nie było. Może wam się to wyda głupie i zbędne, ale mnie to dało dużo do
myślenia. Zastanawia mnie czy ktoś z was jest weganinem (nie
wegetarianinem). Żeby nie było wątpliwości:
Weganin to osoba,
która nie spożywa i nie używa produktów pochodzenia zwierzęcego, chodzi
tutaj zarówno o pożywienie pochodzące od zwierząt (jajka, nabiał, oczywiście
mięso, także miód), jak i takie rzeczy jak skóra, wełna, produkty
zawierające zwierzęce składniki (większość mydeł i szamponów), produkty
testowane na zwierzętach (kosmetyki, leki chemiczne), to wszystko jest
alternatywą dla rzeczy, które są efektem okrucieństwa wobec zwierząt i
działaniem zmierzającym do zapobiegania temu w możliwie największym stopniu.
Dlatego oprócz obrania takiego sposobu odżywiania, weganie działają w
licznych organizacjach, których celem jest poprawa bytu zwierząt.
Osobiście uważam za sporą przesadę nie spożywanie np. mleka, jajek czy
miodu (bo to nie przyczynia się w "takim" stopniu do krzywdzenia
zwierząt), lecz jednocześnie sprzeciwiam się znęcaniu nad zwierzętami (sama
jestem wegetarianką). Ostatnio przeczytałam, że „aby wyprodukować
mleko, krowa koniecznie musi mieć wcześniej cielę, które następnie wydziera
się jej nie później niż w ciągu 4 dni od urodzenia. Wtedy zamiast wytwarzać
3 litry mleka dziennie dla swojego cielaka krowa produkuje 30 litrów mleka
dla ludzi, podczas gdy wcale go nie potrzebuje. Długość życia krowy to około
20 lub więcej lat ale dla lepszego mięsa zarzyna się ją gdy jest w wieku 3-
7 lat.” Byłam w szoku....
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/blink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'
/> Tak więc jestem rozdarta, mimo to nie potrafiłabym w tak
drastyczny sposób ukrócić swoją dietę (czyżby egoizm lub po prostu ludzka
żarłoczność?!). Co myślcie weganiźmie i czy sami bylibyście w stanie go
zastosować w swoim życiu?