.gif to ja normalnie się dziwię, że TWÓJ komputer, hazel, nie jest emo smile.gif
w sumie ja mam 2*80GB i też powoli nie starcza... w planach na wielkanoc: 2*250GB i mam nadzieję, że starczy tongue.gif
asiatal
zobaczyłam napis "250 GB", od którego bije światło i towarzyszy anielski chór biggrin.gif
QbaNowy
sorqez to było do hazel...
Ignorancja- następny powód do pocięcia się smile.gif
PrZeMeK Z.
Mam 80 GB wszystkiego i starcza. Ale co i rusz muszę robić miejsce na Lost, filmy i zdjęcia.

Jak to możliwe, że w temacie "Emo" rozmawiamy o pamięci komputerowej? huh.gif
hazel
A czemu nie? Ja tam nie raz mialam ochotę się pociąć, jak mi się komp zwiesił po kilku godzinach pracy. Przynajmniej wykształciłam sobie odruch zapisywania. No i kupiłam UPSa, bo w czasie każdej burzy wypiepsza mi korki.

Ale obczajcie taki quest: spróbujcie zapisać dokument z wyłączonym monitorem i głośnikami biggrin.gif (nie mam drugiego kabla, żeby podłączyć monitor pod upsa)
asiatal
u mnie to by było tak: CTRL+S --> wpisać nazwę dokumentu --> enter. No i by się zapisało w domyślnym folderze.
harolcia
tak a propos cięcia, komputerów i emo, to mam ochotę się pociąć, bo moja nerwostrada działa jakby jej konkurencja za utrudnianie mi pracy zapłaciła dry.gif
QbaNowy
heh, a ja mam ochotę się pociąć po wiadomości, że mój isrus (patrz: iplus) tak słabo działa tylko w moim pokoju (sprawdzane na laptopie w (uwaga!) pokoju obok). potrzebna antena zewnętrzna, notabene za ok 70zł cry.gif
hazel
QUOTE(asiatal @ 09.01.2008 19:13)
u mnie to by było tak: CTRL+S --> wpisać nazwę dokumentu --> enter. No i by się zapisało w domyślnym folderze.
*


Nie sprecyzowalam: zapisać rezultaty pracy programu, w którym nie działa ctrl+S.

A wszystkie bezprzewodowe internety typu iplus czy blukonekt to dla mnie jedno i to samo zło wcielone. wiem co mówię, używałam blukonekta prze rok.
asiatal
a ja chyba mam neostrade. Zazwyczaj jest ok, ale jak się zaprze to ani wp się nie włączy
Tajemnicza
Jaki ten internet jest emo =P tez lubi sie ciać =P a wydaje jakies dzwieki, gdy jest mu dobrze z tym? =P

Powracajac do tematu. Samo emo w sobie złe nie jest jak dla mnie tylko tyle, ze te chlopaki jakies taki wychudzone? =P niektorzy nawet sa fajni, ale czasami sie patrzec nie da =/
a muzyka mi pasuje.
LilienSnape
emo nie jest takie straszne. ale czaaasami przesadzone. szczególnie u dziewczyn, które na siłe chcą być emo. bo takie to niby fajne. tylkoze patrząc na nie to przestaje być fajne. jest wręęcz okroopne. ee.
Tajemnicza
Coraz wiecej ludzi robi sie na emo =/ ok, rozumiem, niekotrym sie moze to podobac, ale po co na sile? Emo bez gustu to juz jest badziew a nie emo...
Zgadzam sie, dziewczyny przesadza, te wielkie burze włosów i oko zamalowane całe czarna kredka ze oka nie widac ><' ugh
Ale 'normlane' emo jest calkiem niezle wink2.gif
PrZeMeK Z.
user posted image
QbaNowy
user posted image
Lilith
ja osobiscie nie przepadam za przypisywaniem sobie jakiegoś konkretnego, nazwanego stylu.
nigdy nie moglabym sie ubrac od stop do glow w gwiazdki, paski, czaszki itp, ale kazde z tych motywów osobno juz tak. moze poza czaszkami... dry.gif
Tajemnicza
Hehehe, obrazki dobre =P taki stereotyp "Nikt mnie nie rozumie, idę się pociąć..." ><'
Madziuś
Ja mam dwie kumpele emo i są całkiem miłe. Jedna się nie tnie, ale z drugą jest dużo gorzej. Pamiętam jak kiedyś na wycieczce z jakiegoś błahego powodu się pocięła i później musiała chodzić z bandażem na ręce.
Katon
Najbardziej wstrząsająca konkluzja jest taka, że emo z lat 90tych to chyba bywa całkiem zajebista muzyka, ale muszę to stwierdzić organoleptycznie. No ale jeśli Maciejewski twierdzi, że jednym ze źródeł inspiracji Drivealone leży odlschoolowe emo to skwitować tego z uśmiechem politowania się nie da.
MisieK
epki poprzedzające 'letitout' to było emo.
z tej nowej ze dwie piosenki to spokojnie na 'keep it like a secret' by się wcisnąć dało.
PrZeMeK Z.
Podziwiam Was za to, że nawet z tematu "Emo" zrobicie dyskusję o muzyce smile.gif
MisieK
zeby tylko z tego.
Eva
Ta. Ja sie boje z wami spotykac. O czym my bedziemy gadac? xD
Child
Jakby to byl temat o fajnych wózkach, to wpadlby Katon i Bugatti Veyona skomentowalby mniej wiecej tak, ze praca silnika [znaczy dzwiek] kojarzy mu sie z wczesnym Sex Pistols ;)
PrZeMeK Z.
Child:

user posted image
Katon
Ej, trochę nie czaję. Z emo na muzykę chyba zejść dość łatwo. Naturalnie. Integralnie. Bo chyba mieliście wcześniej świadomość, że emo słuchają emo. A raczej nu-emo, jeśli tak na to patrzeć.
owczarnia
Ło mój bozie ten śłonik jeśt śłodki wub.gif. Milion buziaczków oraz czekolada.gif dla śłonika wub.gif.
Eva
Spac idz babo a nie śłonikujesz po nocach!
owczarnia
No ale czy on nie jest śłodki wub.gif?

