QUOTE(Pszczola @ 16.08.2005 19:28)
Jezeli jestem przekonana o czyjejs smierci, to bdzie to Snape. Czy to z reki Voldemorta, czy nie, czy podczas pomocy Harry'emu, czy wrecz przeciwnie, nie wiem, ale to jest tragiczna postac, a cos mi sie widzi,ze jezeli watek z Lily okaze sie prawda, to bedzie Ksiadz Robak w wydaniu brytyjskim ^^"
Errmmm...Tomak, mowisz oczywiscie o epilogu?

Gdzies mi taki wywiad mignal przed oczami, ale juz nie pamietam gdzie i kiedy, i czy prawda ;P. Zreszta, nie lubie epilogow wyjasniajacych co sie wydarzy po latach ;/
To nie epilog tylko jedna (chyba jedyna ale nie wiem) z rzeczy które Rowling zdradziła na temat 7 częśći.
QUOTE(kruk @ 21.08.2005 13:42)
A może tak jak w Hamlecie wszyscy wszscy kaputt:P ?? To by było dobre wyjście...takie zaskakującen, nikt by się nie spodziwał. Najpierw Voldi całą szkołę (żeby było mniej do opisywania) dalej Rona Bellatrix, Hermiona z zemsty Bellatrix itd... aż w końcu Voldiego Harry. Biedny nie będzie miał co zrobić i się powiesi...

Dobra, dobra ja tylko żartuję
Ogólna masakra to by było dobre np. Voldi walczy z Harrym i spowodują ogromną eksplozje
Niestety, umrze Dumbledore... Ale kto go zabije? Nie chce psuć niespodzianki tym co VI części nie przeczytali (ja przeczytałam po angielsku), ale powiem tylko że sam Dumbledore nie przewidziałby że zginie z ręki tej osoby...

I... spokojnie, jak na razie Ron i Hermiona żyją
Nie no co ty?? Dumbledore umiera???!!!!!!!!!!!!
Może by tak nowi użytownicy raczyli uważnie czytać poprzednie posty. Czytanie w kółko tego samego jest troszkę monotonne.
Tak, ginie od Avada Kedavra...
Tylko nie mów że zabija go Snape.....
Jaka niespodzianka
To podforum jest właśnie po to, aby pisać o wszystkim dotyczącym 6 tomu bez żadnych ogródek
Właśnie widzę jak bardzo niektórzy użytkownicy umieją czytać [ze zrozumieniem...]... Boshe!
Z tych niektórych wypowiedzi mam niezły polefff... Razem z Katty rozpadłyśmy się na kawałki jak przy nielegalnej teleportacji...
Fajnie........ wpada tu nagle Mugol i mówi że Dumbla zabił Snape heheheheehehe. Niesamowite kto by pomyślał

.
to naprawde zaskakujace!
jak sie ktos urywa przed swietami z choinki to tak potem jest

no ale coz, ktos musi nam dostarczac atrakcji no nie?
zobaczył temat i odrazu na ostatnią strone zeby się podzielic" zaskakującą" wiadomością. Hehe. Była przynajmniej polewka
Pszczola
31.08.2005 23:26
QUOTE(estiej @ 27.08.2005 18:12)
No to cieszę się, że to nieporozumienie. Wbrew pozorom przeczytałem Twoje zdanie dokładnie i zrozumiałem je właściwie, ale ciągle nie wiem, dlaczego w jednym zdaniu wrzuciłaś gejów i depresję maniakalną. Przecież gays to ludzie radośni ;)
Dla absurdu ;)
Ja jakos o Hagrida sie nie martwie. Ale moze jgo braciszek? Albo Olimpia? Jezeli Fang przezyl tamten pozar, czas Hagridowi zadac cios, tak aby Harry mial jeszcze motyw pomszczenia bolu Hagrida.
Jeżeli zginie jeszcze ktoś ważny(Hermi, Ron, Hagrid)albo Kieł lub Olimpia to normalnie Harry się psychicznie załamie. Trafi do psychiatryka i Voldka juz nikt nie pokona
Mhm...Może McGonagall wykorkuje?? Nie mam jeszcze sensownego pomysłu CZEMU mialaby, ale pewnikiem cóś się znajdzie...
No ja tak jak juz wiele razy mowilam tez uwazam ze niema szans zeby zginol nasz kochany, gruboskory gajowy, ale jaknajbardziej bylabym za smiecia jego brata bo w tedy hagrid by byl zmotywowany na calego

Mcgonagal...no niewiem, ale chyba raczej nie bo ona jest taka pozytywna a pozatym musi byc jakis sensowny dyrektor hogwardu jak sie wojna skonczy bo raczej profesor sprout albo pani pomfrey sie nie nadaja

ja bym jeszcze tak sie zastanowila nad rodzicami malfoja. jakby voldek albo jakis smierciozerca zabili lucjusza i jego zonke to malfoj by mial motywacje zeby przejsc na dobra strone co juz wiele razy bylo tu mowione. to chyba dobry powod by byl... ?
QUOTE(zoola @ 02.09.2005 16:06)
Mcgonagal...no niewiem, ale chyba raczej nie bo ona jest taka pozytywna a pozatym musi byc jakis sensowny dyrektor hogwardu (
pisze się Hogwartu) jak sie wojna skonczy bo raczej profesor sprout albo pani pomfrey sie nie nadaja

Raczej zginie bo w 7 części "Prestiżowe stanowisko dyrektora Hogwartu ma objąć jeden ze szkolnych kolegów Harry'ego. Fani (większosc) typują na to stanowisko Hermone Granger lecz pani J.K.Rowling lubi zaskakiwac więc jako drugiego silnego kontrkandydata jest typowany...
Nevill Longbottom"
A może... Luna?
Moze nie wiem tak było w Specjalnym wydaniu "PC Hit" na temata Harry'ego. Moze byc luna moze byc Angelina bo wcale nie jest powiedziane czy nie moga byc ci co juz skonczyli Hogwart a byli kolegami Harry'ego
a..no tak...zapomnialam... faktycznie cos takiego mi sie o uszy obilo. no dobra niech zginie albo i nie mi tam ona akurat wisi.
wlasnie jak tak ktos ze znajomych Harry'ego to tez mi pierwsz co luna do glowy przyszla, ale ona chyba jest zabardzo taka...dziwna? ona ma swoj swiat wie chyba by sie nienajlepiej zajela hogwarTem (

)
hermiona to raczej nie bo to by bylo zbyt oczywsite, ale jakanjbardziej stawialabym na nevilla albo rona ...?
nie no, bez przesady

jak taki Neville może byc dyrektorem, tuż po ukończeniu szkoły? Trochę więcej realizmu. Typuję raczej kogos kto wcześniej skończył Hogwart...Precy?? Być może, Jeżeli będzie się dobrze sprawował w VII części :]. Angelina??? Też możliwe...Ale jak już to sądzę, ze będzie to napisane w epilogu i w jakiejś dalekiej przyszłości, od końca 7 roku na Hogwarcie...
QUOTE
No ja tak jak juz wiele razy mowilam tez uwazam ze niema szans zeby zginol nasz kochany, gruboskory gajowy, ale jaknajbardziej bylabym za smiecia jego brata bo w tedy hagrid by byl zmotywowany na calego
A nie uważasz że dostateczną dla niego motywacją jest śmierć Dumbledore'a. Nie ma drugiej takiej postaci w książce która byłaby tak szczerze oddana Albusowi. Czemu niby Graup miałby umierać? Jakiś jeden sensowny powód? Przecież jest to postać 2-planowa, nie wnosi prawie nic do fabuły. Zastanówmy się lepiej nad postaciami, od których będzie zależało najwięcej w VII tomie.
Pszczola
03.09.2005 13:56
No, cos mi sie zdaje,ze jeszcze Grawp odegra wazniejsza role. Ale on jest dosyc niewygodny dla calej fabuly.... chociaz kto wie? Ale Hagrid jest dosyc silny,a dodatkowy cios zadany jego duszy, dodalby dramatyzmu calej ksiazce.
I zgadzam sie z Gem, jezeli juz, bedzie mowao epilogu...nie lubie epilogow ;/
Osobiście proponowałaby bardziej kogoś z rodziny Weasley'ów. Jest ich stanowczo zbyt dużo by nie ponieśli żadnych ofiar( Billa nie liczę, bo przeżył). Stawiałabym na Charliego. Znamy go najmniej i najmniej będzie nam go szkoda.
O, daj cie spokój! Przecież najlepszym rozwiązaniem byłoby uśmiercenie Rona! Harry miałby wtedy taką chęć zemsty, że hej!
Pszczola
03.09.2005 15:56
Ginny i Ron, wpada w Bersek i schodi sie z Hermiona? ^^""
No i wlasnie ktorys z braci nam bardziej znanych powinien zostac usmiercony, to by bardziej ruszylo czytelnikow. Ja bym usmiercila Freda. Juz to mowilam co prawda ;P Albo lagodniejsza wersja: Percy po nawroceniu.
a skad wiesz drogi ahmedzie ze graup nie bedzie mial jakiejs wazniejszej roli, albo misji do spelnienia?

kto jak kto, ale on jako olbrzym moze byc bardzo pomocny. to prawda, ze hagrid byl bardzo oddany dumblowi i to juz go powinno zmotywowac, ale jakby nie patrzec to garup jest jego bratem, ktorego niedawno odzyskal wiec to tez by go chyba raczej mocno zabolalo...
oby percy sie nawrocil, tak jak malfoj zreszta...
a co do tego epilogu to dobry pomysl, z reszta wtedy by calkiem dobrze pasowalo to zeby ron albo nevil (luna?) zostal dyrektorem
Z rówiesników Harry'ego to stawiam na Hermione, Nevilla lub Erniego. Z tych co ukonczyli Hogwart to hmm... moze ta dziwczyna Percy'ego - Penelopa Clearwater z tych kilku znanych osób co ukonczyli Hogwart to chyba tylko ona jakos mi nikt inny nie pasi na dyrektora.
no mi sie wydaje ze to raczej ktos z rocznika Harry'ego, ale jakbym miala stawiac na starszych to bylo by ciekawie bdyby dyrektorem zostal...fred albo george
Bellatrix Black
09.10.2005 19:53
A swoja drogą, ciekawe czy Bella ma dziecko?(co kubik napisal(a))
No więc nie mogłam tego nie ruszyć- w 5 części, gdy harry i syriusz patrzyli na drzewo rodowe Blacków, nie było nie napisanego o dziecku Bellatrix ale było o dziecku Narcyzy, więc, gdyby Bella je miała tez by to było w książce.
(a tak swoją drogą- co za długie i poplątane zdanie!)
Pszczola
09.10.2005 22:47
Eerrmm... a skad domniemane dziecko Belli w tematecie o typowyanych truposzach? ;P
Eee...Nie wiem???
A wracając do tematu...Kto tu jeszcze może wykorkować??? Może Bill i Fleur umrą w czasie podróży poślubnej? Taak...To by było całkiem, całkiem...
Harry-zbaw świat swoją śmiercią!
ja głosuje na Rona!!
JAK MOŻESZ!!!!!

RON JEST ZA FAJNY, ŻEBY UMRZEĆ, HERMIONA TEŻ!!!!!!!!!!!!
Ja uważam, ze może umrzeć ostatni z Huncwotów, albo któryś z profesorów.
QUOTE(Ronald @ 20.11.2005 13:53)
Ja uważam, ze może umrzeć ostatni z Huncwotów, albo któryś z profesorów.
Tutaj masz rację. Zapewne Lunatyka i Glizdogona czeka śmierć

O jednego członka Zakonu Feniksa mniej

Czarny Pan zwycięży
Jestem na 75% przekonana, że umrze Ron.
Dlaczego?
Rowling tworzy sobie taką ciekawą "piramidkę" śmierci. Najpierw Cedric - jakby uświadamiając nam, że powrót Voldemorta oznacza to samo, co śmierć. Później Syriusz - którego Harry znał prawie dwa lata, zdążył się z nim żżyć, ale chyba jeszcze dobrze nie poznał. Teraz Dumbledore - przewodnik, "ten wszystkowiedzący", najpotężniejszy, gwarancja bezpieczeństwa. Widzicie: od najmniej ważnego do najważniejszego. A kto jest dla Pottera najważniejszy? Ron. No bo co powstrzymywało go przed umawianiem się z Ginny? Przede wszystkim własnie świadomość, ze Ron może tego nie zaakceptować.
Do tego, chyba znacie już historię szachów z części pierwszej.
A po trzecie, to jedna z moich ulubionych postaci, więc Rowling znowu zrobi mi na złość i uśmierci ulubieńca (jak przy Syriuszu i Dumblu

)
Poza Ronem martwią mnie jeszcze rodzice Hermiony. Ona jedna chyba nie poniosła jeszcze żadnych ofiar w wojnie.
December
20.11.2005 23:44
Po przeczytaniu tego tematu wszystkie moje przypuszczenia co do śmierci bohaterów uległy zachwainiu
W sumie śmierć każdej postaci jest dobrze umotywowana,ale
moim skromym zdaniem
zginie Snape, Bellatrix
mam niejasne przeczucie, że trio przeżyje
w ogóle ofiar będzie całe mnóstwo
Zaciekawiłam mnie myśl o rodzicach Hermiony,chociaż nie jestem pewna, w końcu nic o nich nie wiemy, a uśmiercanie tak ważnych osób dla Herminony bez uprzedniego wprowadzenia byłoby nierozsądne.
Zginie Snape. To napewno. Ręczę za to tak, jak ręczyłem za śmierć Dumbledore'a mniej więcej od momentu przeczytania Zakonu Feniksa w oryginale, czyli zanim plotki o jakiejkolwiek śmierci zaczęły się pojawiać. Konstrukt fabularny opowieści może być zaskakujący do pewnego stopnia. Sa zasady których Rowling nie złamie. Snape's gonna be dead.
QUOTE
Poza Ronem martwią mnie jeszcze rodzice Hermiony. Ona jedna chyba nie poniosła jeszcze żadnych ofiar w wojnie.
Hermiona poniosła straty w postaci Syriusza i Albusa. Wiadomo że dla Harry'ego były to dwie bardzo bliskie osoby, ale nie zapominajmy że Ron i Hermiona byli także z nimi związani. Jo koncentruje się na postaci Harry'ego, stara się nam ukazać jak mocno cierpi po utracie kolejnej bliskiej osoby, ale nie zapominajmy o dwójce jego przyjaciół. Dla nich także to był potężny cios.
QUOTE
Jestem na 75% przekonana, że umrze Ron
skąd te kalkulacje?
Shinigami
21.11.2005 22:02
Moi, zdaniem nie zginie nikt z trio, (chociaż Rona nie byłoby mi zbytnio szkoda) mimo wszystko to nadal książka dla dzieci a Ron i Hermiona są najważniejsi zaraz po Harrym.
Uważam że zginie Mary Sue

nie pojawiła się aż tak często, poza tym wygląda na to że to reinkarnacja matki Harry'ego, może więc smarkula poświęci się dla niego tak samo jak Lily
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę