avalanche
03.02.2007 14:52
a ja chętnie bawiłam strzykawkami <bez igieł xD>
mama jest pielęgniarką
i juz się nie boje pobierania krwi. mamie ufam ;d
ha! moja matka tez była pielegniarką i ustawicznie nas szczepi
za kazdym razem gonimy sie naokolo stołu
moja mama bowiem uwielbia robic zastrzyk tak z przyczajki
cos jak cyrkowy rzut nozem w tablice, albo strzał z łuku w jabłko na głowie
avalanche
03.02.2007 16:14
matko xDDDDDD
nie, jednak bardziej przypomina to rzut rzutką.
avalanche
03.02.2007 16:41
a potem wszyscy skaczą do dołu wypełnionego strzykawkami ;>
hyh xD
LilienSnape
03.02.2007 16:59
no ja po świętach znalazłam w plecaku skórki od mandarynki i jej resztki . rany to było obrzydliwe . kieszonka w plecaku cała zielona i śmierdząca . teraz wiem, że zawsze przed dłuższymi przerwami od szkoły trzeba sprawdzać zawartośc plecaka ^^ x D
QUOTE(avalanche @ 03.02.2007 14:52)
a ja chętnie bawiłam strzykawkami <bez igieł xD>
mama jest pielęgniarką
i juz się nie boje pobierania krwi. mamie ufam ;d
moja mamusia także robi zastrzyki ale to jakoś działa na mnie przeciwnie:P jak mam zostać poddana procesowi wstrzykiwania czego do organizmu cieńką ostrą igłą [co przecież boli] to poprostu tylko do misia trzeba sie przytulić i nie patrzeć

i czekać na skazanie . . i jak się igłe wyciąga... o bosz jak to szczypie!
a w ogóle to niemogę patrzeć na krupnik!!!! ble. . .
i kisielu nie lubie .
Najbardziej obrzydliwe są pety zostawione w popielniczce... (a jak niektórzy mają zwyczaj - zwłaszcza na imprezach - strzepywać popiół do nieopróżnionych butelek, człowiek rano wstaje, chce się napić i... Fuj!)
Zaraz za tym nieświeży oddech, oglądanie własnych smarków (nie wiem, czego ludzie tam szukają

) i rozmowy o wyciskaniu pryszczy.
Niektórzy nie tylko wykazują niezwykłą tendencję do tego ostatniego, ale jeszcze mówią o tym z jakąś... pasją. Nigdy nie zrozumiem czemu...
Ble...
znam pewną osobe, która zapewne mogłaby opowiadać o wyciskaniu pryczyc nonstop . nie brzydzi mnie samo wyciskanie, lecz pryszcze -taki potwory giganty - przez niektórych chyba zapuszczane na siłe <ble> . cos co mnie przeraża to jeszcze brudne skarpetki pod biurkiem zwiniete pod biorkiem . [mam barta]
Ludwisarz
04.02.2007 18:37
QUOTE(patix @ 04.02.2007 16:04)
Najbardziej obrzydliwe są pety zostawione w popielniczce... (a jak niektórzy mają zwyczaj - zwłaszcza na imprezach - strzepywać popiół do nieopróżnionych butelek, człowiek rano wstaje, chce się napić i... Fuj!)
Zaraz za tym nieświeży oddech, oglądanie własnych smarków (nie wiem, czego ludzie tam szukają

) i rozmowy o wyciskaniu pryszczy.
Niektórzy nie tylko wykazują niezwykłą tendencję do tego ostatniego, ale jeszcze mówią o tym z jakąś... pasją. Nigdy nie zrozumiem czemu...
Ble...
I w pierwszym i w drugim i w trzecim nie widze nic zdrożnego.
Zauwazyłem jednak jak wielkim tematem tabu wśród większości moich znajomych jest kwestia robienia kupy. Boją się o tym rozmawiać i wstyzą bardziej niż dyskusji o seksie - który, notabene jest a priori lub z kilkumiesięczno-rocznym doświadczeniem - kupa natomiast całe życie.
Brzydzi mnie perspektywa leżenie w dole z wężami, pająkami, skorpionami itd.
Brzydzi mnie jak coś co przełykam jest chrząstkowate, łykowate, albo miękko-twarde, że ma konsystencje niby miękką i lekką, ale nie pogryziesz, a jak pogryziesz to sie okaże chrząstką.
LilienSnape
04.02.2007 19:22
co do kupy . to z moimi znajomymi jest wręcz odworotnie x D
PrZeMeK Z.
04.02.2007 19:36
QUOTE
Zauwazyłem jednak jak wielkim tematem tabu wśród większości moich znajomych jest kwestia robienia kupy. Boją się o tym rozmawiać i wstyzą bardziej niż dyskusji o seksie - który, notabene jest a priori lub z kilkumiesięczno-rocznym doświadczeniem - kupa natomiast całe życie.
Chyba nawet najdawniejszy seks jest ciekawszym i przyjemniejszym tematem do rozmowy niż choćby najaktualniejsza kupa.

Wyciskania pryszczy nie cierpię. Rozmów o tym też.
Brzdzi mnie, gdy ktoś bez najmniejszych oznak zawstydzenia dłubie w nosie w miejscu publicznym. Albo podczas rozmowy. Ble.
QUOTE
Chyba nawet najdawniejszy seks jest ciekawszym i przyjemniejszym tematem do rozmowy niż choćby najaktualniejsza kupa.
Co prawda to prawda.
Ale faktycznie zauważyć się da. Społeczeństwo częściej rozmawia o sprawach związanych z seksem (mimo iż jest to niby "temat tabu") niż potrzebami fizjologicznymi
QUOTE(LilienSnape @ 04.02.2007 19:22)
co do kupy . to z moimi znajomymi jest wręcz odworotnie x D
tu ja się oczywiście zgodze . u nas chyba nie ma tabu . chociaż wydaje mi się że o takich rzeczach rozmawia nam się łatwo . gorzej z opowiadaniem o swoich emocjach . to jest dla nas trudniejsze .
Katon uwielbia opowiadac o sikaniu i pluciu, o kupach nie wspomina faktycznie.
edit: nie, przepraszam, raz na imprezie wyleciał z kibla i powiedział, ze zrobił kupe najszybciej w swoim życiu.
jeszcze nie lubie jak ktoś wymiotuje przez alkohol

bo wtedy nie patrzy gdzie . no i obawiam niespodzianki, że cos wyląduje na mnie
To o seksie pogadajmy ziąs. co was w seksie obrzydza? xD
facet-facet
to jest ochydne
No popatrz. Zgadzam się. Generalnie ludzie, którzy lubią łączyć klimaty kupkowe i seks są na pierwszym miejscu i należy ich pozabijać.
QUOTE(Satania @ 04.02.2007 20:00)
facet-facet
to jest ochydne
jestes odmiennej orientacji niz heteroseksualna?
Obawiam się, że przede wszystkim jest odmiennej orientacji ortograficznej.
chodziło mi o stosunki homoseksualne . to jest dla mnie ochydne .
przepraszam jeśli popełniam błedy ortograficzne ale staram się ich nie popełniac.
jestem "odmiennej orientacji ortograficznej" : jestem dyslektykiem
hmmm
a kobiety Cie nie obrzydzają?
a w seksie obrzydza mnie footing, fisting i inny elbowing.
to teraz tlumacz pojecia xP
eeee, no pojęcia pochodzą z języka angielskiego
myślę, że łatwo można sie domyślić do czego w tym kontekście słuzy stopa i pięść
a łokiec dodałam od siebie

ktoś tu wprowadził kolejne pojęcie, ale usunął
chodzi oczywiście o pissing, co tez jest obrzydliwe ;]
LilienSnape
04.02.2007 22:02
no właśnie x P
no cóż ja mogę powiedzieć jako niedoświadczona szesnastolatka x P
póki co nic mnie nie obrzydza . no może zamiłowanie do sado-maso x D
pytam bo jakos nie wyobrazam sobie ze mozna tam to wsadzic xD
a po Bozemu nie mozna? xD w glowie sie przewraca babolom to wymyslaja , phi xD
Jest jeszcze skat. Czy tam scat. Nigdy tego na piśmie nie widziałem. I nigdy tego nie widziałem. Kiedy to zobaczę to pewnie umrę. Ale może mi Bozia oszczędzi.
prosze o szczegolowy opis.
Rysiek_Kowal
05.02.2007 01:28
QUOTE(Elvaralinde @ 04.02.2007 23:40)
prosze o szczegolowy opis.
http://en.wikipedia.org/wiki/Coprophiliadostatecznie szczegołowy?
Mateusz juz mi przyblizyl temat i doprawdy nie ma zamiaru go bardziej zglebiac xD
Ludwisarz
05.02.2007 15:24
QUOTE(Katon @ 04.02.2007 21:11)
No popatrz. Zgadzam się. Generalnie ludzie, którzy lubią łączyć klimaty kupkowe i seks są na pierwszym miejscu i należy ich pozabijać.
Podniesiesz na mnie rękę?
Ale hola hola. Są urozmaicenie i są dewiacje.
Koprofilia jest dewiacja, footing urozmaiceniem

O seksie nie wypowiadam sie bo a priori to nie wypada.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę