Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Kompleksy
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12
vigga
gorzej, kiedy ktoś jest naprawdę

inteligenty, a nie potrafi tego wykorzystać. chociażby mój kolega, pisze

niesamowite wypracowania, wiersze, ale często mu się nie chce czegośtam

zrobić i z polaka leci na 3-4, chociaż mógłby spokojnie na 5
Ciri
QUOTE(Frosty Consilium @ 01.05.2004

11:53)

macie

jakieś?jak sobie z tym radzicie?


/>
*


/>


ja staram sie kompleksow

nie miec. po prostu, jestem jaka jestem i tyle. a kiedy widze jakies

'usterki' w wygladzie, to nie umieram z histerii tylko reperuje =) a

tak w ogole to wszystkie kompleksy typu "jestem gruba, brzydka i

glupia" przezywa moja siostra za nas dwie...
Magya
Nie mam kompleksów. Wychodzę z założenia,

że jak mam się komuś podobać to tylko taka jaka jestem. Nie będę się dl

kogos odchudzać albo robić operację plastyczną. Jak ktoś chce mnie zminiać -

to niech spada na drzewo
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />

/>Kompleksy miałam, ale sobie z nimi poradziłam i nawet jak są to nie

zwracam na nie uwagi
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
Ewelka
Ja tam nie mam kompleksów. Lubie siebie

taką jaka jestem...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Dajmond
A ja nie lubię swojego imienia i jak już

wspominałam tego, że jestem niska.
Koniec.
Lilly
QUOTE(Magya @ 13.04.2005

18:05)
Lilly masz rację.

Przetestowałam to na sobie. Cały rok haruję jak wół, staram się o oceny i

chociaż są wyniki, to koleżanka, która sobie wszystko totalnie olewa

wychodzi czasami lepiej ode mnie ( w dodatku doskonale opanowała zdolnośc

podlizywania się innym, ale to szczegół
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />) To jest

niesprawiedliwe. JesZcze na dodatek u mnie w szkole jest średnia

ważona 
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/dry.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />

/>
*


/>


Niekoniecznie trzeba się

podlizywac ;] Wystarczy wyrobić sobie dobrą opinię. Wyrobilam sobie takową w

1 klasie i do tej pory uwazaja mnie za 'pracowita, inteligentna,

grzeczna (...)' mimo ze takim aniolkiem nie jestem. A jakies potkniecia

po drodze nie zawazaja na calej opinii 'bo przeciez jej tez sie moglo

zdarzyc...' ;]

Kompleksy? Mam. Zebralo sie tego troche. Ale

staram sie jak najmniej zwracac na nie uwage... Szkoda,ze nie zawsze sie

udaje.
Magya
Ta dziewczyna, którą miałam na myśli nie ma

dobrej opinii, a i tak wszyscy przymykają na nią oko


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'

/>
Eva
Chcialam troche schudnac ale Wojtek

nie pozwala. I moje kompleksy poszly sie, nie przymierzajac, je*ac XD

/>

Dajmond, ja na dzien kobiet dostalam kartke od kumpla z

tekstem "Dla Ewy ktora jest niska - wszystkiego najlepszego i w

ogole" XDDDD
I mam przydomek "Ewa ktora jest niska ale jest

wyzsza od Moniki".
To sie nazywa miec przesr*ne.
MeGi_16
Jak się ma kogoś takiego,kto cię kocha taką

jaką/jakim jesteś,powtarza ciągle,że jesteś najpiękniejsza/y no to chyba

wszystkie kompleksy się gdzieś głęboko chowają.
No,a nawet jak ktoś

kogoś takiego nie ma,no to nie będzie mieć,żadnych kompleksów jak sam siebie

zaakceptuje.
Nie mam kompleksów.
Akceptuję siebie i mam kogoś kto

mi powtarza,że jestem piękna.Wtedy po prostu nie można mieć kompleksów.
Agulka88
ja ostano miałam kompleks grubiści (biggrin.gif) Ale zaczełam się odchudzać...bo dostałąm się do pewnego kursu..i jakoś to poszło smile.gif Ale teraz mam kompleks brzydoty i w ogóle....zryta jestem... sad.gif
Magya
Oj biednaśty biedna... Tak btw to na jaki kurs się dostałaś, że się odchudasz?
czadowa_
Czy wy tez tak macie, że nie tak w życiu to nie macie kompleksów, ale jak poprzebywać w jakimś zanadto-idealnym gronie to jakoś trudniej wierzyć w siebie... huh.gif
Potti
a mój tata ciągle śpiewa. mam kompleks na tle rodziny.

a tak pozatym to nie mam kompleksów, bo co z tego, że mam fatalne to czy to, skoro i tak tego zmienić nie mogę. a to co mogłam- już zmieniłam.
Agulka88
QUOTE(Magya @ 24.04.2005 17:29)
Oj biednaśty biedna... Tak btw to na jaki kurs się dostałaś, że się odchudasz?
*




Możesz powtórzyć, bo niezakapowałam huh.gif tongue.gif
Bellatriks
Ja tam sądzę że jestem za gruba ale odchudzać się nie będę bo nie wytrzymałabym bez lodów, cukierków, czekolady itp. więcej niż 4 dni... Jestem brzydka i mam syfy na twarzy... dry.gif to już gorzej... syfy się likwiduje a piękna będę jak umyję włosy i spojrzę w lustro z innej perspektywy tongue.gif Jestem głupia- i oto chodzi!
vigga
a ja kiedyś nie miałam kompleksów i w ogóle mi wisiało, co inni o mnie powiedzą. a teraz mam. i to wszystko przez moich znajomych, a szczególnie znajome, bo są za ładne tongue.gif o.
Bellatriks
Moja klasa pozbawia mnie kompleksów tongue.gif Jak patrzę na te monotonne niewyróżniające się twarzyczki, które nie chcą mieć innego zdania bo "ci lepsi" ich wyśmieją to mi się śmiać chce. I się śmieję. Słucham BEP, chodziaż moja klasa twierdzi ze to za przeproszeniem gówno. Ubieram mini, chociaż ponoć wyglądam jak panienka o lekkich obyczajach. Czytam harry'ego pottera, choć ONI twierdzą że to również za przeproszeniem gówno. Walczę z przeklinaniem, a cała szkoła przeklinina jak szewc. I jestem w klasie szanowana. Nawet największy skejt nie przeklina w moim towarzystwie ;D
Eva
QUOTE(Bellatriks @ 24.04.2005 21:44)
Słucham BEP, chodziaż moja klasa twierdzi ze to za przeproszeniem gówno. Ubieram mini, chociaż ponoć wyglądam jak panienka o lekkich obyczajach. Czytam harry'ego pottera, choć ONI twierdzą że to również za przeproszeniem gówno. Walczę z przeklinaniem, a cała szkoła przeklinina jak szewc. I jestem w klasie szanowana. Nawet największy skejt nie przeklina w moim towarzystwie ;D
*


Hihihihihihihihih...

Ja wiem, niby jest to cale 'za przeproszeniem', ale nie zmienia to faktu, iz 'gowno' jest wulgaryzmem XD

PS czujesz sie od nich lepsza?
Bellatriks
No wiesz... walczę z przeklinaniem ale to nie znaczy że przez całe życie będę święta pod tym względem. No dobra: przepraszam... blush.gif za każde przekleństwo przepraszam tongue.gif I to się więcej nie powtórzy, wybaczcie smile.gif

A tak szczerze, całkiem szczerze? Wiem że to głupie z mojej strony, ale pod względem osobowości- tak, czuję się od nich lepsza. Wiem że każdy jest oryginalny na swój sposób ale po prostu inaczej nie mogę. Nie potrafię zrozumieć że każdy jest na równi... po prostu...
Eva
Ilekroc zywisz do kogos negatywne uczucia - zyjesz iluzja.
voldius
QUOTE(Elvaralinde @ 24.04.2005 21:46)
QUOTE(Bellatriks @ 24.04.2005 21:44)
Słucham BEP, chodziaż moja klasa twierdzi ze to za przeproszeniem gówno. Ubieram mini, chociaż ponoć wyglądam jak panienka o lekkich obyczajach. Czytam harry'ego pottera, choć ONI twierdzą że to również za przeproszeniem gówno. Walczę z przeklinaniem, a cała szkoła przeklinina jak szewc. I jestem w klasie szanowana. Nawet największy skejt nie przeklina w moim towarzystwie ;D
*


Hihihihihihihihih...

Ja wiem, niby jest to cale 'za przeproszeniem', ale nie zmienia to faktu, iz 'gowno' jest wulgaryzmem XD

PS czujesz sie od nich lepsza?
*



dobrze jest czasem czuc sie od kogos lepszym.
Eva
Dla kogo dobrze? XP
Smerfka
Kompleksy... skąd ja to znam.
165 cm wzrostu, mając w klasie podłe mutanty, które nazywają Cię "KNOT i przestawiają (dosłownie), kiedy im się tylko podoba- to dopiero prawdziwa tragedia ;-)
Poza tym, nie podoba mi się w sobie także szereg innych rzeczy i w sumie to mogałbym zając następne 6 stron tematu, wymieniając je, ale... po co? wink.gif
voldius
QUOTE(Elvaralinde @ 24.04.2005 23:53)
Dla kogo dobrze?  XP
*


no ten no... dla mnie ;p
Bellatriks
QUOTE
165 cm wzrostu, mając w klasie podłe mutanty, które nazywają Cię "KNOT i przestawiają (dosłownie), kiedy im się tylko podoba- to dopiero prawdziwa tragedia ;-)


Nie jest źle... mnie nazywają E.T bo ponoć jestem dziwna dry.gif , zachowuję się jak UFo i ciągle myślę o śmierci... a co ma śmierć do E.T to nie wiem
Agulka88
QUOTE(Smerfka @ 24.04.2005 23:04)
Kompleksy... skąd ja to znam.
165 cm wzrostu, mając w klasie podłe mutanty, które nazywają Cię "KNOT i przestawiają (dosłownie), kiedy im się tylko podoba- to dopiero prawdziwa tragedia ;-)
Poza tym, nie podoba mi się w sobie także szereg innych rzeczy i w sumie to mogałbym zając następne 6 stron tematu, wymieniając je, ale... po co? wink.gif
*




hEH.. Jeśli chodzi o klase to ja też nie mam lekko, mam samych chłopaków, którzy non stop mnie besztają na każdym kroku, i piszą na ławkach ze ja to "Tempak"
No nic.. Tylko pogratulować takim ludzią inteligencji ...Ekhm..
Milva
Ze mną za to nikt nie rozmawia. Wszyscy uważają, że nie potrafię konwersować na normalne tematy. Wszystko co mówię jest zbyt mądre i pachnie filozofią. Po prostu mnie olewaja a ja sie cieszę bo w gruncie rzeczy nie lubię ludzi smile.gif
voldius
y?

kiedys dojdziesz, ze moze Ci po prostu brzydko z buzi pachnie, czy cos.

nie no, ale takie mniemanie, tez jest piekne.
Milva
Nie skomentuję twojej wypowiedzi blink.gif A żeby dokłądniej ci wyjaśnić sprawę po prostu zazdroszczą. Zazdroszczą osiągnięć, ocen, inteligencji, idei, szczerości, trzeźwego umysłu. Chcą być lepsi. Bawią się w cholerny wyścig szczurów, który zawsze, bezwzglednie przegrywają... Poza tym jak się myje zęby pięc razy dziennie i nie rozstaje się z gumą do żucia trudno, żeby z gęby śmierdziało huh.gif
voldius
pf, nie traktuj tego tak doslownie...

wyscig szczurow? /do ktorej klasy chodzisz?/

wyscig szczurow to coraz czesciej pozorowane zjawisko.

po prostu zycie potrafi byc crutalne, a ludzie pracuja na status i prace, chociaz oczywiscie moze sie to dziac w sposob brutalny i bezwzgledny.

a moze Ty masz tez troche za wysokie mniemanie o sobie?
Milva
Voldiusie do cholery, 15 lat masz na karku a śmiesz oskarżac innych o niski wiek i inteligencję. dry.gif

Nie mam zbyt wysokiego mniemania o sobie. Ja tylko stwierdzam fakty, które i tak prędzej czy później ukarzą się innym.
voldius
ale3 ja Cie nigdzie nie oskarzylem o niski wiek!ba, twierdze nawet ze jestes starsza ode mnie o 2-3 lata. i z t a inteligencja to tez nie wiem, gdzie znalazlas.

a stwierdzenie faktow, ok. ale to nie wyscig szczurow, to normalny poped do zdobycia czegos.
avalanche
dlaczego niektórzy są zafascynowani tylko swoją osobą?

a przecież drugi człowiek nawet mniej inteligentny nie jest gorszy od nas samych.
Milva
Jesli to odnosi się do moich wypowiedzi to nie twierdzę, ze inni są gorsi. Poza tym spotkałam w swoim życiu wiele inteligentnych osób z którymi miło się rozmawiało. tongue.gif
MeGi_16
QUOTE(Milva @ 25.04.2005 15:41)
Nie skomentuję twojej wypowiedzi  blink.gif  A żeby dokłądniej ci wyjaśnić sprawę po prostu zazdroszczą. Zazdroszczą osiągnięć, ocen, inteligencji, idei, szczerości, trzeźwego umysłu. Chcą być lepsi. Bawią się w cholerny wyścig szczurów, który zawsze, bezwzglednie przegrywają... Poza tym jak się myje zęby pięc razy dziennie i nie rozstaje się z gumą do żucia trudno, żeby z gęby śmierdziało  huh.gif
*



najłatwiej powiedzieć,że cię nie lubią,bo zazdroszczą...a może tak właściwie,to nie mają czego zazdrościć ?!
Myśka
megi, nie atakuj koleżanki, bo mi się stopy pocą z nadmiaru emocji.
Milva
Musze ci powiedzieć, ze wiele czasu poświęciłam na przemyślenie i napisanie tej opini, którą zacytowałaś. Spodziewałam się, ze od razu zrobicie najazd i zaczniecie wymieniać zdania typu takiego jakie wymieniacie. I z ręką na sercu uważam, ze mają czego zazdrościć. Ja też jestem zazdrosna o pare rzeczy. I mysle, ze to nieuniknione. W dzisiejszych czasach każdy chce być lepszy, wręcz idealny a żeby takim być trzebaby było posiąść najlepsze cechy każdego człowieka. To prowadzi do zazdrości, której ja nei widze końca. smile.gif

ps. Dziękuję za sarkazm i troskę o mnie i o siebie. Bo jak ktoś kiedyś powiedział, ludzie szanują tego kto szanuje siebie. Oby tak dalej...
avalanche
a po co zazdrościć. sukces nie jest najważniejszą sprawą w życiu.

Milva
Dla niektórych jest... I to są realia. Teraz najważniejsze nie są przyjaźń, miłość tylko sukces (choć powinno być odwrotnie). W dzisiejszych czasach bez sukcesu nie ma dostatniego życia, a mimo twierdzeniom wielu inteligentniejszych ludzi tego swiata życie w ubóstwie nie daje tak wiele szczęścia co byt w dobrobycie. Nie mówie tu o milionach czy setkach tysięcy banknotów, tylko o normalnych przyzwoitych pensjach. Bez szczęscia nie ma zas miłości smile.gif A żeby w dzisiejszych czasach, mieć dobrze opłacalną pracę, trzeba osiagnąć sukces. Nie koniecznie na skalę światową czy krajową . Taki, zeby wystarczyło..
avalanche
QUOTE
Bez szczęscia nie ma zas miłości


a to szczęscie to co. kasa?
Milva
Nie, szczęście to nie kasa. Szczeście to to na co pozwala nam dobry byt. A dobry byt ściśle zwiazany jest z sukcesem. smile.gif
Myśka
ludzie są szczęśliwi, tylko muszą chcieć zobaczyć, że tak.

tak mysle sobie teraz.
Potti
tak. bo dużo łatwiej być nieszczęśliwym.

:-]
Milva
Z tym się zgadzam. Szczęście w każdej postaci jest trudniej dostrzegane przez ludzi ... Do zła, nieszczęść, kataklizmów jesteśmy przyzwyczajeni.
Ludwisarz
taa.
voldius misiu, no i po kiego grzyba sie trudzisz tlumaczac cos innym ludzia?
ufasz, ze naprawisz swiat i zmienisz pania milve kilkoma postami.

niech da numer telefonu ^^ mozna zadzownic i pokonwersowac.
voldzia
przepraszam ze sie wtrace, ale obok takich opini nie moge 'przejsc' obojetnie dry.gif

szczescie nie jest zwiazane z dobrami materailnymi - ale ludzie chcą je osiagac bo lubia pewna "podrobke szczescia" jaka jest wygoda.

rozumiesz: lezysz sobie na kanapie (1599zl!) w butach (300zl) bo i tak sprzataczka(300 na dzien [zalozmy]) sprzatnie, ogladajac tv (3600zl) itd.

a to nie jest szczescie. tak samo jak szczesciem nie jest nawet nie bycie glodnym, poniewaz szczescie o cos glebszego niz zaspokojenie potrzeb.
Janiska
no ej, ale to już wiemy.
Milva
Przepraszam, to zmienisz to w jakim sensie ? Taka zła chyba nie jestem... smile.gif Numeru telefonu nie podam, od czego jest Skype ?

Ja mówiłam o pieniądzach, które pozwolą przeżyć. Nie o milionach, tysiącach czy dziesiątkach tysięcy. No weźcie no... Czy ja pisze takie skomplikowane te posty ? Poza tym temat szczęscia był już tyle razy rozpatrywany i nigdy społeczeństwo nie doszło do porozumienia...
Ludwisarz
voldzia: takie wkrenty to na rozprawce w gimnazjum o szczesciu mozesz wkrecac.

Mnie bardzo by uszczesliwily pewne materialne rzeczy.

edit: No patrz. Zapomniałem o Milvie.
Hm. Mozesz podać swego skajpa, ale pierwej rzec musisz, czyś ładną i gibka niewiastą, hej!
voldzia
TimmY -->
mam nadzieje ze ten blad ortograficzny byl celowy :]

widzisz TimmY, mamy inne pojecie o szczesciu. Ty jestes super-dojrzalym bardzo doswiadczonym w zyciu, cudownym czlowiekiem, ktory posiadl juz takie madrosci na swiecie, ze wie co to znaczy szczescie, wie co znaczy nieszczescie, wie co to znaczy potrzeba dobra materialnego. Jest taki doswiadczony, ze moze nawet oceniac systemy wartosci innych, poniewaz wie co jest lepsze a co gorsze. grauluje.

ale ja jestem mala gimnazjalistka, ktora gowno wie o swiecie, ale wierzy ze jest gdzies tam szczescie, ktore nic nie ma wspolnego z dobrem materialnym.

i dalej uwazam, ze pragnienie zaspokojenia potrzeb, to nie to, co dazenie do szczescia, a zaspokojenie potrzeby to nie to samo, co osiagniecie szczescia.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.