Luna Lovegood
03.02.2006 22:32
No niby był, ale czy on przypadkiem nie "wydobył" się dopiero w 2 części Harry'ego z tiary??
Marionetka
03.02.2006 22:33
QUOTE(hazel @ 03.02.2006 21:34)
A właśnie! Może Voldi stworzył horkruksa z jakiejś rzeczy należącej do Dumbledore'a, a potem ją oddał? Nikt nic nie wie, rzecz jest chroniona...Z tego co wiem Dumbledore miał w gabinecie miecz Gryffindora. To by pasowało, w końcu Vold szukał rzeczy należących do załorzycieli Hogwartu.
Wiem, że to marna teoria, ale moze... tiara przydziału? ;p Bo przecież ta tiara była własnością Godryka G., no, ale była strzezona, a zresztą juz sama nie wiem. ;p
QUOTE
No niby był, ale czy on przypadkiem nie "wydobył" się dopiero w 2 części Harry'ego z tiary??
W Tiarze to miecz został przysąłny przez Dumbledore'a, przyniósł go Feniks, pewnie właśnie z gabinetu Dyrektora.
QUOTE
Bo przecież ta tiara była własnością Godryka G.,
Tak?? Było napisane, że należała do jednego z założycieli, ale że akurat do Gryffindora, to nie słyszałam.
Sama tiara chyba o tym mówi albo śpiewa. Kurczę, nie mam książki pod ręką :/
Luna Lovegood
03.02.2006 22:54
QUOTE(hazel @ 03.02.2006 22:37)
QUOTE
No niby był, ale czy on przypadkiem nie "wydobył" się dopiero w 2 części Harry'ego z tiary??
W Tiarze to miecz został przysąłny przez Dumbledore'a, przyniósł go Feniks, pewnie właśnie z gabinetu Dyrektora.
QUOTE
Bo przecież ta tiara była własnością Godryka G.,
Tak?? Było napisane, że należała do jednego z założycieli, ale że akurat do Gryffindora, to nie słyszałam.
Aha, przysłany... a ja myślałam, że on się z tamtąd "wydobył XD"
Tiara? Coś słyszałam , że Rowling temu zaprzeczyła
No właśnie ja też nie mam i przez to znów wychodzę na niedoinformowaną
QUOTE
Tak?? Było napisane, że należała do jednego z założycieli, ale że akurat do Gryffindora, to nie słyszałam
To Gryffindor wpada na sposób:
Zdejmuje swą tiarę - czyli mnie, (HPiCO 191,3-4)
Dzięki. Ale dalej nie uważam, żeby tiara mogła być horkruksem. Po prostu jest zbyt często w użyciu - wiąże się z rytuałem przydziału do domów i ma zbyt częstą styczność z postaciami nie do końca przewidywalnymi w postaci zgrai pierwszoroczniaków, przez co jest narażona na zniszczenie.
Tak sobie pomyślałam, co by było, gdyby się okazało, że tajemniczy R.A.B. (kimkolwiek jest) zniszczył już wszystkie horkruksy, a nikt nic o tym nie wie? Harry sobie ich szuka przez cały siódmy tom, znajduje (a jakże by inaczej), a w każdym jest karteczka podobna do tej z medalionu. Przy okazji poszukiwań ginie pół Hogwartu, a na końcu się okazuje, że to wszystko na nic. Fajnie, fajnie
Avadakedaver
04.02.2006 19:52
tiara przydziału zyje własnym zyciem, a horkruksy tego ne moga, prawda? ale to tylko teoria
Katarn90
04.02.2006 19:56
QUOTE(Avadakedaver @ 04.02.2006 21:52)
tiara przydziału zyje własnym zyciem, a horkruksy tego ne moga, prawda? ale to tylko teoria
dziennik też żył swoim życiem w pewnym sensie.
Goomisia
04.02.2006 22:46
kwestja czy horkruksy moga zyc wlasnym zyciem i myslec jest omawiana w innym temacie...
wg mnie to jest jakea rzecz zalozycieli szkoly a nawet dwoch bo on byl manniakiem "wielkich ludzi" sam chcial byc miestrzem. robiac z pamiatek po magach gigantach swoje horkruksy chial udowodnic ze zasluguje na bycie w srod nich, na nazywanie go poterznym magiem a moze nawet poterzniejszym od nich wszystkich. horkruksy moim zdaniem sa nabank w szkole (przynajmniej niektore). przeciesz Harry musi ukonczyc szkole nie? nikt z zakonu nieposci go w samotna droge za horkruksami i na bark rodzice Rona na krok go z Nory samego niewypuszcza wiec niby jak ma odbyc podroz po swiecie za horkruksami?
Luna Lovegood
04.02.2006 23:55
QUOTE(Goomisia @ 04.02.2006 22:46)
nikt z zakonu nieposci go w samotna droge za horkruksami i na bark rodzice Rona na krok go z Nory samego niewypuszcza wiec niby jak ma odbyc podroz po swiecie za horkruksami?
Nie puszczą , bo nikt nie wie o horkurusach, więc myśle, że to będzie jakieś ukrywanie się i wogóle
Pszczola
05.02.2006 01:31
Matko, jak to fotum dziwnie wyglada bez sub-forum O_o. Trzebatakie zrobic a propos VII tomu cos mi sie widzi ;P.
Ludzie, dokladnie, jak Tiara moze byc Horcruxem skoro sama Rowling temu przeczyla...chybze mi sie to przysnilo O_o.
Czy mi sie tylko zdaje,czynasze dawne dyskusje na ten temat gdzies wyparowaly? Nevermind.
No coz, jesdno jest pewne: Nadini, czy nie,ale jeden z Hrcruxow musi byc zywy.
a może horcruxem był bazyliszek z komnaty tajemnic???
dominisia888
05.02.2006 13:39
nie był !!!!!!!!! tego akurat jestem pewna... Dumbledore by o tym wiedzial... a byl nim przeciez dzennik, ktory Harry zniszczyl... a nawet jesli byl to juz go nie ma...
QUOTE
nie był !!!!!!!!! tego akurat jestem pewna... Dumbledore by o tym wiedzial... a byl nim przeciez dzennik, ktory Harry zniszczyl... a nawet jesli byl to juz go nie ma...
Nie ma i jakby to Bazyliszek był horcruxem to zostało by tylko trzy
Luna Lovegood
05.02.2006 14:26
Jakby bazyliszek był tym horkuruksem( długie słowo ... nie wiem czy dobrze napisałam

) to Dumb by się zorientował, a na pewno badał całą tę komnate tajemnic dobrze, więc zorientował by się gdyby coś było nie tak. Chyba:D
Goomisia
05.02.2006 15:30
No ale jak otworzyla Ginny komnate i Harry zabil bazyliszka to Dyrektor jeszcze nie mial zielonego pojecia o horkrusach... chyba? wiec jak mogl badac bazylisza pod wzgledem szukania sladow duszy lorda? nie mi ta teoria jakos nielezy - bazyliszek horcruxem - nie
Bujdka;)
05.02.2006 23:37
Bazyliszek... nie wydaje mi sie... 2 horkruksy w 1 tomie:P cosik nie bardzo... teoria ze tiara moze byc horkruksem... hm... sama nie wiem... do tego co jest na samym poczatku tematu: Harry nie moze byc horkruksem chociazby dlatego ze nie umarl i nie bylo to przewidziane... ja jestem najbardziej za teoria Dumbla: 7 horkruksem jest cos co nalezalo do Gryffindora lub Ravenclaw. Gryffindora wykluczamy bo miecz i tiara sa bezpieczne w gabinecie Dumbla zostaje wiec cos Ravenclav... Tom kiedy byl w Hogwarcie i dowiedzial sie od Slughorna o horkruksach mogl zaczac szukac tego przedmiotu. moze juz wtedy wiedzial ze o rzeczach Gryffindora moze tylko pomarzyc:P i skupial sie na Ravenclaw. Pewnie dlatego tez chcial zostac nauczycielem bo mu czasu braklo na odnalezienie przedmiotu godnego bycia horkruksem (nie wiem czy mi po polskiemu wyszlo:P)
Pszczola
06.02.2006 00:21
Ludzie! Jaki Bazyliszek? -_-". Dumbledore wyraznie wskazal swoje typy Horcruxowe. Watpliwosci moga byc tylko na temat tej Nagini - niektorzy sadza,ze ostatni kawalek duszy Voldemorta jest w blizni Harry'ego. Teoria bardzo ciekawa, ale ma slabe strony. Jezeli okazalaby sie prawda, Rowling musialaby sie npocic,zeby to ulogicznic.
