Dra-Matha
02.12.2003 19:37
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Neonai @
01-12-2003 22:03) |
Muszę Cie
poprawic - to byla Angelina
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> Wiem,, wiem, czepiam sie szczegolow.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> |
Kurcze, wiem, że Angelina, cholibka pomyliło mi się.
Nie wiem, skąd ta Parvati...wiedziałąm, że coś w moim poście nie tak
^^]
W życiu nie stwierdziłabym, że Dudley jest zabawny. Czytelnicy
nie śmieją się z jego kawałówc, ale z jego głupoty. A to jest zasadnicza
różnica.
ren.Asiek
02.12.2003 19:42
NOm tak tylko i wyłącznie z tego
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> a np z ROna mozna się pośmiać...albo czasami z Malfoya
,...a co z Fredem i Georgem? mnie oni nie bawili...mi po prostu podobały się
ich sztuczki, wybryki i psoty...to było po prostu fajne a nie takie az
śmieszne...mogli stac sie przykładem dla wielu rozrabiaków dzisiejszego
świata ze tak powiem
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Dudleyek
02.12.2003 19:46
O n jest właśnie tak żałosny, że asz
śmieszny"ratunku mamo Harry znowu to robi"
ren.Asiek
02.12.2003 19:50
ja bym tego żałosnego zachowania
śmiesznym nie nazwała...ale cóż każdy ma swoje określenie danego zachowania
czy pojęcia
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> a wiecie co mi sie podoba postać Hagrida...tak w filmie jak
i w książce....mówi fajnym językiem, czasami wzrusza,a czasem bawi...jest
wspanialym przyjacielem i osobą do zwierzeń...
Dra-Matha
02.12.2003 19:55
O trak, Hagrid zdecydowanie, cholibka
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Poza tym Dumbledore ma też czasami niezłe teksty, jak
choćby "to, co wydarzyło w podziemiach jest ścisłą tajemnicą, wic
oczywiście wie o tym cała szkoła"
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
ren.Asiek
02.12.2003 19:57
no ten tekst też mi sie zawsze podobał
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> oni oboje podbili moje serce...moge wręcz poowiedziec ze
są wymarzonymi, idealnymi przyjaciółmi czy w ogóle ludzmi...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Dra-Matha
02.12.2003 20:16
Ach, jakby tacy ludzie jak Weasleyowie
naprawdę istnieli, to nie wiem...
*poprawne zdanie i bardzo po
polskiemu*
Freda lub Georga to ja bym chciała za faceta *^^*...z takimi
życie spędzić..
ren.Asiek
03.12.2003 17:56
No mieć za męża takiego goscia jak George lub Fred...a co dopiero jak Harry czy ś.p. Cedrik

szkoda że zginął:( równy z niego gośc był...a zginął w takich okolicznosciach
Dudleyek
03.12.2003 19:53
Gdybanie a gdyba, Hermiona istniała
umówiłbym sie z nią (zwłaszcza jakby wygladała jak Emma Watson
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wub.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wub.gif' />
)tak a gdyba Cho istniała zaprosiłbym ja na randkę
Dra-Matha
03.12.2003 20:10
Gdybym była z mnije więcej roczników
Huncwotów, to nie ma bata...albo Syriusz albo Remus...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Poza tym na pewno jest wiele takich osób, o których
Rowling nie pisał, a warte by były poświęcenia im większej uwagi...
QUOTE (Kira @ 02-12-2003 20:45) |
najfajniejsiejszy jest Dumbledore [super gość, naprawdę ^^] i Ronus.. ^^ nie wiem, dlaczego, ale właśnie jego lubię najbardziej z Weasleyów. i w ogóle ze wszystkich hogwartczyków ((: |
ja też Rona uwielbiam, chyba za poczucie humoru i w ogóle sympatyczny gość..
ren.Asiek
04.12.2003 13:52
No ja też gdybym była w wieku Syriuszka to właśnie jego bym wybrała bez dwóch zdań:P...no ale będąc w wieku Harry'ego to jego, lub kiedys Cedrika albo moze jeszcze byc hmmm no Ron tez
miss cloe
26.12.2003 20:16
Mnie zawsze śmieszył Malfoy, a w zasadzie
momenty, w których Harry albo ktoś inny utarł mu nosa. Poza tym cała książka
jest prześmieszna i przede wszystkim dlatego ją lubię.
Syriusz_Black
27.12.2003 16:00
Najśmieszniejszy jest Zgredek:D
Zgadzam
się, Rowling mogłaby coś jeszcze napisać o Syriuszu, Lupinie... mało o nich
jest, a oni są najfajniejsi:D
ren.Asiek
27.12.2003 16:13
nio oni są najbardziej tajemniczy i
zachęcają do poznania ich lepiej, ale ne ma do ttego środków. Chciałabym
żeby autorka wspomniała o nich nieco więcej i wplątała ich w większe
zadania...być może tak stanie sie w kolejnych częściach:-]:-D
Syriusz_Black
27.12.2003 16:18
Co do Syriusza to wątpię, żeby coś mogło się z nim jeszcze stać...
Rowling mogłaby napisać książkę - to co się wydarzyło przed Kamieniem Filozoficznym - o Huncwotach, Aurorach, walce z Voldziem itd...
ren.Asiek
27.12.2003 16:21
Nio wiem ona mogłaby ciągnąc swoją karierę pisarską przez lata...dopóki wyobraźnia nie odmówi jej posłuszeństwa. Mogłaby opisywac postacie, instytucje, mogłaby pociągnąc dalej losy HP...mmogłaby napisac o dalszych losach Hogwartu gdy Harry juz go opusci....ona mogłaby dosłownie wszystko napisac biorąc pod uwagę jej talent pisarski i sławę.
Syriusz_Black
27.12.2003 16:24
Talent i sława do dwie różne rzeczy, które
najczęściej nie idą ze sobą w parze... popatrzmy choćby na Michaela
Jacksona...
To jak Harry opuści Hogwart, nie ma sensu kontynuować, no
bo po co?? Odejdzie i koniec... poza tym Rowling juz powiedziała, że
zakończenie ma juz napisane:)
Ale to co wcześniej jest b. ważne, może
to napisać w konwencji książeczkek takich jak "Quidditch przez
wieki", czy te zwierzątka - książki posiadam, są very fajne....
Dark_Angel
27.12.2003 23:03
Oczywiście bliźniacy. Ron i Harry też mają
niezłe teksty a szczególnie jeżeli chodzi o wróżbiarstwo...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Syriusz_Black
28.12.2003 11:13
No hehe, miałem niezłą zieję, jak wymyślali
to w jaki sposób zgina w każdym miesiącu
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
ren.Asiek
28.12.2003 17:44
Tak to było rewelacyjne, strasznie mi
się podobały te teksty typu:..no to w poniedziałek ugodzi mnie groźne
zaklęcie, a we wtorek wpadne pod pociąg
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/> ..wiem to szło inaczej itd. ale i tak było genialne
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/> ..jak myślicie Trelawney sie domyśliła czy nie? ze to
bujda:-)
Syriusz_Black
28.12.2003 18:06
Była z niej frajerka
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> raczej nie wpadałby na to - przecież Harry był najlepszym
uczniem wróżbiarstwa (chodzi oczywiście o płeć męską, bo były jeszcze Patil
i te inne:p)
A tam coś było z hipogryfami, bo planety się źle układały i
w ogóle Harry powinien zginąć przynajmniej raz w miesiącu
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
ren.Asiek
28.12.2003 18:54
Nioo....ciekawe czemu właśnie
Harry'ego sobie tak upatrzyła. i ciekawe czy w jej gadaniu choć cień
prawdy kiedykolwiek był. A gdy widziała w fusach ponuraka, to na pewno
widziała Syriusza tylko o tym nie wiedziała:-D
Syriusz_Black
28.12.2003 19:00
To, że sobie upatrzyła to dotyczy tej
blizny włąsnie, a jak chcesz więcej to patrz tom 5
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
ren.Asiek
28.12.2003 19:06
NIe pomagasz mi;-) staram sie jak moge
nie zerac na tą stronke czy topic...i na razie mi sie udaje....a co do
blizny, no to moze i przez nią wszyscy tak Harry'ego wielbią i staje sie
on pupilkiem nauczycieli<wyjątek:S.S>...no moze nie pupilkiem, ale
wszyscy nauczyciele maja do niego wyjątkowe e podejście...
Co do
blizny..Dumbledore powiedział ze dzieki jakiemus tam mocnemu zaklęciu
moznaby ją usunąć..ale po co? Ja bym wolała ją zatrzymac głownie dlatego bo
czułabym kiedy Voldzio jest w pobliżu i byłabym juz psychicznie przygotowana
na jego nadejśćie...a poza tym taka błsykawica ładnie musi wyglądac na czole
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> .
Ale z drugiej strony jakbym stała twarzą w twarz z
Voldziem<sytuacja Harry'ego> to nie wytrzymałabym pewnie tego
przeszywającego bólu który nadchodzi wraz z Czarnym Panem...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Syriusz_Black
28.12.2003 19:08
Wiesz, ja też wolałbym zachowac bliznę -
jako ślad, który został po matce - matka która zapłaciła najwyższą cenę za
miłość do dziecka - to by chyba wystarczało.
Co do bólu to jest jakis
tam mankament, ale można pominąć...
ren.Asiek
28.12.2003 19:11
ee to nie jest slad po matce tylko po
silnym zaklęciu przed którym go obroniła
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Ale prawda na pewno przywoływałaby mi ona wspomnienia o
rodzicach, albo raczej chwilę ich śmierci bo przeciez reszty bym nie
pamiętała...nie bylyby to miłe wspomnienia ale przynajmniej nigdy bym nie
zapomniała co dla mnie zrobili....chociaż Harry na pewno niegdy tego nie
zapomni, z blizna czy bez niej...
Syriusz_Black
28.12.2003 19:14
No nie do końca - niby po zaklęciu, wczytaj
się troszkę, to może przyznasz mi rację - gdyby nie miłośc nie byłoby śladu
tylko nagrobek i Harry'emu pościeliliby łóżko łopatą
niestety...
Owszem wystarczyło Ein Eingarp...
ren.Asiek
28.12.2003 19:18
Ale Ein Eingarp tylko wciagało jego
czas...prawda widział rodziców ale cóż z tego skoro nie mógł z nimi
porozmawiać, przytulić sie...powiedziec ze ich kocha i jest wdzięczny za to
co dla niego uczynili. To zwierciadło nie rozwiązuje zadnego problemu tylko
wręcz go powiększa. Ale Harry miał również album ze zdjęciami ruchomymi od
Hagrida...dzięki niemu mógł widziec jak kiedyś było, jacy byli szczęśliwi
jego rodzice...jaki on musiał być szczęśliwy jako dziecko mając taką
rodzinę...
Syriusz_Black
28.12.2003 19:20
Heh, a czy mając bliznę przytuliłby się do
rodziców?? Bo do blizny jakoś nie dał rady
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dry.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />
No oprócz tego miał album, który sprezentował mu potem Hagrid
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> kochany, stary Hagrid
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
A z lustra zrezygnował, dobra nie będe już
polemizował, ziarno nie trafia na grunt
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/sleeping.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sleeping.gif'
/>
ren.Asiek
28.12.2003 19:27
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> a tak przynajmniej mógł popatrzeć na ich radosne twarze i
wyobrazić sobie ich szczęście...wiem to juz mówiłam
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> ...
A wiesz fajnie by było jakby tak np. przyjaciele
rodziców Harry'ego dali mu wszystkie rzeczy i pamiątki z nimi
związane<jesli takowe pisiadają>...wtedy Harry miałby przynajmniej
kilka rzeczy związanych z jego dzieciństwem...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Syriusz_Black
28.12.2003 19:30
Bosh... dostał przecież ten
album...
Heh, a skąd miał wziąć pamiątki z dzieciństwa?? Niedługo żył z
rodziną po urodzeniu, a z kupy gruzu raczej nic by się nie dało wygrzebać
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/>
ren.Asiek
28.12.2003 19:36
No dobra nie mam wymówki ;-)
;-D
A co do tematu...to te skrzaty w kuchni na pewno wyglądały bardzo
zabawne...wyobraź sobie taka szóstka skrzatów domowych niesie taką wielką
tace z dzbankiem,3 filiżankami i czekoladowym ciasteczkami
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/> a tu nagle prach sie potknął skrzacik i rypie głową w
stół...taka wymyślona sytuacja..zeby ne bylo ze z ksiażki:P....ale w ogóle
ich wygląd byl zabawny a zarazem fajny...znaczy takie w filmie przedstawiony
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Syriusz_Black
29.12.2003 11:36
Jakby to powiedzieli w Moskwie??
Zgredek ---> Putin??? Chciałbym mieć takiego małego Putinka(tak bym
go z resztą nazwał) skrzata, który bi mi służył, heh, nie odrabiałbym prac
domowych
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Blacky666
29.12.2003 12:38
Dla mnie najzabawniejszy jest Collin
ponieważ czasami robi takie głupkowate miny
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> i to mnie w nim rozśmiesza... XD
Mnie najbardziej rozsmieszają
Weasley'owie.A dokładnie bliźniacy i Ron.Zabawny jest też Moody i
czasami Hermiona.Np. wtedy ,gdy pytała się Rona czy ma zamiar topić się dwa
razy.
A mnie ostatnio o atak śmiechu przyprawił
Lockhart i bynajmniej nie w drugim tomie. On z tym swoim głupkowatym
uśmieszkiem, zakochany w samym sobie...chociaż w 2 tomie tez był
śmieszny...nawet.
