Toroj twoje opowiadania sa the best!Caly czas przy czytaniu ogarnial mnie dziki smiech szczegolnie gdy biedny sever sie upil ,a ten jego pamietniczek byl po prostu slodki kto by pomyslal ze mozna zastanawiac sie nad ojcostwem malenstwa i kangurzyca ktora moze sie prowadzila

Podobaly mi sie tez pioseneczki weasleyów no i oczywiscie potem ta Severusa skromnie przywieszona na boku.Jestem po prostu zachwycona twoja pomyslowoscia i talentem i przesylam ci male conieco ktorym pewnie nie pogardzil by puchatek