Jezeli R.A.B to Regulus Black, to bardzo mozliwe, ze tak jak ktos na tym forum zauwazyl, najprawdopodobniej prawdziwy medalion Slytherina jest w na GP 12. Pamietacie jak w V tomie oczyszczali jakas szafke i nie mogli otworzyc takemniczego medalionu?
Jezeli chodzi o ten kielich Hufflepuff (czy co to bylo, bo nie pamietam? O_o), to tutaj tropem moze byc mlody Smith, o ile sie nie myle (ugghh...jak to zle nie byc w stanie odzyskac swojego VI tomu od kolezanki ;), ktory spokrewniony byl zapewne z zamordowana przez Voldemorta potomkinia (tak sie to odmienia?) Hufflepuff. Nie mam tylko pomyslu na Revenclaw.
Na pewno nie sa to takie rzeczy jak Bazyliszek. Zreszta, wtedy tak latwo by go Harry nie zabil, a same Horcruxy nauczyl sie Riddle robic zapewne juz po opuszczeniu Hogwartu.
Przeczytawszy nareszcie VI tom po polsku....Nie wypowiem się na temat horcruxów(ileż można...), nie będę wąłkował tematu R.A.B., ale za to zadam Wam bardzo ciekawe pytanie. Skąd Slughorn wiedział o Horcruxach? Jak dla mnie, Horacy nie sprawiał wrażenia osoby posiadającej rozległą wiedzę a mimo tego temat ten nie był mu obcy. Skądś musiał się dowiedzieć. Przecież sam Albus Dumbledore wpadł na trop horcruxów dopiero po tym jak Harry zniszczył dziennik Riddle'a w II tomie. Slughorn wiedział o tym dużo wcześniej....skąd ta tajemna wiedza na temat zaawansowanych arkanów czarnej magii?
Pszczola
06.02.2006 02:32
A gdziez Dumbledore dowiedzial sie o Horcruxexh dopiero po wyczynach Voldemorta! Dawno o tym wiedzial, prawdopodobnie duzo dluzej niz Slughorn. Przeciez to Dumbledore naciskal zeby wszelkie o nich wzmianki zniknely z bibliotek. Ja bym sobie zadal pytanie dlaczego Dumbledore tak sie bal tej wiedzy? Oczywiste wytlumaczenie: bo jakis fanatyk typu Riddle w przyszlosci moze niebezpieczny numer wykrecic. Ale zeby az tak?
Zarowno Dumbledore jak i Slughorn maja swoje lata, moze kiedys ta wiedza nie byla zakazana. Starsi czarodzieje pewnie wiedza wiecej o Horcruxach i innych arkanach czarnej magii niz wspolczesni czarodzieje. Zwazywszy na fakt dwoch wojen swiatowych po drodze i przeplataniiu sie wojen mugoli i czarodziei, o czym Rowling wspominala. I znowu ten caly Grinwald, czy jak mu tam, po glowie mi chodzi. Mysle,ze on i w Horcruxowej historii i w historii Dumbledore'a spora role odegra.
