Myślę, że Zetiemu chodziło o to, Avadakedaver, że to, co miałeś na myśli, niewiele ma wspólnego z oklumencją i legilimecją.
To, o co ci chodziło, to nic więcej i nic mniej niż właśnie zaklęcia niewerbalne.
QUOTE
Myślę, że Zetiemu chodziło o to, Avadakedaver, że to, co miałeś na myśli, niewiele ma wspólnego z oklumencją i legilimecją.
To, o co ci chodziło, to nic więcej i nic mniej niż właśnie zaklęcia niewerbalne.
Właśnie o to mi chodzi
QUOTE(Avadakedaver @ 04.02.2006 23:00)
Skoro Dumbledore znał się mocno na oklu i leglimencji (jak na wszystkim) to dlaczego nie wykrył, że Snape jest zdrajcą?
Wiem, że Snape potrafil leglimencję bardzo dobrze, ale to Dumb jest najpotężniejszym czarodziejem, na pewno by się zoriętował!
Albo kolejny błąd Rowling albo jej zamierzony cel
Luna Lovegood
05.02.2006 14:23
Ale Dumb nie musiał być we wszystkim najlepszy. Może w tej sprawie Severus mu dorównywał...
dominisia888
05.02.2006 14:24
to chyba bylo poiwedzianen w ksiazce... Dyrektor mu ufal i nie chcial uzywac zadnych sztuczek przeciwko niemu... zreszta o ile dobrze pamietam Snape byl mistrzem oklu i leglimencji i nic by nei dało jakby Dumbledore próbował odczytać jego mysli... więc bynajmniej nie jest to błąd JR
gdyby Dumble byl taki dobry w tym to Harry nei milaby lekcji ze Snape w V tomie
Wróżka14
06.02.2006 00:51
Harry nie dlatego nie miał lekcji z Dumbledorem, bo on był słaby, ale dlatego, ze bał się ujawnić cos przed Harrym. Tak Dumbl się BAŁ. Było mówione, ze nie chciał wszystkiego ujawniać, ze czuł w Harry coś z woldemorta, ze w jego oczach cos się kryło i miał rację, ale w VI tomie wyraźnie nazwał lekcje ze Snapej jak PORAŻKĘ.
Luna Lovegood
06.02.2006 16:56
I se tak pomyślałam, jak Dumb mu ufał to "nie wypadało" grzebać mu w mózgu. Jakby to wyglądało gdybt np. Dumb grzebał w głowie Hagrida, czy któregoś z nauczycieli??
Absolution
06.02.2006 17:03
QUOTE(Luna Lovegood @ 06.02.2006 17:56)
. Dumb grzebał w głowie Hagrida, czy któregoś z nauczycieli??
hm.. Dumbledore chyba nie raz czytał cudze myśli... być może jego błysk w oku ma z tym jakieś powiązanie.....
Cho Chang3
17.09.2006 18:25
Ten temat jest głupi ale skoro pytasz to moim zdaniem uzywał oklumencji i jak by Rowling chciała sie zajmowac wyjaśnianiem wszystkiego to tomy miłay by po 2000 stron.
a za to z ciebie jest genialny archeolog/nekrofil.
Death Eater
17.09.2006 21:19
QUOTE(Cho Chang3 @ 17.09.2006 19:25)
Ten temat jest głupi ale skoro pytasz to moim zdaniem uzywał oklumencji i jak by Rowling chciała sie zajmowac wyjaśnianiem wszystkiego to tomy miłay by po 2000 stron.
Dla mnie mogło by być nawet więcej

pod warunkiem, ze takich postów bedzie mniej
Hermiona1900
28.09.2006 19:07
taaa... Rowling niektóre OCZYWISTE rzeczy omija, albo te, które się pojawiły w poprzednich częściach. Gdyby miała to wszystko w kółko, w każdym tomie powatarzać, to po pierwsze - każdy tom miałby o wiele więcej niż 2000 stron...po drugie - Rowling by się w końcu wykoczyłą. A po trzecie - zaczęło by się to robić straaasznie nudne...chyba sami przyznacie, ze nie chcielibyście czytać jednego w kółko i to samo...

fakt, niektóre rzeczy Rowling powtarza, że tam Ron to jego najlepszy przyjaciel, że w tym i tamtym oku zmierzyłsię z Voldemortem, ale używa tego z umiarem. Oby tak dalej...
To chyba oczywiste, że człowiek tak uprzejmy i taktowny jak Dumbledore nie czyta myśli swoich przyjaciół i zaufanych. Ba! Myślę, że nie czyta nawet myśle ludzi niegodnych zaufania. Z uprzejmości.
Nie zmienia to jednak faktu, że rozwinięta umiejętność Legilimencji może dawać coś na kształ wyjątkowej intuicji i empatii.
smagliczka
29.09.2006 11:25
A może raczej odwrotnie - to wyjątkowa intuicja i umiejętność wyczucia emocji innych sprawia, że był w stanie opanować doskonala sztukę Legilimeccji, która, nie przeczę, jeszcze mogła poegłębić jego wrażliwość.
A poza tym Dumbledore, jako człowiek, który żył jakieś 150 lat (czy coś koło tego) - już z samej racji wieku był w stanie zauważyć wiele z tych rzeczy, których młodsi zupełnie nie dostrzegali.
W końcu mędrzec z długą brodą, nie?
QUOTE(smagliczka @ 29.09.2006 11:25)
A może raczej odwrotnie - to wyjątkowa intuicja i umiejętność wyczucia emocji innych sprawia, że był w stanie opanować doskonala sztukę Legilimeccji, która, nie przeczę, jeszcze mogła poegłębić jego wrażliwość.
A poza tym Dumbledore, jako człowiek, który żył jakieś 150 lat (czy coś koło tego) - już z samej racji wieku był w stanie zauważyć wiele z tych rzeczy, których młodsi zupełnie nie dostrzegali.
W końcu mędrzec z długą brodą, nie?
zgadzam się!!Dumbeldore to jeden stary człowiek!!!jak miał ponad lat to w ogóle nie rozumiał młodych!!jest jakby.......Obrońca , drektor hogwartu , który nie potrafi zrozumieć swoich uczniów!!!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę