byleś w ortograficznym nie startował ;}

Dom: Gryffindorr lub Huplepuff
Sumy i Owutemy: transmutacja, OPCM, ONMS, zaklącia i eliksiry
Turniej Trójmagiczny: raczej nie bo bym nie przezył pierwszeo zadania
Strona: dobra, ale raczej niewychylałbym się z tłumu
Profesorzy: McGonnagall, Hagrid, Trelawney, Flitwick
Quidditch: NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!! nienawidzę sportu
WSZA: nigdy, nie jestem samobójca

ja bym chciala nalezec d Gryffindoru. Sumy i Owutemy z :obrony przed czarna magia, zielarstwo, eliksiry, transmutacja i nie wiem co jeszcze potrzebne do aurora. oczywiscie wstapilabym do turnieju i chcialabym wygrac... :D nie wstapilabym do WSZY

Dom: Gryfindor lub Ravenclaw
Sumy i Owutemy: obrona przed czarna magia, transmutacja, zielarstwo, zaklecia, moze astro(nomia?)
Turniej Trójmagiczny: jak ktos wrzucil by za mnie kartke do czary
Strona: dobra
Profesorzy:McGonagall, Hagrid,Flictwick
Quidditch: tak, ale nie chce stac na bramce!!!
WESZ: a po co mi to?

Droga Hermo, WESZ została założona po to, aby chronić biedne skrzaty domowe. Oraz po to, abyś mogła być potępiana przez stare rody czarodziejskie, które nie potrafia zrozumiec ze skrzaty, też mają uczucia

a szczegolnie potepiona przez Hermione...

Ankieta! Lubię ankiety

OWLs i NEWTs: OWLs zdawałabym oczywiście ze wszystkiego, co wybrałam w trzeciej klasie, czyli z Opieki, Numerologii i Runów (i oczywiście puli przedmiotów obowiązkowych). Natomiast NEWTs najchętniej zdawałabym (o ile uzyskałabym odpowiednią ilość pkt na OWLs) z Numerologii, Zaklęć, Transmutacji, Eliksirów, Runów, Obrony i Astronomii.

TT: ciężko jest mi się zdecydować. Jeśli miałabym 17 lat, to jak najbardziej, I want eternal glory, w przeciwieństwie do Pottera (]:->), ale ponieważ nie mam... Smoki - ciężka sprawa, latać na miotle nie umiem, więc pewnie postawiłabym na różdżkę, jakiś Conjuctivus jak Fleur... Jezioro - nie umiem pływać ;( Ale bąblogłowy to dobre zaklęcie dla mnie. Labirynt - tutaj trzeba być wszechstronnym. Przede wszystkim starałabym się nie zgubić różdżki

Dom: Ravenclaw!

Nauczyciele: McGonagall to mój profesor idealny. Poza tym Flitwick. Czyli standard.

WESZ: zależy od mojego nastroju gdybym była nastawiona rewolucyjnie, pewnie tak

Strona: raczej dobra.

Dom - Ravenclaw
Egzaminy - ciężko powiedzieć, musiałbym wiedzieć, jaką ścieżką kariery chciałbym w przyszłości podążyć. Ale na pewno zdawałbym Obronę, Transmutację i Uroki.
Strona - pewnie dobra, aczkolwiek najlepsza dla mnie byłaby neutralna :]
Turniej - za żadne skarby nie wziąłbym w nim udziału.
Nauczyciele - McGonnagal, Flitwick, no i Lupin. Ewentualnie Firenzo.
WESZ - raczej nie, chyba, że mógłbym być tak aktywnym członkiem, jakim jest Harry czy Ron :] Nooo, chyba, że zdecydowałbym się uderzać do Hermiony, wtedy jak najbardziej mógłbym zostać Zastępcą pani Przewodniczącej

Dom - Slytherin
Przedmioty na egzaminy - ogólnie za wybitne osiągnięcia w czasie pobytu w szkole nie musiałbym zdawać, ale gdyby to: OPCM, CM , eliksiry, transmutacja, zaklęcia.
Strona - co to jest dobro?
Turniej - pewnie nie
Nauczyciele - Snape, ucieleśnienie wspomnienia po Salazarze Slytherinie
WESZ - zamiast tych plakietek wole "Potter Cuchnie"

Mroczny Wietreze, czyżbyś był po ciemnej stronie mocy? Może razem z Lupkiem tworzycie jakąs tajemną armię, która miałaby nas zniszczyć od wewnątrz?

avada.... nie no może się powstrzymam jeszcze
ale żeby tak łatwo nas rozgryźć
czyżby obudziło się w tobie wewnętrzne oko Ronaldzie ?

SUMY i OWUTEMY: OPCM, ONMS, zaklęcia, transmutacja, zielarstwo
DOM: GRYFFINDOR na 100%
NAUCZYCIELE: Lupin, McGonagall, Dumbledore, Moody
TURNIEJ: jak najbardziej
W.E.S.Z. - TAK, ale pomagałabym tylko tym skrzatom, które by tego chciały
STRONA: oczywiście, ze DOBRA, chciałabym być aurorem

Mam małe pytanie, lekko odbiegające od tematu. Jeżeli ktoś może i chce, to czy napisałby posta z ocenami? Są w V tomie, ale aktualnie go nie mam. Są mi bardzo potrzebne.

Oceny-
O-Okropny
N-Nędzny
W-Wybitny
P-Powyzej oczekiwan
Z-Zadowalajacy




acha...zapomnilabym, jeszcze T- Trolla

W takim razie ja też się wypowiem:

1. Dom: Hufflepuff. Dziwię się czemu tak mało osób chce tam iść. Wszyscy wolą być albo odważni albo mądrzy albo sprytni. Wszyscy myślą, że to dom dla całej reszty. Tak wynika z V tomu, a przecież w I tiara mówi,że to dom prawych, wiernych i spawiedliwych.
2. Sumy: na pewno zaklęcia, transmutacja, runy, mugoloznastwo (o tym też wszyscy zapominają ) oraz astronomia. Zastanawiałabym się nad eliksirami.
3. Turniej: zdecydowanie nie dla mnie, padłabym w pierwszej minucie pierwszego zadania. Zresztą nie potrzebuje takiej dawki adrenaliny
4.Nauczyciele: McGonagall-za bezstronniczość i surowość, Lupin-za zaangażowanie w nauczanie,
5.WESZ: sądzę,że tak. Stanęłabym w obronie uciskanych skrzatów.
6. Strona: dobra, nie widzę dla siebie innej opcji

Dom: Gryffindor
Sumy: OPCM, Zielarstwo, Transmutacja, Eliksiry, Wróżbiarstwo i jakby był jakiś "sportowy" przedmiot...
Turniej: Nie, nie lubie być w centrum uwagi ("Katarn Cuchnie":D)
Nauczyciele: Moody, McGonagall, Vector (podobno zadaje mało zadań domowych:D)
WESZ: raczej Stowrzyszenie WOZSD (walki o zniewolenie skrzatów domowych)
Strona: PRawica

Dom: Slytherin
Sumy:OPCM, zaklęcia, transmutacja, eliksiry i wróżbiarstwo
Turniej: Nie dzięki, to nie dla mnie :]
Nauczyciele: Alastor Moody , MinevraMcGonnagall, Remus Lupin, Flitwick...i Albus Dumbledore( ale ten chyba już nie uczy)
WESZ: Raczej nie...
Strona: Dobra

Proszę oto moje upodobania...



Hehe wy już zaczynacie się rozpływać :
-Avada Kedavra(Absolution nie żyje)
-Avada Kedavra(Katarn90 nie żyje)
-Avada Kedavra(December nie żyje)
-Avada Kedavra(Herma nie żyje)
-Avada Kedavra(Czrodziejka nie żyje)
-Avada Kedavra(Ronald nie żyje)
.......

Ha ha ha!
A ja żyję
Avada kedavra! [Lupek nie żyje ]

Nie ma to jak członek Specjalnej Brygady Aurorskiej na miejscu zbrodni :]

Katarn robi unik i spada z krzesła przed kompem Po chwili przychodzi stara i karze Katarnowi zamiatać podłogę...

HAHAHHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHA Ty przy mnie wyglądasz jak mugol (wciąż żyje) zaraz zadam ten ostateczny cios (Crucio- Emoticonka błaga mnie o śmierć) i co mam zrobić????

PS. Katarn podoba mi się twój avatarek

Dajcie spokój, bo jakiś Moderator zastosuje Avadę i to o wiele skuteczniejszą.

Najpierw niech mod się opowie po której jest stronie.

Tak właściwie (jako że nazwy grup niewiele mi mówią), kto jest Modem działu głównego? Całe te grupy? (jeśli dobrze pamiętam - fikcyjnie głodni i jeszcze ktoś)

Zawsze myslałęm,ze jestem stworzony do jasnowidzenia. Ono się nie odzywa, ono jest. W moim pokoju na sczycie wierzy w wonnych oparach olejków wterecznych zawsze mam jasne wizje

Lupek> niestety mnie nei zabiłeś, gdyż ja potrafie odradzac się z popiołów

Może zacznę od końca... Chyba byłabym po stronie zła, ale jeszcze nie wiem... Na pewno chciałabym być w Slytherinie (chociaż więcej cech mam Krukońskich...) Na pewno chciałabym SUMy i OWUTemy zdawaćz OPCM i ONMZ i jeszcze z eliksirów i zaklęć ( hmmm... jeśli jestrem dobra z chmii to z eliksirów chyba też) Na pewno nie z wróżbiarstwa mugoloznastwa, historia magi (nieznoszę wszystkiego co wiąże sięz historią!, no może poza starożytnością i prehistorią)

Dzięki, znalazłem go na jednej z satanistycznych stron

Sumy i owutemy: czarna magia, obrona przed czarną magią, eliksiry, transmutacja, runy, numerologia, wróżbiarstwo, zaklęcia, zielarstwo, historia magii, mam nadzieje że o niczym nie zapomniałam
Nauczyciel: S. Snape
Dom: Slytherin
Strona: Oczywiście zła
Turniej trójmagiczny: Napewno wygrałabym, bo ZAWSZE wygrywam w szkolnych konkursach, nie zawsze czysto oczywiście.
WESZ: Nie, nie i nie. Skrzatom dobrze tak jak jest, więc po co to zmieniać?

Ale te odpowiedzi brzmią. Jakbym była jakąś wredną, złą wiedźmą, choć może i tak jest

a można z czarnej magii :>?




Taaa...??? ...a ja zawsze mam zatwardzenie.

Z tego co widziałam w poprzednich postach to z czarnej magii można. A jeżeli chodzi o konkursy szkolne to jedyna rzecz w której jestem naprawde dobra Poprostu je lubię. A na zatwardzenie rady nie ma pocierpisz i przejdzie

Mam wrażenie, Miyu, że gdybyś zobaczyła łeb smoka o, powiedzmy, pięć metrów od siebie i wiedziała, że zaraz Twoje ciało może osiągnąć temperaturę topnienia żelaza - już być taka pewna co do Turnieju nie była :]

Właśnie - czy w Hogwarcie jest wykładany taki przedmiot jak czarna magia? Wydaje mi się, że nigdzie wzmianki o tym nie znalazłem w książkach, a duża liczba osób w tym temacie podaje taki przedmiot.

nie można zdawać egazminów z czarnej magii, przecież jest ona zakazana ...
chyba, że jakby Voldemort został ministrem magii i wprowadził ustrój pozwalający na jej używanie ...

Szczerze mówiąc, gdyby taki przedmiot istniał, z chęcią bym się go uczył. Wiecie, nigdy nic nie wiadomo...

Hehe podaj link z chęcią se zobacze te stronki



No nie wiem czy ktoś kto nie jest śmierciożercą może nauczać takiego przedmiotu (jeśli by istniał). Podchodząc to tej sprawy głębiej myśle, że ten przedmiot był by bardziej przydatny niż OPCM. W końcu uczniowie wiedzieli by na czym polega Czarna magia i mogli by lepiej nauczyć sie przed nią bronić, nie ?

Hmmm... Chyba nie uczą w Hogwarcie Czarnej Magii (a szkoda), bo A. Moody demonstrował uczniom zaklęcia niewybaczalne na OPCM, a przecież poznaliby je (przynajmniej z teorii) na zajęciach Czarnej Magii. Przynajmniej takie jest moje zdanie...

Wiecie co? Dokonałam odkrycia, chociażNobla pewnie za to nie dostanę ! Czytałam właśnie przed chwilą HP i KT i zauważyłam, że na stronie 166 pisze, że na toalecie Jęczącej Marty jest napis "Nieczynne", a na stronie 241 napis głosi "Nieczynna". A wy coś zauważyliście? (tylko nie piszcie o tych wszystkim zannych pomyłkach, publikowanych na każdej stronie o HP)

W Durmstrangu OPCM była podobno wykładana jak czarna magia, takża wystarczy mała zmiana dyrektora i kadry nauczycielskiej.

hm... chyba niektórzy nie wiedzą czym jest OPCM, a czym czarna magia... otóż...
OPCM : TO OBRONA PRZED CZARNĄ MAGIĄ, a to drugie to używanie czarów zakazanych, wykorzystywanie ich do niecnych zamiarów i zwykle wiąże się z wykonywaniem jej na mroczne sposoby

nie ma się czym chwalić.

Jasne, jasne, mnie też się zdawało że to wszystko takie piękne, śliczne...Na studiach masz tak samo, możesz się opieprzać cały semestr, a potem tylko "spokojnie" pozdawać egzaminy...ja chcę z powrotem do podstawówki!

Co do Hogwartu, to jestem za stara, poza tym nie uczą tam matematyki, a dużo historii (której niecierpię w każdej postaci, nawet jak jest to historia magii).

chyba nikt nie lubi historii magii, nie? czy mnie sie tylko tak zdawalo?

No nie słyszałam o kimś takim, ale jakbyś miała wiadomości to się podziel

Ja nie cierpię nie tylko historii magii... Zwykłej historii też Za to pewnie uwielbiałabym: eliksiry, zielarstwo, ONMS, OPCM i zaklęcia (nno i latanie gdybym miała dobrą miotłę - sprzęt to podstawa)

to proponuje cie Zmiatacza Siódemke

Nie dzięki... W drużynie Ślizgonów dają darmowe Nimbusy 2001

Ja bym wolał latać na miotle ze składzika Filch'a, niż na NIMBUSACh w drużynie Ślizgonów. W drużynie w ogóle nie chciałbym być ale na miotle polatałbym chetne.

Nie chciałbyś być w drużynie Ślizgonów czy w żadnej? A tak wogóle to co masz do Ślizgonów? Takie milutkie osoby...

Ronald:najpierw musialbys sie nauczyc latac
Wrona: naprawde, milutkie, zwlaszcza palkarze, ktorzy, jak to powiedziala albo Angelina, albo Alicja, albo Katie, nie pamietam "zawsze dziwilam sie jak potrafia dotrzec na boisko nie gubiac sie"

Żeczywiście urocze... Sama nie wiem jak takie głąby mogły trafić do Slytherinu... Jak oni mogą zdobyć jakąkolwiek moc? Cuż... Najwyraźniej Tiara Przydziału nie jest nieomylna...

mowisz o dwoch poprezednich palkarzach (jak oni sie nazywali???) czy o Crabbie i Goylu?

O tych wszystkich uczniach (niezależnie od płci, wieku, pozycji itp.) którzy nie zasługują na to by się nazywać Ślizgonami. W końcu dlaczego Crab i Goyle trafili do Slytherinu?

bo ich ojcowie tez tam byli chyba