To dla tych, co tu raczej do dawna. Znamy się od lat, chociaż nie znamy się wogóle. Powstanie internetu stworzyło jakiś nowy rodzaj kontaktów międzyludzkich i cokolwiek by o nim nie sądzić - napewno jest to ciekawe. Tak sobie pomyślałem, że można by się wywnętrzyć z portretów jakie wytworzyły się na temat innych użytkowników. Nie tyle na zasadzie: lubię tych, a nie lubię tych, tylko raczej pewnej głębszej refleksji (która może być kompletnie fałszywa i to jest właśnie fajne). Myślę, że każdy buduje sobie obraz rozmówcy. Cóz z tego, że tego rozmówcy nigdy nie widziało się na oczy...?
Pierwsze, które mi się nasuwają.
Ahmed. Spokojny, rzeczowy, kulturalny. Zawsze najpierw myśli przed podjęciem aktywności. Przy tym sympatyczny, otwarty i wesoły, jakkolwiek oddzielony delikatną barierą własnego dobrego wychowania. Rockowe szaleństwo - tak. Ale zawsze pod kontrolą. Lubi pić, ale nigdy nie upija się do nieprzytomności. Nie pali. Chyba, że fajkę.
Emoticonka. Bardzo powsciągliwa w okazywaniu aprobaty, chłodna, gdy okazuje dezaprobatę. Romantyczna i emocjonalna, ale nie obnosi się z tym. Wydaje mi się, że może trochę przerażać. Jednym słowem odebrać komuś pewność siebie. Nie lubi się wyzłośliwiać, woli raczej jedym trafnym zwrotem zakończyć pojedynek. Dojrzała nad wiek - ma z tym pewne emocjonalne problemy. Relacje z rówieśnikami w porządku, ale z tymi starannie wyselkcjowanymi pod względem nadążania za strumieniem jej myśli.
Kubik. Nieprawdopodobnie afektywny. Podejmuje skrajne i dramatyczne decyzje kilka razy na tydzień. Umie być w nich konsekwentny, dopóki znowu nie odmieni stanowiska o 180 stopni. W gruncie rzeczy bardzo łatwo go zranić i dotknąć. Skrajnie romantyczny. Lubi wyznawać uczucie platonicznie gdzieś w przestrzeń. Potrafi kochać jak szalony, ale kiedy przestaje, nie ma żadnego zostawania przyjaciółmi. Raczej krzyki i nienawiść. Angażuje się w to co robi, ale potrafi to nagle zostawić dla czegoś zupełnie innego. Nerwowy, ale też skłonny do wybuchów entuzjazmu i dzikiej radości. Uważany za ekscentryka.
Mógłbym tak długo i jeszcze sobie popiszę. To takie przykłady.
A tak w ogóle, to co się dzieje z Kubikiem?
Właśnie nie wiem. 'Recenzja' stąd, że zacząłem się zastanawiać. Wie ktoś może?KatonTo ja na razie krótko tylko o jednej osobie:
Katon - filozof. To mi wystarczy, by dyskusji z nim unikać jak ognia, gdyż nie potrafię w rozmowie używać słowa ,,transcendentny'' co drugie zdanie.
Wiedzy, ba, nawet erudycji odmówić mu nie sposób. Pod tym względem zazdroszczę, choć filozoficznego zacięcia - już nie.
Aha, wisi mi recenzję fica
Dość trafnie =)Cieszy mnie to.
To jeszcze druga osoba.
Owczarnia - jak by to napisać? Może spróbujemy (trochę) żartobliwie.
Kobieta, której już dawno skończył się termin ważności, ale która nie zamierza się tym przejmować. Zboczona (lubi slashe, parę HP/SS, brr) i rozwiązła (zdradza małżonka z Estiejem). Lubi rozprawiać na publicznym forum o stosunkach analnych z mężem, co mnie trochę martwi.
Kolejna osoba, której wiedzy odmówić nie mogę. (czyli kolejna, przy której czuję się jak debil, ech) Ogólnie - interesująca osobowość.
Jeśli mogę coś zasugerować - spekuluj, wyciągaj błędne wnioski, wchodź głębiej...=P
Avadakedaver
22.05.2006 17:26
Katon - taki wójek forum. jak ktoś ma problem (mentalny jakiś, psychologiczny, a nie np. brak sterowników) albo nierozwiązany spór, wtedy przychodzi on - ojciec spokoju i dziadek opanowania. Wypowiada się w taki sposób, że aby zrozumieć sens wypowiedzi muszę się nieźle skupić.
Zapewne nie-kujon, ale oczytany, możliwe i na pewno sprzeciwia się wagarom, myśli raczej przyszłościowo, nie żyje chwilą.
czy coś pominąłem?
Katon - The New Rock Revo Guy, na czele swojego zespołu, RHCP - świętość, broni dzielnie swojego zdania, może rozmawiać na każdy temat, jego wypowiedzi są spójne logicznie i przede wszystkim w głębii przemyślane, umie żartować gdy trzeba, kulturalny, opanowany, ale z lekką nutką dekadencji i szaleństwo, od czasu do czasu gustuje w tanich napojach winopodobnych (jedynie w celach degustatorskich), zagorzały katolik (prawie ortodoks), erudyta, elokwentny, przyszły prawnik?
Misiek - uczy się tylko w skrajnych przypadkach, na dzień przed egzaminem, czołowy zwolennik trunków wyskokowych, żartowniś, dowcipniś, szyderca, szczerze oddany Pink Floyd, uwielbia imprezy domowe kończące się o 5 nad ranem, zna tysiące imprezowych historii oraz akademikowych mitów i legend, jego motto: "Co masz zrobić dziś, zrób jutro". Ma na imię Michał ale nikt do niego tak nie mówi ;>
odnośnie mojej osoby - nie palę w ogóle. "Czasami" upijam się do nieprzytomności - ale to skrajne, niekontrolowane przypadki. Jakiś self-control musi pozostać.
Hm, hm, ciekawy ten temat. No i któż by inny mógł go założyć, jak nie Katon ;)
Nie będę się bardzo rozpisywać, aż tak rozbudowane te "psychologiczne portrety" to chyba nie są ;)
KATON - najbardziej zapalczywy katolik jakiego w życiu poznałam. Broni swojej wiary i swoich przekonań jak lew, stąd wszystkie dyskusje jakie prowadzi są długie, wyczerpujące, wielowątkowe, pełne trudnych słów i odniesień - jakby egzaminował rozmówcę. Erudyta pełną gębą. Czy to mu ułatwia czy utrudnia kontakty z przypadkowymi ludźmi? Myślę, że niektórzy mogą się trochę bać kontaktu z nim.
ESTIEJ - podziwiam, wyjechać do Japonii nie znając w ogóle języka... Bigamista, chociaż tam na wyspach to może nie jest tak dziwne jak tutaj (;p), ciekawe co na to Akiko... Aż tak daleko może lepiej nie sięgać. Chociaż czasami trochę się rozhula ze swoimi moderatorskimi przywilejami, da się z nim żyć. I interesująco dyskutować.
OWCZARNIA - chociaż niestety w kwestiach potterowsko-romansowych stoimy na dwóch zupełnie różnych biegunach, bardzo ją szanuję. Nie tylko ze względu na różnicę wieku, ale i z uwagi na duże wyczucie i rozsądek podczas dyskusji, a także niezacietrzewianie się jak co po niektórzy ;) no i byłam jej (ich?) bridesmaid XD
HITO - o, ten człowiek kojarzy mi się przede wszystkim z wyważoną, spokojną dyskusją, popartą rozsądnymi argumentami i nie szarżuje :) Spokojny, opanowany. Długo nie zmienia avatara :>
AVADAKEDAVER - tak, tak, powiem to pierwsza. Ha. Dziwny - to pierwsze słowo jakie przychodzi mi na myśl. Inne skojarzenia - wojna z Shell, dziwne i śmieszne pomysły na "ulepszanie" MF, jeśli założy temat - 90% że będzie to niewypał (;p), taka forumowa maskotka. Wartość merytoryczna raczej niewielka, ale przynajmniej zabawnie jest.
Avadakedaver
22.05.2006 20:14
Z tego co wiem (możliwe, że się mylę) Estiej znał - trochę - japoński zanim tam wyjechał. Na studiach miał chyba się go trochę nauczył.
Tak mi sie kojarzy ze przed wybranką nie chciał zdradzić że umie język japoński, bo umiał go bardzo słabo i dogadywali się po niemiecku. Tak jakoś mi się obiło o oczy.
Avada, podziwiam twoją znajomość tematu. Masz jakieś tajne źródła?
A o mnie nikt nie napisał...Może to i lepiej?
Avadakedaver
23.05.2006 07:59
no cóż, jezeli komus wypadałoby coś napisać o Hazel, to pewnie byłbym to ja, sama wie czemu. Przez nią Niewyspany chodzę przez soboty i niedziele.
Hazel - człowiek-noc. Nie śpi w dzień, nie śpi w nocy, za to bez przerwy robi projekty. Niespecjalnie kulturalna, przynajmniej w internecie

. Lubi klnąć i spać u Kolegów, a przy tym jest bardzo sympatyczna i otwarta, rozmowy z nią mogą trwać na prawdę długo...
Dawniej lubiłem ją irytować, ale już mi się odechciało :/
Avadakedaver
23.05.2006 21:57
dobra, bo się chłopak poczuje jakiś niedowartościowany:
Child - uwielbia zamykać tematy Avady, potrafi wyczaić kiedy i w jaki sposób należy zażartować, a kiedy nie. Moim zdaniem ma coś wspónego z Nowym Sączem, ale to nie jest pewne. bardzo nie pewne ;> w polowie jestem kaszeb, w polowie zabuzanin. a przynajmniej moja rodzina tak ma ;p Czasami niepotrzebnie czyści tematy, niczym pedant.
Moim zdaniem koniecznie chce, żeby forum było idealne pod każdym względem, bo usuwa - moim zdaniem niepotrzebnie - nawet małe offtopy (przynajmniej jak się do Was przeprowadziłem tak robił) bueh. jest wprostprzeciwprostopadle. ale kiedy off sie wypala, to czemu go nie wyrzucic? [;. Uwielbia robić tak: ;> i jest... dziwny jest.
Acha - jeszcze jedno. Na pewno ludzie którzy znają go osobiście sądzą, że ma zimne ręce. dlatego caly czas szukam gorrracej kobiety ;> Jakie 'szukam', jakie 'szukam'?! :P w sensie szukam najszybszego polaczenia na linii Kwidzyn - Gniezno ;d
Czajld
Nie potępiam wagarów. I mimo wszystko nie spaliłbym Estieja. Wogóle jestem łagodny i dobrotliwy, ale sza, bo mi to imidź psuje. Raczej zapodałbym mowę obronną w której gęsto cytowałbym Ewangelię i Psalmy, a Estiej zostałby po niej uwolniony z zarzutów i zaczętoby rozważać jego kanonizację. No i erudytą tylko bywam. Szczęśliwi Ci, którzy będą w Gdyni i poznają moje pozytywne 'Ja" =)
Eva - trudna kobieta. Wrażliwa jak membrana, skrywa to pod płaszczykiem inteligentnej lubieżności i dystansu. Bardzo oczytana i inteligentna, nie ma jednak potrzeby prezentowania własnego zdania. Często chowa je dla siebie, nam zostawiając ochłapy. Kilka kpin i aluzji. Napewno bardzo kobieca. Lubi to w sobie, więc nie jest feministką. W gruncie rzeczy życzliwa i ciepła. Łatwo ją zranić, ale nigdy nie da po sobie poznać, że została zraniona.
Estiej - człowiek o gołebim sercu. W związku z tym wybaczam mu, że nasiąknął już chyba ostatecznie poliporawnością. Może sobie nie wierzyć w obiektywne Dobro razem z Owczarnią, ale myślę, że jest obiektywnie dobry a przynajmniej bardzo się stara. Stary grzyb, ale ma otwartą głowę, więc ciągle gdzieś zmierza. Tak czy inaczej wszystko sprowadza się do tego, że to dobry człowiek. Ukręciłbym mu łeb w dyskusji, ale po skończonej walce z przyjemnością poszedłbym z nim na piwo.
Sumiko - nie wiem co napisać. Bardzo ją lubię i to mi może zaciemniać obraz. Na pewno indywidualistka. Ale bez pozy. Autentyczna. Myślę, że ma z tym problemy. Wrażliwa. Czasem wydaje mi się, że skrajnie wrażliwa. Ale z drugiej strony jej cynizm i dystans są naturalne. Nie ma w nich żadnego fałszu. Kpi z siebie tak lekko, że odbiera broń tym, z których kpi przy okazji. Sympatyczna, ciepła. Pewnie nie zawsze, ale odnotowałem takie stany. Ktoś, w każdym razie. Przez duże K, którego nie używa.
Avada - ma jakiś problem. Jest normalny, dosyć inteligentny, wstępnie oczytany... Ale sprawia wrażenie pewnego rozchwiania. Jakiegoś takiego małego szaleństwa. Nie umiem zdiagnozować dokładniej - brak danych. Ma silną potrzebę akceptacji. Czasem wręcz piramidalną. W sumie podejrzewam go o to, że jest dość fajny.
MisieK - klasyczna studencka menda. zapewne ma wyższe potrzeby i aspiracje, oraz poglądy na poważne tematy, ale nie wystawia ich na pokaz. Fajny. Taki ziom co to z nim można do rana w obcym mieście bez pieniędzy. Przynosi wytchnienie, po tych wszystkich moich dętych tematach.
Hito - maniery. Delikatny i taktowny. Zawsze. To go wg. mnie najbardziej określa. Kiedy żartuje, zawsze tak, żeby nikogo choćby najlżej nie urazić.
Avadakedaver
25.05.2006 18:32
emotikonka - Jeśli mielibyśmy porównać ludzi do pomidorów, to my mieszkalibyśmy na polskiej farmie, a Emotikonka mieszkałaby w szklarni. Jakbyśmy mieli porównać ją do czegoś innego, to my jesteśmy pragnienie, a ona jest Sprite.
Raczej nie oszczędza się, mówi, co jej leży na wątrobie. Bezposrednia. za kilkaset lat, rodzice będą mówić swym pociechom "oj, bądź grzeczny, bo przyjdzie Emotikonka i da ci bana!".
QUOTE
ma jakiś problem.
oj, ma. nawet nie jeden.
QUOTE
sprawia wrażenie pewnego rozchwiania. Jakiegoś takiego małego szaleństwa.

QUOTE
Ma silną potrzebę akceptacji.
...
to aż tak widać?
doświadczenia robią swoje
my jesteśmy pragnienie, a ona jest Sprite - LOL
a tak na marginesie - emoticonka ;p
A kto cos o mnie powie? :]
odezwał się, spragniony komplemetów ;p
moze potem. teraz czytam arch losuxa
ren.Asiek
25.05.2006 23:42
Avada, od dawna to on tu nie jest, nie podoba mi się jego fryzura. Użytkownicy 'pastwili' się nad nim trochę, aczkolwiek on nie dawał za wygraną i zakładał coraz to głupsze tematy. Nie byłam i nie jestem na bieżąco, więc nie wiem jak dużo dziwactw jeszcze tam powypisywał. Wydaje mi się osobą o dość specyficznym stylu bycia, na pewno rzuca się w oczy - tak tu na forum, jak i na ulicy ... =ppp. Poza tym się nie znamy.
Syriusz, którego tu w sumie dawno nie widziałam, no lubię gościa, lubię, mimo iż wieki z nim nie rozmawiałam. Z tego, co pamiętam, to jest strasznie zakręcony na punkcie historii, ma rozbudowane zdanie na wiele ciekawych tematów, co zresztą bardzo mi się podoba. (:-)))
Jestem, jestem
masz moje gg: 1862785
?Child, no Child jak Child, zarzuca 'błyskotliwymi myślami' =p, z których najczęściej się brechtam. Nie ma litości dla nie do końca fajnych userów.
On i reszta, co to bardziej wysłużonych użytkowników, po prostu tworzy to forum.
Inaczej go sobie nie wyobrażam =ppp hyh.
Taa ja bym to raczej do jednego zdania sprowadzil "Quizer umie sie poslugiwac google"
Avadakedaver
26.05.2006 12:58
A kto napisze coś o Voldiusue i Dementorku? ja ich nie znam, więc nic nie powiem.
Quizer - chociaż do końca nie wiem, na czym ten "kontroling ruchu" polega, sprawia wrażenie takiego forumowego "ducha". Za wiele go nie widać, nawet człowiek nie zauważy, że jest na forum obecny, ale jak się zaczyna jakaś ciekawa dyskusja, w której czynny udział biorą Katon i estiej, od razu go pełno. Stuka w klawisze, że ciężko nadążyć. A do tego tworzy MUD'a, o ile ktoś jeszcze o tym projekcie pamięta (; bardzo enigmatyczny avatar niezmieniany chyba nigdy. Hobby - rozkładanie wypowiedzi dyskutantów na czynniki pierwsze i odpowiadanie na każdy z nich z osobna ;p
QUOTE(Avadakedaver @ 26.05.2006 12:58)
A kto napisze coś o Voldiusue i Dementorku? ja ich nie znam, więc nic nie powiem.
Sztywniak: Pierdola z sgh co na arke niby to czasu nie ma a jak uslyszy ze znajomy sie do wladzy dopiera to juz pierwszy do gry ;] Przydaje sie czasem jako informacja turystyczna o Nanverach i takich tam. Nu i jak we wrocku byl to sobie karku malo nie skrecil

QUOTE
chociaż do końca nie wiem, na czym ten "kontroling ruchu" polega, sprawia wrażenie takiego forumowego "ducha".
Polega na tym, ze chcialem byc oryginalny i nie miec "czysta krew" jak polowa forum
Syriusz_Black
29.05.2006 15:21
Katon, a co o mnie powiesz

?
Syriusz - poważnie traktuje życie. Swoje obowiązki, swoją przyszłość... Ma zasady i ma cele. Konserwatysta. Politycznie, ale myślę, że także życiowo. Spokojny, opanowany, konsekwentny. Lubi popić i pobalować, ale kiedy wyleczy kaca od razu zabiera się za to co zrobić powinien albo na co ma ochotę. Podejrzewam go o romantyczność. Tak uczuciową, jak i ogólną. Lubi posłuchać podniosłej muzyki i pomarzyć o pradawnych szarżach i oblężeniach. Wzrusza go herozim i miłość po grób.
Child - strasznie jestem go ciekaw, bo z perspektywy forum zdaje mi się jednym wielkim żartem. Ze wszystkich i z siebie samego. Wesoły gość z niego musi być. To wielki plus, kiedy się słucha cmentarnej muzyki. Poza tym jest dla mnie zagadką, więc niecierpliwie się, żeby go poznać.
Avadakedaver
30.05.2006 13:50
QUOTE
pomarzyć o pradawnych szarżach i oblężeniach.
to chyba o mnie było.
O... jaki ciekawy temat. Mam nawet gdzieś w domu "Psychologie Społeczną" Aronsona, ale z braku czasu nie zbadałam jeszcze tej lektury.
Osobiście, trochę sceptycznie podchodzę do wystawiania portretu psychologicznego na podstawie wypowiedzi, a to z bardzo prostej przyczyny. Otóż bardzo wiele mówią o nas gesty, mimika... a zwłaszcza te mniej kontrolowane. Co nie oznacza, że niemożliwe jest zaobserwowanie niektórych cech charakteru przez same wypowiedzi.
Moim skromnym zdaniem, to i tak za mało aby stwierdzić coś na pewno, więc pozwolicie, że dorzucę swoje trzy grosze, tylko może trochę później.
A tam, taka tylko zabawa. Wiadomo, że trudno wyciągać jakieś konstruktywne wnioski, ale można poprubować. Aronson fajny. Pisany jak dla debili, ale to nie jest bynajmniej jego wada.
Syriusz_Black
02.06.2006 09:09
Podsumowałeś mnie po prostu jakbyś mnie znał od dziecka
Dobry jestem w te klocki... =)
Syriusz_Black
02.06.2006 19:17
Heh

ano dobry

Gratuluję.. to najlepszy z najkrótszych opisów jaki kiedykolwiek ktokolwiek o mnie napisał
Ja mam kota... i ciągle się łasi :-P. Ale musze powiedzieć, że
tutaj poza małym szczególikiem, zostałam rozszfrowana xD....
Przemek. Spokojny, w działaniu metodyczny i konsekwentny. Unika hałasu i sam go nie robi. Znacznie wyrasta intelektualnie ponad swoje bezpośrednie otoczenie, co czyni go okrutnie wyalienowanym. Romantyk. Marzy o miłości i to takiej porządnej. Ma zaniżoną samoocenę i nie jest przyzwyczajony do tego, że ktoś słucha uważnie tego co mówi czy pisze. Ciągle go to zaskakuje. Flegmatyk raczej. Nie lubi się spieszyć i w ogóle nie lubi nadmiernej motoryczności dookoła siebie. Nie przepada za imprezami, woli raczej 'nasiadówy' jeżeli już. Nie tańczy, chyba, że po pijanemu, a raczej nie pije. Praktycznie nie wpada w gniew. Dusi w sobie wszystko i wyładowywuje jakoś inaczej, w samotności.
QUOTE
Dusi w sobie wszystko i wyładowywuje jakoś inaczej, w samotności.
Mateusz to Katon, Katon to perwers :>
Domorośli psycholodzy. Boję się takich, bo często mają lepsze rozeznanie od tych dyplomowanych xD
Ty się akurat bardzo dobrze kamuflujesz. Już to chyba napisałem w tym temacie.
Nu, jak zwykle nic o mnie. A tak się staram.
O Was napiszę, przy wolnej chwili, bo już właśnie lecę do pracy. Ble (na pracę, nie na Was).
PrZeMeK Z.
06.08.2007 09:45
QUOTE
Przemek. Spokojny, w działaniu metodyczny i konsekwentny. Unika hałasu i sam go nie robi. Znacznie wyrasta intelektualnie ponad swoje bezpośrednie otoczenie, co czyni go okrutnie wyalienowanym. Romantyk. Marzy o miłości i to takiej porządnej. Ma zaniżoną samoocenę i nie jest przyzwyczajony do tego, że ktoś słucha uważnie tego co mówi czy pisze. Ciągle go to zaskakuje. Flegmatyk raczej. Nie lubi się spieszyć i w ogóle nie lubi nadmiernej motoryczności dookoła siebie. Nie przepada za imprezami, woli raczej 'nasiadówy' jeżeli już. Nie tańczy, chyba, że po pijanemu, a raczej nie pije. Praktycznie nie wpada w gniew. Dusi w sobie wszystko i wyładowywuje jakoś inaczej, w samotności.
Zawsze wierzyłem, że w gruncie rzeczy jestem prostym człowiekiem.

Cóż mogę rzec. Chyba w sygnaturę sobie wstawię Twój post, Katonie.
Katon - wiecznie obecny, wszystko wiedzący, teoretyk genialny

Ponadto, zawzięty i zawsze walczący o swoje. Dostaje zawsze co chce i potrafi to wywalczyć swoją charyzmą, a nie krzykiem
Owca - specjalistka ze wszystkich sprawach. furomowe GURU dla wielu użytkowników. zawsze ma odmienne zdanie, niż moje. dzięki temu można podyskutować z kimś, kto potrafi argumentować swoje opinie :]
A prywatnie, zapewne spokojna matka, która z swoim milusińskim raczej rozmawia, niż rozkazuje. A facetów trzyma krótko i na dystans ;p
Przemek - zazwyczaj spokojny, umiejacy położyć uszy po sobie. sprawiajacy wrażenie miłego i przyjacielskiego (a jak to tam jest w rzeczywistości... ;p)
Child - wieczny buntownik. Zjeżdżający młodych od góry do dołu i z powrotem.
kto tam sie jeszcze napatoczy...?
PrZeMeK Z.
06.08.2007 11:40
QUOTE
Przemek - zazwyczaj spokojny, umiejacy położyć uszy po sobie. sprawiajacy wrażenie miłego i przyjacielskiego (a jak to tam jest w rzeczywistości... ;p)
Tak samo, moja droga. W stu procentach tak samo
moj bunt polega na braku buntu ;p
Espeszli for Katą:
Avadakedaver
06.08.2007 13:10
QUOTE(anagda @ 06.08.2007 11:34)
Katon - wiecznie obecny, wszystko wiedzący, teoretyk genialny

Ponadto, zawzięty i zawsze walczący o swoje. Dostaje zawsze co chce i potrafi to wywalczyć swoją charyzmą, a nie krzykiem
i śpiewa Agilerrrrę w lochu. jak leci.
a ja o przemku powiem to, że zawsze się potrafi zachować w różnych sytuacjach w sposób tak zaskakująco pozytywny, że aż to szokuje.
no.
to teraz o avadzie coś.
PrZeMeK Z.
06.08.2007 13:31
Chciałbym wiedzieć, o czym mówisz, Avada.
Avadakedaver, zwany Avadą - esencja wyrażenia "pozytywnie zakręcony". Człowiek nieprzeciętny i bardzo kreatywny. Podobnie jak Przemuś, jest wyalienowany, więc nic dziwnego, że do siebie pasują. Ma bogatą wyobraźnię i czasem daje się jej ponieść. Czasem męczy go świadomość, że jest postrzegany jako żart, a nie jako człowiek. Ciągle szuka.
Avadakedaver
06.08.2007 14:13
MORE, MORE, MORE muahahahahhahahahaaAAAA!!
Przemek Z - patrząc na to, jak go opisał Katon i zgadzając się z tym - człowiek podobny do mnie, tylko mądrzejszy i umiejący lepiej pisać (ogólnie mówiąc). Rzekłbym, że prezentuje bardziej przystępną formę Katona. Właściwie same plusy, nawet emot nie nadużywa.
abstrakcja
06.08.2007 19:56
Zrobcie mi tez portret psychologiczny!

Prosze, prosze, prosze.
Ale taki wiecie, psychologiczny.
Czyli to, ze nosze glany i kostke z pacyfką musicie pominąć.
zeby to zrobic trzeba wiedziec o czlowieku cos wiecej niz kilka podobnych do siebie postow.
PrZeMeK Z.
06.08.2007 20:29
QUOTE
Rzekłbym, że prezentuje bardziej przystępną formę Katona.
To żeś walnął, chłopie. Mnie się z Katonem nawet nie mierzyć.
A emotikon nie nadużywam, bo nie lubię, ale muszę przyznać, że te forumowe są wyjątkowo ładne. Tak ujmującego smutku jak na tej

emotikonce jeszcze nie widziałem.
abstrakcja
06.08.2007 20:37
QUOTE(Neonai @ 06.08.2007 20:26)
zeby to zrobic trzeba wiedziec o czlowieku cos wiecej niz kilka podobnych do siebie postow.
Bardziej juz nie dam sie zdemaskowac. Okej, okej. Nie chce zadnego portretu, skladam rezygnacje.
owczarnia
06.08.2007 21:52
QUOTE(anagda @ 06.08.2007 11:34)
A prywatnie, zapewne spokojna matka, która z swoim milusińskim raczej rozmawia, niż rozkazuje. A facetów trzyma krótko i na dystans ;p
Krótko to się zgadza, ale z dystansem mam czasem kłopoty

...
Ale spokojna matka... Hm. Może cytaty z mojego syna co nieco rozjaśnią ten obraz...
"Nie mogę do ciebie oddzwonić bo jak znowu wygadam całą kartę to matka mi głowę odgryzie."
"Nie przyjadę, matce odbiło i powiedziała że żebym się zesrał to mnie dzisiaj nie puści."
"Sadystka."
Nie muszę dodawać, że to wszystko wygłaszał do koleżanek i kolegów przez telefon albo do siebie pod nosem (ostatnie), jak myślał że nie słyszę

.
PrZeMeK Z.
06.08.2007 21:55
Luźno mi się skojarzyło ze Stworkiem

"Szlama mówi do Stworka, Stworek uda, że jej nie słyszał..."
Ciekawe, co o mnie moglibyście powiedzieć?
Chyba niezbyt dużo
PrZeMeK Z.
06.08.2007 22:19
Spróbuję, Zeti, ale krótko, bo faktycznie krótko tu jeszcze jesteś i mało dałeś się poznać.
Zeti - młody, lekko rozmarzony chłopak. Umie zbalansować sobie życie w sieci i poza nią, dzięki czemu nie popada w przesadę. Stawia coraz pewniejsze kroki na gruncie literackim i ma nadzieję się w tym kierunku rozwijać. Sympatyczny, ale czasem nieco lekkomyślny albo działający pochopnie. Stara się ćwiczyć silną wolę, ale nie zawsze mu to wychodzi. Ogólnie rzecz biorąc, dopiero zaczyna iść swoją drogą.