Tak sie zastanawialam.. Syriusz byl

ojcem chrzesnym Harry'ego, nie? Jak myslicie czy Harry ma wogle matke

chrzesna, jesli tak to kto nia jest?

Mi sie wydaje ze moze nia

byc McGonagall, Petunia albo ktos (jeszcze) nie znany.. albo jej wogle nie

ma, co chyba jest najbardziej prawdopodobne.. z tego co wiem, to jak rodzice

dziecka umra to dziecko idzie do MATKI chrzesnej.. wiec dlaczego Harry

poszedl do Dursley'ow a nie do matki ch.?


Jesli taki

temat juz byl to wybaczcie
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/huh.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />

Hmmm....... Wydaje mi sie

ze nawet jesli Harry mialby matke chrzestna , to poszedlby do

Dursleyow............ Pytasz dlaczego ???????? Poniewaz tak chciala (-eli)

jego matka (rodzice)..................... A jesli chodzi o sama matke

chrzestna to raczej jej nie ma .............. Zgodze sie natomisat z tym ze

mozliwe jest zematke chrzestna dopiero poznamy.... To tyle, pozdro for

all..........

MASTA

Mnie się wydaje że to niejaka Dorcas Meadowes

wspomniana przez moody'ego w piatym tomie na fotografii pierwszych

założycieli Zakonu...Mówił że ona nie żyje, bo zginęła z rąk śmierciożerców,

a miała tyle samo lat co Lilly....
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />

Zdaje się, że JKR powiedziała kiedyś, że

Harry nie ma matki chrzestnej http://kanoniczne.info.pl/ ... Ale może to tylko plotki

Mówiła, mówiła - przy wywiadzie w Edynburgu

o ile dobrze pamiętam
Kto nie wierzy niech zajrzy na forum "VI

Tom" i poszuka tematu z wywiadem...

EEeeee ta Harry nie miał matki chrzesnej

bo chrzest był bardzo skromną i tajemniczą "ceremonia" Właśnie

gdzieś pisało ze był tam Harry jego rodzice i oczywiście Syriusz...

Harry na 100 % nie miał matki chrzestnej.

J.K. wyraźnie to powiedziała. Dalsze rozważania na ten temat są bezcelowe.

Chyba, że bedziemy teraz wspólnie myśleć, dlaczego jej nie miał?


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

No nie miał matki chrzesnej bo poprostu

bezpieczenstwo Harry'ego było najważniejsze... Więc to też już wiemy i

nie mamy o czym mówić!!

to mogłaby być Petunia. Moje uzasadnienie

nie jest niepodważalne ale zawsze cos:
skoro ojciec chrzesny był ze

strony JAmesa(Syriusz był jego przyjacielem) to Lilly mogła obrać sobie

Petunie,albo swoją przyjaciółke....
Raczej nie sądze,by był to któryś z

nauczycieli Hogwartu....
Hmm a może była to Arabella Figg???????????

Zgodze sie z

luna... Moze harry nie mial matki chrzestnej z powodu bezpieczenstwa...

Pamietajmy ze w tamtym czasue Potterowie wiedzieli juz ze w ich otoczeniu

jest szpieg i nie chceili ryzykowac... (ale to tylko moja teza)

to

również wyjaśniała nam Jo. jak już ktoś wcześniej powiedział, z powodu

bezpieczeństwa. Potterowie nikomu nie mogli ufać. zrobili cichutki chrzest,

a jedynym gościem był Syriusz.

a mnie raczej zastanawia to, czy

Lilly nie miała żadnej przyjaciółki? w Hogwarcie była 7 lat i nie poznała

żadnej dziewczyny na tyle, aby jej bezgranicznie ufać? dziwne...


/>a no i jeszcze jedno, jeżli Harry miał chrzest, to chyba znaczy, że

Potterowie byli Chrześcijaninami. więc ciekawe czy czarodzieje w coś wierzą

i mają jakiś bogów.

/>no mnie to też zastanawia. Może była jakaś "inna"(


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> )



heh...Vigga to

można wrzucić na kolejny temat...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />

/>(ale taki już chyba był)
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />


/>Albo J.K.Rowling się zapytajmy! Wkąńcu jest mowa o Gwiazdce ale nie ma

mowy(chyba) o Wielkanocy.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' />
Mnie

to zastanawia również.

Ty wieśniaku! nie przyznajesz

siem do mnie! obraziłam się na Ciebie XP


/>
jest.

dostawali jajka od pani Weasley.

i nie pisze się 'wkąńcu'

tylko w końcu. o. widzisz? =Dp

No tak.. wg mnie można to zostawić w tym

temacie, bo matka chrzestna niejako wiąze się z religią...

Więc

czarodzieje czesto używali zwrotów typu "Na Merlina!"


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> itd., ale niektórzy też np. "O Boże" (Hermiona).

Hermiona wychowywała się w zwyczajnej rodzinie mugolskiej - jej rodzice

prawie na pewno byli wyznawcami jakiejś religii, najpewniej

chrześcijaninami. No i potem Hermi dostaje list do Hogwartu i co? Nagle

przestaje wierzyć w Boga? Na pewno nie. Poza tym w podobnej sytuacji jest

wielu innych uczniów, nawet i sam Harry - przecież wychowywał się u zwykłych

ludzi! Nie było powiedziane nigdy, że np. Dursleyowie chodzą do

kościoła, no ale... Myślę, że czarodzieje mają jakieś tam wierzenia,

zbliżone do tych mugolskich, tyle że nie chodzą do kościoła na przykład.

Czyli nie praktykują. Wszystko za tym przemawia - ojciec chrzestny

(chrzest), Boże Narodzenie, Wielkanoc... Ja tak przynajmniej sądzę.

/>
A dlaczego Harry nie miał matki chrzestnej? Nie znam się na

religiach, ale z tego co wiem, większość ludzi wyznaje w Anglii

protestantyzm. U nas jest dwójka chrzestnych, ale tam może być tylko jeden?


border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/> Albo mozna sobie wybrać, czy tylko ojca/matke czy oboje


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

Wydaje mi się też, że Lily miała jakąś

przyjaciółkę. Musiała mieć. W 5 tomie jest powiedziane, że siedzi wraz z

innymi dziewczynami. Tyle że np. Huncwoci nie zwracali na nią wiekszej uwagi

(moze była brzydka?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blush.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blush.gif' /> )...

Możliwe jest też, że zanim Potterowie pobrali się, tamta dziewczyna

wyjechala albo zginęła?

ej, ale co myslicie o staruszce Figg?????

wkońcu była bardzo opiekuńcza dla Harry`ego.

Agnessa -

czytasz chociaż co piszą wyżej czy piszesz tak na oślep?

a może to był przebrany Hagrid? ;]

/>
betawu chrztu - ateiści też mają imiona, a z definicji nie wierzą w

Boga, Allacha, Buddę etc.

oczywiście że czytam,ale te

teksty że Jo coś tam mówiła mnie nie przekonuja. Moze to prawda,moze

plota... ale.. mam swoje zdanie i tyle.

Skoro jest ojciec chrzestny to jest też

chrzest. CHRZEST od Chrystus. To chyba proste. Myśle że u czarodziejów w tej

dziedzinie jest identycznie jak u mugoli czyli jedni wierzą inni nie....

Ja także myślę, że Harry nie miał matki

chrzestnej z powodu bezpieczeństwa.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />

/>(Pozdrowienia dla Żabki!)

Nie

dobijaj mnie - to są słowa autorki więc one nie muszą cię przekonywać tylko

to fakt i tyle.

Brzydal

jesteś i tyle
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' /> (

/>

A co do mojego błędu to też jestęś brzydal.

I

dzięki za poprawienie z tą Wielkanocą brzydalu.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />

/>Ale jakoś mi się w oczy wcześniej nie rzucała.
A ja sobie też tak

myślę...że oni do kościoła nie chodzą, a w końcu(
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' /> ) nawet

protestańci chdzą, a wątpie, że na cały Hogwart nikt nie jest w rodzinie

katolickiej i nie ma potrzeb uczęszczania,modlenia sie i spowiedzi....to

trochę dziwne. No ale w końcu to też książka dla dzieci i wątpie, że

wszyscy chcialiby czytać o mszy w ksiązce.

Pozdrowienia dla Viggi

i Mućki
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

sama jesteś brzydal

XP

no widzisz to już wiesz, jak się pisze w końcu, ale

widzis, nie wiesz, że:
pisze się 'chodzą'
chcieliby =Dp

no, a ja myślę, że Jo chciała po prostu

zgrabnie pominąć ten, jakże drażliwy temat jakim jest 'Kościół'.

widzicie, ona nic o tym nie wspomniała to jeszcze gorzej, bo teraz jest, że

to książka satanistyczna. i w ogóle straszna, przeciw kościołowi i buu

[oczywiście nie mówię, że cały Kościół tak mówi, ale jednak niektórzy...].

jak sa na stronie Jo lub

widziałes na własne oczy jak gadała o tym w TV to ci uwierze,jak nie... to

nie mając pewnosci raczej nie uwierze. ALE JA NIEWYKLUCZAM!!

Ależ to proste. Rowling nie chciała wchodzić

na grząski grunt i popełnić jakiegoś fopa, więc kwestię religii pozostawiła

w sferze domniemań i przyjętych założeń czytelników. To taka metoda

literacka i dociekanie "co miała na myśli" jest zbędne. Jasne

jest, że HP to książka osadzona w realiach kulturowych cywilizacji łacińsko

- chrześcijańskiej i korzysta z całego "materiału moralnego i

kulturowego" tej cywilizacji.

Jeśli chodzi o religie to wiemy, że

czarodzieje wierzą w Boga. Można tak powiedzieć, bo nie praktykują ale

obchodzą święta. Czyli są niepraktykujący.

Zastanawia mnie to, i

to bardzo.

Wieżą w Boga, Jezusa Chrystusa.

Jednak kim

dla czarodziejów jest Jezus ?? Czy mugolem, czy czarodziejem ??

/>Zastanawia mnie też czy czarodzieje oddawali by cześć mugolowi ?? Raczej

nie ?? Uważam, że dla czarodziejów Bóg i Jezus to czarodzieje, (wkońcu

czynili cuda).

Jednak Rowling nie porusza tego tematu, by

zapewnie nie urazić ludzi mocno wierzących, jak i nie rospętać wojny z

kościołem (to by się dopiero zaczeło jak by Harry zapytał czy Jezus to

czarodziej i otrzymał odpowiedz, że tak).

Mam nadziej, że nie

uraziłem nikogo swoimi słowami.


/>-----------------------------------


Co do matki

chrzestnej to wiemy, że jej nie ma i nie ma o czym mówić



/>-----------------------------------


Zastanawia mnie

jeszcze rodzina J. Pottera. Wkońcy ojciec Harry'ego miał jakąś rodzine.

Gdzie jego ciotki, kuzynki i ta cała reszta ?? Czy chary rzeczywiście nie ma

kompletnie nikogo ze strony ojca ?? Czy została mu tylko ciotka Petunia, ze

strony matki ??

Mimo wszystko, mam nadzieje, że ktoś się jeszcze

z rodziny Harry'ego pojawi.

"Jednak

kim dla czarodziejów jest Jezus ?? Czy mugolem, czy czarodziejem ??

/>Zastanawia mnie też czy czarodzieje oddawali by cześć mugolowi ?? Raczej

nie ?? Uważam, że dla czarodziejów Bóg i Jezus to czarodzieje, (wkońcu

czynili cuda). "


No faktycznie, troche mocne

słowa...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/dry.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />


/>A co do rodziny Pottera od strony ojca, to chyba oni tez zostali

zamordowani przez ludzi Vldka... W końcu Harry widział ich wszystkich w

zwierciadle Ain Eingarp, tak jak rodziców, więc chyba ich juz... nie ma?

/>
Pozdrawiam.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />

Tak

!! Wyobraź siobie, że ja prowadziłem ten wywiad z Rowling!!

Znam wiele języków min. angielski, rosyjski, niemiecki,

konstantynopolitejcycki, burkinafasowski i łacine podwórkową !!

:PPPPPPPPPP

Ale zapewniam cię, że to nie jest nasz wymysł - na

stronach zagranicznych ten wywiad jest taki sam - każdy o nim prawie

słyszał...

Odchodzicie od tematu


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />


/>No wiec uwazam ze Harry nie mial matki chrzestnej albo poprosu zginela

(uscislajac - nalezala do Zakonu Feniksa)
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />

Nie odchodzimy od tematu.

Temat został zmieniony, bo o matce chrzestnej już wszyscy wiedzą - Nie ma

jej

Rozważania o Chrystusie makabrycznie nie

przemyślane. Jezus przyszedł zbawić wszystkich ludzi i absolutnie nie ma

sensu umieszczać go wewątrz podziału czarodzieje - mugole. Czarodzieje

którzy są religijni NA 100% nie uważają cudów Jezusa za magię, lecz za cuda

właśnie. Magia jest w jakimś sensie częścia natury i dla czarodziejów jest

naturalna i dostępna bynajmniej nie w związku z przymiotami duchowymi. Cuda

Chrystusa są innej natury.

P.S. Niby dlaczego czarodzieje

mieliby z definicji nie chcieć czcić "mugola". Wy sami chyba

uwierzyliści w wizję świata HP jaką stworzyli jego przeciwnicy i WAM SIĘ TA

WIZJA PODOBA
P.P.S. Zaimek WAM nie jest skonkretyzowany i dotyczy

pewnej grupy w ten sposób myślących czytelników, których kilku na tym forum

dostrzegam.

No właśnie...ale

czy to możliwe, że WSZYSCY? No bo napewno znajdzie rodzina w świecie

czarodziejów, która pragnie praktykować. Albo jeszcze coś...przecież mugole

mogą zostac czarodziejami, a oni też wierzą itd. więc jak? W Hogwarcie(lub w

innej szkole) nie mogą już praktykować?To troche...no właśnie jakie?

/>



No właśnie to też

pewne niedociągnięcie. Może wszystkich wymordował Voldemortek?


border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />



P.S.
To już nie jest temat o matce chrzestnej Harry'ego

tylko religijno-magiczny...heh
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blush.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blush.gif' />


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/dementi.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='dementi.gif' />

/>
P.S.2 - Czyż się nie mylę?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />

Czy my już czasem nie

mówiliśmy, że jakby Jo jednoznacznie napisała jakiej wiary są bohaterowie,

to mogłaby obrazić wyznawców innej religii niz byliby ludzie w książce...

Ona nie mogła tez napisac w jakich obrządkach religijnych uczestnicza

(głupio to brzmi... łeee....) ... z tego samego powodu... Ale to tez nic nie

wprowadza do fabuły książki, mogły byc z tego tylko kłopoty, więc... czy to

naprawde wazne?

Pozdrawiam
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />

Co do

"cudów"

Dla czarodziejów magia jest codziennością.

Jezus mógł by być dla niech czarodziejem a dla mugoli mugolem. Mugole

(wedłóg książki wszystko) nie wierzą w magie i próbują sobie wytłumaczyć

wszystko na inny sposób. Nie mogli powiedzieć że Chrystus używał magii więc

określili ją pod nazwą cudu.

Właśnie dlatego Rowling pomija

kwestje religii w książce, bo mogło by dojść do wielkiej kłutni pomiędzy

kościołem. Moim zdaniem Boże Narodzenie i Wielkanoc też powinny zostać

pominięte (chociaż by mi się to nie podobało), gdyż to daje wiele do

myślenia na temat religii w świecie czarodziejów (którego oczywiście nie

ma), przez co księża się bulwersują.

Co do nazwy

"mugol" - ta nazwa jest z natury obraźliwa. Czrodzieje nazywają

ludzi niemagicznych "mugolami" podkreślając swoją wyższość nad

nimi. Gardzą nimi, wyśmiewają się i napastują. Było takich przypadków wiele

w książce. Nie przecze, że są i tacy co nie mają nic do ludzi nie

magicznych, lecz jest ich mało.

Zakończmy temat.

Jak jush wspomnieliscie rowniez uwazam ze Jo

nie powinna umieszczac w ksiazce watkow religijnych. Tak na dobra sprawe

jush ksiazka wzbudza kontrowersje wsros samych chrzescijanow (nie zwracaja

uwagi na chcescijanskie swieta takie jak Boże Narodzenie (Boże - jak sama

nazwa wskazoje) i Wielkanoc - czytalam wypowiedz jednej z europejek

dotyczaca cyklu Harry'ego Pottera, i owa kobieta (matka) uznala ze nie

pozwoli przeczytac ksiazek o Harrym swojemu dziecku poniewaz to "Istny

podręcznik do Czarnej Magii" (nie zwraca uwagi ze glowni bohaterowie

gardza takimi przedmiotami i istnieje rowniez temat OPCM)
Mysle ze

uzycie przez Jo paru formolek brzmiacych jak zaklecia to w zaden sposob CM i

takie klasyki dzieciece jak "Kopciuszek" "Królewna

Śnieżka" czy "Akademia Pana Kleksa" rowniez sa pelne magii i

jakos nikt nie nazywa tych ksiazeczek mianem "diaabelskich

przeslan".
Jednym slowem : gdyby Jo poruszyla jescze temat

religii to wywolaloby sie prawdziwe pieklo.

PS. - Chociaz im

wiekszy skandal tym wiecej kozysci
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />

a najprostszym wyjściem jest to, że Jo

chcąc "podarować" Harry'emu w pierwszej części pelerynę

niewidkę musiała jakoś to wpasować, żeby pasowało i obyło się bez zbędnych

wydziwień - Boże Narodzenie idealnie zgrało się z tym zamiarem i, skoro raz

się pojawiło, to trzeba je skutecznie kultywować dalej.

No najlepiej gdyby weekend w świecie

czarodziejów był we wtorek i w środę, bo wolna niedziela jednoznacznie

kojarzy się z chrześcijaństwem i ktoś się może poczuć urażony. Głupie

gadanie. HP dzieje się w Wielkij Brytanii, która jest częścia cywilizacji

chrześcijańskiej i Boże Narodzenia oraz Wielkanoc są integralną częścia

naszej cywilizacji. Miała to wszystko wsadzić do jakiejś kulturowej krainy

niby - niby? Sprawy stricte religijne pomija - i słusznie. Tu se każdy może

dopowiedzieć.

Co do Jezusa - gdyby czarodzieje uznawali Jego

cuda za magię nie mogliby w Niego wierzyć, gdyż byłby poprostu superdobrym

czarodziejem. To głupia teoria.

Widzę, że Dumbledore niczego was

nie nauczył w sprawie mugoli i należnego im szacunku rasiści, więc tą

dyskusję z mojej strony zamykam.

Sorry za post po poście, ale

teraz zauważyłem, że ktoś tam powyżej użył formy "chrześcijanów",

więc poprostu muszę to wyśmiać. HAHHAHAHAHHHAHHHAAAHAHHAHHAHAHAHHAHHHAHHA

po

pierwsze 'rasiści' to chyba zbyt dosadne słowo. a jak już chcesz

koniecznie kogoś tak nazwać to nazywaj czarodzeji, dla których mugole są

bee. a to, że ktoś stwierdził fakt, że 'ci lepsi' nie chcieliby

wierzć w kogos kto jest mugolem to chyba nie znaczy, ze jest rasistą.

Jeśli nie chcieliby w Niego wierzyć TYLKO

DLATEGO ŻE JEST MUGOLEM I TO BYŁBY POWÓD to są zwyczajnymi rasistami. I to

jest dobre słowo, bo czarodziejem lub mugolem człowiek się rodzi, tak jak

rodzi się czarny czy biały.

Nie lubię psychoanalizy ale czasem mi

się wydaje, że niektórzy z fanów HP odreagowywaują swoje kompleksy poprzez

pogardę dla tych mitycznych mugoli. Zupełnie jak Crabbe i Goyle.

Przeprasza, chyba źle

zrozumiałem Czy Ty uważasz mnie za rasiste
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/ohmy.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='ohmy.gif' /> ??

Widzę się temat juz conajmniej

wielowątkowy robi:) I dobrze nie ma co se szczedzić.

Właśnie

przyszło mi do głowy cos na temat tych obrządków religijnych, a mianowicie..


Większość obecnych tradycji brytyjskich wzięła się z tradycji pogan(

zgodnie z książką wydawnictwa oxford którą czytałaam ostatnio na angilskim).

W Wielkiej Brytanii są ludzie którzy obchodza różne święta nawet jeśli nie

wierzą, są ateistami. Biora udział w różnych rzeczach, dlatego że jest to

tradycja.

Tak smao może być z życiem w Hogwarcie. Przygotowuje

się ludziom podarunki Bożonarodzeniowe po prostu.
Bo taka jest

tradycje.

/>
no tak i tu się z Toba zgadzam.

jeśli nie chcieliby wierzyć w mugola to tak, znaczy, że są rasistami. ALE,

najpierw napisałeś, że Dumbledor nie nauczył NAS nieczego. ale... co MY mamy

do tego? to nie my sądzimy, że czarodzieje nie mogą wierzyć w mugoli.

eee gdzieś mój poprzedni post przepadł

Wcieło go?? Albo poprostu przypadkiem wyłaczyłam okno z tą stroną... ale ok

zaczne jeszcze raz ROwling nie pisała o wierze zeby zadnej wiary nie

urazic... dobra a o czym tak teraz mówicie bo coś nie kumam z tego co

przeczytałąm??

D_A [że sobie tak skrótem pozwolę :] -

yep, źle zrozumiałeś. Jak dla mnie Katon pisze o czarodziejach z [patrz na

usta] ksią - żki. Ksiązki, książki. nie o Tobie.

no chyba, że aż

tak się identyfikujesz z postaciami książkowymi ;p

No ja cały czas mam

nadzieje, że tu chodzi o książke.

Taaa i znowu nie kapuje(moja ciemnota

mnie przeraża) Child do kogo był twój post??
I dalej prosze o

wytłumaczenie tego co było wyżej napisane...

href='http://www.harrypotter.org.pl/magiczne/index.php?showuser=2731'

target='_blank'>do user#2731

Cz to ja


border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>

ktos powiedzial ze Rowling nie pisze o

religi zeby nie obrazac innych wyznan - gdyba napisala ze Harry Potter jest

chrzescijaninem i zaczelaby pisac o obrzedach religijnych np. chrzcie, nie

rozumiem w jaki sposob mialoby to urazic inne religie?

Alez to w zaden sposob nie wplyneloby na

obraze innych religi ale raczej na konto bankowe autorki


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'

/>