Pszczoła, widzę że temat Grindelwalda nie jest Ci obcy.... Myślę, że
ten tekst Cię zaciekawi (i nie tylko Ciebie ale niestety po angielsku). Dotyczy on Dumbledore'a, ale duża część poświęcona jest właśnie Grindelwaldowi.
On topic:
Hunting For Horcruxes - troszkę przydługi ale naprawdę ciekawy (i znowu znajomość angielskiego przydatna).
Jeśli znajdzie się jakiś miłosierny Samarytanin to z pewnością to tutaj streści....
Luna Lovegood
06.02.2006 17:19
Ta Dumb wiedział o horkurusach, ale swoją drogą to mi Horacy wyglądał, na człowieka bardzo dobrze poinformowanego... Ciekawe, czy jest to "normalne" że o tym wie
QUOTE(Luna Lovegood @ 06.02.2006 18:19)
Ta Dumb wiedział o horkurusach, ale swoją drogą to mi Horacy wyglądał, na człowieka bardzo dobrze poinformowanego... Ciekawe, czy jest to "normalne" że o tym wie

Cuż... Myślę, że każdy czarodziej, który miał styczność z czarną magią ma spore pojęcie o horkruksach. Bo to, że w bibliotece Hogwardzkiej nie ma w żadnej książce o tym wspomniane, to jeszcze o niczym nie świadczy...
GADANIE HARRY ma w sobie miłość czy cos takiego dlatego Voldi sie go nie czepi ,warto też dodac że hornkusy zostały prawdopodobnie stworzone wcześniej niz narodziny Harry'ego...
QUOTE(Cottard @ 18.10.2005 16:56)
Postanowiłem pżybliżyć Was z moją teorią, która dotyczy ostatniego Horcruxa należącego do Lorda Voldemorta.
Jedna z moich przemyśleń dotyczy Horcruxa, który chciał ukryć Voldemort (oczywiście chciał ukryć wszystkie, ale Dumbledore mówi że robił to w czasie kiedy usłyszał od Snapa o proroctwie - możliwe że to ostatni Horcrux, który chciał ukryć). Szkoda, że nie wiemy na tym etapie jak ten Horcrux powstaje, to by napewno wyjaśniło sprawę. Ale wiemy na pewno, że jest to związane z Czarną Magią na wysokim poziomie. Mnie się wydaje, że ukrycie tego Horcruxa jest bezpośrednio związane z początkiem całej historii, czyli z próbą zabicia Harryego Pottera. Voldemort używając Adava Kedavra na Harrym ,,zaznaczył go jako równego sobie'' i dlatego musiał przekazać mu (nieświadomie) część z swojej duszy - a dusza ta znajduje konkretnie na czole Harryego Pottera.(możliwe że dusza znajduje się wciele Harryego, ale raczej skłaniałbym się ku teorii, że blizna jest pewnego rodzaju ,,schowkiem dla duszy' - przecież to martwa tkanka!) W ten sposób tylko mogło dojść to tak silnego połączenia pomiędzy Harrym a Voldemotrem (słyszenie swoich myśli i odbiór uczuć).
To mogło by po trosze wytłumaczyć dlaczego Voldemort po częsci zginął próbując zabić Harry'ego(teoria, że Lili Evans i miłość ochroniły Harry'ego też może tutaj mieć swoją rację). Voldemort chciał zabić, ale w rzeczywistości ,,dał życie'' niż je zabrał (przekazał cząstkę swej duszy), w rezultacie nastąpiło coś odwrotnego w stosunku do niego, ,,zabił siebie''.
Oczywiście możemy się zastanowić dlaczego Voldemort nie zabrał swojej duszy z Harry'ego w 4 tomie, skoro miał taką okazję (może nie wiedział tak sięmają sprawy, a może Rowling nie wiedziała że tak potoczą się losy - wolę tą pierwszą opcję).
W każdym bądź razie jeżeli mam rację dojdzie w ostatnim tomie do niejasnej sytuacji. Aby zlikwidować ostatnią cząstkę duszy Harry Potter będzie musiał...zabić siebie i ten sposób dopiero wypełni się przepowiednia.(Szczerze powiedziawszy, nie zrozumcie mnie źle, ale takie wolałbym zakończenie. Pełne symboliki niż pełne bzdurnego happy endu.)
Zachęcam do polemiki z moją teorią.
Bardzo ciekawa i orginalna teoria.Po krótkim zastanowieniu zgadzam sie z nią
Goomisia
05.03.2006 13:17
czas odkurzyc stary temat.....
koelzanka zkonczyla czytac HPiKPK i zadala mi fajne pytanko a ja zadaje je wam moi drodzy.
Harry mowi (str 695 tomu 6) że chce wrócić do Doliny Godrika. Tam jest jego Rodzinny dom i groby rodziców.
1 Waszym zdaniem to co sie stalo z tym domem? Z rzeczami Rodziców Harry'ego? chyba w pierwszym tomie Hagrid mówi do dyrektora że dom byl cały rzwalony ale wyciągnoł Harry'ego. ale co sie stalo z resztkami rzeczy?
2 Może w chwili "śmierci " Lord stworzyl ostatniego horakrusa w jakiejs rzeczy nalezacej do rodziny Harry'ego. np Harry odnajdzie Horrakrusa w pamiatkach po rodziców które odnajdzie w dolinie.
QUOTE
Może w chwili "śmierci " Lord stworzyl ostatniego horakrusa w jakiejs rzeczy nalezacej do rodziny Harry'ego. np Harry odnajdzie Horrakrusa w pamiatkach po rodziców które odnajdzie w dolinie.
Tak czasami czytam te Wasze niektóre posty i naprawdę nie mam pojęcia skąd takie pomysły mogą rodzić się w Waszych głowach. Wątpie zeby Czarny Pan wkradając się do domu Potterów miał jakiekolwiek intencje na tworzenie
horakruksa, a na pewno nie wpadło mu to do głowy
w chwili "śmierci ". Myślę, że możemy zaufać pani Rowling, która napisała w HBP, iż LV miał zamiłowanie do kolekcjonowania trofeów. Z tego, więc płynie jasny wniosek: LV uczynił horkruksami przedmioty symbolizujące coś wielkiego, ewentualnie coś co darzył "sentymentem". Idiotyzmem jest wiec wysnuwanie teorii, że LV tworzy horcruxa "umierając" w Dolinie Godryka. Tworzenie horcruxów (rozdzeiranie swojej duszy) musi być czymś głeboko zaplanowanym, przyszykowanym, wymagającym wcześniejszego przygotowania. A jak ty to widzisz? Voldemort wpada do domu Potterów, zabija Jamesa, Lily dostaje wybór (życie albo śmierć), potem bęc! Avada Kedavra! no i zostaje nam Harry - chłopiec, który przeżył. Jedyną opcją nadającą się do twych dywagacji jest możliwość, że w tym momencie część duszy Czarnego Pana powędrowała (niezależnie od intencji LV) do ciała Harry'ego (chociaż zawsze byłem sceptyczny wobec tego pomysłu). Nie zmienia to jednak faktu iż żaden przedmiot należący do Potterów nie jest horcruxem.
portierr
14.03.2006 20:20
moja teoria jest baaardzo naciągnięta... jak wiemy voldziowi brakowało czegoś co było własnością Gryffindora... o ile się nie myle w dolinie godryka może znajdować się coś co było jego własnością a o czym nikt nie wiedział. przecież on tam mieszkał!!! (tego nie jestem pewien na 100 %

)
QUOTE(portierr @ 14.03.2006 19:20)
moja teoria jest baaardzo naciągnięta...
Być może moje pytanie będzie nie na miejscu, ale i tak je zadam: na co ta teoria jest naciągnięta?
harolcia
14.03.2006 21:51
To, że dolina nazywa się jego imieniem, to nie znaczy, żo on tam mieszkał. Oczywiście jest to nie wykluczone, ale można też do tego podejść tak, że nie na każdej ulicy, która nazywa się " ul. Słowackiego" mieszkał Słowacki
portierr
15.03.2006 08:32
tak oczywiście ale jestem prawie pewien iż gdzieś tak czytałem. kurcze... nie moge sobie teraz przypomnieć, ale jeśliby tam mieszkał to sprawa z jakąś własnością Gryffindora byłaby załatwiona! tylko jedno burzy całkowicie moją teorię, mianowicie dumbledore powiedział że jest tylko jedna pamiątka po gryffindorze : miecz...
Moi zdaniem w Dolinie Godrika nie będzie żadnego z Horcrux'ów. Tak samo jak to, że Harry jest Horcrux'em. Całe tworzenie Horcruxa musi być bardzo skomplikowane i Avada jest moim zdaniem jedną z części tego procesu. Samo rozszczepienie duszy nie wstarczy. Wg mnie muszą istnieć kolejne jeszcze trudniejsze zaklęcia aby wyłowić duszę z ciała i umieścić ją w czymś innym. Gdyby tak nie było to byłby to prosty proces i znałby go pewnie co bardziej zaawasowany czarodziej. Dlatego moim zdaniem tworenie Horcruxa to zalanowana spokojnie i długo wykonywana rzecz i dlatego LV nie mógł tego zrobić zaraz przed śmiercią.
Mam pytanko: Jeżeli dementorzy już nie podlegają władzy Ministerstwa Magii, to Azkaban nadal działa i przyjmuje nowych więźniów?
Chodzi mi o to, że w Azkabanie zamknęli Mundugusa. Więc Harry będzie się musiał tam chyba dostać, by znaleźć medalion.
QUOTE(Merkus @ 15.03.2006 10:43)
Gdyby tak nie było to byłby to prosty proces i znałby go pewnie co bardziej zaawasowany czarodziej. Dlatego moim zdaniem tworenie Horcruxa to zalanowana spokojnie i długo wykonywana rzecz i dlatego LV nie mógł tego zrobić zaraz przed śmiercią.
Ale nie każdy zaawansowany czarodziej o nich wie? skoro Tomek musiał sie pytać nauczyciela od eliksirów to z pewnością nie mogł przeczytać o tym w żadnej ksiązce (tz. co to są Horcruxy).
Dziwi mnie że nazwano je najplugawszym wynalazkiem (przepraszam to było jakoś tak, ale nie mam ksiązki) przecież avada jest chyba gorsza? I Sludgorn(ojej) skąd posiadał wiedzę o tak zaawansowanej czarnej magii? gleb...i na koniec przecież byli już 'nieśmiertelni czarodzieje' (to ślimak mówił ze dotychczas magowie dzielili swoja dusze tylko na 2 części) co się z nimi stało? byli znani? Napewno nie Grindewald bo Dumbledore wiedziałby o Horcruxach wcześciej...
QUOTE
Dumbledore z całą pewnością (wynika to z książki) wiedział o Horcruxach, jeszcze zanim pokonał Grindelwalda.
Grindelwald - the first Dark Lord and Voldemort - his young Apprentice ;] I mamy wszystko załatwione. Riddle dowiaduje się jak stworzyć Horcruxy, poznaje tajniki czarnej magii od swojego "mistrza". Przybywa Dumbledore (ze swoja wszechstronną wiedzą we wszystkich dziedzinach), rach! ciach!, Grindelwald pokonany, horcruxy zniszczone. Albus jednak nie wie, że Grindelwald miał swojego ucznia i że zapoznał go z arkanami czarnej magii. Utalentowany Riddle posuwa się o wiele dalej niż jakikolwiek inny czarodziej i dzieli swoją duszę na 7 części.
Sorry Estiej chyba masz racje - zbyt chaotycznie, ale chodziło mi o to czy są inni czarnoksiężnicy (nieśmiertelni), a Grindwalda wykluczyłam bo...skoro pokonał go Dumbledore to musiałby dowiedziec czym są Horcruxy(żeby go zabić), a w 6 wiedział tylko że że coś takiego jak Horcrux istnieje.
Mam nadzieje że teraz bardziej zrozumiale
Przecież Dumbledore mógł wiedzieć od dawna co to są horkruksy, tylko nie miał pewności, że to właśnie tą technikę Lord Voldemort wykorzystał by stać się nieśmiertelnym.
nie rozumiem Kubaj. Skoro wiedział to dlaczego kazał Harry'emu wyciągnać od Sludgorna czym one są?
Dumbledore'owi chodzilo chyba o to z tym wspomnieniem zeby sie dowiedziec co Slughorn powiedzial na ten temat Voldemortowi. Sam musiał wiedzieć o tym wczesniej bo przecież zniszczył ten pierścień itd.
Może chciał, żeby Harry sam spróbował załapać kilka spraw. Na przykład: w jakim sposób podzielił Vold swoja duszę, albo skąd o tym wiedizał. przecież gdyby Harry dostawał wszystko na talerzu to by sie zaczął cofac umysłowo.
harolcia
21.03.2006 21:11
Ronald, a może rzeczywiście Dumblo nie wiedział, że wszystkiego. Tzn, że musiał dowiedzieć się czegoś więcej na temat Horcrux'ów. Mógł oczywiście mieć jakąś teorię, ale raczej tego nie był pewnien... W końcu, nie ukrywajmy, Dumblo to tylko człowiek i popełnił wiele błędów. Ale zgadzam się z tym, że Harry cofnąłby się umysłowo, gdyby miał wszystko podane na tacy. Wyobrażacie sobie minę Snape, gdyby nagle Harry nie mógł sobie przypomnieć zajęcia rzobrajającego albo rzucał jakieś głupie kawał na poziomie 5-latka? Bleee.......
E dajcie temu biednemu Potterowi spokój:P
Właściwie skoro Dumbledore niby wiedział o Horcruxach to dlaczego nie zaczął ich niszczyć wcześniej (od Komnaty Tajemnic)?
Edit: Mile widziane odpowiedzi Domka
estiej edit: Domka dostała ostrzeżenie, a jej posty magicznie poszły na śmietnik
Bo gdyby nie wiedział to nie niszczyłby tego pierścienia. No i Dumbledore był taki mądry, na 100% spotkał się wcześniej z Horcruxami. Skoro Slughorn o nich wiedział to Albus tym bardziej.
Dumbledore nie był idiotym tylko mądrym człowiekiem myślę że troche wiedział o horckrussach ale nie był pewny czy to prawda czy nie.Chciał żeby harry wyciągnął wspomnienie od slughorna
W polskich szkołach powinno kłaść się większy nacisk na czytanie ze zrozumieniem. Napiszesz komuś, że coś jest czrane a nie białe, a on dalej będzie z uporem twierdził, że to jest białe.
Aaaaa.... i kary cielesne mogliby przywrócić. Wielu głupców zamknęłoby nareszcie usta.
Skończmy zabawę w Don Kichotów i nie walczmy z wiatrakami. Chocby nie wiem jak liczne było grono moderatorskie, to i tak przyjdą ludzię "mądrzejsi", którzy wiedzą swoje i chcą się z nami podzielić swoimi celnymi uwagami oraz wspaniałymi wypowiedziamii, popartymi serią argumentów oraz cytatami z zagranicznych forów.
CONSTANT VIGILEANCE!!!
Nie znacie dnia ani godziny, w której jakiś mod Was pociągnie z bana.
owczarnia
30.03.2006 15:11
Święte słowa

.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę