Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: W V tomie wiele jest wyjątkowych momentów.
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
CAPTAIN_SIRIUS

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/czarodziej.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/> W V tomie o wiele więcej jest momentów w których można

wybuchnąć śmiechem, lub płakać niż w częściach poprzednich. Autorka ujawniła

dużo rzeczy i np. rozdział "Najgorsze wspomnienie Snape'a"

czyta się jednym tchem bo bardzo on intryguje i ciekawi, ja naprzykład

rozdział ten przeczytałem w jakieś 7 minut i doznałem szoku kiedy go

skończyłem
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/ohmy.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='ohmy.gif'

/> Bardzo podoba mi się moment zebrania w "Świńskim

Łbie", kiedy to wszyscy zaczynaja wychwalać Harryego za jego

dokonania.Moment z: "Nie wolno mi wyglądać jak tyłek pawiana" też

był niezły ale moim ulubionym jest kiedy George i Fred uciekaja ze szkoły.


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> Przez cały czas czytania wściekałem się na Umbridge a

najbardziej kiedy zakazuje grać harryemu w quidditch, to też kiedy blizniacy

obrażali wielkiego inkwizytora kamień spadł mi z serca i się cieszyłem że

wreszcie dostała wycisk...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
moniczka
Tak rozdzial ze snapem jest dobry. Ale sa

tez np: odlot blizniakow, wizytacje inkwizytora i wiele innych.
Ale

Umbridge wprowadzila do ksiazki nowa, ciekawa osobe. Takiej jeszcze nie

bylo:)
peggy_brown
Najlepszy jest tekst:
A skąd ci

przyszło do głowy, że nie jestem odważny w łóżku


Nie ma to jak

trochę perwersji XD
Martyna
To było super, tylko w V części było mi

szkoda Harry'ego że miał te koszmary o Diggory'm. Ale bardzo ciekawy

moment był też kiedy do "Świńskiego Łba" przyszło tyle osób.
Hefaj
Najbardziej mnie rozśmieszył opis reakcji

nauczycieli po wywiadzie Harry'ego i wogóle całe zamieszanie wokół

żonglera (=
A płakać mi się chciało przy tej scenie z tym lusterkiem od

Syriusza i przy rozmowie z Sir Nicholasem..
Lousie
Mój ulubiony moment? Najbardziej mi się

podobały wspomnienia Snape'a i jak Minerwa co chcwilę próbowowała

poczęstować Umbredge dropsem na kaszel. Nie pamiętam, z jakiej okazji, a

teraz nie mam za bardzo czasu na zaglądanie do książki.
emilka
Szkoda że Fred i George opuścili

szkołę.
No nie?
Natalia Potter
Mi podobał sie cała akcja w

Departamencie Tajemnic. oczywiście jak wszystkim
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> wspomnienie Snape'a
emilka
Mi się najbardziej podobał roźział

"Porady zawodowe".
Potti
też mi się podobały 'Porady zawodowe' http://porady.zdrowo.info.pl

i cała ta niechęć nauczycieli wobec Umbridge. przyjemnie było czytać jak

stalowa McGonnagall traci nerwy, albo nauczyciele obgadują znienawidzoną

osobą po kątach :] uśmiałam się też podczas ucieczki Freda i George'a

oraz kiedy Flitwick ze Sprout nagradzali Harry'ego za wywiad w

Żonglerze.
ale to nie wszystko co godne rozbawienia. nie zapominajmy o

momencie, w którym Hermiona tłumaczy swoim niewiele rozumiejącym

przyjaciołom jak to jest z dziewczynami, konkretniej z Cho. ogólnie uważam,

że mimo ponurej natury w tej części było najwięcej śmiesznych wydarzeń

(pomijając, że chyba wszystkiego było najwięcej...).
jednak mi chyba

bardziej odpowiadały te smutniejsze chwile. były czasami ciepłe, a niemal

zawsze dojrzalsze niż w poprzednich częściach. choćby kiedy pani Weasley nie

może poradzić sobie z boginem, do tej pory nikomu przez myśl by nie

przeszło, że ten potwór może być niebezpieczny. i jeszcze jest to dobrze

ukazane- wszyscy próbują dodać jej otuchy, nawet Syriusz z którym się ciągle

sprzeczała. pozatym bądź co bądź śliczne były rozdziały od śmierci Łapy

wzwyż. sam zgon i walka w ministerstwie magii trochę tandetnie wypadły, ale

zrekompensowała to rozmowa z Dumbledorem, lusterko, pogawędki z Looną i

Nicolasem... to wszystko mimo, że smutne było piękne =)
Syriusz_fanka
No racja, V tom byl THE BEST....mi sie

takze podbalo sformuowanie RONA "tylek pawiana"


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
A najsmutniejsza byla oczywiscie smierc Syriusza


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/sad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif'

/>
Ja przyznac, ze jednym tchem przeczytalam mecz

Quiditcha(ze slizgonami)...no i strasznie podobalo mi sie jaki pod koniec

rozdzialo Hermiona powiedziala "Hagrid wrocil"...przez caly czas

czytania ksiazki wnerwiala mnie Umbridge i na samym poczatku Dumbledor(zanim

wyjasnilo sie dlaczeog unika Harry'ego)...
a "Wspomnienia

Snape`a" tez byly cool!
A w ksiazce bardzo podobala mi sie tez

pani Black z tymi swoimi wyzwiskami i Stworek mruczacy obelgi pod nosem


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Anuucha
Za każdym razem, gdy oderwałam sie od

ksiązki, musiałam natychmiast do niej wrocic i czytać dalej. Nie było

takiego momentu, kiedy przestałam miec ochote na czytanie. Byłam pewna, że

jest to najlepsza część jednak zakończenie było troche drętwe. Jak większość

z nas wiedziałam wczesniej, że Syriusz umrze i myslę, że to troche

spłaszczyło moje emocje, ale mimo to cholernie sie wzruszyłam. Moje

oczekiwania się nie sprawdziły. Koniec był jakis taki... nudny. Cały

poczatek i rozwinięcie wydaje mi sie znacznie lepsze niz koniec. Mam

nadzieje, że zmieni się to za jakiś czas kiedy ponownie przeczytam książke.

Komnata Tajemnic tez za pierwszym razem wydawała mi sie najgorszą ze

wszystkich części, a jednak gdy przeczytałam drugi raz zmieniłam zdanie.

Najfajniejszy moment? Hmm... chyba ucieczka bliźniaków ( i wtedy jak

Flitwick zostawił kawałek tego błota ), porozumiewawcze podziękowania

nauczycieli po wywiadzie i hmmm... nie wiem. Zastanowie sie to jeszcze

napisze. Papsik
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>

PS. Do emilki: Fred i George i tak by opuscili

szkołe bo to był ich ostatni rok (byli dwa lata starsi od Rona)
skicia
Mi się śmiać chciało z tej wiedźmy

Umbridge i jej "yhm , yhm". Na początku było to denerwujące , ale

później wybuchałam śmiechem.
Podobała mi się również uczieczka bliźniaków

oraz rodział "najgorsze wspomnienie snape'a"
Najsmutniejszy

moment: śmierć Syriusza
Syriusz_fanka
ogolnie ksiazka byla spoko, ale czy nie

uwazacie ze z poczatku strasznie sie wlokla i przeciagala?
skicia
Może rzeczywiście na początku trochę

przynudzała, ale nie tak bardzo jak Czara Ognia , ona było wyjątkowo nudna.

żaba
Co tu duzo pisac: Ksiazka cala mi sie

podobala
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> .A bardziej szczegolowo:
1.Ucieczka

blizniakow
2.Departament tajemnic
3.Pocalunek Cho i

Harry'ego(wkancu)
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/kiss.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='kiss.gif'

/>
4.Grozba Moody'ego zaadresowana do wuja

Werona
5.Cala akcja w Zakonie na Grimmauld Place

12
6.Przesluchanie(rozdzial 8)
7.Pod Swinskim Łbem
8.Zalozenie GD


9.Wspomnienie Snape'a
10.Walka Dumbledora z

Voldemortem
11....och moglabym pisac bez konca lub wymienic wszystkie

rozdzialy, ale juz pisalam V CZESC LUBIE CALA
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

V i III sa moimi ulubionymi(nawet V troche bardziej

mi sie podoba)

wiesz skicia,czara ognie nie jest taka zla...przed tym

byla wedlug mnie najnudniejsza,ale cztam ja znowu i dochodze do wniosku,ze

jest OK
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />

Martucha_Granger
Czra ognia jest genialna. Ale

najlepszy jest 5 tom!!! Jest przesycony tyloma cudownymi

momentami, które są godne zapamiętania
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>, że nie sposób wymienić jednego ulubionego, bo jest ich

niezliczenie wiele!!! Wszystkie tomy są super, a coraz kolejne

bardziej nam sie poodobają, bo po prostu dorastamy razem z nimi, i bardziej

nam odpowiadają. 5th the best!!!
CAPTAIN_SIRIUS

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> zapomniałem(a szkoda) o momencie z lusterkiem o śmierci

Syriusza (ja przebolałem już w wakacje kiedy przeczytałem hp V tom no i

rozmowę z nicolasem..cholernie mnie to wsystko wzruszyło a lusterką

spowodowało że się popłakałem..
muszka Me
A ja miałam łezki w oczach dopiero kiedy

Luna powiedziała, że jej pozabierali rzeczy. Jak dla mnie mistrzowski

fragment. Bo książka naprawdę była (jak dla mnie) bardzo przeciętna. Ale,

ponieważ miałam w oczach łezki, co się mi rzadko zdarza przy czytaniu

książek, muszę przyznać, że nie jest tak źle. No i pierwszy raz się

wzruszyłam przy Potterze^^ szydera jak nic =D
skicia
Ja czytam teraz wszytskie części od

początku , pierwszy raz po przeczytaniu V części i dochodzę do wniosku że

poprzednie tomy (prócz III) są jakieś takie dziecinne, nie wiem może to dla

tego że za dużo razy to czytałam i znam je na pamięć, a czy Wy macie podobne

uczucia?
ćśorazs_aind

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (peggy_brown @

02-03-2004 21:11)
Najlepszy

jest tekst:
A skąd ci przyszło do głowy, że nie jestem odważny w

łóżku


Nie ma to jak trochę perwersji XD


class='postcolor'>
Musiałam zrobić sobie przerwę kiedy

przeczytałam ten fragment ksiązki, teraz się zastanawiam czy to bład (lub

żart) tłumacza, czy Rowling tak napisała. Jeszcze jeden fragment mnie

zastonowił, co oznacza zwrot "falujący biust" w czasie wizytacji

na wróżbiarstwie. Mój ulubiony moment to rozmowa Harry'ego z

Dumbledorem.
Skicia chyba masz trochę racji, w 5 tomie Harry przestaje

walczyć ze smokami itp., a zaczyna się walka ze swoimi myślami, prawdą i

rożróżnianiem dobra od zła, między którymi zaciera się wyraźna granica

(cytat z jakiejś recenzji)
LeQ
Dla mnie te szklane przepowiednie były

kiczowate. Tak samo śmierć Syriusza. Mogła to lepiej zrobić.
Motorolcia

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (ćśorazs_aind @

03-03-2004 19:59)
Jeszcze

jeden fragment mnie zastonowił, co oznacza zwrot "falujący biust"

w czasie wizytacji na wróżbiarstwie.

class='postcolor'>
no coz.. to chyba jasne nie? na

poczatku Harry zwracał uwage na bransoletki i powiekszone okularami oczy...

teraz dostrzega inne rzeczy i sie przerzucił na "falujący biust"


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> moze nie bedzie połączenia Harry===>Ginny ;ub

Harry===>Luna ale HARRY ====> SYBILLA!!! moze to kolejna

podpowiedz?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
illusen
Moim skromnym zdaniem najlepsiejsze momenty

to ucieczka Weasleyów, rozmowa Harry'ego z McGonagall w sprawie zawodu i

słynne "HA!" Rona jak Harry przyznał się że się całował z Cho


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> Dobre też było jak Ginny naśladowała Umbrigde w Świńskim

Łbie (uhm, uhm). Za to najbardziej poruszające momenty to oczywiście

skonfiskowanie Harry'emu miotły i śmierć Syriusza ( zreszta ja już

histerii dostałam jak Harry miał pseudowizję).
anagda
mi się najbardziej podobała scena, jak

nauczyciele (np. pani Sprout nagrodziła Gryffindor 20 punktami, za to, że

Harry podał jej konewke) nagradzali Harry'ego za wywiad i te wszystkie

sceny znęcania się nad Umbirdge (np. te fajerwerki).




Najciekawszy i najlepszy rozdział o Snape i o ucieczce Weasleyów

Puszczyk
Mi tam najbardziej podobała się akcja w

departamencie. Co za cholernie tajemnicze miejsce! - pomyslałem. Tyle

tam tajemnic! Czytając końcówkę słyszałem tylko bicie własnego serca. To

było niesamowite!
Wogóle w tej części odczuwało się mieszanine

nastrojów - tu chce sie płakać - a tu znowu śmiać.
Tak wogóle to zawsze w

książkach pani Rowling, nabardziej podoba mi się Boże Narodzenie. Czytając

tą książkę nawet w Lipcu czy Sierpniu - odczuwa się świąteczny klimat! A

przyznacie mi chyba racje, że w V tomie było ono szczególnie urozmaicone.

Dotąd J.K.R w poprzednich tomach dawała nam parę momentów na odpoczynek. - w

piątym, akcja wciąż sie toczy, wciąż coś się dzieje.
To jest właśnie

COOL w V tomie!
Daga
Najlepsze były chyba te szlabany z

Umbridge, to było zaskakujące i trzymało w napięciu no bo byłam ciekawa

reakcji kiedy to ktoś w końcu zauważy. Mokry pocałunek Harry'ego i

Cho... heh.. to też było dobre. I jeszcze te wizje, sny Harry'ego,

szczególnie ten z panem Weasley'em. Ogólnie ten tom był świetny nie

wspominam już o śmierci Syriusza i późniejszej rozmowie Harry'ego z

Dumbledorem.. och tych momentów było mnóstwo!!!


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/>
.:+Yena+:.
Najlepszy był powrót Mcgonagal do szkoły


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> i jej ignorancyjny stosunek do Umbrige... ale smierć

Syriusza była naprawdę poruszajacą sceną
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

HarrOla

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (peggy_brown @

02.03.2004 22:11)
Najlepszy

jest tekst:
A skąd ci przyszło do głowy, że nie jestem odważny w

łóżku


Nie ma to jak trochę perwersji XD


He he, też

na to zwróciłam uwage
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> ciekawe, skąd on wiedział....
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'

/>
Nutella
Gdybym miała opisac wszystko, co podobało

mi się w V powstała by gigantyczna wyliczanka.
Ogólnie rzecz biorąc, to

całość była niezła. To, że banda zakonowa przybyła na Privet Drive ( konkurs

na najładniejszy trawnik! ) , dementoidzi w Little Whinging, pocałunek

Harry'ego i Cho, oraz sercowe rozterki młodego Pottera i to, że nie

okazał się takim Donżuanem, dla którego randka z Cho to pestka. Ucieczka

Weasleyów, Boże Narodzenie, motyw tandetnego brukowca Żonglera, Luna, ten

głuuupi Stworek, sumy, no i śmierć Syriusza oczywiście...i rzmowa z

Dumblem... i zakończenie...
Nie mówiłam że taka wyliczanka wyjdzie?


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
kelyy
Są takie momenty w V tomie, że mogłabym je

czytać na okrągło, pamiętam, że kiedyś miałam takiego świra, że czytałam bez

przewrwy w I tomie rozdział "Śtrażnik kluczy" i w IV tą rozmowę

Dumbledora z Knotem, ale w V najlepszy jest początek (rozmowa z Dudleyem),

fajny jest ten fragment jak Harry przebywa na Grimuald Place, a szczególnie

jak się drze na Harry'ego i Hermione i odlotbliźniaków i chyba

najbardziej poruszyłam mnie rozmowa Harry'ego z Dumbledorem
moniczka
Panstwo Dursleyowie sa fajni z tymi swoimi

uprzedzeniami:)
Smieszne jest udawanie przez Dudleya macho.
A

najsmutniejsza i tak bylan smierc Syriusza.
Najlepsi sa blizniacy ze

swoimi genialnymi pomyslami. Gdy postanowili ( delikatnie mowiac) opuscic

szkole, sie az poplakalam ze smiechu. Matka gdy mnie zobaczyla stwierdzila

ze jestem dziwna:)
vigga
a ja bede bardzo oryginalna i powiem, ze

w ogole caly tom V mi sie bardzo podobal. no, ale cala rozgrywaka w

Ministerstwie, McGonagall, Umbridge (no przynajmniej troszke zycia

wprowadzial do Hogwartu), te wszystke jej dekret, Grimuald Place - przybycie

Harry'ego, caly ten dom, Boze Narodzenie; Luna, wybycie blizniakow ze

szkoly... oj, dlugo by tu jeszcze wymieniac.
Ewelka
Najbardziej podobały mi sie miłosne

scenki z Cho oraz całaakcja w Departamencie tajemnic .
Kocham_Syriusza
Mnie bardzo poruszyła śmierć Syriusza.

Przepłakałam cały dzień...
Ale za to opuszczenie szkoły przez Freda i

Georga było super!!!
tequilla
musicie przyznac-najlepsze

było:
1.Harry:co, myslisz,że twój kumpel voldemort tu jest(do

bellatrix0
voldzio:TAK
2.Pocałunek cho i

harry'ego
3.bellatrix-ajaja,wiec dzidzius go kochał?
(piszę z

pamieci)
pikne....
no i smierc syriusza...poplakalam siem,mowie bez

bicia...chlip,chlip...
CAPTAIN_SIRIUS
Ale moment który doprowadził mnie do

FURIIIII! to był moment niesprawiedliwego odebrania harryemu praw do gry

w Quiditch, i moment ataku na Hagrida, kiedy ogłusszzyli

MCGONNAGAL!!! To było podłe straszne i ....ach
moniczka
Ale z Umbridge jest tak samo jak z

Lockhartem. Gdy czytalam nie lubialam go, ale gdy teraz sobie o nim

przypomne to smiac mi sie chce i stwierdzam ze bez takich postaci ksiazka

bylaby nudna.
Myszka
Tych najlepszych momentów jest wiele np.

Umbridge (niewiem jak to się pisze)wizytowała Minerwe M., sumy, Dumbledore

uciekający przed nosem Knota, fajerwerki latające po Hogwarcie, ucieczka

Wersleyów, walka w Departamencie Tajemnic, dementorzy atakujący

Harry'ego, szlaban u Dolores, rozmowa Dumbledora z Harrym, moment w

którym centaury atakują Dolores, próba Malfoy'a z koleżkami żeby pobić

Harry'ego, mina Dursleyów kiedy zobaczyli komitet powitalny

Harry'ego i wiele wiele innych.
moniczka
Moim ulubionym jest smier Syriusza. Mimo

ze on umiera to pokazal swoja sile i odwage oraz jak bardzo kocha

Harry'ego.
cedrik_diggory
A ja będe

oryginalny i powiem, że mi się podobały akcje GD (łapanka Umbridge,

pocałunek z Cho).
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/kiss.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='kiss.gif'

/>
Śmierć Syriusza była smuutnaa
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />


Rozmowa z Dumbledorem mnie zadziwiła, tak samo jak nieudana randka z Cho

w walentynki.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />


Umbridge doprowadzała mnie do pasji, aż do czasu ucieczki Freda i

Georga.

Albo Irytek pędzący za Umbridge i walący raz po razie workiem

z kredą i laską Minerwy
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>

Albo to "yhm", "yhm".

"DOLORES, CZY NAPEWNO NIE CHCESZ CUKIERKA NA KASZEL ???


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Albo jak leżała w skrzydle ?!

Taa departament

też był zadziwiający, ta ofiarność Nevilla i ta odwaga.
A pamiętacie

Grypka i dziwną Lune Lovegood ???
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'

/>

Wogóle V tom był chyba najbardziej udany !!

Nimfka
A ja się portórzę i napiszę, że moimi

ulubionymi fragmentami są spotkania GD. A przy śmierci Syriuszka i momentu

kiedy Harry dowiedział się od Dumbledora czemu Valdek chciał zabić jego i

ogólnie o tej przepowiedni, wylałam morze łez i do tej pory nie moge się

podnieść...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

BeBe
Uważam, że ogólnie dobre były fragmenty z

Ginny. Wreszcie zaczęła mówić przy Potterze, a to się jej chwali. Rozmowa

Snapa z Syriuszem na GP też jest niezła. Ale raczej słabo wypadła rozmowa HP

z Dumblem na końcu tomu.
silme
Konkretnych ulubionych scen raczej nie mam.

Podoba mi się wątek wewnętrznych rozterek Harry'ego, miło że nie jest

już tak nieskazitelny i zachowuje się jak normalny nastolatek. Poza tym

uwielbiam postać Umbridge... chyba nawet śmieszniejsza od Lockharta (ta

kokardka na czubku głowy :-) )

A skoro już piszę, to przy okazji mam

pytanie - jak to jest z prefektami??? czy jak kogoś wybrano na 5 roku to

automatycznie jest prefektem na 6?? Czy w takim razie z niższego roku nie

wybiorą nikogo?? Mi się wydaje, że co roku wybiera się nowych z puli uczniów

5 i 6 klasy, ale prawdę mówiąc to się trochę pogubiłam...
wiem że to

trochę (hmm bardzo) nie na temat, ale nie chciałam zakładać nowego topica,

bo sprawdzenie czy takiego przypadkiem już nie było wykracza poza moje

zdolności i zasoby czasowe
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/huh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />

Nimfka
A dla przykładu, to jak to było z Percym?

Ile lat on był prefektem? Bo w trzeciej czesci byl naczelnym, w drugiej

takim zwykłym, a w pierwszej? Ja nie pamietam. Jesli wiecie, to napiszcie,

to by wiele wyjaśniało...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/czarodziej.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
czadowa_
Co do prefektów: wydaje mi sie że

prefektów wybiera sie zawsze sposród uczniów 5 klasy, w szóstej też nimi sa,

dodatkowo w siódmej wybiera się naczelnych. Tym sposobem w kazdym domu jest

2 prefektów z piątej klasy, 2 z szóstej klasy i 2 z siódmej - którzy mogą

byc naczelni ( z tego co pamiętam naczelnych jest chyba dwóch na całą

szkołę) Percy był zapewne prefektem w pierwszym tomie- a w siódmej klasie

został mianowany prefektem naczeknym.

Wracając do głównego

tematu:
Czułam dreszcze kiedy P. Weasley zobaczyła bogina- zwłaszcza

zdanie:

width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

Poczuł się starszy,

dojrzalszy - tak stary i dojrzały nie czuł się jeszcez nigdy w zyciu - i

nagle zdumiał się , że zaledwie godzinę temu przejmował się jakimś sklepem z

magicznymi gadżetami i odznaką

prefekta.

class='postcolor'> Totalna zmiana klimatu- dla mnie

majstersztyk.
Dużo emocji wzbudzała we mnie Umbridge-czytałam o szlabanie

w dniu w którym oparzyłam sobie ręke - i wiem jak to musiało boleć.
A po

zdaniu:

width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

Już nic nie możesz zrobić,

Harry...nic...On odszedł...

class='postcolor'> musiałam przestac czytac bo nic nie

widziałam od łez.
Ta książka jest na pewno najlepsza - wreszcie nie bajka

jak I i II
Nimfka
Dobrze, że czadowa wspomniała o boginie

p.Wesley... Ja w momencie, kiedy napisane było, że na ziemi leżało martwe

ciało Rona, nie mogłam złapać oddechu... Takie dziwne, straszne uczucie.



A co do Syriusza to chyba wszyscy reagowaliśmy tak samo


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

Hefaj
oł gezz , Syriuszek i Syriuszek ==
eNoPe
1. Przybycie ludzi Zakonu Feniksa na Privet Drive...
2. Pobyt na Grimmauld Place.
3. Sen Harry'ego z panem Weasleyem (Bardzo mnie zaciekawil)
4. Akcja w Departamencie Tajemnic (Od deski do deski byla najwspanialsza)
5. Smutna rozmowa z Dumbledorem.


Za to wcale mi sie nie podobal pocalunek... Czulem w tym momencie znudzenie (poco tu romanse?) smile.gif No ale to jest sprawa dziewczyn - im sie to bardziej podoba
Lily_Ross
Mi sie podobal rozdzial z najgorszym

wspomnieniem Snape'a , doznalam lekkiego szoku i poczulam niechec do

Jamesa. Fajne byly tez rozdzialy z ucieczka blizniakow, "walka i

lot" oraz "centaur i donosiciel". Ale uryczalam sie , kiedy

Harry rozmawial z Nickiem i Luna
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.