Nu, to teraz ja.
EST-JEJ - Do bólu sprawiedliwy, obrońca uciśnionych

I słusznie. Nie boi się mieć innego zdania niż wszyscy, z lekkim dystansem, a jednak na swój specyficzny sposób zaangażowany we wszystko co robi (przynajmniej z tego co widzę na forum). Szanuję go, choć czasem mnie zaskakuje i nie zawsze muszę się z nim zgadzać. Ogólnie - Strażnik Obrońca

KATON - Zmienił się, tak mi się wydaje. Od zawsze był dobrym partnerem do dyskusji, ale teraz czasem wydaje mi się, że zbacza w kierunku wygłaszania opinii nieco ex katedra. Człowiek o ogromnej wiedzy, intrygujący, nieco szalony, ale jednocześnie spokojny. Potrzebuje publiczności, ale nie w złym znaczeniu tego zwrotu, ale jakimś takim... poczciwym i pełnym uroku. Sporo sprzeczności. Może przez tą niezwykłą mieszankę zagorzałego Katolika, prawnika i muzyka w jednej osobie? Nieprzeciętny.
PRZEMEK - Obserwuję Cię od jakiegoś czasu i zadziwia mnie Twój spokój i Twoja łagodność, taka trochę jeszcze czasem naiwna, ale jednocześnie będąca zaczątkiem czegoś naprawdę wartościowego, co za miesiąc, rok, dwa, może nas zaskoczyć. Czasem trochę nieśmiały, ostrożny w wypowiadaniu poglądów, a przecież warto nieraz posłuchać (poczytać) co ma do powiedzenia.
SUMIKO - Strasznie dobry człowiek. Ten cynizm, lekka kpina i dystans są w niej jakby osobną częścią (ale zupełnie naturalną), natomiast ja kojarzę ją głównie jako osobę, gotową przygarnąć wszystkich, często po raz pierwszy widzianych na oczy, i ugościć. Ostry język, błyskotliwa inteligencja i wewnętrzne ciepło. No i z takiego fajnego miasta pochodzi.
AVADA - Czasem nie wiem co w nim jest jeszcze zabawą i wyzwaniem, a co już prawdą. Lubi być w centrum uwagi, podobnie jak Katon, czasem za cenę lekkiej błazenady i szarżowania na skraju "przyzwoitości"

A jednak potrafi wzbudzić sporą sympatię, może tym swoim trzepotem niespokojnym, może tym, że uparty jest i konsekwentny - i jednocześnie ma odwagę na ten "balans", o którym mówiłam wyżej, co podziwiam. Czasem mogłabym go udusić. Ale w większości wypadków uśmiecham się, gdy czytam jego wypowiedzi, a uśmiech jest pełen sympatii.
Tyle na dziś. Idę kończyć pichcić ciasto.