Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Za Tydzien Ujrzymy Tlumaczenie
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
dziula
Za tydzien na jednej stronie ukarze sie tlumaczenie calej ksiazki. Za tydzien tez podam do niej linka tak aby wszyscy mogli ja przeczytac. Ale jedna prosba zeby tego nigdzie nie rozglaszac. Sam autor tlumaczenia o to prosi, gdyz stronamoze zostac zablokowana.
Lupek
Super bardzo się ciesze bo skoro Mediarodzina jest pod wrażeniem naszej rewolucji ale oczywiscie nic nie zmieni w swoim postanowieniu to trzeba będzie przeczytać piracką wersje dry.gif
Nadka
Jakoś tak lżej mi na serduchu! Naprawdę, od razu lepiej! Wolę przeczytać piracką wersję niż czekać aż nasz kochany Polkowski wszystko przetłumaczy...
Tom
Naprawde wierzycie, ze ktos jest w stanie przetlumaczyc ta ksiazke w tydzien?
Buhahahh tongue.gif
No, chyba ze, pracuje nad tym kilkoro tlumaczy.
Ale niewazne - ja pozostane wierny Spiky'owi i jego tlumaczeniu http://www.angielskie.republika.pl/translator.html smile.gif
anagda
mi sie zdaje, że ktoś tu źle zrozumiał czyjeś słowa.


dziula,
1. nikt nie jest w stanie przetłumaczyć prawi 700 stron w tydzień
2. mówisz tutaj o wersji właśnie spikiego
3. jego strona właśnie została zablokowana
4. sam autor o to prosił.


więc nie napalajcie się za bardzo na cały tom. może dwa - trzy rozdziały. na więcej bym nie liczyła.
Tom
Mi tam dziala strona Spiky'ego.
Nadka
Hmm, właśnie przed chwilą dowiedziałam się, że jak dobrze pójdzie mój kolega wraz z ekipą ^^ przetłumaczą w co najmniej dwa tygonie [mam nadzieję tongue.gif] Harcio Porcia! laugh.gif Czyż to nie cudowne? ^^
Tom
Siet, czyli mamy juz bodajze 3 lub 4 tlumaczenia.
Po co robic se konkurencje? dry.gif Nie lepiej wspolpracowac?...
Ja bede czytal te, ktore bedzie lepsze. Szybkosc sie nie liczy...

BTW - po co ktos zamknal temat "jak przeczytasz VI tom"? Idealnie sie nadawal do takich rozmow, teraz sa dwa nie wiem po co. Ale to nie moj problem
anagda
stronka spikiego działa, ale to już jest druga odsłona. pierwszą zamknęła MR.



i ja na tym kończę swe wypowiedzi na tym temacie bo mnie zaraz kurwica weźmie i w las wyniesie...
ciapi
a jaka jest ta druga odslona mozesz mi przeslac linka na maila ciapi@vp.pl bo dobrze wiem ze autor nie chce rozprzestrzenias nowego linka ...
BlackOmen
Taaaa... zycze wam z tym tluamczenia takiego samego powodzenia jak z wasza buntownicza akcja. †
Tom
Niedowiarek. Jak MR zamknie strone Spiky bedzie rozsylal tlumaczenia mailem zainteresowanym.
^^
ciapi
no co ty napewno nie bedzie blink.gif poprostu przestanie tlumaczyc komu by sie chcialo wysylac maile do kilku tysiecy .. baa nawet milionow ludzi dry.gif
avalanche
QUOTE
baa nawet milionow ludzi


przecie że nie miliony.

tylko setki milionów czarodziej.gif


ah...
Tom
QUOTE(ciapi @ 19.07.2005 00:09)
komu by sie chcialo wysylac maile do kilku tysiecy .. baa nawet milionow ludzi  dry.gif
*


LOL
Naprawde myslisz, ze jedynym sposobem na wyslanie maila z ta sama trescia do X osob to wysylanie kazdemu z osobna? tongue.gif
Moznaby wyslac i miliard listow jednym kliknieciem tongue.gif
dziula
to tlumaczy jakis zespol i na www jest napisane wszystko
matoos
QUOTE
Naprawde myslisz, ze jedynym sposobem na wyslanie maila z ta sama trescia do X osob to wysylanie kazdemu z osobna?
Moznaby wyslac i miliard listow jednym kliknieciem
A adresy wpisze kukułka albo dobra wróżka...

Dziękuję postoję... Tłumaczenie spike'a z zeszłego roku było tak beznadziejne, że pomimo szczerej chęci nie mogłem go czytać. Błędy gramatyczne, stylistyczne, semantyczne i jakie tylko można sobie wyobrazić. Pomijam literówki. Sorki, ale wolę sobie przeczytać po angielsku. Wy też powinniście, zwłaszcza że angielski jest niezwykle prostym językiem i na poziomie takim żeby przeczytać HP z pobieżnym zrozumieniem (a niektórzy tutaj prosili o streszczenia więc nie mówcie że chcecie się bardzo wgłębiać) to można się go nauczyć w parę tygodni jak ktoś nie ma podstaw. A podstawy ma większość.
GooD AnGeL
znam jedną stronkę ale tam jesyt przetłumaczony jeden rozdział. Kurcze ale to nigdy nie będzie to samo co tłumaczenie polkowskiego. Ale dzisiaj miałam piękny sen śniło mi się ,ze ta książka została przetłumaczona. smile.gif
missgranger
qrde.. proboje po angielsku ale tych opisów uczuć i wyglądu nie rozumiem za bardzo... sad.gif przydałoby się jakieś dobre tłumaczonko. Jak ktoś ma adres jakiejs stronki to prośba: przeslijcie mi na e-maila (missgranger@op.pl)
kubik
Przeciesz nie musisz zrozumieć wzystkiego.
missgranger
Nooo... ale problem jest jak są jacyś nowi bohaterowie. Nie wiadomo jak ich sobie wyobrazic. sad.gif
Kajazet
Kurcze, na nic czasu nie mam, ale błagam o przesłanie mi jeszcze dzisiaj adresu tej stronki. Bardzo proszę, jeśli ktoś by mi mógł to wstrzelić na maila, bo jutro już będę w Wiedniu, ale drukarka zawsze jest... biggrin.gif Proszę, proszę, proszę(do 1000 potęgi) cry.gif blush.gif sad.gif smile.gif smile.gif smile.gif smile.gif
anagda
hę? przecież ja ci Kaja podawałam na gg adres..... blink.gif
-Ja-
Witam! jeżeli szukacie tłumaczenia, a nie możecie znaleźć w sieci to zapraszam na: cenzura Jest to moim zdaniem najlepsze tłumaczenie - autorem jest Spike i grupa tłumacząca, która mu w tym pomaga. czarodziej.gif
anagda
kubik weź pana zamknij... bo chyba proszenie o coś wiecej będzie nie na miejscu prawda? tongue.gif
Daga
QUOTE
Sorki, ale wolę sobie przeczytać po angielsku. Wy też powinniście, zwłaszcza że angielski jest niezwykle prostym językiem i na poziomie takim żeby przeczytać HP z pobieżnym zrozumieniem (a niektórzy tutaj prosili o streszczenia więc nie mówcie że chcecie się bardzo wgłębiać) to można się go nauczyć w parę tygodni jak ktoś nie ma podstaw. A podstawy ma większość.


No OCZYWIŚCIE matoos, tak jak i każdy może wyłożyć stówę od ręki... dry.gif
matoos
Pirackie polskie tłumaczenie to można ściągnąć ale ANGIELSKIE nie... To już jest przestępstwo. Angielską to trzeba kupować książkę... Niech żyje logika...
Daga
Jasne że trzeba kupić bo czytanie na monitorze jest niewygodne, męczą się oczy, a drukować... Hmm.. no powiedzmy że próbowałam tak robić z V - no comment. Ja sobie poczekam, jakoś tym razem mnie ciekawość nie zżera.
matoos
I tu się z tobą zgodzę że najlepiej jest czekać wink.gif
missgranger
Chciałabym być taka cierpliwa... ja sie nie doczekam cry.gif
kubik
Hmmm jaka jest polityka dotycząca rozsyłania pirackich tłumaczeń via mail?
Szczególnie, że:
- jest to nabijanie z logicznym argumentem za
- jest coś takiego jak szukaj i co się z tym wiążę
- PM/PW
Więc jeżeli nie ma takiej polityki w dziale "VI tom" to teraz jest.
Zakaz pisania postów w stylu:
QUOTE
"Cześć jestem tu nowa.
Czy mógłby mi ktoś przesłaś HP6 na mejla?
Oto on: osama@usa.gov
THX
:***

PS
Wasze [szatan*, luszija] posty usunę.

* - A ty się zastanów na swoją ksywką kolego.
Allergic
W takim razie ja mam nieco inne pytanie biggrin.gif . Czy na tym forum byłby ktos chętny do tłumaczenia? Bo przymierzam się do przełożenia tego na polski, ale samej zajmie mi to "nieco" więcej czasu. Jesli ktoś by był zainteresowany współpracą niech pisze na allergic@poczta.fm albo wyśle wiadomość
anagda
QUOTE(Allergic @ 20.07.2005 16:33)
W takim razie ja mam nieco inne pytanie  biggrin.gif . Czy na tym forum byłby ktos chętny do tłumaczenia? Bo przymierzam się do przełożenia tego na polski, ale samej zajmie mi to "nieco" więcej czasu. Jesli ktoś by był zainteresowany współpracą niech pisze na allergic@poczta.fm albo wyśle wiadomość
*




cuż... już kiedyś tu taki był co chciał tłumaczyć...
Tenebris69
Jak zawewne wszyscy zauwazyli z netu po raz kolejny zniknęła strona Spike'a.
Apeluję więc, żeby nie podawać adresu tej strony osobom nieznanym, których nicków się nie zna i maja na koncie 1 posta! MR ma swoich szpiegów!
anagda
najlepiej to wogóle nikomu nie podawać nie? dry.gif



jakiś debil umieścił w komentarzach na stronie MR adres strony Spikiego.
Ahmed
Skończyłem czytanie HP po angielsku na kompie. Poszło bez problemów i oczy nie bolały tongue.gif
Wiadomo że po polsku zupełnie inaczej czytelnik odbiera ten utwór ale uważam że zarówno polska wersja jak i angielska mają swe uroki.Miejmy nadzieję ze polskie tłumaczenie w necie wyskoczy jak najszybciej.


PS. co do tłumaczeń to zdecydowanie wolę to Spike'a niż MR (kto czytał V tom w necie po polsku ten zapewne odczuł różnicę)
Mira
a bo ja wiem Spiky ma swój styl ale i Polkowski ma swój. I musze powiedzieć ze ja osobiście wole tłum. Polkowskiego. Dlatego dobrze ze tylko on bedzie tłumaczył, achociaż zajmie to z pewnoscią wiecej czasu aniżeli tłumaczyłoby to wiecej ludzi no ale liczy sie końcowy efekt smile.gif
a tłum. w necie jest dobre bo każdy zniecierpliwiony może już sie dowiedzieć co bedzie sie działo smile.gif
anagda
Polkowski robi ogrom błędów, które wychaczą tylko osby uważne i znające dobrze angielski.
owczarnia
Hm. Pochlebiam sobie, że dobrze znam angielski i jestem uważna. Ale jakoś nie zauważyłam tego ogromu błędów u Polkowskiego. Kilka wpadek to i owszem, ale to raczej nieuniknione przy takim tempie.
miika
Ogrom błędów? dry.gif hmm.. jakoś mi umknął... za to zdecydowanie wole Polkowskiego... u Spiky'ego mam wrażenie jakby to szło trochę po łebkach tongue.gif
Szachrajka
Wy się lepiej cieszcie, że do tłumaczenia HP nie wzieli tego gostka, który we Władcy Perścieni przetłumaczył "Rivendell" na "Tajar"... blink.gif
To dopiero byłaby masakra... dry.gif

---------------------------

When there's strife and when there's trouble
Call on Peevsie, he'll make double!
matoos
A wiesz że akurat ten gostek co tak obrzydliwie i niesztampowo przetłumaczył, zrobił to dokładnie tak jak chciał żeby jego książki były tłumaczone Tolkien? I na podstawie jego notatek na temat ich tłumaczenia? Bo nie wiem czy wiesz, ale Tolkien był lingwistą. Więc, można drugie tłumaczenie lubić albo nie, ale tego że to kawał świetnej roboty mu nie odmówisz.
matoos
QUOTE
Polkowski robi ogrom błędów, które wychaczą tylko osby uważne i znające dobrze angielski.


A Spike robi kupę błędów które wyłapią osoby znające podstawy języka polskiego... Przynajmniej w zeszłym roku robił. Udało mi się przebrnąć tylko przez pierwszy rozdział, a potem przeczytałem po angielsku. Jestem leniwy ale są pewne granice wytrzymałości.
Szachrajka
QUOTE
A wiesz że akurat ten gostek co tak obrzydliwie i niesztampowo przetłumaczył, zrobił to dokładnie tak jak chciał żeby jego książki były tłumaczone Tolkien? I na podstawie jego notatek na temat ich tłumaczenia? Bo nie wiem czy wiesz, ale Tolkien był lingwistą. Więc, można drugie tłumaczenie lubić albo nie, ale tego że to kawał świetnej roboty mu nie odmówisz.


Cóż, zgadzam się- trzeba było niezłej wyobraźni, żeby wymyślić aż tyle "zamienników" smile.gif
Nie jestem jednak fanką tłumaczenia nazw własnych w książkach. Może Tolkien chciał, aby w jego książce przełożono wszystko, ale uważam, że lepiej dla HP, że p. Polkowski zdecydował się zostawić niektóre nazwy takie jakie były w oryginale.

QUOTE
Polkowski robi ogrom błędów, które wychaczą tylko osby uważne i znające dobrze angielski.


??? Tłumaczenie albo jest wierne albo piękne. Może to wcale nie są błędy tylko p A.P specjalnie coś pozmieniał. czarodziej.gif
anagda
ja nie przeczę, że Spike robi dużo błędów. ale Polkowski też. podam parę na przykładzie V tomu

Rozdział 4, strona 75:

Oryginalnie:
He seemed to have grown several more inches during their month apart, making him taller and more gangly looking than ever, though the long nose, bright red hair and freckles were the same.


Oficjalnie:
Ron chyba urósł o parę cali w ciągu ich miesięcznej rozłąki, członki jakby mu się jeszcze bardziej wydłużyły, choć wydatny nos, rude włosy i piegi były te same.


Tłumacz niepotrzebnie się silił na staropolszczyznę, która u młodzieży wywoła co najwyżej niestosowne skojarzenia, zamiast zwyczajnie napisać, że Ron był wyższy i bardziej tyczkowaty niż kiedykolwiek. A włosy miał jasnorude.


Rozdział 4, strona 86:

Oryginalnie:
Percy said the only evidence was your word and... I dunno... he didn't think it was good enough.


Oficjalnie:
Percy powiedział, że jedynym dowodem na powrót Voldemorta jest twoje słowo i... no nie wiem... On chyba uważa, że to nie wystarczy.


Ronowi słowo "Voldemort" nie przechodzi przez gardło. I nawet nie spróbował go tu wymówić.


Rozdział 6, strona 135:

Oryginalnie:
... but I still caught him snogging a pair of my father's old trousers last week.


Oficjalnie:
... ale i tak w zeszłym tygodniu przyłapałem go, jak chciał ukryć parę jego starych spodni.


Stworek ich nie próbował ukryć, tylko tulił się do nich.


Rozdział 22, strona 524:

Oryginalnie:
He has been taken to St Mungo's Hospital for Magical Maladies and Injuries. I am sending you back to Sirius's house, which is much more convenient for the hospital than The Burrow.


Oficjalnie:
Przeniesiono go do Kliniki Magicznych Chorób i Urazów Szpitala Świętego Munga. Wysyłam was z powrotem do domu Syriusza, bardziej się nadaje na szpital niż Nora.


Nie o to chodzi. Dom Syriusza nadaje się nie na szpital, a do tego, żeby się z niego wyprawić do szpitala.


Rozdział 27, strona 674:

Słowo "donosiciel" jest odpowiednim tłumaczeniem angielskiego "sneak", ale choć w tytule rozdziału wygląda należycie, wypisane krostami na twarzy Marrietty (trochę mi brakuje fragmentu tekstu mówiącego, że "her face was horribly disfigured") byłoby nieodczytywalne albo by się nie zmieściło. Jest za długie! Fani używali w swoich tłumaczeniach słowa "kapuś" albo "kabel". (co faktycznie bardziej by pasowało do środowiska uczniowskiego)


Rozdział 33, strona 830:

Oryginalnie:
'HERMY!' roared Grawp. 'WHERE HAGGER?'
'I don't know!' squealed Hermione, terrified. 'I'm sorry, Grawp, I don't know!'
'GRAWP WANT HAGGER!'
One of the giants massive hands reached down.


Oficjalnie:
- HERMA! - ryknął olbrzym. - GDZIE HAGGER?
- Nie wiem! - pisnęła Hermiona. - Graup, przykro mi, ale nie wiem!
Graup wyciągnął ku nim swoją potężną rękę.


Brakuje jednego krótkiego zdania. 'GRAWP WANT HAGGER!'



nielicząc oczywiście wielu literówek. ale to można puścić mimo oka, bo i tego akurat się za bardzo nie zauważa (wiwat doba komputerów, gdzie się pisze bez polskich znaków....) i nam też się często to zdaża. z resztą to przecież też człowiek i ma prawo sie pomylić... ale takie błędy jak powyżej raczej trudno wybaczyć....

to są według mnie najciekawsze. jeśli chcecie więcej (niektóre są bardzo naciągane to trzeba przyznać...) to na tej stronie znajdziecie porównania.
matoos
Te które podałaś też są bardzo naciągane. Tłumaczenia które są idealnie wierne oryginałowi zazwyczaj okazują się jedną wielką pomyłką, bo angielski i polski to dwa różne języki i poza różnicami semantycznymi występują także różnice w budowie zdań, które trzeba odpowiednio nadrobić. Dlatego podawanie takich zdań wyrwanych z kontekstu jest bezcelowe. Bo na przykład to:

QUOTE
Oryginalnie:
Percy said the only evidence was your word and... I dunno... he didn't think it was good enough.

Oficjalnie:
Percy powiedział, że jedynym dowodem na powrót Voldemorta jest twoje słowo i... no nie wiem... On chyba uważa, że to nie wystarczy.

Ronowi słowo "Voldemort" nie przechodzi przez gardło. I nawet nie spróbował go tu wymówić.


W angielskim poprzednie zdanie prawdopodobnie było tak sformułowane że w drugim zdaniu wiadomo było o co chodzi. Natomiast w polskim mogło być zupełnie inaczej, na przykład poprzednie zdanie mogło zawierać zdanie podrzędne które zmieniało podmiot. I wtedy trzeba zaznaczyć o kogo chodzi. Bo sama przyznasz chyba że zdanie : "Percy powiedział że jedynym dowodem jest twoje słowo" nie zawiera w sobie zbyt wielu informacji. Wszystko trzeba rozpatrywać w kontekście co najmniej trzech zdań a nie jednego.

Ponadto, w języku polskim jest zasada że w miarę możliwości należy unikać powtórzeń, co też często wymusza wiele ustępstw ze strony tłumaczy... W angielskim takiej zasady nie ma i na przykład słowo Voldemort wystepujące 3 razy pod rząd w jednym zdaniu nie wzbudzi niczyjego sprzeciwu.

I tak dalej i tak dalej. Ja tam uważam że Polkowski robi naprawdę dobrą robotę i nie mam zamiaru czepiać się szczegółów jego tłumaczenia, podczas kiedy Spike mało że tłumaczy po łebkach i w większości przypadków niedokładnie, to jeszcze to co wychodzi wcale nie brzmi do końca po polsku... Bo literówek czepiać się nie będę ale ortografii i gramatyki już tak.
owczarnia
re: anagda


No sorry, ale po prostu: help cheess.gif. Jak znajdziesz coś poważnego, to daj znać cheess.gif.

I - jeśli do tej pory tego nie wiesz - literówki w druku nie są błędami tłumacza. Nikt nie drukuje bezpośrednio od niego z komputera, tylko najpierw składa się tekst w drukarni.
anagda
QUOTE(owczarnia @ 21.07.2005 13:24)
I - jeśli do tej pory tego nie wiesz - literówki w druku nie są błędami tłumacza. Nikt nie drukuje bezpośrednio od niego z komputera, tylko najpierw składa się tekst w drukarni.
*





o literówki sie akurat nie czepiam, więc mi tego nie zarzucaj oki? mad.gif

ja nie mówię, że on robi złą robotę. BARDZO DOBRZE tłumaczy... ale nie jest idealny. i wytykanie błędów Spikiemu lub innej osobie która piracko tłumaczy jest na tej samej zasadzie co z Polkowskim... dry.gif
owczarnia
Ale wspomnienie o literówkach jednak znalazło się w Twoim poście, wraz z domniemaniem (w domyśle), że są one dziełem Polkowskiego. Stąd moja odpowiedź.


I nie, "wytykanie błędów Spikiemu lub innej osobie która piracko tłumaczy" NIE "jest na tej samej zasadzie co z Polkowskim". Zawód tłumacza wymaga długiej i dogłębnej edukacji, sama znajomość języka nie wystarczy. Dodatkowo wymaga ogromnego polotu i zdolności twórczych. Albowiem dobry tłumacz tworzy, a nie tylko odtwarza. I Polkowski - przy wszystkich swoich wadach, bo oczywiście (jak każdy tłumacz) je posiada - to jest po prostu całkiem inna liga.

anagda
g** prawda.... dry.gif


skoro Polkowski jest niby zawodowym tłumaczem, to powienien szybciej tłumaczyć. niech wam będzie, że tłumaczy lepiej, ma lepszy styl. oki. ale piraccy tłumacze to małolaty! skoro oni tłumaczą (gorzej) szybciej, to Polkowski tłumacząc lepiej powinien w tym samym czasie, bo to jego ZAWÓD!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.