Najlpsi byli bracvia Weasleyowie :-) A
zwłaszcza - co najbardziej zapadło mi w pamięć - 'Przyślemy ci sedes z
Hogwartu' i inne bekowe texty XD
A jednym z najlepszych ' w ą t k
ó w ' w IV tomie był fanatyczny komitet WESZ Hermiony XD
ren.Asiek
30.12.2003 15:57
Ktoś tu napisał o Colinie,ale z tego co
pisze to mówisz o aktorze robiącym te miny a nie o postaci.Tak to ten
chłopiec nie miał fajnych pomysłów ani tekstów no nie?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Weasley'owie są najlepsi bez dwóch zdań:-) wg mnie
oni wnoszą najwiecej humoru do książki..taki Fred, George i Ron:-)
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Syriusz_Black
30.12.2003 17:25
Putin na prezydenta
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Cały czas mam przed oczami Zgredka z filmu jak
napiernicza głową w ścianę - hehe...
Wesleyowie też są spoko - ale nie to
co skrzat.
Bez dwóch zdań
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Heh.. Dla mnie najśmieszniejsi (można sobie
język połamać ^^") są bliźniacy i Ron
Np w tym fragmencie:
-
Widzicie już coś? - zapytał ich Harry po kwadransie wpatrywania się w
kulę
- Tak, na moim stole jest wypalony ślad - mruknął Ron
W ogóle
wszystkie sytuacje na wróżbiarstwie ^^
Zusia =)
31.12.2003 16:49
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Dirbaa @
28-08-2003 12:38) |
Jest dużo
śmiesznych osób, w pewien sposób nawet Dyrcio
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> , albo ten facio w IV tomie w pidżanie damskiej który lubi
jak mu... no wiecie o którego mi chodzi
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/> No i oczywiście bliźniacy,
|
mnie
też! on sie nazywał... A... ARCHIE!
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/> jak to czytałam to się tak zaśmiewałam!
Ale i tak
Bill rulez!
ren.Asiek
31.12.2003 20:02
No tez lubie Billa...w ogóle szajkę
Weasley'ów lubię
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Ciekawe czy Snape kiedykolwiek bedzie sie jeszcze
śmiał z żartów i dowcipów, albo Filch...samotni,ponurzy, niekochani...
Syriusz_Black
31.12.2003 20:05
Oj z tym niekochani to nieprawda - spójrz
ile osób lubi Snape'a...
A Filtch - a kto by się przejmował tym
starym zgredem
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
ren.Asiek
31.12.2003 20:11
NO wlasnie każdy ma do niego takie
podjeście,a przeciez wgłębi to dobry człowiek o dobrym sercu.Pamietacie jak
jego kotka została spetryfikowana? On myślał ze to koniec a jego oczy
zaszkliły się łzami...ona jest dla niego wszystkim i ją kocha wiec ma jakies
uczucia, a to ze wszyscy sie z niego pewnie kiedys śmiali bo nie umiał
czarowac i to ze nadal nie umie odpycha go od ludzi i sprawia ze jest jaki
jest...
Syriusz_Black
31.12.2003 20:15
Wmigurok działa cuda
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
A nie przypominam sobie żeby płakał - serio??
No i
koniec też niezbyt- da się odwrócić petryfikację - przynajmniej wg Dumbla...
ren.Asiek
31.12.2003 20:29
No tak, ale w pierwszych sekudach zanim Dumbledore przybył to Filch nie wiedział co jest Pani Norris...i wtedy chciało mu sie pewnie plakać. A Wmigurok prawda działa cuda ale jak byl w szkole to tego nie stosował..moze o tym niue wiedzial...a wtedy na pewno sie z niego smiano...tak jak taki Draco dokucza Neville'owi. Ale tak w sumie to Filch powinien byc milszy dla Neville'a przeciez sądo siebie tak bardzo podobni...
Syriusz_Black
31.12.2003 20:31
Taa... niech stworzą prawdziwą rodzinę :/
Nie ma między nimi porónania...
ren.Asiek
31.12.2003 20:36
No nie wiem...ale mi sie wydaje że jest,
bo onoje nie potrafią czarowac za bardzo...Filch w dziecinstwie równiez nie
potrafil... oboje mają tylko jedna osobę blisko do kochania,ze tak
powiem....z obu sie śmiano<z Neville'a nadal> w szkole...
Syriusz_Black
31.12.2003 20:41
Hehe... temat o najzabawniejszych
postaciach, a my tu o tragediach rodzinnych...
Irytek jest śmieszny,
mam z niego niezłą brechtę:
1) motyw z peleryną niewidką - Harry udaje
Barona
2) sprośne słowa
Hehe, on ogólnie wymiata...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę