Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Księga wiedzy czarodziejskiej i MŚHP
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
Hefaj
Wybaczcie , że nie dałem dzisiaj , lecz

byłem chory. Po 11-stej rozłożyło mnie na tyle że mogłem tylko leżeć w łóżku

bez jedzenia obiadu.Także - duże pardon , lecz odpowiedzi będą dopiero jutro

, chyba że Khamul mnie wyręczy ( BTW - dzięki za poprzednie 'wyręczenie

mnie =) )
Khamul

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Zdzihó @

31-01-2004 07:55)
Proszę o

odpowiedź 42

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>



Prosze bardzo.


Dumbledore ma tyle

wspomnien, ze czesc z nich trzyma w myslodsiewni, czyli plytkiej kamiennej

misie z "dziwnymi rzezbienieami wokol krawendzi". Termin ten

powstal z polaczenia "mysli" i "odsiewu", poniewaz

myslodsiewnia pozwala selekcjonowac wspomnienia.
Harry

stwierdza, ze czesc rzezbien to runy. Czym sa runy i dlaczego pokryta byla

nimi krawedz myslodsiewni?
Runy byly pierwszym pismem plemion

pólnocnej Europy, uzywanym na Wyspach Brytyjskich, w Skandynawii i islandii.

Pojawily ssie okolo III w n.e. i przetrwaly ponad tysiac lat. Pierwszymi

szescioma literami byly: f, u, th, a, r oraz k, daltego alfabet ten nazywa

sie czasami futhark.
Run oznacza po celtycku

"tajemnice", a helrun "wrozenie", co sugeruje, ze

alfabetu uzywano do magicznych rytualów. Wedlug legendy runy pochodza od

samych bogów. Aby zdobyc dla ludzkosci wiedze o runach, Odyn powiesil sie na

dziewiec dni na Yggdrasilu, wielkim debie, ktory podtrzymuje ziemie, niebo i

pieklo. Samoofiara Odyna wskazuje, jak bardzo ceniono sobie nauke. W tamtych

czasach róznica pomiedzy czarodziejami a uczonymi zacierala sie. Czasami

uzywano runów do wrózenia, co w ostatnich latach znów staje sie modne. Znaki

runiczne odczytuje sie tak, jak niektórzy wrózbiarze czytaja karty

tarota.
Runy pojawiaja sie czesto we Wladcy Pierscieni

J.R.R. Tolkiena. Na najwazniejszym pierscieni jest wyryty runiczny przekaz.

Tolkien, ktory tak jak J.K. Rowling uwielbial wymyslac nowe slowa, stworzyl

caly alfabet i jezyk runiczny.
Syriusz_Black
A to o Syriuszu?? To pewnie będzie

nawiąznie do gwiazdy, a może coś innego?? Czekam z niecierpliowścią


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

Pozdrawiam
Khamul
Rozdzial 11: DLACZEGO PO SPOTKANIU Z

DEMENTOREM WARTO ZJESC TABLICZKE CZEKOLADY - na zyczenie

anagdy.


Kazdy miloscik Harry'ego Pottera wie, ze

dementorzy sa smiertelnie niebezpiecznymi magicznymi istotami. Nie maja

twarzy, nosza bezksztaltne plaszcze, ktore skrywaja skóre, "blyszczaca,

szarawa, oslizgla i pokryta liszajami", "wysysaja spokoj, nadzieje

i szczescie z powietrza wokól siebie" (Wiezien Azkabanu)
W

ktoryms z wywiadow J.K. Rowling powiedziala, ze dementorzy sa symbolami

choroby umyslowej zwanej depresja. "Zrobilam to w pelni swiadomie. I

opieralam sie na wlasnym doswiadczeniu. Depresja to najgorsza rzecz, jakiej

kiedykolwiek doswiadczylam. To calkowity brak nadziei, ze kiedykolwiek

jeszcze bedzie sie szczesliwym. Calkowity brak nadziei. To przygniatajace

uczucie, inne niz smutek. Smutek boli, ale to zdrowy ból. Jest niezbedny.

Depresja to zupelnie cos innego."
Srodkiem, ktory ma zlagodzic efekt

spotkania z dementorami, jest czekolada, a lekarze twierdza, ze rzeczywiscie

moze ona poprawic samopoczucie ludziom pograzonym w depresji. Pewne

wlasciwosci czekolady przypominaja wlasciwosci lekarstw przepisywanych przez

lekarzy. Oczywiscie w swiecie Harry'ego czekolada wydaje sie byc

lekarstwem na prawie kazda chorobe!
Khamul
Rozdzial 5 - DLACZEGO SYRIUSZ BLACK ZAMIENIA

SIE W CZARNEGO PSA - na zyczenie... uwaga... Syriusza Blacka!


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>


Syriusz Black, ojciec chrzestny Harry'ego,

ukrywa sie przed ministerstwem Magii, ktore nieslusznie uwaza go za

smierciozerce i posadza o zbrodnie. Udalo mu sie uciec z Azkabanu, poniewaz

jest animagiem. Zamienil sie w psa, ktory przecisnal sie przez kraty celi i

zbiegl.
Czarny pies jest idealna zwierzeca forma animaga, jakim jest

Black. Umie "Syriusz" pochodzi od gwiazdy nazywanej rowniez Psia

Gwiazda, poniewaz nalezy do konstelacji Wielkiego Psa. (Gwiezdzie nadano

imie "Syriusz", poniewaz jest najjasniejsza na calym niebie, a po

grecku seirosto "plonac").
Ta gwiazda ma ogromne

znaczenie w swiecie magii. Jeko symbol bogini Izydy byla bardzo wazna w

religii Egiptu, z ktorego wywodzi sie wiekszosc nauk

magicznych.
Egipcjanie ustalali na podstawie Syriusza swoj kalendarz,

poniewaz jego ruchy na niebie sa zwiazane z porami roku. Syriusz zapowiadal

doroczne wylewy Nilu, zapowiadajace niezbedne nawozenie pol uprawnych zyznym

mulem. I dzisiaj nazywamy dlugie, gorace dni lata "kanikula" [od

lacinskiego canicula - "piesek"], poniewaz Syriusz uprzedza

o ich nadejsciu.
Wedlug Egipcjan Syriusz mial znaxczenie nie tylko dla

ziemian. Jak twierdzi jeden z epitologów, Syriusz byl równiez "domem

dusz" dla zmarlych. Ta gwiazda byla tak wzna, ze budujac swiatynie,

uwzgledniano jej droge po niebie. Pewien archeolog uwaza, ze dlugie tunele

albo szyby wentylacyjne w piramidzie Cheopsa pozwalaja widziec gwiazdy za

dnia, a szczegolnie te czesc nieba, w ktorej ukazuje sie Syriusz. Inny

uczony twierdzi, ze "owe otwory mialy wskazywac duszy zamrlego kierunek

podrozy w zaswiaty".
Animagiczna forma, jaka przybiera syriusz,

pasuje do niego nie tylko ze wzgledu na jego imie. Magiczny czarny pies

pojawia sie tajemniczo w calej Europie i Ameryce Pólnocnej. Widywano go w

Wielkiej Brytanii, gdzie znany jest pod takimi imionami jako Black

Shuck
(od anglosaskiego scucca, czyli "demon"), Old

Shuck, Schucky Dog, Shug Monster
i Shag Dog. Mieszkancy

Staffordshire w srodkowej Anglii nadali mu imie, ktorego uzywa Syriusz:

padfoot [Lapa].
Sa tacy, ktoórzy twierza, ze czarne psy pilnuja

cmentarzy albo niektórych dróg; inni, ze wlócza sie nocami po wsiach. Wedlug

naocznych swiadów pojawiaja sie nagle, czasem tuz obok samotnie idacej

osoby. Zazwyczaj sa wieksze od zwyklych psów. Moga znikac w mgnieniu oka,

albo zamieraja bez ruchu i powoli sie rozplywaja. Czasami pojawiaja sie bez

glow. Ich oczy prawie zawsze sa opisywane jako olbrzymie i

"plonace". Co ciekawe, zazwyczaj milcz.
Uczeni byli kiedys

przekonani, ze postac czarnego psa najbardziej lubi przybierac diabel. Nawet

wsrod ludzi o mniej lotnych umyslach czarne psy wzbudzaja lek. Wielu uwaza

je za znak przepowiadajacy smierc. Profesor Trelawney w ten wlasnie sposób

wyjasnia Harry'emu, co oznacz fakt, ze widzial czarnego psa, kiedy nie

wiedzial jeszcze, ze to Syriusz. (Profesor Trelawney nazywa czarnego psa

Ponurakiem - to równiez popularne imie czarnego psa z legend).
Zeznania

swiadków naocznych pochodza sprzed nawet kilkuset lat. Pewien barwny opis z

1577 r. mówi o pojawieniu sie czarnego psa w kosciele: "Pojawil siepies

czarnej masci o straszliwym wygladzie, a wraz z nim przerazajace jezyki

ognia, ktore sprawily, ze czesc wiernych uwierzyla w bliskosc Sadzu

Ostatecznego. Pies ów, albo i sam diabel, przebiegl przez kosciól z

niezwykla szybkoscia i pospiechem, przemknal pomiedzy dwiema kleczacymi

osobami i w mgnieniu oka skrecil obojgu karki".
To wyjatkowo

drastyczny incydent. Nie kazde spotkanie z czarnym psem bylo tak straszne.

Pewien uczony stwierdzil: "Jest wiecej dowodów na to, ze czarne psy sa

przyjacielskie (a w kazdym razie niegrozne), niz na to, ze sa niebezpieczne.

W rzeczywistosci te psy czesto okazjua nam pomoc".
Trudno jednak

stwierdzic, czy mial na mysli Syriusz Blacka/
Syriusz_Black
Nonono... serdecznie dziękuję, ale powiedz

mi, na której stronie w necie to było?? To może coś jeszcze fajnego

znajdę.

Dzięki i pozdrawiam
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Khamul
Rozdzial 15 - DLACZEGO UCZNIOWIE DURMSTRANGU

PODRÓZUJA STATKIEM? - na zyczenie anagdy.


Durmstrang to jedna z

dwóch szkóB kontynentalnej Europy. Jej dokladne polozenie to dobrze trzezony

sekret, ale zapewne znajduje sie gdzies w polnocnej czesci kontynentu, jak

mozna sadzic ze strojó ucznió - na szaty z krwistoczerwonego koloru

zakladali plaszcze z "wlochatego, matowego futra" - a takze z

rosyjska brzmiacych nazwisko: dyrektora igora Karkarowa czy ucznia

Poliakowa.
Nazwa szkoly to efekt zabawy jezykowej z niemieckim Sturm

und Drang
("burza i napór"). Haslo to opisuje typ literatury

opiewajacej wielkosc, widowiskowosc i bunt. Byl to wazny kierunek w

niemieckiej literaturze dziewietnastowiecznej. Czolowym pisarze tego nurtu

byl Jahann Wolfgang Goethe, którego najslynniejsze dzielo, Faust,

opisuje pakt czlowieka z diablem - tak jak kKarkarowa, bylego smierciozercy,

z Voldemortem.
Inny artysta z tego kregu, kompozytor Richard Wagner,

stworzyl wiele mrocznych oper, a jedna z nich, Latajacy Holender,

powstala na kanwie legendy o statku-widmie. Statek byl skazany na wieczne

blakanie sie po oceanach, poniewaz jego kapitan podczas sztormu wyrzekl

sieBoga.
Durmstrang rózni sie bardzo od Hogwaru. Podczas gdy ucziowie

Hogwaru ucza sie tylko obrony przed czarna magia, uczniowie Durmstrangu

poznaja sama czarna magie. (Jest to wplyw dyrektora Karkarowa, bylego

smierciozercy). Do Durstrangu nie przyjmuje sie szlam, a wiec czarodziejów

pochodzacych z rodzin mugoli - tej "holoty", jak mówi Draco

Malfoy, którego rodzice wyznaja te same zasady i rozwazali nawet poslanie go

tam na nauke. Szkola zawdzecza swoja nazwe propagowaniu wstretnej

wyimaginowanej zasady "czystosci krwi". Artysci Sturm und

Drang
, a w szczególnosci Wagner, byli ulubionymi tworcami nazistów

niemieckich tuz przed wybuchem i w trakcie drugiej wojny swiatowej. Nazisci

byli ogarnieci obsesja likwidowania kazdego, kto nie odpowiadal ich

definicji Niemca "czystej krwi".
Roznice miedzy Hogwartem i

Durmstrangiem odzwierciedlaja tez dlugofalowe animozje pomiedzy krajami

zachodniej i wschodniej Europy. Hogwart, pod przewodnictwem

Dumbledore'a, jest symbolem demokratycznych zachodnich tradyscji.

