Ładny ten od Anagdy. "Pachnidła" nie widziałem, więc mi nie przeszkadzało.
Pszczoło - wyrazy współczucia.

Ja czytałam i mi wystarczy.

A żebyś wiedział, nie jest mi źle z powodu Pottera (no, może nie do końca), ale czegoś co się nazywa rota wirus. Nie chcesz tego doświadczyć ;)

Może nie jest to wielkie dzieło, ale uwielbiam te piosenkę, a ta interpretacja bardzo mi się spodobała:
Lily/Snape again A filmik proroczy z września zeszłego roku.

Under the sea rozwaliło mnie f-word z resztą też... xD

Bananaphone xD

xD to jest za mocne!!!



xDDD świetne!!

Teraz jest wyeksploatowana . Ale w 2004 roku?

OMG, ktoś miał wyobraźnię - pierwszy zestaw spojlerów

W temacie siódmego tomu.
Nowe caladanowe dziełko.

spoiler

koniec spoilera


Z tej samej strony, ale z Deathly Hallows mniej związane:

Młody Dumbledore


Oraz Leela Starsky. Kolejny spoiler.

spoiler

koniec spoilera

EDIT:
Niedziałający link poprawiłam. Cosik z serwerem hostingującym jest.

W związku z Twoją prośbą Przemku, skasowałam tamtego posta, a link do obrazka podaję tu (już bez ostrzeżeń o spojlerach )

Scena, która bardzo utkwiła mi w pamięci - FanArt

"Look at me"

jakby ktoś miał ochotę przypomnieć sobie treść DH i przy okazji poznać źródło cytatów na wielu awatarkach

patrzcie i podziwiajcie (uwielbiam parę Ron\Hermiona mcie jakies obrazki z nimi (byle nie porno) http://lberghol.deviantart.com/art/Malfoy-...-DH-HP-61989734

Mniej więcej taka sama wizja pojawiła się w moim chorym umyśle, gdy czytałam ten fragment... tylko peleryny brak

W dużej części spoilerowe dzieło życia Marty. Miód na moje serce.

Ai, ai... jej rysunki są przepiękne.

Kolejna sceny z DH... źródło oczywiście to DA:

http://hottieangels88.deviantart.com/art/H...poiler-62314125 - jezioro

http://forbis.deviantart.com/art/DH-Ron-s-Horcrux-61528354 - Horkruks

http://forbis.deviantart.com/art/DH-Finally-62094080 - Ron/Hermiona

http://forbis.deviantart.com/art/DH-Yes-61528738 - Czy on... niczyje?

To pierwsze, tzn. z Harrym w jeziorze jest... Nie podoba mi sie. Potter wygląda jak... Szkoda słów...

Za to fajny jest ten z Hermioną i Ronem

Batman
Room of Requirements
We wrzeszczącej chacie
Snape&Lily (nie wiem, czy nie było już)
jw.
Ron w lesie
Snape i patronus

A tu kolejne arty z galerii Forbis. Muszę przyznać, że bardzo ładna kreska, bardzo ładna.

1

2

3

4 xD

5 :3


A tego pierwszego Snape/Lily nie widziałam... jak to się stało, my preciusss...

Fanfik dla tych, którym nie podobal się epilog.

To pierwsze z Lily i Snape'em wymiata Mam to na pulpicie w wersji wallpaper

Awatar:

Widziałem go. Ładny.
Ale i tak bardziej mnie wzrusza ten, który krążył po Sieci już od paru lat, z tekstem: "Mr Prongs would like to welcome Mr Padfoot home". A także, przerobiony z tego: "Mr Prongs and Mr Padfoot would like to welcome Mr Moony home".

Ach te avatary z Huncwotami. Po prostu je uwielbiam (co nie przeszkadza mi mieć ava zupełnie z nimi nie związanego )

Who do you see?

Hi, guyz!

The magic of Disney...

scared...

Przemek, a masz gdzieś te awatary?

A teraz, nie spoiler w zasadzie, ale gdzieś go musiałam wsadzić. Coś bardzo dziwnego, zatytułowanego "Doctor Who meets Harry Potter" (a zatem coś dla Owcy), mającego za podkład muzyczny piosenkę o Ronie i Hermione (sic!). Jako ciekawostka.

Awwww Doctor/Rose... Mam łzy w oczach, moja Rose...

Ale. W Doctro Who meets Harry Potter wcale a wcale nie ma nic dziwnego! Że się wspomogę cytacikami (seria 3, odc. 2 "The Shakespeare Code"):
Martha: Magic and stuff, that's a surprise. It's all a bit Harry Potter.
The Doctor: Wait till you read book seven - oh, I cried!

Doctor: The shape of the Globe gives words power, but you're the wordsmith! The one true genius -- the only one clever enough to do it.
William Shakespeare: But what words? I have none ready!
Doctor: You're William Shakespeare!
William Shakespeare: But these Carrionite phrases, they need such precision!
Doctor: Trust yourself. When you're locked away in your room, the words just come, don't they, like magic. Words, the right sound, the right shape, the right rhythm, words that last forever. That's what you do, Will. You choose perfect words. Do it. Improvise!
William Shakespeare: Close up this din of hateful dire decay,
Decomposition of your witch's plot!
You feed my brains, consider me your toy:
My doting Doctor tells me I am not!
Lilith: No! Words of power...!
William Shakespeare: Foul Carrionite spectres, cease your show;
Between the points...
[Shakespeare turns to The Doctor]
Doctor: 761390!
William Shakespeare: 761390!
Vanish like a tinker's cuss!
I say to thee...
[Shakespeare turns to The Doctor again]
Doctor: ...Uh...
[The Doctor turns to Martha]
Martha: Expelliarmus!
Doctor: EXPELLIARMUS!
[Everyone, including Shakespeare, yells "EXPELLIARMUS!"]
Doctor: Good old J.K.!



I w ogóle Doctor i Rose są jak Ron i Hermiona minus szczęśliwe zakończenie . No, tyle tylko, że w tej parze to głównie Doktor jest geniuszem a Rose jest dzielna i odważna .

Widziałam jeden odcinek na jedynce jakiś czas temu i nawet się miałam zabrać za ściąganie, ale mój zapał oslabł, jak zobaczyłam ile tego jest. I nie wiem nawet od czego zacząć ściągać.

Hazel, a trza się było ciotki Owcy spytać, wszystko bym Ci powiedziała . Zacznij od serii 1, Dziewiąty Doktor (Christopher Eccleston), później seria 2 i seria 3 - Dziesiąty Doktor (David Tennant, tak, tak, ten sam który grał w "Czarze Ognia" Barty'ego Croucha Juniora). Każda seria ma 13 odcinków, plus Świąteczne Specjale sztuk 2. Zaraz się rozejrzę za jakimś sensownym pakietem...

Edit: Seria 1 (cała)
Seria 2 (cała)
Seria 3 (cała).

Ew. Seria 2 i 3 razem (9.6 giga).

Owco, niech Ci Pan Bóg w dzie...zresztą nieważne :>

Zabieram się za ściąganie. Ale najpierw zrobię przelew za internet, bo mi łącze zwolniło coś, chyba się kapli, że mam za miesiąc nie zapłacone

Też przy okazji skorzystałam ze sznurków i ściągam Co prawda mam jeszcze jakieś 30 filmów do obejrzenia, ale co tam, poczekają, albo Doctor poczeka.

Ja ze swojej strony mogę tylko zakończyć ten przestępczy offtop olbrzymią zachętą. Ponieważ bardziej od fantasy nie znoszę tylko science fiction, a Doktor jest dla mnie tym w science fiction czym Harry Potter w fantasy - miłością wielką i nieskończoną . I, choć na pierwszy rzut oka może się to wydawać śmieszne, jest w nich naprawdę bardzo wiele podobieństw. Od samej postaci Doktora poczynając...

He's like fire. And ice. And rage. He's like the night, and the storm in the heart of the Sun. He's ancient and forever. He burns at the center of time and he can see the turn of the Universe.





Edit: a jeśli ktoś ma chęć zerknąć o czym w ogóle jest mowa, polecam tę stronkę. W pełni legalna i oficjalna strona clipów z rozmaitych odcinków, jak również trailerów Doctora Who . Jest na co popatrzeć, zapewniam . Choćby... don't blink.

Owca, umiesz kusić. Jak skończę swoje denka od kociółków, wezmę się za "Doctra Who".
Ale wracając do tematu: kto zadał sobie dużo trudu, by w niespełna sześciu minutach filmu zawrzeć całe DH. Nie jest to porywające, ale interesujące. I lubię muzyczkę na początku.

ładnie zrobione.

Fakt, ładne.

Ginnusiu - nie mam tych avatarów, ale może spróbuję znaleźć.

To stare jest, ale skoro wszystko się skończyło i wszystko już wiadomo, to może warto z łezką nostalgii wrócić do Shoebox Project ? Tak mi te avatary to przypomniały...

Z galerii Kyli79:

Tralalaaa... ...lalalaaaa... ...lalaaaa... ...lalaaaaaaaaaaaaa!!!


Najnowsze arty Makani (jedna z ulubieńszych autorek):

inspecting potter
scena z epilogu

Różni wykonawcy:

Voldi wants to be alone xD

Luna

he he he >: 3

Wszystkie Snape i Dumbledore są fajne, a w szczególności ten z Severusem, mieczem i portretem Albusa.

Jej, Przemek, ten obrazek jest super. Taka wymowna składanka.

A ja nie łapie o co chodzi z tymi kwiatkami...

To chodzi o to, że Snape to taki chwast był, a Lily czysta jak biała lilia

A tak serio, to też nie wiem co to za kwiat (roślina/bylina/chwast?) nad Snapem, bo mogę założyć(może mylnie), że kwiat pod Lily to lilia...

Hehehe... to by było niezłe

a na serio, co to za kwiatek?

Ja rozumiem to tak: Snape dla Harrego, to jeszcze taki świeży kwiatek/chwaścik, a Lilly ogląda on tylko na zdjęciach (dlatego jej kwiat jest narysowany)

Dwa razy trzy, czyli:

Marta rysuje rozdział 34:
1. I am about to die.
2. You've been so brave.
3. The boy who lived.

I trzy rysunki z sekwencji, której nie dam wyciąć z filmu:
1. (chyba było) Ron i Harry r.19 cz.1
2. Część druga
3. I część trzecia, moja ulubiona

A mnie tym razem rysunki Marty zawiodły. W scenie ze zniczem Harry wygląda u niej zupełnie beznamiętnie, obojętnie - a przecież to jedna z najpotężniejszych emocjonalnie scen w książce! No i dziwne ustawienie postaci - wyobrażam to sobie bardziej tak, że Harry pochylił głowę i przycisnął znicza do ust, a nie tak go sobie podniósł.
Scena w lesie też dziwnie, głównie przez dziwaczny gest Lily. Na poprawianie fryzury jej się zebrało w takiej chwili? Harry zbyt radosny.
Trzeci całkiem dobry, tylko wąż dziwnie narysowany.


No a sekwencja z Ronem śliczna.

Też niespecjalnie podobają mi się akurat te rysunki Marty. Tylko drugi lubię (a Lily poprawia włosy, bo tak JKR napisała).
Ale druga trójka jest idealna...

Co nie zmienia faktu, że na rysunku wygląda to okropnie nienaturalnie.

Zresztą ja ten fragment odczytałem raczej jako "odrzuciła włosy do tyłu", czyli bez pomocy rąk, samym ruchem głowy.

Gdyby Snape przeżył...

Snape i lustro Ain Eingarp

Hehe

Snape i Lustro genialne...

O tak. Snape i Zwierciadło najlepsze.

A mnie się najbardziej podoba "Hehe" xD
Rysunki Marty jak zawsze genialne xD... Uwielbiam szkice :3

Miałam doła, zajrzałam do Marty - i humor mi się trochę poprawił. Zrobiła to, co czuje najlepiej (i ja zresztą też):
1. A clatter of fangs
2. This IS the moment.

Jakby tak jeszcze narysowała coś z Malfoy Manor...