Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Kto...
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5
Dra-Matha

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Neonai @

01-12-2003 22:03)
Muszę Cie

poprawic - to byla Angelina
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> Wiem,, wiem, czepiam sie szczegolow.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>



Kurcze, wiem, że Angelina, cholibka pomyliło mi się.

Nie wiem, skąd ta Parvati...wiedziałąm, że coś w moim poście nie tak

^^]

W życiu nie stwierdziłabym, że Dudley jest zabawny. Czytelnicy

nie śmieją się z jego kawałówc, ale z jego głupoty. A to jest zasadnicza

różnica.
ren.Asiek
NOm tak tylko i wyłącznie z tego


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> a np z ROna mozna się pośmiać...albo czasami z Malfoya

,...a co z Fredem i Georgem? mnie oni nie bawili...mi po prostu podobały się

ich sztuczki, wybryki i psoty...to było po prostu fajne a nie takie az

śmieszne...mogli stac sie przykładem dla wielu rozrabiaków dzisiejszego

świata ze tak powiem
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Dudleyek
O n jest właśnie tak żałosny, że asz

śmieszny"ratunku mamo Harry znowu to robi"
ren.Asiek
ja bym tego żałosnego zachowania

śmiesznym nie nazwała...ale cóż każdy ma swoje określenie danego zachowania

czy pojęcia
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> a wiecie co mi sie podoba postać Hagrida...tak w filmie jak

i w książce....mówi fajnym językiem, czasami wzrusza,a czasem bawi...jest

wspanialym przyjacielem i osobą do zwierzeń...
Dra-Matha
O trak, Hagrid zdecydowanie, cholibka


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Poza tym Dumbledore ma też czasami niezłe teksty, jak

choćby "to, co wydarzyło w podziemiach jest ścisłą tajemnicą, wic

oczywiście wie o tym cała szkoła"
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
ren.Asiek
no ten tekst też mi sie zawsze podobał


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> oni oboje podbili moje serce...moge wręcz poowiedziec ze

są wymarzonymi, idealnymi przyjaciółmi czy w ogóle ludzmi...


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Dra-Matha
Ach, jakby tacy ludzie jak Weasleyowie

naprawdę istnieli, to nie wiem...
*poprawne zdanie i bardzo po

polskiemu*
Freda lub Georga to ja bym chciała za faceta *^^*...z takimi

życie spędzić..
ren.Asiek
No mieć za męża takiego goscia jak George lub Fred...a co dopiero jak Harry czy ś.p. Cedrik smile.gif szkoda że zginął:( równy z niego gośc był...a zginął w takich okolicznosciach cry.gif
Dudleyek
Gdybanie a gdyba, Hermiona istniała

umówiłbym sie z nią (zwłaszcza jakby wygladała jak Emma Watson


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wub.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wub.gif' />

)tak a gdyba Cho istniała zaprosiłbym ja na randkę
Dra-Matha
Gdybym była z mnije więcej roczników

Huncwotów, to nie ma bata...albo Syriusz albo Remus...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Poza tym na pewno jest wiele takich osób, o których

Rowling nie pisał, a warte by były poświęcenia im większej uwagi...
Meliana
QUOTE (Kira @ 02-12-2003 20:45)
najfajniejsiejszy jest Dumbledore [super gość, naprawdę ^^] i Ronus.. ^^ nie wiem, dlaczego, ale właśnie jego lubię najbardziej z Weasleyów. i w ogóle ze wszystkich hogwartczyków ((:

ja też Rona uwielbiam, chyba za poczucie humoru i w ogóle sympatyczny gość..
ren.Asiek
No ja też gdybym była w wieku Syriuszka to właśnie jego bym wybrała bez dwóch zdań:P...no ale będąc w wieku Harry'ego to jego, lub kiedys Cedrika albo moze jeszcze byc hmmm no Ron tez biggrin.gif
miss cloe
Mnie zawsze śmieszył Malfoy, a w zasadzie

momenty, w których Harry albo ktoś inny utarł mu nosa. Poza tym cała książka

jest prześmieszna i przede wszystkim dlatego ją lubię.
Syriusz_Black
Najśmieszniejszy jest Zgredek:D
Zgadzam

się, Rowling mogłaby coś jeszcze napisać o Syriuszu, Lupinie... mało o nich

jest, a oni są najfajniejsi:D
ren.Asiek
nio oni są najbardziej tajemniczy i

zachęcają do poznania ich lepiej, ale ne ma do ttego środków. Chciałabym

żeby autorka wspomniała o nich nieco więcej i wplątała ich w większe

zadania...być może tak stanie sie w kolejnych częściach:-]:-D
Syriusz_Black
Co do Syriusza to wątpię, żeby coś mogło się z nim jeszcze stać...
Rowling mogłaby napisać książkę - to co się wydarzyło przed Kamieniem Filozoficznym - o Huncwotach, Aurorach, walce z Voldziem itd...

ren.Asiek
Nio wiem ona mogłaby ciągnąc swoją karierę pisarską przez lata...dopóki wyobraźnia nie odmówi jej posłuszeństwa. Mogłaby opisywac postacie, instytucje, mogłaby pociągnąc dalej losy HP...mmogłaby napisac o dalszych losach Hogwartu gdy Harry juz go opusci....ona mogłaby dosłownie wszystko napisac biorąc pod uwagę jej talent pisarski i sławę. wink.gif smile.gif
Syriusz_Black
Talent i sława do dwie różne rzeczy, które

najczęściej nie idą ze sobą w parze... popatrzmy choćby na Michaela

Jacksona...

To jak Harry opuści Hogwart, nie ma sensu kontynuować, no

bo po co?? Odejdzie i koniec... poza tym Rowling juz powiedziała, że

zakończenie ma juz napisane:)

Ale to co wcześniej jest b. ważne, może

to napisać w konwencji książeczkek takich jak "Quidditch przez

wieki", czy te zwierzątka - książki posiadam, są very fajne....
Dark_Angel
Oczywiście bliźniacy. Ron i Harry też mają

niezłe teksty a szczególnie jeżeli chodzi o wróżbiarstwo...


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Syriusz_Black
No hehe, miałem niezłą zieję, jak wymyślali

to w jaki sposób zgina w każdym miesiącu
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
ren.Asiek
Tak to było rewelacyjne, strasznie mi

się podobały te teksty typu:..no to w poniedziałek ugodzi mnie groźne

zaklęcie, a we wtorek wpadne pod pociąg
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> ..wiem to szło inaczej itd. ale i tak było genialne


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> ..jak myślicie Trelawney sie domyśliła czy nie? ze to

bujda:-)
Syriusz_Black
Była z niej frajerka
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> raczej nie wpadałby na to - przecież Harry był najlepszym

uczniem wróżbiarstwa (chodzi oczywiście o płeć męską, bo były jeszcze Patil

i te inne:p)
A tam coś było z hipogryfami, bo planety się źle układały i

w ogóle Harry powinien zginąć przynajmniej raz w miesiącu
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
ren.Asiek
Nioo....ciekawe czemu właśnie

Harry'ego sobie tak upatrzyła. i ciekawe czy w jej gadaniu choć cień

prawdy kiedykolwiek był. A gdy widziała w fusach ponuraka, to na pewno

widziała Syriusza tylko o tym nie wiedziała:-D
Syriusz_Black
To, że sobie upatrzyła to dotyczy tej

blizny włąsnie, a jak chcesz więcej to patrz tom 5
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
ren.Asiek
NIe pomagasz mi;-) staram sie jak moge

nie zerac na tą stronke czy topic...i na razie mi sie udaje....a co do

blizny, no to moze i przez nią wszyscy tak Harry'ego wielbią i staje sie

on pupilkiem nauczycieli<wyjątek:S.S>...no moze nie pupilkiem, ale

wszyscy nauczyciele maja do niego wyjątkowe e podejście...

Co do

blizny..Dumbledore powiedział ze dzieki jakiemus tam mocnemu zaklęciu

moznaby ją usunąć..ale po co? Ja bym wolała ją zatrzymac głownie dlatego bo

czułabym kiedy Voldzio jest w pobliżu i byłabym juz psychicznie przygotowana

na jego nadejśćie...a poza tym taka błsykawica ładnie musi wyglądac na czole


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> .
Ale z drugiej strony jakbym stała twarzą w twarz z

Voldziem<sytuacja Harry'ego> to nie wytrzymałabym pewnie tego

przeszywającego bólu który nadchodzi wraz z Czarnym Panem...


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Syriusz_Black
Wiesz, ja też wolałbym zachowac bliznę -

jako ślad, który został po matce - matka która zapłaciła najwyższą cenę za

miłość do dziecka - to by chyba wystarczało.

Co do bólu to jest jakis

tam mankament, ale można pominąć...
ren.Asiek
ee to nie jest slad po matce tylko po

silnym zaklęciu przed którym go obroniła
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Ale prawda na pewno przywoływałaby mi ona wspomnienia o

rodzicach, albo raczej chwilę ich śmierci bo przeciez reszty bym nie

pamiętała...nie bylyby to miłe wspomnienia ale przynajmniej nigdy bym nie

zapomniała co dla mnie zrobili....chociaż Harry na pewno niegdy tego nie

zapomni, z blizna czy bez niej...
Syriusz_Black
No nie do końca - niby po zaklęciu, wczytaj

się troszkę, to może przyznasz mi rację - gdyby nie miłośc nie byłoby śladu

tylko nagrobek i Harry'emu pościeliliby łóżko łopatą

niestety...

Owszem wystarczyło Ein Eingarp...
ren.Asiek
Ale Ein Eingarp tylko wciagało jego

czas...prawda widział rodziców ale cóż z tego skoro nie mógł z nimi

porozmawiać, przytulić sie...powiedziec ze ich kocha i jest wdzięczny za to

co dla niego uczynili. To zwierciadło nie rozwiązuje zadnego problemu tylko

wręcz go powiększa. Ale Harry miał również album ze zdjęciami ruchomymi od

Hagrida...dzięki niemu mógł widziec jak kiedyś było, jacy byli szczęśliwi

jego rodzice...jaki on musiał być szczęśliwy jako dziecko mając taką

rodzinę...
Syriusz_Black
Heh, a czy mając bliznę przytuliłby się do

rodziców?? Bo do blizny jakoś nie dał rady
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />

No oprócz tego miał album, który sprezentował mu potem Hagrid


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> kochany, stary Hagrid
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

A z lustra zrezygnował, dobra nie będe już

polemizował, ziarno nie trafia na grunt
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/sleeping.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='sleeping.gif'

/>
ren.Asiek

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> a tak przynajmniej mógł popatrzeć na ich radosne twarze i

wyobrazić sobie ich szczęście...wiem to juz mówiłam
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> ...

A wiesz fajnie by było jakby tak np. przyjaciele

rodziców Harry'ego dali mu wszystkie rzeczy i pamiątki z nimi

związane<jesli takowe pisiadają>...wtedy Harry miałby przynajmniej

kilka rzeczy związanych z jego dzieciństwem...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Syriusz_Black
Bosh... dostał przecież ten

album...
Heh, a skąd miał wziąć pamiątki z dzieciństwa?? Niedługo żył z

rodziną po urodzeniu, a z kupy gruzu raczej nic by się nie dało wygrzebać


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
ren.Asiek
No dobra nie mam wymówki ;-)

;-D

A co do tematu...to te skrzaty w kuchni na pewno wyglądały bardzo

zabawne...wyobraź sobie taka szóstka skrzatów domowych niesie taką wielką

tace z dzbankiem,3 filiżankami i czekoladowym ciasteczkami


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> a tu nagle prach sie potknął skrzacik i rypie głową w

stół...taka wymyślona sytuacja..zeby ne bylo ze z ksiażki:P....ale w ogóle

ich wygląd byl zabawny a zarazem fajny...znaczy takie w filmie przedstawiony


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Syriusz_Black
Jakby to powiedzieli w Moskwie??


Zgredek ---> Putin??? Chciałbym mieć takiego małego Putinka(tak bym

go z resztą nazwał) skrzata, który bi mi służył, heh, nie odrabiałbym prac

domowych
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Blacky666
Dla mnie najzabawniejszy jest Collin

ponieważ czasami robi takie głupkowate miny
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> i to mnie w nim rozśmiesza... XD
Lousie
Mnie najbardziej rozsmieszają