Durmstrang jest szkola, w której panuja o wiele bardziej surowe obyczaje;

wywodza sie z niej czarodzieje, którym nie mozna ufac. Tak wlasnie po wojnie

widzieli wschodnia Europe ludzie z zewnatrz. Znamienne jest, ze przy koncu

Czary ognia obie strony stwierdzaja, ze musza zapomniec o wrogosci

wobec siebie, aby pokonac wspolnego przeciwnika.
Khamul

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Syriusz_Black @

01-02-2004 15:02)
Nonono...

serdecznie dziękuję, ale powiedz mi, na której stronie w necie to było?? To

może coś jeszcze fajnego znajdę.

Dzięki i pozdrawiam


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>



jaka strone masz na mysli?
Syriusz_Black
No chyba mi Khamul nie powiesz, że

tyle i tak szybko to przepisałeś... nie chciałoby Ci się
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

I tylko taka mała uwaga - nie pisze się 2 postów pod

rząd - tylko edytuje się jedne - jeśli chcesz coś jeszcze dopisać - to taka

zasada - wiesz??
Khamul
Rozdzial 49 - KTO NAPRAWDE NAPISAL KSIEGE

PRZEPOWIEDNI - za zyczenie anagdy.


podrecznik wrozbiarstwa, z

ktorego korzystaja uczniowie Hogwartu - Demaskowanie przyszlosci

zostal napisany przez niejaka Kasandre Vabltsky. Zaróno imie, jak i nazwisko

idealnie pasuja do specjalistki od wrózbiarstwa. Pochodza od dwóch wybitnych

kobiet, których zycie zwiazane bylo z przepowiedniami i magia.
W

mitologii greckiej Kasandra byla jasnowidzem - kims, kto widzi przyszlosc.

Otrzymala te zdolnosc od Apolla, który sie w niej zakochal. Obiecal jej ten

dar, jesli odzwajemni jego uczucia. Ale kiedy juz go otrzymala, zmienila

zdanie, wiec Apollo rzucil na nia klatwe, która miala sprawic, zenikt nigdy

nie uwierzy w jej przepowiednie. Klatwa stala sie pózniej przyczyna wielu

cierpien mitologicznej Kasandty.
Kasandra wystepuje w bardzo dobrze

znanej opowiesci o koniu trojanskim. Byla córka króla Priama, wladcy Troi, z

zyla w czasach, kiedy Troje zaatakowali greccy wojownicy. Za namowa

Odyseusza Grecy udali, ze zrezygnowali z oblezenia miasta i pozostawili

Trojanczykom w darze drewnmianego konia. Kasandra ostrzegla ojca, aby

jeszcze nie swietowano zwyciestwa, i aby pod rzadnym pozorem nie wprowadzano

konia do miasta. Klatwa Apollona dala o sobie znac i ojsciec jej nie

posluchal. Tymczasem wewnatrz konia ukryci byli greccy wojownicy. Zaczekali,

az konia wtoczono do miasta i kiedy mieszkancy udali sie na spoczynek

opuscili konski brzuch i zdobyli Troje.
Nazwisko Kasandry Vablatski

pochodzi zapewnie od Heleny Pietrowej Blawatskiej (1831-1891), zalozycielki

Towarzystwa Teozoficznego, którego celem bylo "badanie niewyjasnionych

paw natury i potencjalnych mocy ludzkosci" - czyli

magii.


----
Syriusz, ja chcialem wyodrebic. A pisze bardzo

szybko.
----

Ktos jeszcze chce cos?


Spiżobrzuch - Ironbell
ludzie blagam ci co maja

ksiazeczki jakby byl ktos laskaw przepisac (sorry za glupote) znaczy nie

przepisac tylko znalezc link do jakiegos ebooka z tym albo innymi ksiazkami

o harrym potterze oprocz samych ksiazek 1-5. Bylbym bardzo wdzieczny
Khamul
Rozdział 14 - DLACZEGO DUMBLEDORE NIE

POKONA VOLDEMORTA, SKORO JEST TAKI POTĘŻNY? - na życzenie

anagdy.


Oficjalnie Albus Dumbledore jest tylko dyrektorem

Hogwartu. W rzeczywistości w świecie czarodziejów jest zdecydowanie

ważniejszą osobą, niż można by sądzić na podstawie jego stanowiska. Jest

jedynym czarodziejem, oprócz Harry’ego, którego lęka się Voldemort

– i jednym z nielicznych, którzy nie boją się wymienić imienia

upadłego czarnoksiężnika. Był typowany na stanowisko ministra magii, ale

ponieważ wolał zostać w Hogwarcie, dyryguje sprawami świata czarodziejów zza

kulis, doradzając ministrowi Korneliuszowi Knotowi.
Jest wysoki

i szczupły, a broda i włosy sięgają mu do pasa. Ma wydatny nos, na którym

nosi okulary-połówki. Podpis pod jego kartą z czekoladowych żab głosi, że

jest „przez wielu uważany za największego czarodzieja

współczesności”, o czym mogą świadczyć przyznane mu tytuły i godności:

Order Merlina Pierwszej Klasy, Wielki Czarodziej, Głowny Mag, Najwyższa

Szycha, członek Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów.
Dumbledore

jest na pewno typowym czarodziejem znanym z legend. Można go łatwo pomylić z

Merlinem czy Obi-Wanem Kenobim z Gwiezdnych Wojen. Gandalf, czarodziej z

Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena mógłby być jego bliźniakiem:

„[Gandalf] ze swoją bujną srebrną brodą, długimi siwymi włosami i

szerokimi barami jak [wyglądał] jak mędrzec-król ze starej legendy. W

sędziwej twarzy spod krzaczastych śnieżnobiałych brwi ciemne oczy skrzyły

się jak węgle, gotowe lada chwila buchnąć płomieniem”. Ten opis jest

bardzo podobny do sceny w Czarze Ognia, kiedy to Dumbledore odkrywa, że

młody Barty Crouch ukrywał się pod postacią Szalonookiego Moody’ego:

„Była to twarz człowieka aogarniętego zimną furią, a z całej jego

postaci promieniowała tak zniewalająca moc, jakby wydzielał z siebie falę

parzącego żaru”.
Dumbledore, jak mówi nam jego karta z

czekoladowych żab, „znany jest szczególnie ze zwycięstwa nad

czarnoksiężnikiem Grindelwaldem (1945)”. Skoro w tym właśnie roku

Wielka Brytania i jej sprzymierzeńcy pokonali Hitlera i innych wrogów

demokracji w drugiej wojnie światowej, można to uznać za podpowiedź, że

walka Dumbledore’a z Grindelwaldem była niezwykle zacięta. Dumbledore

musi być więc świetnym wojownikiem.
Dlaczego więc pozwolił, by Harry sam

zmierzył się z Voldemortem? Przecież na pewno jest na tyle potężny, aby

odnaleźć Czarnego Pana i pozbyć się go raz na zawsze.
Gdyby to

było takie proste! Dumbledore, mimo wszystkich swoich dokonań i całej

swojej wiedzy, jest tylko człowiekiem.
Zazwyczaj widzimy go takim,

jakim go widzi Harry: wie wszystko i może dokonać wszystkiego. Zachowuje się

jak idealny rodzic – co jest wyjątkowo ważne dla Harry’ego,

który jest sierotą, i którego ojciec chrzestny, Syriusz Black, musi się

ukrywać. Harry zna dokonania Dumbledore’a tylko z książek i wydają mu

się zbyt imponujące, aby mógł im kiedyś dorównać, a poza tym jest pełen

wątpliwości co do własnych sił.
Dumbledore jest jednak tylko

człowiekiem. Czego można oczekiwać od osoby, która lubi muzykę kameralną,

kręgla i cytrynowe dropsy? Kiedy był młody, musiał mieć te same wątpliwości

jak Harry, może nawet większe. Książki historyczne zawierają tylko część

prawdy. (A karty z czekoladowych żab jeszcze mniej!) Wiemy, że popełnia

błędy, czego przykładem jest zatrudnienie Gilderoya Lokharta na stanowisku

nauczyciela obrony przed czarną magią. Gdyby Dumbledore był wszechwiedzący,

na pewno rozszyfrowałby Lokharta. Po prostu od nikogo nie można żądać, aby

wiedział wszystko.
Jest całkiem prawdopodobne, że Dumbledore ma jakiś

dalekosiężny plan pokonania Voldemorta. Może wyzwie Czarnego Pana na

pojedynek, co będzie niejako wstępem do finałowej potyczki miedzy

Voldemortem a Harry’m? W każdym razie wygląda na to, że Dumbledore zna

więcej tajemnic, niż do tej pory wyjawił, a swoje prawdziwe zamiary ujawni,

kiedy uzna to za stosowne. Jak dotąd nigdy nie wyjawił, dlaczego Voldemort

wiedział, że musi zaatakować Harry’ego, kiedy ten miał wówczas

zaledwie rok.
Bez względu na to, jaką rolę gra Dumbledore, możemy

być pewni, że dla Harry’ego przełomową lekcją dojrzałości będzie

stwierdzenie, że Dumbledore jest zwykłym człowiekiem, ułomnym jak każdy,

choć słusznie otoczonym sławą. Tylko wtedy Harry będzie mógł poznać samego

siebie i uznać swoje dokonania za równie doniosłe.
Oficjalnie Albus

Dumbledore jest tylko dyrektorem Hogwartu. W rzeczywistości w świecie

czarodziejów jest zdecydowanie ważniejszą osobą, niż można by sądzić na

podstawie jego stanowiska. Jest jedynym czarodziejem, oprócz

Harry’ego, którego lęka się Voldemort – i jednym z nielicznych,

którzy nie boją się wymienić imienia upadłego czarnoksiężnika. Był typowany

na stanowisko ministra magii, ale ponieważ wolał zostać w Hogwarcie,

dyryguje sprawami świata czarodziejów zza kulis, doradzając ministrowi

Korneliuszowi Knotowi.
Jest wysoki i szczupły, a broda i włosy

sięgają mu do pasa. Ma wydatny nos, na którym nosi okulary-połówki. Podpis

pod jego kartą z czekoladowych żab głosi, że jest „przez wielu uważany

za największego czarodzieja współczesności”, o czym mogą świadczyć

przyznane mu tytuły i godności: Order Merlina Pierwszej Klasy, Wielki

Czarodziej, Głowny Mag, Najwyższa Szycha, członek Międzynarodowej

Konfederacji Czarodziejów.
Dumbledore jest na pewno typowym

czarodziejem znanym z legend. Można go łatwo pomylić z Merlinem czy

Obi-Wanem Kenobim z Gwiezdnych Wojen. Gandalf, czarodziej z Władcy

Pierścieni J.R.R. Tolkiena mógłby być jego bliźniakiem: „[Gandalf] ze

swoją bujną srebrną brodą, długimi siwymi włosami i szerokimi barami jak

[wyglądał] jak mędrzec-król ze starej legendy. W sędziwej twarzy spod

krzaczastych śnieżnobiałych brwi ciemne oczy skrzyły się jak węgle, gotowe

lada chwila buchnąć płomieniem”. Ten opis jest bardzo podobny do sceny

w Czarze Ognia, kiedy to Dumbledore odkrywa, że młody Barty Crouch ukrywał

się pod postacią Szalonookiego Moody’ego: „Była to twarz

człowieka aogarniętego zimną furią, a z całej jego postaci promieniowała tak

zniewalająca moc, jakby wydzielał z siebie falę parzącego żaru”.


Dumbledore, jak mówi nam jego karta z czekoladowych żab, „znany jest

szczególnie ze zwycięstwa nad czarnoksiężnikiem Grindelwaldem (1945)”.

Skoro w tym właśnie roku Wielka Brytania i jej sprzymierzeńcy pokonali

Hitlera i innych wrogów demokracji w drugiej wojnie światowej, można to

uznać za podpowiedź, że walka Dumbledore’a z Grindelwaldem była

niezwykle zacięta. Dumbledore musi być więc świetnym wojownikiem.


Dlaczego więc pozwolił, by Harry sam zmierzył się z Voldemortem? Przecież na

pewno jest na tyle potężny, aby odnaleźć Czarnego Pana i pozbyć się go raz

na zawsze.
Gdyby to było takie proste! Dumbledore, mimo wszystkich

swoich dokonań i całej swojej wiedzy, jest tylko człowiekiem.


Zazwyczaj widzimy go takim, jakim go widzi Harry: wie wszystko i może

dokonać wszystkiego. Zachowuje się jak idealny rodzic – co jest

wyjątkowo ważne dla Harry’ego, który jest sierotą, i którego ojciec

chrzestny, Syriusz Black, musi się ukrywać. Harry zna dokonania

Dumbledore’a tylko z książek i wydają mu się zbyt imponujące, aby mógł

im kiedyś dorównać, a poza tym jest pełen wątpliwości co do własnych sił.


Dumbledore jest jednak tylko człowiekiem. Czego można oczekiwać od

osoby, która lubi muzykę kameralną, kręgla i cytrynowe dropsy? Kiedy był

młody, musiał mieć te same wątpliwości jak Harry, może nawet większe.

Książki historyczne zawierają tylko część prawdy. (A karty z czekoladowych

żab jeszcze mniej!) Wiemy, że popełnia błędy, czego przykładem jest

zatrudnienie Gilderoya Lokharta na stanowisku nauczyciela obrony przed

czarną magią. Gdyby Dumbledore był wszechwiedzący, na pewno rozszyfrowałby

Lokharta. Po prostu od nikogo nie można żądać, aby wiedział wszystko.


Jest całkiem prawdopodobne, że Dumbledore ma jakiś dalekosiężny plan

pokonania Voldemorta. Może wyzwie Czarnego Pana na pojedynek, co będzie

niejako wstępem do finałowej potyczki miedzy Voldemortem a Harry’m? W

każdym razie wygląda na to, że Dumbledore zna więcej tajemnic, niż do tej

pory wyjawił, a swoje prawdziwe zamiary ujawni, kiedy uzna to za stosowne.

Jak dotąd nigdy nie wyjawił, dlaczego Voldemort wiedział, że musi zaatakować

Harry’ego, kiedy ten miał wówczas zaledwie rok.
Bez względu

na to, jaką rolę gra Dumbledore, możemy być pewni, że dla Harry’ego

przełomową lekcją dojrzałości będzie stwierdzenie, że Dumbledore jest

zwykłym człowiekiem, ułomnym jak każdy, choć słusznie otoczonym sławą. Tylko

wtedy Harry będzie mógł poznać samego siebie i uznać swoje dokonania za

równie doniosłe.
mnw_
Hmm, Dumbledore mógłby pokonać Voldiego,

gdyby chciał, ale to Harry musi go zabić.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Spiżobrzuch - Ironbell
Poprosilbym temat 40 o Hadridzie i o Puszku od pewnego Greka....
Khamul
Rozdział 40 - DLACZEGO HAGRID KUPIŁ PUSZKA

"OD JEDNEGO GREKA"? - na życzenie Spiżobrzucha

Ironbella.




Puszek jest psem Hagrida i stróżem magicznego

kamienia Nicolasa Flamela po przeniesieniu go z banku Gringotta do Hogwartu.

To monstrualny pies - "wypełniał całą przestrzeń między sufitem a

podłogą. Pies miał trzy głowy. Trzy pary wytrzeszczonych, wściekłych oczu,

trzy nosy, dygocące i marszczące się w ich stronę, trzy potworne

pyski".

Hagrid kupił Puszka "od jednego Greka... w

pubie". Ten szczegół nie jest przypadkowy, ponieważ Puszek jest w

rzeczywistości magicznym stworzeniem z greckiej mitologii, zwanym Cerberem.

Tam również pełnił funkcję strażnika. Pilnował Hadesu, świata podziemnego,

dokąd udawały się dusze zmarłych. Jego zadaniem było niedopuszczenie do

Hadesu żadnych żywych istot i pożeranie tych wszystkich, które próbowałyby

uciec.

Cerber występuje w słynnym micie greckim o dwunastu pracach

Heraklesa. Bogini Hera sprawiła, że Herakles popełnił potworną zbrodnię, a

za karę musiał się udać na dwunastoletnią służbę do pewneg nikczemnego

króla. Ten zażądał od Heraklesa wykonania dwunastu zadań uznawanych za

niemozliwe. Większość z nich polegała na zabiciu bądź złapaniu dzikich

bestii, takich jak na przykład Hydra, potwór o wielu głowach. Ostatnią

pracą, uważaną za najtrudniejszą, było schwytanie Cerbera u wrót Hadesu i

przyprowadzenie go przed króla. I Herakles dokonał tego czynu, wyłącznie

dzięki swojej niesamowitej sile.

Inna osoba, która przechytrzyła

Cerbera, nie uciekła się do siły fizycznej. Orfeusz, uzdolniony muzyk,

wyruszył do podziemnego świata, aby ratować swoją ukochaną, Eurydykę.

Ponieważ nie szczycił się takimi muskułami jak Herakles, postanowił

obłaskawić Cerbera śpiewem i grą na lirze. I udało mu się tego dokonać!

Prześlizgnął się obok zasłuchanej bestii i wyprowadził Eurydykę. Właśnie

dlatego ów Grek powiedział Hagridowi, że Puszka można obłaskawić muzyką.
matematyka
Ja tez sie moge wlaczyc- jaki kto chce

rozdzial z MSHP?
Loony
odpowiedź na pytanie nr 17, poproszę


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
matematyka
Odpowiadam, ale śmię twierdzić, że to nie

to czego można by było się spodziewać:

"Jest jednak inna [oprócz

Flamelów] postać, której nie zagraża śmierć:Fawkes, feniks

Dumbledore'a.... Ten święty ptak o czerwonozłotym upierzeniu wywodzi się

ze starożytnego Egiptu, gdzie nazywano go benu . Był to ważny symbol

miasta Heliopolis ("Miasto Słońca"). W egipskiej Księdze

Umarłych
z ok. 2000 r. p.n.e. feniks ogłasza: "Jestem strażnikiem

księgi, w której zapisano,to co dzieje się teraz i to co bedzie sie działo w

przyszłości"W egipskim piśmie hieroglificznym feniks przedstawia upływ

czasu, a i do dzisiaj pozostaje symbolem nieśmiertelności. Pisarze często

wykorzystują go jako symbol nieśmiertelnej miłości i

wierności."

Imię Fawkes wywodzi się od uczestnika próby

podpalenia parlamentu w W. Brytanii (1605r. n.e.)- chodziłó o

prześladowywania katolików. Można dodac , ze w Dniu Guya Fawkesa pali się

ogniska podobne do stosów pogrzebowych feniksów.

Ufffffff ale się

napisałam- bo oczywiscie ja nie znam zadnego e-booka na ten temat.


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

Loony
dzięki :*

Myślałam, że chodzi o

kogoś innego
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cool.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'

/> Bo Faweks to wiadomo
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
pani_longbottom
ja mam ta ksiazke Dawida Colberta

"MSHP" calkiem ciekawie sie oglada :]
szelma
A ja, jeśli można, poprosiłabym 52.Czy Sybilla Trelawnej ma czasem racje?
Jestem ciekawa, czy ma rację tylko w tych dwóch przepowiedniach (o których sama nawet nie wie), czy jej "mniejsze" przepowiednie też zawierają coś z prawdy. Z góry dzięki czekolada.gif
Katon
Nie. Tzn. ewentualnie za zasadzie rachunku prawdopodobieństwa. Ale pozbawiona jest jakiegokolwiek daru poza byciem okazjonalnym medium.
anagda
QUOTE(szelma @ 07.02.2007 13:58)
A ja, jeśli można, poprosiłabym 52.Czy Sybilla Trelawnej ma czasem racje?
Jestem ciekawa, czy ma rację tylko w tych dwóch przepowiedniach (o których sama nawet nie wie), czy jej "mniejsze" przepowiednie też zawierają coś z prawdy. Z góry dzięki  czekolada.gif
*




blink.gif $*(*@#&$#&^%@#(&%)#&)$(@#*!_* blink.gif


Katon, odpowiesz mi na takie jedne maluteńkie pytanko?? Ładnie proszę..


Czy w historii forum było już takie zjawisko czasowe?? biggrin.gif


PS. A swoją drogą jak sie zdziwiłam widząc swoje posty sprzed trzech lat biggrin.gif
PS2: Heh... widać przynajmniej że korzysta z wyszukiwarki tongue.gif
Katon
Ale jakie zjawisko czasowe...? Nie rozumiem chyba.
smagliczka
Chyba o to zjawisko chodzi:
20.02.2004 20:39 - pani_longbottom
07.02.2007 11:58 - szelma
anagda
tongue.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.