GrimmY
QUOTE(Katon @ 15.01.2008 00:57)
Najbardziej wstrząsająca konkluzja jest taka, że emo z lat 90tych to chyba bywa całkiem zajebista muzyka, ale muszę to stwierdzić organoleptycznie. No ale jeśli Maciejewski twierdzi, że jednym ze źródeł inspiracji Drivealone leży odlschoolowe emo to skwitować tego z uśmiechem politowania się nie da.
*


prawdę powiedziawszy to wolałem juz gothing.
Avadakedaver
QUOTE(owczarnia @ 15.01.2008 15:31)
No ale czy on nie jest śłodki wub.gif?
*


katon coś mówił o ocenie organoleptycznej...
Child
Matkoprzenajswietszaodsercajezusowego! Co ja dzisiaj widzialem. To juz nie byl emo-boy. To był pieprzony pedał, czy inny trans. Bo jak inaczej wytlumaczyc, ze na nogach mial damskie oficerki? ><

mniej wiecej cos takiego - http://www.butyk.pl/towar.2435.Kozaki_ofic...erta_13111.html - tyle ze jeszcze z pedalskim zamszykiem tu i owdzie.
avalanche
;d może mu ciepło było
Lilith
noooo, facet przesadnie wypindrzony (word zna to słowo!) to juz oblech.
wole już takich po męsku spoconych
biggrin.gif
abstrakcja
Mój kumpel nosi damskie spodnie [w ogóle większość ciuchów jakie ma, wyglądają mi na damskie, butom się jeszcze nie przyglądałam] , maluje rzęsy [i to intensywniej niż ja] , ma kolczyki gdzie tylko się da je mieć ... I nie ma nic , kompletnie nic wspolnego z emo.

Dziwna moda się zrobiła, na kojarzenie emo z gejami i transwestytami.
Emo to taka moda po prostu na rurki i słodkie ubranka. Jedno z drugim nie ma nic wspolnego przeciez.;>
Child
fag :C
GrimmY
chciałbym powiedzieć, że prawdziwego emo poznasz po zachowaniu jego uciekając do stwierdzenia, że człowieka poznaje się po jego wnętrzu, ale to głupie pitolenie albowiem każdy, każdy kurde, ocenia na podstawie wyglądu.
no.
znowu nie napisałem nic odkrywczego ;D
Avadakedaver
emo to stan ducha. emo jest ten, kto cierpi i chce umrzeć kogo nikt nie rozumie i nie ma przyjaciół (no może poza innymi emonami) i jest wyrzutkiem społeczeństwa. A to jak wygląda bardzo skutecznie ma odzwierciedlać uczucia, i bardzo skutecznie jee odzwierciedla.
hazel
Nie, Avada. To, co ty napisałeś, to definicja człowieka w depresji, którego życie traktuje ciężko. A cała ta 'subkultura' emo, to w 99% poza. Poza, która generalnie działa na nerwy, ale nie jest szkodliwa w większości przypadków. Chyba, że ktoś zajedzie za daleko we wczuwaniu się w rolę.
Avadakedaver
nie znam żadnego emona, więc nie wiem w sumie czy to poza.
No, chyba że EMOticonka przed skróceniem nicka.
em
w zęby chcesz?
PrZeMeK Z.
QUOTE(hazel @ 18.01.2008 09:59)
Nie, Avada. To, co ty napisałeś, to definicja człowieka w depresji, którego życie traktuje ciężko. A cała ta 'subkultura' emo, to w 99% poza. Poza, która generalnie działa na nerwy, ale nie jest szkodliwa w większości przypadków. Chyba, że ktoś zajedzie za daleko we wczuwaniu się w rolę.
*


I właśnie w tym jest problem. Wielu ludzi woli takiego człowieka nazwać "emo", bo tak jest prościej. Po co się nim przejmować - cierpi, czyli jest emo. Głupie trochę.
GrimmY
user posted image
abstrakcja
biggrin.gif:D

Własnie. Taki troche niezdrowy stereotyp sie uformował, ze jak komus jest smutno, to od razu oznacza, ze jest emo. Mam w klasie chlopaka [swoja droga homoseksualiste] , ktory jak ma doła, to spuszcza na dol grzywke i zmienia wizerunek na emo. Jak mu przejdzie dol, to znowu wyglada normalne. ;| Smieszne trochę.
Ale tak ogolnie, to jak powiedzialam komuś, że jest mi smutno i mam pewien problem ze sobą to powiedzial, zebym sie pohamowala, bo sie w końcu w emo zmienie...
Wkurza mnie to emo juz powoli.
Ludzie. To jest tylko jeszcze jedna głupia subkultura, nic poza tym.
Lilith
QUOTE(abstrakcja @ 19.01.2008 10:39)
Ludzie. To jest tylko jeszcze jedna głupia subkultura, nic poza tym.
*


co Ty nie powiesz ;]
MisieK
kurna, uprzedziłaś mnie. chciałem napisać coś w stylu 'jak to odkryłeś mój drogi Łotsonie.' XD
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.