dobra koniec
Matoos

Chciałem powiedzieć że setnie się ubawiłem przy waszych próbach zgadywania, a porównanie z murofem zwaliło mnie z krzesła. Jeszcze nie wiem czy pozytywnie czy negatywnie... A tak na serio, naprawdę jestem ostatnią osobą która mogła coś takiego napisać? Sihajo? Miałem nadzieję że choć ty... <Chlip> <Odchodzi ze złamanym sercem >

ostatni bedą pierwszymi =P

Co ja zrobię, że kojarzysz mi się z nieco innymi wierszami? <głaszcze matoosa po głowie>


Edit: Mell, wrzucaj następne, czy my mamy, żebyś Ty też troszku się pobawiła?

jak macie to wrzucajcie
a jak nie
to ja jutro wrzuce

=)

Kto to popełnił?
Tytułu nie podaję, bo na łatwiznę chodzić nie będziemy. Zgadujta, ludy.



Był rok...
Były miesiące...
Były tygodnie..
Były dni...
Były godziny...
Były minuty...

Sekund nie mogło być...

Życie załamało się w samym środku swej cienkiej lini.
Pękło...
A my słyszeliśmy tylko cichy, długi gwizd,
W który jakby się wsłuchać przypominał śpiew zabitego kruka...

Nie wiedziałeś jak przejść obok zrozpaczonej dumy,
Więc zdeptałeś arkusz świata.
Na który ktoś kiedyś wylał brudną wodę z farb,
Pozostała tylko plama...

Patrzyłeś na rozłam,
Przez Twoje oczy przechodził cień psychodeli...
Wiedziałeś, że ludzie nadejdą.
Lecz nie miałeś gdzie ukryć się w tym przeklętym kole bez kątów...

Kiedy zwinięty w kłębek,
Zaśniesz pod brudnym śmietnikiem...
Przypomnij sobie o tym, że jeśli byś tego nie zrobił
Twoje życie stało by się piekłem...

...które leży w samym środku raju....

Widzisz te drzwi?
To mój tartar.
Zaraz przez nie przejdę,
I nie chce być sama.
Razem raźniej....

Nawet w oszustwie którym ciągle mnie karmisz...

Nie wiem czyje, ale okropne XD

Zaryzykowałbym Vampirkę - o ile się nie obrazi! (Po tym co wyżej)

Wydaje mi się, że mogła to napisać jakiś czas temu, stać ją na taki tekst - nieco chropawy, "wystrzeliwany" z głebi duszy bez nadmiernej dbałości o formę...

hmm
jakiś dawny wiersz
bo ostatnio
czegoś podobnego tu nie widzialam

Potti?

nie, Potti pisała w zwięźlejszych formach
inaczej
chociaż może bardzo dawno...
ale nie, raczej nie

może Marcia?
też coś pisała
i taka forma pasuje mi do Niej

Ja bym dał voldiusa nie wiem czemu, ale jakoś on mi pasuje...

Hahaha, teraz się nikt nie przyna, że to jego XD

E tam, nie przesadzajcie, nie jest taki strrraszny

Szczelałbym jednak w Vampi.

Wszyscy szczelajom, a nikt nie trafia ;P

moja kolejna sugestia
to Klaud

taki otwarty
spontaniczny tekst
i te cholernie drazniące
wielokropki
=)

hehe jaka ja tu mam opinie..

mnie sie wydaje ze to nie ja

zabite kruki.. bleh

Vaampi, no jesteś blisko XD

Ale Klaud to też nie była... Kto ma tendencję do potężnych i rozbudowanych form poetyckich? No ludki... I nie marudzić mi tu czy ise podoba czy nie ;P

Wiedziałam, że to nie Vampi, za subtelna na to jest ;p Pod-po-wiedź! Pod-po-wiedź!

zara zara, może triad?

And the oscar goes to... Cat!

Brawo. To była Triad.

o_O serio?

Ano. Zarzućcie jakimś tekstem kolejnym.

Ależ proszę:

Zaczyna mi brakować życia
Brak światła - to nic
Przechadzając się po bulwarach
Takich pełnych ludzi
Ostrość i zachłanność
Widze!
Co dnia.

Kawałeczek miłości sprzedaj mi
Gwiazdo złota - sprzed bram Częstochowskich
Zabrałeś wszystko: niebo, ziemię
Przyjaciół, radość, słońce, smutek
Oddaj!
Co dnia.

Zasznurowawszy buty wyruszam daleko
Mokrą rosą stroisz struny
A Ona stoi tam, tak daleko
Ucieknie Ci, boso
Uważaj!
Co dnia.

W porannej kawie moczę język
Kiedyś tak słodka, teraz zapuszczała
Puszcza, ze snów
Każdy na swoje sny pełne marzeń
Tak, właśnie tak!
Co dnia.

Kaczki na wodzie pływają
Zaraz ukradną Ci ostatni kawałek chleba
Żar nadzieji znieknie
Zostaniesz sam, ze mną
Dla mnie!
Co dnia.

hmm
Kat?

Pardon?

Melissa?

Ni!

Marcia?

ale musimy choc troche uzasadnic
no bo
takie sa zasady =P

ja mysle że to moze byc Vampi
bo takie metafory
mi sie z Nia kojarzą
chociaz forma taka nie za Vampirkowa

ej ja sie tak nie bawie

skad wy bierzecie te twory i czemu zawsze wszystko na mnie? ;p

Marcia, no bo takie Marciowe jest... Metaforynki, troszkę zabawy słowem... Nie wiem sama.

Vampi, na Ciebie dlatego, że piszesz wiersze ;P

Ani Marcia ani Vampi tym bardziej ;P

W tej chwili wiem tylko jedno - na pewno nie ja to popełniłam ;]
Hmm... Triad?
Potti...?
Geez...

Językowi się przyjrzyjcie. I powtórzenia też się komuś zdarzały.
I nie Potti i nie Triad. :)

olśnienie!

przecież to prawie na pewno Morna!

Matko XD
Nie Morna.
Podpowiedź absolutna- tytuł wiersza brzmi "Krwawa świeczka".

Eee... Klaud...?
Jakoś tak mi się pomyślało, może ona...

Jeszcze mi się to z Raven kojarzy

Uzasadnienie? Takie mrowienie w czubkach palców

Muszka?
no jejku
podpowiedź absolutna
absolutnie zbiła mnie z tropu

XD

Była tu jedna specjalistka od smutnych, krwawych wierszy ;D

chyba nie za moich czasów =P
w sumie
duzo tu takich bylo

XD

ależ owszem, za twoich ;D
inne dzieła tejże autorki to między innymi:
Bez Tematu, Bez Uczuć
Dziecko Anioła
Zawiłość
Zaśmiej Się
Kawałki Niczego

myśleć, myśleć! ;)

er... celuję....

Korniszonek?

Uzasadnienie: bo zupa była za słona. XP A tak serio: nie pamiętam już dokładnie, ale wydaje mi się, że ona miała takie depresyjne wiersze...

Nno, wreszcie! Brawo, Sihajka ;)

łał
nieźle

teraz ja

"To tak jakby coś zniknęło
w pół oddechu
pomiędzy myślą
a słowem."

Hmm... Muszka?

nie

może to mały fragment
ale myśle
że charakterystyczny
dla tej osoby
=)

hmm. takie delikatne
- stawiam na Sihaje

Też bym powiedział że Sih. Powiedziałbym wcześniej że jakaś późna Vampi, ale ona się już odezwała, wiec pewnie nie

nom
dobrze

Ej, co ze mną tak łatwo poszło? XD


Następny wierszok, czekam na propozycje =)

rozsypane złote zioła wonne
zwiastowały uśmiech
kolorowe było niebo
obiecało powrót po
kolejnym wschodzie
nie zdarzyło się już nic
tylko wyjątkowy muskał wiatr
i zielona trawa
przeczuwała

w białych sukienkach
śmiały się tańcząc ostatni
wspólny szept
z kroplami rosy
dał nadzieję świat
że czas wonnych ziół powróci

a na razie mamy jesień
ktoś naliczył że już trzecią...

Muszka Me albo loonatyk

Uzasadnienie, uzasadnienie! ;)