Pszczola
21.07.2005 16:48
Wlasnie. Czy Hogwart bedzie zamkniety? A jezeli tak, to co sie stanie z uczniami? Wazniejszymi egzaminami, etc.?
Wedlug mnie Hogwart bedzie dalej dzialal. Bo po pierwsze, Rowling (o ile sie nie myle) przyznala,ze w VII tomie jednym z nauczycieli bedzie byly uczen - kolega ze szkoly Harry'ego i reszty. Nie mozna tez zapominac,ze w przypadku zawierdzenia McGonagall jako dyrektorki, zwolni sie posada nauczyciela Transfiguracji i oczywiscie DADA. Poza tym, nie sadze aby Ministerstwo chcialo przestac szkolic mlodych ludzi magii, jak inaczej mogliby sie bronic? Zreszta, jak juz chyba Hagrid powiedzial pod koniec VI tomu, w kupie bezpieczniej. Poza tym, co z tak waznymi egzaminami jak O.W.L's i N.E.W.T's? Przeciez one byly przepustka do dalszej kariery w doroslym zyciu. Nie mowiac juz o kursach Apparation, itd.
Ponad to, Harry pewnie bedzie musial wrocic do szkoly po pare rzeczy, jak np. swoj plaszcz niewidzialnosci, czy ksiazka HBP (bo mysle,ze po nia wroci). Zreszta, bedzie musial czasami spytac o rade doroslego, np. nauczyciale. Harry nie jest przeciez jeszcze w pelni wyedukowany. A co z Hermiona i Ronem? Czy naprawde zrezygnuja dla Harry'ego ze szkoly? Co o tym sadzicie?
Harry w tej chwili ma wielki chaos w głowie. Wiadomo że dla niego priorytetem jest odnalezienie i zniszczenie Horcruxów przez co będzie mógł oczywiście zniszczyć Czarnego Pana. Wątpię żeby Potter zajął się nauką i siedzeniem w Hogwarcie(który zapewne będzie otwarty) gdyż jego celem jest właśnie unicestwienie Voldemorta. Możliwe że Harry zjawi się w Hogwarcie tylko na chwilę, albo może tam odbędzie się kulminacyjna scena VII tomu. Nie zapominaj że Harry jest bardzo dumną i ambitną osobą, wątpię żeby chciał wracać do szkoły i uczyć się tam tego czego do tej pory się nie nauczył. Prędzej ruszy na poszukiwanie Horcruxów.Ciężko powiedzieć czy Ron i Hermiona wesprą Harry'ego w jego działaniach, miejmy nadzieję że tak. Miejmy nadzieję że Zakon Feniksa będzie dalej sprawnie funkcjonował, być może ktoś jeszcze pomoże HArry'emu w jego trudnej i niebezpiecznej misji.Kim jest tajemniczy RAB i czy pomoże Harry'emu w jego dążeniach? Pytań jest całe mnóstwo...
Wydaje mi się, że horcruxy będą w Hogwarcie lub okolicach... ale nie wyobrażam sobie porzucenie nauki przez Harry'ego. Ten ostatni rok jest właściwie najważniejszy...
Pszczola
22.07.2005 01:07
Niestety nie sadze,aby Harry wrocil do szkoly. Zauwazcie, tym samym zamyka sobie droge do dalszej kariery. Czyzby przyjal do swiadomosci,ze prawdopodobnie wizionie ducha po starciu z Voldemortem? Ale mysle tez,ze pojawi sie w Hogwarcie, chocby po to, aby kontaktowac sie z niektorymi czlonkami Zakonu. Hogwart to tez dobre zrodlo informacji, itd. No i sa tam rozne obrazy... ciekawe do jakiego stopnia portret Dumbledora moze okazac sie przydatny? Oczywiscie to tylko plotno,ale z zachowanymi cechami osobowosci. Moze jakas dobra rada?

Ale zastanawiaja mnie Ron i Hermiona. Mysle,ze tym razem,po raz pierwszy w calej serii, Harry naprawde bedzie musial dzialac sam. Rodzice Hermiony, Mugole, i tak juz maja chyba nerwy nadwyrezone. Przeciez ich dziecko w ogole z nimi czasu nie spedza! Czy zaakceptuja aby ich corka opuscila szkole? I czy sama Hermiona az tak sie poswieci? A co do Rona, z jego matka moga byc problemy,ale jego rodzice juz predzej sie na to zgodza. Ginny natomiast zostanie w szkole, nie ma opcji...
A Zakon Feniksa przezywac bedzie teraz spory kryzys. Mysle,ze jezeli przetrwa, po jakims czasie to Harry wyjdzie na lidera.Oczywiscie nieoficjalnie. Po prostu,bedzie mial tam najwiecej do powiedzenia, a i zdolnosci przywodcze ma. Na poczatku jednak, nie bedzie chcial z nimi wspolpracowac (nawet McGonagall, najblizsza wspolpracownica Dumbledora nie wiedziala o wspolnych lekcjach i wyprawie Harry'ego i jej zwierzchnika), bedzie musial w miare dyskretny sposob te informacje gromadzic. A ktoz sie do tego nadaje lepiej,niz wlasnie czlonkowie Zakonu?
http://nierob.blog.plA R.A.B. to, jezeli rzeczywiscie brat Syriusza nie zyje, Harry'emu nie pomoze, bo w.g. oficjalnej wersji zabil go Voldemort. Mysle,ze mozna przyjac prawie za pewnik twierdzenie, w ktorym R.A.B mialoby oznaczac Regulusa A. Blacka.
No właśnie już wspomniałem o tym w innym temacie, że R.A.B. to prawdopodobnie brat Syriusza, nie zapominajcie, że Harry będzie już w lipcu pełnoletni i wtedy pewnie wyruszy .....nie na poszukiwanie Horcruxów nie:P... najpierw na grób rodziców do Godrik's Hollow....a potem jak bedzie miał jakieś informacje gdzie Horcrux jest to wtedy.....a jak nie to wróci do Hogwartu choćby na rozpoczęcie roku pogadać z obrazem Dumbledore'a i z McGonnagal,pożegnać się z Ginny(wiem wiem mógłby to zrobić podczas lata, ale skoro i tak do Hogwartu, by jechał- moim zdaniem - poczekałby, aż będzie wyruszał na poszukiwania i wtedy dopiero - no i musi sporo spraw załatwić....
PS. Mam nadzieję, że 7 tom bedzie najdłuższy ze wszystkich. Hehe kto nie ma:P
EDIT:PS.2. Na notce było napisane, że R.A.B. będzie próbował odnaleźć i zniszczyć inne Horcruxy więc nie wiemy, czy Harry bedzie musiał zniszczyć jeszcze 4 czy już mniej.
Pszczola
24.07.2005 01:11
Noo...a skoro Voldemort zabil go osobiscie (jesli go zabil, ale chyba jednak tak), to mogl sie dowiedziec o jego probach niszczenia Horcruxow...czy wtedy nie zechcialby dorobic sobie nowych? Ale wtedy to dopiero by sie fabula pokomplikowala O_o.
Myślę, żę Hogwart będzie dalej działał. Faktycznie, Harry w lipcu stanie się pełnoletni i jest bardzo prawdopodobne, żę wyruszy na poszukiwanie horcruxów. Zresztą zobaczymy. Mam nadzieję, żę wszystko będzie dibrze
no właśnie... jak będzie szukał horcruxów to raczej nie będzie miał czasu na naukę nie? chyba, że McGonagall go namówi (w co wątpię). mnie bardziej zastanawia fakt,czy Hermiona i Ron wrócą do Hogwartu czy pójdą z Harrym... Czy pani Weasley pozwoli synowi na niebezpieczną wyprawę i czy Hermiona poświęci swoją "karierę" by pomóc przyjacielowi?
Pszczola
24.07.2005 12:51
Dokladnie...mysl,ze beda sie starali pomoc Harry'emu, ale w glebi duszy, chyba opuszczac Hogwartu nie chca. Mysle,ze dzieki McGonagall beda mieli jakies ulgi, zwolnienia? Ale to mocne moze. Widzimi mi sie jednak,ze Harry bedzie sam. Wtedy to rzeczywiscie stanie sie dorosly ;)
QUOTE
A R.A.B. to, jezeli rzeczywiscie brat Syriusza nie zyje, Harry'emu nie pomoze, bo w.g. oficjalnej wersji zabil go Voldemort.
Według Syriusza jego brata zabił śmiercożerca, bo nie był zbyt ważną postacią, co nie oznacza, że nie jest tym tajemniczym R.A.B.
Pszczola
24.07.2005 21:00
Racja, przeczytalam caly fragment jeszcze raz ;P
Ale dopuszcza mysl,ze mogl to byc Voldemort. To zdanie juz daje do myslenia. Znowu pozory moga myslic, a Regulus bardziej podpadl Voldemortowi nizby sie wydawalo.
Dokłdnie...to może by ktoś zupełnie inny...a co do Horcruxsów to Voldrk raczej nie zrobi sobie nowych, bo to by znaczyło e musi podzielić którys z 7 kawałków duszy na jeszcze mniejsze, to raczej nie wchodzi w rachubę...to byłoby za proste rozwiązanie.No nie wiem, ale nie podoba mi sie ten pomysł..Taka aluzja...na początq pomyslałam sobie że być może na końcu VII okaże się że jeden z Horcruxsów będzie w Hrraym i w ostatniej potyczce sam zginie, ale to by było niezgodne z przepowiednia, choć z inej mańki jak powiedział Dumbledor że to Voldi sprawił ze przepowiednia weszła w życie i wcale nie musi okazać się prawdziwa. Ale znowu może to właśnie zakładała przepowiedni.no to trocę zakręcone... :|
A co do szkoły to napewno będzie otwarta, boto by już nie była ta sama opowieść. Moim zdaniem Potter wróci do szkoły ale będzie współpracował z Zakonem żeby odnaleźć pozostałe kawałki duszy i po prostu będzie robił wypady wspierany przez Hermionę i Rona...
Pszczola
24.07.2005 21:10
Przepowiednia jest tak skonstruowana,ze albo rzeczywiscie jeden zabije drugiego,albo obaj zgina. 5 anglistow w tym jest Szkot nie mogli dojsc do porozumienia odnosnie tej przepowiedni. (zgadnijcie kto ich sie o to spytal ;P)"(...)for neither can live while the other survives"...
Heh, nawet jezeli Harry wroci zeby sie uczyc, to nie sadze aby zrobil to od poczatku roku.Ze smiercia Dumbledora wszystko sie zmienilo.
No prawda, prawda..ale też Harry nie może wybrać się samotnie na misję...ma za mało siły...zn. nie jest do tego przygotowany. Musiałby przez ten czas uczyć sie od kogoś naprawdę dobrego zaklęć i jak się bronić. Ma za mało wiedzy i nie poradziłby sobie walcząc z Voldemortem jak nie mógł nawet najmniejszej krzywdy zrobić Snapeowi...
Pszczola
24.07.2005 22:49
Ale teraz, kiedyosiagnie pelnoletnosc, bedzie mogl sie juz uczyc poza Hogwartem na wlasna reke. Zreszta, niewykluczone,ze zacznie wczesniej, wystarczy,ze bedzie w domu pelnym innych pelnoletnich czarodziei. Sam Dumbledore przyznal,ze nikt nie udowodni,ze to akurat nieletni praktykopwal czary, jezeli wokol niego beda inne osoby mogace czar ten wykonac. A nie sadze,zeby chcialo sie Ministerstwu przy kazdnej watpliwosci wysylac przedstawiciela, ktory za pomoca Priori Incantem upewnialby sie,czy nie zostalo zlamane prawo.
Wątpię czy MM wogóle zawracałoby sobie łeb wysyłaniem kogokolwiek do Pottera w takiej sprawie.
Pszczola
24.07.2005 23:04
No wlasnie to napisalam ^^""" I nie tylko POtterowi, ale i kazdemu dzieciakowi. Szczegolnie w takich czasach. Na glowie maja inne sprawy niz zawracanie glowy jakimis ograniczeniami wiekowymi, a juz szczegolnie u 16-latka, ktory zaraz bedzie dorosly.
Tez prawda ale chodzi o to, że jak mógłby przez kolejny rok zdobyć taką moc dzięki której pokona Voldzia??? Przecie wystarczy spojrzec na Riddla. Ile musiał poświęcić żeby dostać takiego powera??A to też zajęło trochę czasu...
...no chyba, że nie brać pod uwagę jakichś innych aspektów, o których nie wiemy(a co jest bardziej prawdopodobne

) no i tej "siły miłości"

jak to Dumbledore powiedział.
Pszczola
25.07.2005 23:49
Oczywiscie, to pewnie na koncu i tak bedzie wazniejsze od wszystkich zdobytych przez Harry'ego umiejetnosci, nie mniej jednak, miloscia Smierciozercow nie pokonona. Hogwart ma jednak pewne ograniczenia, a na zewnatrz moze praktykowac niekoniecznie bezpieczne i legalne techniki... A jaikis nauczyciel? Czyz Rowling nie wspominala,ze Lupin odegra wazna role? Moze Harry wymusi na nim pobieranie lekcji? I na innych czlonkach Zakonu? I nadal twierdze,ze ksiazka HBP pomoze mu w dalszej edukacji ;P
Yup...może i tak. Może niech Harry qpi kwiaty i ptasie mleczko dla Voldemorta....ta, i wielkie całusa.

moe tak go pokona
Pszczola
26.07.2005 01:03
Ej, a ogladal ktos kiedys ostatni odcinek "Sailor Moon - Stars"? ;P Jezeli tak, to mozecie miec pojecie o tym, co sobie wyobrazilam, kiedy o tych kwiatach przeczytalam ;P. Ale serio, ja wtedy na "Czarodziejce" beczalam, takie to bylo..."milosc ponad zlo" O_o
No coz, ale w przeciwienswtie do tamtego, 100%-wego happy endu nie wroze...jak 50% bedzie, to juz sukces ^^".
Czy StarS to był ten ostatni sezon? Z tymi czarodziejkami co się za facetów przebierały?
PS
Kochałem się kiedyś w Rei Hino

Piekne włosy miała/ma.
Pszczola
26.07.2005 01:12
Moja ulubiona Sailorka *_* Moj brat tez sie w niej kochal ;P Ale ciiii....
Tak, o ten sezon chodzilo ;) Pamietasz zakonczenie? "odrzuc bron, walcz sercem *_*, nie zabijaj jej", etc.
Galaxia: Nie masz odwagi? Jesteś zbyt tchórzliwa jak na wojowniczkę!
Sailor Moon: Jeżeli odwaga polega na zadawaniu ludziom cierpień to rzeczywiście nie mam jej. Wojna niczego nie pokonuje ona przynosi tylko cierpienie, nie chcę walczyć. Tak mi przykro Chibi-chibi.
Ahh stare dobre czasy.

o bosz....

:D:D Ja się kochałam w Pikachu

:P...nie no joke. Ja niemialam niestety okazji oglądać Czarodziejekdo końca

.
...pamiętam ze zawsze lubiłam Muminki...zajefane miny strzelał Muminek jak spadał z drzewa
Pszczola
26.07.2005 01:25
tez anime ;P Ja sie kochalam w Wloczykiju *__*
..i przebila ja mieczem milllosci *___*. Miejmy nadzieje,ze nawet jesli Rowling ogladala SM, to ubierze to w inne slowa i sposob ;P...Miejmy nadzieje,ze NIE ogladala ^^""
Naszla mnie ochota na SM...cholera, gdzie ja mam te plytke z ostatnimi odcinkami? ;(
mhm...to masz rywalkę: Małą Mee. A ona zadeklarowała ze jak dorośnie to będzie piratem więc uwazaj
"Jednak przekonacie się, że naprawdę opuszczę szkołę tylko wtedy, kiedy już nikt w całym Hogwarcie nie pozostanie mi wierny. Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają."
Cytat Dumblodore'a w drugim tomie. Adekwatny sytuacji w VI.
Pszczola
26.07.2005 20:20
Racja, to nawet potwierdza przypuszczenia,ze Hogwart nie zostanie zamkniety. Jednakze nie uwazam,ze Harry wroci na poczatku roku do szkoly.
aha!!! Czyli Rowling popełniła gafę!!!
Pszczola
26.07.2005 20:30
Eeerrmm...sorry, didn't get you?
QUOTE(murof @ 26.07.2005 15:12)
"Jednak przekonacie się, że naprawdę opuszczę szkołę tylko wtedy, kiedy już nikt w całym Hogwarcie nie pozostanie mi wierny.
No co!! Harry jest człowiekiem Bymbledora na wylot!!! Więc jak mógł zostawić szkołę??!!!
..oj ciiii...wiem co pomyslicie!!!???

:P:P:P
Pszczola
26.07.2005 21:48
No to wlasnie dlatego,ze jest jego czlowiekiem na wylot, bedzie kontynuowal jego misje ;P
No tak ale wtedy Dumb nie "zostawiłby" szkoły:P:P:P
...ale na pewno będzie otwarta szkoła. Ciekawe tylko czy nowym dyrektorem będzie Mcgongal, czy może dada kogos innego jednak...

Najpierw pomyślałam o Slughornie do on był w podobnym wieq do Dymba i miał największe doświadczenie, ale stanowisko przejeła jenak Minerwa. Myslę, że Ministerstwo bedzie chciało zaingerować w sprawy Hogwartu.
Minerva będzie dyrkiem bo tak zapewne zdecydował Albus jak ją mianował na stanowisko wice.
MM raczej nie będzie się już nigdy wtrącać do wewnętrznych spraw szkoły.
może szkoła i będzie działać ale Harry NA PEWNO do niej nie wróci. Dowód?? - Rowling powiedziała że ostatni mecz Quidditcha w szóstym roku był ostatnim w historii. Może niezbyt odkrywczy komentarz ale za to z dowodami
A ja myślę, że wróci przynajmniej na 1 semestr...
Pszczola
27.07.2005 19:26
A ja mysle,ze wroci na pare godzin najwyzej dni. I to nie w celach stricte edukacyjnych ^^"""
Zgadzam się z Pszczołą. Jeśli Harry wróci to tylko po informacje, ewentualnie by skorzystać z Myślodsiewni. JKR wyraźnie powiedziała że Harry posiada już dostateczną wiedzę i umiejętności by zniszczyć Lorda Voldemorta. Hogwart jest jednak skarbnicą wiedzy i Harry może potrzebować jeszcze jakis wiadomości. Już wiem!! Weźmie miecz Godryka i zaciupie wszystkich śmierciożerców

<joke>
Po za tym pewnie wróci po książkę Księcia . Myślę , że jeszcze mu się przyda. Może będzie chciał porozmawiać z portretem Dumbledore’a( ja w każdym razie bym chciała) . Ale tak jak powiedział ktoś wcześniej, HP musi skorzystać z Myślodsiewni. W końcu nie wie, gdzie szukać tych Horcruxów.
Nie wiem...no mnie się cały czas nie wydaje żeby on był gotowy..

...pokonać Voldiego.
Pszczola
28.07.2005 17:37
Popatrz na zachowanie Dumbledora, tak bardzo chcial,zeby Harry wszystko zrozumial, tak jakby tracac niekiedy cierpliwosc, desperacko probowal przekazac mu jak najwiecej. To utworzylo szczegolna wiez miedzy nimi, ktora pozwolila Harry'emu wkroczyc dalej na samodzielna droge. Jezeli nawet nie jest gotowy pod wzgledem umiejetnosci magicznych, to emocjonalnie juz niezle dojrzal. A to zmotywuje go do wiekszej pracy. Harry jest bardzo utalentowany, tylko musi te poklady talentu wydobyc. I zrobi to ;) Jeszcze nas zaskoczy swoimi zdolnosciami.
Zgadzam sie calym sercem, Harry jeszcze bedzie korzystal z tej ksiazki.
Gem, a powiedz kiedy Harry był gotowy zmierzyć się z Voldim? We wszystkich tomach mial z malo wiedzy aby stawic czolo LV, ale Potter ma duzo szczescia i przyjaciol i sadze ze jakos sobie poradzi, w najgorszym wypadku zginie razem z Voldemortem.
Co do zdolnosci Harry'ego, czasami mam wątpliwości
No własnie o to chodzi, że on ma więcej farta jak rozumu...
Pszczola
29.07.2005 04:01
Alez jasne ;P Tylko,ze w sytuacjach podbramkowych chopak sie mobilizuje. A teraz to sie powinien zmobilizowac na dobra. Mark my words! Jeszcze nam szczeka opadnie na umiejetnosci Harry'ego (mowi slepo wierzaca (?) w to co mysli fanka ;P)!
James_new
30.07.2005 19:53
A może Harry jednak wróci do Hogwartu i po prostu będzie opuszczał szkołę, jak się dowie położenie Horcruxa. A meczu Quiditcha nie będzie, ze względów bezpieczeństwa ....
Wątpię. Wszystkie dotychczasowe tomy były opisem zycia szkolnego "z przerwami" na ratowanie świata. Ale w 7 częsci wszystkie wątki muszą się wyjasnić. Musi się zdarzyć cała kupa rzeczy, Harry musi zdobyć mnóstwo informacji itd. Dlatego nie sadzę, żeby Rowling marnowała teraz miejsce na kolejen opisy lekcji zaklęć, czy obiadkó wielkiej sali. VII Tom będzie pod tym względem zupełnie inny. Sądzę, że Hogwart mimo wszystko zostanie otwarty, ale Harry będzie z niego korzystał tylko jako czegoś w rodzaju bazy wypadowej, to w końcu jego dom
A wracając do kwestii gotowości...mam powazne wątpiwości, czy jest gotowy. Mniejsza o samego Voldemorta, bo to będzie już "tylko" człowiek, ale po drodze trzeba jeszcze dorwać kilka Horcruxów, wszystkie wymyslnie zabezpieczone (nawet Dumledore o mało nie zginął przy poszukiwaniach), a limit farta kiedyś się wyczerpie. I co wtedy ? Uważam, że koniec końców da sobie radę, ale łatwe to na pewno nie będzie. W każdym razie nie będziemy się nudzili czytając...
Pszczola
30.07.2005 22:52
Heh, juz teraz sie nie nudzilismy. Czytajac te czesc, mialam wlaczona muzyke do III filmu. I przez 4/5 lektury mialam nastawione te pelne napiecia kawalki ;P Tylko pare chwil na te lzejsze i weselsze.
Oj, nie ma czego zalowac. Jezeli rzeczywiscie potraktowac VI i VII czesc jako spojna calosc (oczywiscie w calej powiazanej ze soba historii), to tak, jakby etap Hogwartu jest juz zaliczony w tej ostatecznej czesci. Reszta to baaardzooo rozbudowana koncowka.
....koncowka ;( Lepiej niech bedzie najlepsza ;/ !
angela^^
31.07.2005 00:24
moim zdaniem może pod względem umiejętności harry nie jest jakimś geniuszem, ale teraz, bardziej niż kiedykolwiek, jest przygotowany psychicznie. to co mówił dumbledore - nawet gdyby nie było przepowiedni, harry chciałby wykończyć voldiego za to co zrobił jego rodzicom, koledze i ojcu chrzestnemu. no a teraz dochodzi dumbledore.
oglądaliście anastazję? ^^ (tę bajkę). ostatnie kwestie kiedy anastazja rozbija ten flakonik raputina za każdym razem mówiąc coś w stylu 'to za moją rodzinę' *przyciska mocniej flakonik* 'to za dimitra' *jeszcze mocniej* 'a to ode mnie!' *rozbija flakonik*. i wiecie co? czasami tak sobie wyobrażam zakończenie HP - harry po kolei będzie rozwalał horcruxy za wszystkich tych, ktorzy zginęli z ręki LV, a ktorzy byli dla niego ważni ^^
heh, rozmarzyłam się ^^ a co do hogwartu to jestem pewna, że zostanie otwarty - nie chodzi nawet o pottera ale także o resztę uczniów. bo tak jak ktos powiedzial - nie mogą w tych cieżkich czasach zaprzestać nauki magii..
Pszczola
31.07.2005 16:13
Eehh...ogladalo sie. Pare razy ^^"" ;P NIe ma to jak fajna bajka zaklamujaca historie ;P Ale w koncu z Pocahontas tez tak bylo ;P
No ja mysle,ze tak bedzie Harry postepowal, ale czy o to chodzi,zeby caly czas zzerala go nienawisc? No, ale to jego motorek, nie da sie ukryc. Mam tylko nadzieje,ze nie wypowie tego glosno (no, najwyzej w walce z Bella, jezeli do takiej dojdzie i z innymi smierciozercami), bo wtedy przed oczami stanie mi ogromny napis "Hollywood".