Weasley'owie.A dokładnie bliźniacy i Ron.Zabawny jest też Moody i

czasami Hermiona.Np. wtedy ,gdy pytała się Rona czy ma zamiar topić się dwa

razy.
Arwen
A mnie ostatnio o atak śmiechu przyprawił

Lockhart i bynajmniej nie w drugim tomie. On z tym swoim głupkowatym

uśmieszkiem, zakochany w samym sobie...chociaż w 2 tomie tez był

śmieszny...nawet.
Hefaj
Najlpsi byli bracvia Weasleyowie :-) A

zwłaszcza - co najbardziej zapadło mi w pamięć - 'Przyślemy ci sedes z

Hogwartu' i inne bekowe texty XD
A jednym z najlepszych ' w ą t k

ó w ' w IV tomie był fanatyczny komitet WESZ Hermiony XD
ren.Asiek
Ktoś tu napisał o Colinie,ale z tego co

pisze to mówisz o aktorze robiącym te miny a nie o postaci.Tak to ten

chłopiec nie miał fajnych pomysłów ani tekstów no nie?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Weasley'owie są najlepsi bez dwóch zdań:-) wg mnie

oni wnoszą najwiecej humoru do książki..taki Fred, George i Ron:-)


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Syriusz_Black
Putin na prezydenta
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Cały czas mam przed oczami Zgredka z filmu jak

napiernicza głową w ścianę - hehe...
Wesleyowie też są spoko - ale nie to

co skrzat.
Bez dwóch zdań
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Lavri
Heh.. Dla mnie najśmieszniejsi (można sobie

język połamać ^^") są bliźniacy i Ron
Np w tym fragmencie:
-

Widzicie już coś? - zapytał ich Harry po kwadransie wpatrywania się w

kulę
- Tak, na moim stole jest wypalony ślad - mruknął Ron
W ogóle

wszystkie sytuacje na wróżbiarstwie ^^
Zusia =)

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Dirbaa @

28-08-2003 12:38)
Jest dużo

śmiesznych osób, w pewien sposób nawet Dyrcio
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> , albo ten facio w IV tomie w pidżanie damskiej który lubi

jak mu... no wiecie o którego mi chodzi
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> No i oczywiście bliźniacy,


mnie

też! on sie nazywał... A... ARCHIE!
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> jak to czytałam to się tak zaśmiewałam!
Ale i tak

Bill rulez!
ren.Asiek
No tez lubie Billa...w ogóle szajkę

Weasley'ów lubię
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

Ciekawe czy Snape kiedykolwiek bedzie sie jeszcze

śmiał z żartów i dowcipów, albo Filch...samotni,ponurzy, niekochani...
Syriusz_Black
Oj z tym niekochani to nieprawda - spójrz

ile osób lubi Snape'a...

A Filtch - a kto by się przejmował tym

starym zgredem
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
ren.Asiek
NO wlasnie każdy ma do niego takie

podjeście,a przeciez wgłębi to dobry człowiek o dobrym sercu.Pamietacie jak

jego kotka została spetryfikowana? On myślał ze to koniec a jego oczy

zaszkliły się łzami...ona jest dla niego wszystkim i ją kocha wiec ma jakies

uczucia, a to ze wszyscy sie z niego pewnie kiedys śmiali bo nie umiał

czarowac i to ze nadal nie umie odpycha go od ludzi i sprawia ze jest jaki

jest...
Syriusz_Black
Wmigurok działa cuda
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
A nie przypominam sobie żeby płakał - serio??
No i

koniec też niezbyt- da się odwrócić petryfikację - przynajmniej wg Dumbla...

ren.Asiek
No tak, ale w pierwszych sekudach zanim Dumbledore przybył to Filch nie wiedział co jest Pani Norris...i wtedy chciało mu sie pewnie plakać. A Wmigurok prawda działa cuda ale jak byl w szkole to tego nie stosował..moze o tym niue wiedzial...a wtedy na pewno sie z niego smiano...tak jak taki Draco dokucza Neville'owi. Ale tak w sumie to Filch powinien byc milszy dla Neville'a przeciez sądo siebie tak bardzo podobni... wink.gif
Syriusz_Black
Taa... niech stworzą prawdziwą rodzinę :/

Nie ma między nimi porónania...
ren.Asiek
No nie wiem...ale mi sie wydaje że jest,

bo onoje nie potrafią czarowac za bardzo...Filch w dziecinstwie równiez nie

potrafil... oboje mają tylko jedna osobę blisko do kochania,ze tak

powiem....z obu sie śmiano<z Neville'a nadal> w szkole...
Syriusz_Black
Hehe... temat o najzabawniejszych

postaciach, a my tu o tragediach rodzinnych...

Irytek jest śmieszny,

mam z niego niezłą brechtę:
1) motyw z peleryną niewidką - Harry udaje

Barona
2) sprośne słowa
Hehe, on ogólnie wymiata...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.