Bo wtedy potraktowaliśmy to jak żart, a teraz nie. Padłeś ofiarą własnego imidżu, nie zawsze Cię bierzemy na poważnie.
Avada, pomijając już wszystko inne: nie po to kandydatom na policjantów robi się złożone testy psychologiczne, żeby potem robić z nich zabójców. Nie umiem na stwierdzenie o tym, że policjanci powinni mieć prawo zabijać gnojków z tramwaju, patrzeć obiektywnie. Mój tata jest policjantem. I jakoś nie sądzę, bym chciał kiedyś usłyszeć po jego powrocie do domu: "Ależ miałem dziś dużo roboty, zastrzeliłem pięciu chuliganów".