Jak uważacie, czy Filipińczycy dobrze robię uginając się pod presją żądań terrorystów (dla przypomnienia porwali oni Filipińczyka i grozili że go zetną jesli wojska filipińskie nie wycofają się z Iraku)?
Ja uważam, że zrobili dobrze, bo:
1) Mieli dobre preteksty - nie chcą śmierci żołnierza (przecież to całe 2% 50 osobowej armi Filipińskiej), no i władza w Iraku została przekazana w ręcę Irakijczyków, więc ich misja dobiegła końca.
2) NA Filipinach wszyscy chcieli wycofania się wojsk z Iraku. Tamtejszy rząd zdobył sobie popularność którą na pewno wykorzysta, a w kraju wszyscy mają w dupie że Stany Zjednoczone patrzą na nich jak na zdrajców, bo nie udało im się ich zatrzymać.
Syriusz_Black
17.07.2004 10:07
Źle...
Pokazują terrorystom, że ulegają i się boją.... a nie można dać się zastraszyć...
I jeśłi coś się zaczyna, to trzeba to skończyć, a nie przerwać w trakcie, stchórzyć...
CZy co - mieli dać zamordować swojego żołnierza? Spowodować zamieszki w kraju? Niechęć do rządu z powody gówna w które wdepnęli (powiem jeszcze że nie mieli tam żadnych interesów oprócz lizania tyłka Stanom ZJednoczony)?
Syriusz_Black
17.07.2004 10:11
Ilu zginęło Amerykanów, Polaków...
Nie chodzi o lizanie dupy, tylko pokazanie, że nie mowy o terroryzmie, pokazanie zgrania...
Wiem, Że USA chodzi głónie o ropę, a terroryzm to tylko przykrywka działań, ale skoro wzięłi się i za to, to do cholery trzeba skończyć, a nie rozjuszać ich i cofac dupy... Strach i nic więcej, godne pożałowania...
Fakt - Filipińczycy przejrzeli na oczy i wycofali się mając dobry pretekst - nawarzyli sobie i potrafili wypić,, nie to co Polacy.
Amerykanów dużo zginęło ale Polaków?
Zaledwie kilku. A zginie więcej jak tam zostaną.
Syriusz_Black
17.07.2004 10:18
No kilku... nie ma znaczenia ilu... chodzi o sam fakt śmierci...
ale się nie boją...
Nie biorą dupy w troki i nie uciekają...
To jest sprawa honoru.. Polacy nie mają plamy na kartach historii...
Pożałowania godne to może być pchanie sę Hammeryki do Iraku w roli wyzwoliciela, któremu chodzi tylko o kasę i ropę.
Filipińczycy wycofują się i dobrze - nad honor i dumę powinno być przekładane życie ludzkie. Niech sobie teraz o Filipińczykach myślą co chcą - oni podjęli decyzję, w mniemaniu narodu słuszną.
Hiszpanie też się wycofali i obyło się bez większego echa, a mieli w Iraku o wiele więcej ludzi i sprzętu.
Poza tym Filipińczycy nie pojechali tam walczyć z terrorystami tylko kontrolować sytuację do momentu oddania władzy w rece Irakijczyków. Oni juz władzę dostali, więc żołnierze się wycofują.
Syriusz_Black
17.07.2004 10:24
QUOTE |
Pożałowania godne to może być pchanie sę Hammeryki do Iraku w roli wyzwoliciela, któremu chodzi tylko o kasę i ropę. |
Tak o tym napisałem, to jest najwięszy bła tej wojny...
Życie ludzkie jest najważniejsze, zgoda...
Jednak daje się przewagę terrorystom, zgadza się na ich warunki...
I do czego to doprowadzi jełśi zrobią to wszyscy???
QUOTE |
Filipińczycy wycofują się i dobrze - nad honor i dumę powinno być przekładane życie ludzkie. |
Ty myślisz o chwili obecnej - Ja o przyszłości. Teraz uratowali jedno życie - terroryści zabiją jeszcze wielu innych ludzi, bo dostali jasny sygnał - to działa.
Syriusz - niech zrobią i niech zostawią tam Amerykanó - tak obecność innych wojsk (oprócz Anglików, tych lizusów) ma charakter propagandowy. Nasi się nie boją? Rząd się boi, że utraci poparcie USA w razie wycofania.
ja uważam że dobrze zrobili. moim zdaniem wszyscy włącznie z Polakami i Amerykanami powinni się wynieść z Iraku. Zrobili co chceli, obalili Husajna, powołali nowy rząd. niech teraz się nawzajem pozabijają jak chca. a ataki terrorystyczne? tropić tylko te grupy, a nie cały naród. ale amerykanie nie opuszczą, bo im zależy na kasie, bo tam sa duuże złoża ropy naftowej. i sie nie wycofają, no bo jak mówiłam chcą miec wpływy. to jest moje zdanie i ktos się moze oczywiscie z tym nie zgadzac
Wedlug mnie to Filipinczycy zrobili zle i dobrze. Dobrze, bo pokazali ze zalezy im da dobru kazdego obywatela z osobna a nie mas tymsamym zyskujac sobie poparcie tamtejszej ludnosci! A zle, bo niestety ale dali terrorystom jakastam przewage, a jak juz tu wspomnial Syriusz jezeli zrobia tak wszyscy to bedzie dupa.
jaką tam przewagę? Terroryści odniesli sukces propagandowy - po garstka Filipińczyków nic nie znaczyła, po prostu wysłano ich tam bo rząd chciał się podlizać USA, a teraz zyskał w oczach swoich mieszkańców.
Filipińczycy w przeciwieństwie do choćby Polaków pokazali w Iraku, że potrafią samodzielnie podejmować decyzje, i za to im chwała.
nadzieja
17.07.2004 11:31
Child nie porównuj wycofania się Hiszpanii i Filipin. Chociaż skutek, ulegnięcie terrorystom, jest tu i tu taki sam, to jednak działanie filipińskiego rządu jest w jakiś sposób uzasadnione. Oni wycofując sie moga tego człowieka uratować, a co osiągnęła Hiszpania? Śmiem twierdzić, ze nic. Było już po zamachu, a to, że jakiś socjalistyczny kretyn, postanowił nagle realizować postulaty wyborcze, za wszelką cenę, nie zważając na potencjalne konsekwencje, świadczy tylko o skrajnej nieodpowiedzialności, żeby nie powiedzieć głupocie. Bez echa? Mi się zdaję, że do najbardziej zainteresowanych ( terrorystów!) poszedł bardzo jasny i czytelny sygnał. Podkładając bomby i zabijajac ludzi mogą uzyskać to czego chcą. Skoro się do Iraku pchali to godzili się na wszystko co wiąże się z wojną, w tym atak na własny kraj. Jeśli się coś zaczyna to sie to powinno doprowadzić do końca, bo swoim nic nie wnoszącym zachowaniem, narazili na jeszcze większe niebezpieczeństwo innych.
Nie popieram decyzji Filipin, jestem ewentualnie w stanie ją zrozumieć. Problem w tym wszystkim jest taki, ze tych porwań będzie teraz więcej, bo poszła informacja, że to skutkuje. Możecie to popierać, ale zdajecie sobie chyba sprawę, że jeżeli dojdzie do tego, ze porwany zostanie Polak, Polskie władze naszych wojsk nie wycofają.
Ogólnym błędem tej cąłej kampanii (która także była jedną wielką pomyłką) jes to, że USA wykorzystało nieznaczne siły sojuszników z tylu krajów, które tym samym, wcześniej ignorowane przez terrorystów, teraz im podpoadły. Jakby siedzieli tam tylko AMerykanie i ich wierni Anglicy, to chyba ogólna liczba wojsk stabilizacyjnych aż tak bardzo by nie zmalała, nieprawdaż?
nadzieja
17.07.2004 11:53
Prawdaż, nie zmalałaby.
Tyle tylko, ze reprezentowanie postawy 'co złego to nie my, niech się inni za nas biją' jest zwykłym tchórzostwem. Zgoda, tej wojny wcale być nie powinno, ale zwalanie jej na głowę samej Ameryce byłoby jeszcze gorsze. W Iraku powinny siedzieć wojska NATO, wtedy dopiero można by to nazwać wojną przeciw terroryzmowi, nie byłoby obaw o imperialistyczne zapędy USA. Tak się nie stało, co nie oznacza, ze wszyscy mają chować głowę w piasek i udawać, ze ich sie to nie tyczy.
QUOTE |
Tyle tylko, ze reprezentowanie postawy 'co złego to nie my, niech się inni za nas biją' jest zwykłym tchórzostwem. |
Co za bzdury. Jakie tchórzostwo? W przypadku, kiedy dany kraj nie ma tam interesów to powinno się nazwać rozsądkiem i trzeźwym, samodzielnym myśleniem.
nadzieja
17.07.2004 12:08
Interesów?? Mi sie zawsze wydawało, ze cały świat ma interes w tym, zeby coś takiego jak terroryzm przestało istnieć. Może się mylę, zechciej mnie w takim razie uświadomić.
Tak, tchórzostwo. Mówienie, ze nas to nie dotyczy, jest niczym innym jak oszukiwaniem samego siebie. Ataki były gdzie indziej, nie dlatego, ze do nas nikt nic nie ma, tylko dlatego, ze nikt nie wiedział, ze coś takiego jak Polska istnieje. Nie czyniło to naszego kraju ani trochę bardziej bezpieczniejszym. Odkładało tylko w kolejce kolejnych celów na dalsze miejsce.
Chyba nie myślisz że USA siedzi w Iraku bo chce zwalczać terroryzm?
Uświadamiam Ci tu i teraz, że walka z terroryzmem jest przykrywką
Tylko że to udawanie odwaznego ze strony Polski sprawia że wystawiamy się na cel dla terrorystów, którzy wcześniej nie zwracali na nas uwagi.
BlackOmen
17.07.2004 13:04
Ech... wiekszosc panstw powinna wycoafac swoje wojska. Szkoda ze nasi politycy sa takimi dupowlazami i sie podlizuje Amercye, Na dodatek podlizuje sie idiocie od ktorego nic nie dostaniemy niezalezni co bysmy robili. Bush i tak juz mail swoje 5 a wlasciwie 7 minut kiedy to siedizal nieporuszony jak uslyszal o tym ze WTC dostalo samolotem. Pamietajmy ze pare miechow temu dostal on papiery ktorych nawet nei przeczytal (bo byl na wakacjach na ktore udal sie od razu po uzyskaniu fotela prezydenckiego poniewaz tak byl znienawidzony przez spoleczenstwo ktore oszukal fauszujac glosy) moze tytul byl zbyt skomplikowany brzamil on mniejwiecej "Osma Binladen palnuje zaatakowac ameryke od wewnatrza uzywajac samolotow pasazerskich" z reszta kto by sie tym przjemowal. No moze wile osob ale pan Bush w tym czasie poszedl lowic ryby zamiast to przecyztac. Hmm.. no i wypadlao by zrobic chociarz jedno posiedzenie z ministrem do spraw terroryzmu, no i moze nie trzeba bylo tak obcinac pieniedzy jakie mialy plynac do organizacji antyterrorystycznej... z reszta co wam bede mowil poszukajcie lub poczekajcie na Fahrenheit 9/11.
QUOTE (BlackOmen @ 17.07.2004 13:04) |
z reszta co wam bede mowil poszukajcie lub poczekajcie na Fahrenheit 9/11. |
Aha. Więc już wiec skąd takie przemyślenia.
Dwie organizacje terrorystyczne związane z al-Qaidą, zagroziły za pośrednictwem sieci internetowej przeprowadzeniem zamachów na terenie Włoch jeśli z Iraku nie zostanie odwołany włoski kontyngent, a premier Silvio Berlusconi nie poda się do dymisji.
W piątek swe żądania na jednej ze stron internetowych wysunęła organizacja o nazwie "Brygady Hafeza al-Masriego"; w sobotę natomiast z podobnymi pogróżkami w tym samym portalu wystąpiła organizacja "Brygady Chalida ibn al-Wahida-al-Qaida". Obie grupy zagroziły Włochom "krwawą łaźnią, podobną do zamachu z 11 września w USA" w razie zignorowania ich żądań.
Brygady al-Masriego - które wcześniej przyznawały się do kilku ataków w Europie, w tym do przeprowadzenia w marcu br. zamachu w Madrycie, przypomniały o upłynięciu terminu rozejmu, rzekomo zaoferowanego krajom Europy przed trzema miesiącami przez al-Qaidę. Domagając się ustąpienia włoskiego premiera, Brygady ostrzegły, iż sprawią, że "Włochy pogrążą się w pożodze". Z kolei Brygady al-Wahida na pierwszym miejscu umieściły żądanie odwołania włoskiego kontyngentu z Iraku, grożąc iż "jeśli rząd Włoch nie zastosuje się do żądania, odpowiedzią będą samochody-pułapki".
Włoskie źródła rządowe, cytowane przez agencję Associated Press, nie skomentowały oświadczeń obu organizacji, zastrzegając iż nie nie są w stanie zweryfikować autentyczności obu materiałów internetowych.
W Iraku stacjonuje - w Nasirii na południu kraju - ok.3 tys. włoskich żołnierzy. W listopadzie zeszłego roku w zamachu, którego celem były koszary włoskie, zginęło 19 Włochów.
---
Proszę. Oto skutki. Lepiej włazić w dupę Bushowi niż terrorystom.
Najlepiej nikomu nie włazic w dupę i trzymać się na uboczu.
nadzieja
17.07.2004 13:21
Irak, Irakiem. Jeśli sądzisz, ze wojna z terroryzmem ogranicza się tylko i wyłącznie do Iraku to znaczy, że najwyższa pora zdjąć z oczek zasłonki i rozejrzeć się trochę do koła, bo narazie sprawiasz wrażenie osoby z lekka zaślepionej. Jeśli chcesz na poważnie rozmawiać o polityce to nie zapominaj, ze tu liczy się przede wszystkim obiektywizm, każda skrajność jest niebezpieczna. Teorie spiskowe o ropie w Iraku, jako jednym jedynym celu tej wojny mnie po prostu śmieszą. Po pierwsze nawet jeśli ktos o tym pomyślał, to nie na taką skalę, jak chcą sądzić przeciwnicy amerykańskiej polityki, po drugie Bush, którego się wszystkim obarcza, jest na wymyślenie czegoś takiego najzwyczajniej w świecie za głupi.
QUOTE |
Uświadamiam Ci tu i teraz, że walka z terroryzmem jest przykrywką
|
Nie o to cię prosiłam. Chcę, zebyś mi z czystym sumieniem powiedział, ze Polska i cały świat nie mają interesu w tym, zeby terroryzm nie istniał.
QUOTE |
Tylko że to udawanie odwaznego ze strony Polski sprawia że wystawiamy się na cel dla terrorystów, którzy wcześniej nie zwracali na nas uwagi. |
Twoja naiwność, że nas to nie dotyczyło jest rozbrajająca

.
I tu już przekręcasz moje słowa i obracasz nimi tak aby na Twoją korzyść wysżło.
Polska nie ma interesów w Iraku - a to Ty przejrzyj na oczy że USA jest tam dla ropy i dla swoich zamierzeń, którymi jest głownie kreowanie się na 'sędziego świata'.
Poza tym - obejrzyj sobie Fahrenheit 9/11 - to taki film dokumentalny, który wiele odsłania z tego, co Bush odkrywał. I to nie jest poszukiwanie sensacji.
NO i kto tu jest naiwny?
QUOTE (Khamul @ 17.07.2004 13:21) |
Najlepiej nikomu nie włazic w dupę i trzymać się na uboczu. |
Oho. Zaczyna się. Jak będziemy mówić "nie będziemy umierać za WTC" to oni powiedzą "nie będziemy umierać za Warszawę" i cały pakt NATO będzie warty tyle co papier, na którym został spisany.
tak zapewne będzie
nadzieja
17.07.2004 13:48
QUOTE |
Poza tym - obejrzyj sobie Fahrenheit 9/11 - to taki film dokumentalny, który wiele odsłania z tego, co Bush odkrywał. I to nie jest poszukiwanie sensacji.
|
Wczoraj widziałam. Mówią ci coś takie nazwiska jak Leni Reifenstahl i Sergiusz Eisenstain? Ulubieńcy Hitlera, Stalina i Michaela Moore'a.
Wybacz, ale tracę szacunek i zaufanie do każdego, kto stosuje faszystowsko-komunistyczne chwyty, nawet jeśli robi to, jego zdaniem w imię dobra szeroko pojętej demokracji.
BlackOmen
17.07.2004 13:58
QUOTE |
Oho. Zaczyna się. Jak będziemy mówić "nie będziemy umierać za WTC" to oni powiedzą "nie będziemy umierać za Warszawę" i cały pakt NATO będzie warty tyle co papier, na którym został spisany. |
Za WTC i walke z terrorem mozemy wlaczyc ale nie za rope naftowa ktora chce sie dosiegnac przez to ze gdzies w Iraku jest bron biologiczna ktorej do dzisiaj nie ma. I ameryka sama tam wprowadzila terroryzm.
QUOTE |
Wybacz, ale tracę szacunek i zaufanie do każdego, kto stosuje faszystowsko-komunistyczne chwyty, nawet jeśli robi to, jego zdaniem w imię dobra demokracji. |
Za to szanujes zludzi ktorzy atakuja inne panstwo pod pretekstem tego ze kraj ten przetrzymuje bron biologiczna ktorej tak naprawde nie ma. No i z reszta ten sam kraj jeszcze troche czass wczensiej byl wspierany przez Ameryke czy to nie jest ironia? Irak jest sprawa tylko i wylacznie Amerykanow.
Z reszta to wsyzstko juz bylo i drugi raz piosenka Kazika jest aktualna tak jak juz kilkanascie lat temu.
Bagdad
Witaj żołnierzu, jestem twoim karabinem
Jesteśmy to po ty, by działać obaj razem
Szalony fanatyk we krwi po szyję
Zniszcz go, zanim on cię zabije
Umowy naszych władców, tracą zyski
Musimy to zrobić w imię korzyści
Jesteśmy aktorami wielkiego spektaklu
Peter Arnett nadaje z Bagdadu
Hej ty żołnierzu, nie zapomnij o mnie
Jeśli wrócisz do domu, kiedykolwiek
A teraz szykujcie się do wielkich czynów
Matki, szykujcie na wojnę swoich synów
I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami
Tak jest teraz, tak i przed wiekami
On ci pomoże, walcz w imię Boże
Giń w imię Boże!
Ta wojna nie jest dla wolności
To wojna dla korzyści!
Ta wojna nie jest dla wolności
To wojna dla korzyści!
Ta wojna nie jest dla wolności
To wojna dla korzyści!
Ta wojna nie jest Boża!
To wojna o ropę blisko morza
Hej ty żołnierzu, nie zapomnij o mnie
Jeśli wrócisz do domu, kiedykolwiek
A teraz szykujcie się do wielkich czynów
Matki, szykujcie na wojnę swoich synów
I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami
Tak jest teraz, tak i przed wiekami
On ci pomoże, walcz w imię Boże
Giń w imię Boże!
Hej ty żołnierzu, nie zapomnij o mnie
Jeśli wrócisz do domu, kiedykolwiek
A teraz szykujcie się do wielkich czynów
Giń w imię Boże!
I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami
Tak jest teraz, tak i przed wiekami
On ci pomoże, walcz w imię Boże
Giń w imię Boże!
I teraz nie wiesz, że chciałbyś do domu
Nawet przez chwilę, tak po kryjomu
Gdy cię filmują, to się uśmiechaj
Pamiętaj, jesteś po stronie słusznej
Słuszna strona zwycięstwo ma za sobą
Twoich wrogów na stracenie wiodą
Największe przedstawienie XX wieku
Peter Arnett nadaje z Bagdadu
Ta wojna nie jest dla wolności
To wojna dla korzyści!
Ta wojna nie jest dla wolności
To wojna dla korzyści!
Ta wojna nie jest dla wolności
To wojna dla korzyści!
Hej ty żołnierzu, nie zapomnij o mnie
Jeśli wrócisz do domu, kiedykolwiek
A teraz szykujcie się do wielkich czynów
Matki, szykujcie na wojnę swoich synów
I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami
Tak jest teraz, tak i przed wiekami
On ci pomoże, walcz w imię Boże
Giń w imię Boże!
Giń w imię Boże!
On ci pomoże, walcz w imię Boże
Giń w imię Boże!
On ci pomoże, walcz w imię Boże
Giń w imię Boże!
On ci pomoże, walcz w imię Boże
Giń w imię Boże!
Bóg zawsze jest z nami
Tak jest teraz, tak i przed wiekami
On ci pomoże, walcz w imię Boże
Giń w imię Boże!
Giń w imię Boże!
...
nadzieja
17.07.2004 14:26
QUOTE |
Za to szanujes zludzi ktorzy atakuja inne panstwo pod pretekstem tego ze kraj ten przetrzymuje bron biologiczna ktorej tak naprawde nie ma. No i z reszta ten sam kraj jeszcze troche czass wczensiej byl wspierany przez Ameryke czy to nie jest ironia? |
Broń biologiczna. Proszę bardzo. Nie ma jej teraz w Iraku, co nie znaczy, ze jej nie było. Pewnie was takie błahostki za bardzo nie interesują, ale tej wojny wcale by nie było gdyby Sadam swego czasu wpóścił do Iraku odpowiednich inspektorów. Nie zrobił tego, czym dał światu jasny sygnał 'mam coś do ukrycia'. Prawda jest taka, że 100% pewność jej istnienia mielibyśmy wtedy gdyby została ona użyta. Ciekawi mnie co byście wtedy mówili.
Zastanawiające jest to, ze wasze wypowiedzi aż krzyczą, 'wszystko co złe to USA', a nikt tu jeszcze nie potepił terrorystów. W końcu to oni ułatwili Bushowi zagarnięcie dla siebie tej całej ropy. Gdyby nie 11 września musiałby się dużo bardziej natrudzić, zeby wprowadzić w życie swój plan podboju Iraku. Najlepiej jak się oflagujecie i przemaszerujecie sobie ulicami, protestując jednocześnie przeciw Bushowi i terrorystom, wszak to jedno i to samo.
QUOTE |
I ameryka sama tam wprowadzila terroryzm.
|
A pewnie. Bush senior razem z Sadamem, przy herbatce dyskutowali jakim gazem kurdów wybić.
cala ta wojna w iraku coraz bardziej mnie denerwuje...broni masowego razenia jakos przez rok nie znaleziono, a gadali, że to jeden z głównych powodów interwencji (kompromotacja wywiadu, brawo!),wielkie USA daje plame na kazdym kroku niemalze, a to bezczeszczac swiatynie, a to znecając się nad bezbronnymi jencami i wiezniami,do tego szereg niewyjasnionych do konca interesww politykww z najwyzszych polek w administracji waszyngtonskiej zwiazanych z zaopatrzeniem swych wojakow, ropa i tzw. "odbudowa", a na koniec brak jakichkolwiek wymiernych zyskow do wpisania po naszej stronie.
"Pojęcie honoru też ma swoje granice. Trwanie czy - jak chce Bieniek generał - wytrwanie w swojej misji do końca niezależnie od zmieniających się realiów, to moim zdaniem już nie honor. To jakieś irracjonalne lokajstwo."
tyle.
BlackOmen
17.07.2004 14:47
Bylo wiadomo ze armia Saddama nie stanowi zagrozenia dla krajow sasiadujacych z Irakiema co dopiero mowic o Ameryce. A jesli chodzi o bron masowego razenia, teraz jest jeszcze wieksze ryzyko ze dostanie sie w rece ekstremistow ktora bedzie resztkami broni biologicznej z wojny iracko-iranskiej. To dala wojna Busha no jeszcze nie liczac przypadkowaych niewinnych ofiar.
nadzieja
17.07.2004 15:15
QUOTE |
Bylo wiadomo ze armia Saddama nie stanowi zagrozenia dla krajow sasiadujacych z Irakiema co dopiero mowic o Ameryce |
Zwłaszcza Kuwejt miał świadomość, całkowitego braku zagrożenia ze strony armii irackiej, co nie?
Ryzyko jest takie samo teraz, jak było za Sadama. Jeśli Irak bron posiadał, a teraz jej tam nie ma, to przepraszam bardzo , ale sugeruję, ze mogła zostać sprzedana.
Nikt nie twierdzi, ze w Iraku jest teraz lepiej i ogólnie szampana otwierać, bo wszystko się powiodło. To jest do diabła wojna. Na wojnie ludzie giną i cierpią. Nie ma czegoś takiego jak wojna bezbolesna. Zle, ze w ogóle do niej doszło, ale na litość boską nie wybielajcie tyrana i nie usprawiedliwiajcie terrorystów! Ofiary tej wojny są po dwoch stronach. Irakijczycy sa teraz tak samo bezpieczni jak byli pod rządami psychopaty, żołnierzy i cywilów nikt na tę wojnę pod przymusem nie wysyłał. Są niewinni, ale już na pewno nie przypadkowi. Jadąc do Iraku musieli zdawać sobie sprawę z tego, ze staną się celem ataków. Taka jest cena wojny.
BlackOmen
17.07.2004 15:42
QUOTE |
Zwłaszcza Kuwejt miał świadomość, całkowitego braku zagrożenia ze strony armii irackiej, co nie? |
Saddam ju by sie nie odwazyl bo raz po dupie od Amerykancow za Kuwejt dostal.
QUOTE |
Jeśli Irak bron posiadał, a teraz jej tam nie ma, to przepraszam bardzo , ale sugeruję, ze mogła zostać sprzedana. |
No jasne! Binladenowi!
QUOTE |
Są niewinni, ale już na pewno nie przypadkowi. |
Taaa a cywile ktorym Amerykance zbombardowaly dom sa calkowicie nieprzypadkowi co nie?
nadzieja
17.07.2004 16:10
QUOTE |
Saddam ju by sie nie odwazyl bo raz po dupie od Amerykancow za Kuwejt dostal.
|
Znaczy sie, ze jednak Irak najechał na Kuwejt? A spadające na początku wojny na miasto rakiety, to na pewno wytwór mojej wyobraźni?
QUOTE |
No jasne! Binladenowi!
|
Nie, sierotce Marysi.
QUOTE |
Taaa a cywile ktorym Amerykance zbombardowaly dom sa calkowicie nieprzypadkowi co nie? |
Słońce, to jest wojna! To tragiczne, ale tak to się z reguły odbywa. Nie ma dla tego usprawiedliwienia, ale fakt jest faktem, że ludzie w podobny sposób giną codziennie, nie tylko w Iraku. Zwalanie wszystkich win świata na Amerykę, może poprawi ci samopoczucie, ale na pewno niczego nie zmieni.
Możliwe, ze ty nie dostrzegasz różnicy między wypadkami, którym wojna jedynie sprzyja, a bestialskim mordowaniem ludzi z zimną krwią, co czyni Al-kaida, ale ta różnica istnieje i o niej po prostu nie można zapomnieć. Stało się USA weszły do Iraku, może się to komuś podobać lub nie, nic na to nie poradzimy, ale jak diabli mnie wkurza, gdy ludzie po kolejnej takiej egzekucji, wykrzykują na ulicach, ze to wszystko wina Busha, który chce zostać królem świata, a o tych co tego człowieka zamordowali, źle sie wypowie co najwyżej jakiś redaktor, w programie informacyjnym, którego i tak nikt nie ogląda.
BlackOmen
17.07.2004 21:23
Ej ale wojna nie byla
usprawiedliwiona! Bush zrobil samowolke olal panstwa ktore sprzeciwialy
sie atakowi, nie poczekal az inspektorzy skoncza poszukiwania broni masowego
razenia w koncu ona byla powodem ataku a sami wimi ile tej broni
biologicznej bylo. A co do tych terrorystow to amerykancy sami do Iraku
wprowadzili terroryzm i anarchie jak im wszystko zaczelo spod lap wypadac a
Al-kaida to przejela bo juz od dawna gnebi anmerykancowa do tego jeszcze
jacys inni terrorysci co morduja niewinnych. Wiec jakos nie sadze aby ktos
poza Amerykancami byl odpowiedzialny za ten bajzel.
Btw. Kiedy zostaly
stracone wieze WTC rodzina Binladenow bezproblemowo i szybko opuscila
Ameryka niebedac zatrzymana. Moze jak by zatrzymano samolot to udalo by sie
temu wszystkeimu zapobiedz ale jak widac Bush mial inne plany czyli jak
zawsze polityka strachu ktora sa nieustannie karmieni Amerykanie.
Zaznaczę jeszcze że Amerykanie szukali
broni biologicnzej w Iraku którą sami Irakowi dostarczyli podczas wojny z
Iranem. I teraz jak ktoś coś odkryje to to tuszują.
QUOTE (Khamul @ 17.07.2004 21:28) |
Zaznaczę jeszcze że Amerykanie szukali broni biologicnzej w Iraku którą sami Irakowi dostarczyli podczas wojny z Iranem. I teraz jak ktoś coś odkryje to to tuszują. |
Gdzie mogę poczytać takie thrillery? Skończyłem właśnie Ludluma i szukam ciekawej książki political fiction.
NOOO tak tylko że to nie fikcja. Taka jest cała prawda.
btw książki Ludluma są kiepskie, lepiej weź Christine.
QUOTE |
NOOO tak tylko że to nie fikcja. Taka jest cała prawda. |
Aha. I mówisz, że gdzie to słyszałeś?
QUOTE |
btw książki Ludluma są kiepskie, lepiej weź Christine. |
Jaką? Aguilerę?
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Secner @
17.07.2004 21:51) |
cellpadding='3' cellspacing='1'> |
QUOTE |
|
id='QUOTE'>NOOO tak tylko że to nie fikcja. Taka jest
cała prawda.
class='postcolor'>
Aha. I mówisz, że gdzie to
słyszałeś?
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
|
btw książki Ludluma są
kiepskie, lepiej weź Christine. |
class='postcolor'>
Jaką? Aguilerę?
dziwnym
zbiegiem okolicznosci tez to slyszalem, polecam jakas ksiazke o historii
wspolczesnej