Nie masz szans z moją kuzynką /inną całkiem/
Ty chyba kazirodztwo masz we krwi? bo niby skąd wiesz?
Bo umie nim dotknąć czubka nosa. Też mi. Jak się ludzie znają od zawsze to wiedzą o sobie takie rzeczy.
Znacie się jak łyse konie? xP
btw, czy ktoś wyjaśni mi etymologię tego dziwnego wyrażenia?
ja mam za bardzo zadarty, ale jak go sobie spłaszczę to też umiem.
a umiecie dotknąć językiem łokcia?
anatomicznie niemozliwe. podobno
Avadakedaver
07.11.2006 21:13
Prawda, tak. to niemożliwe jest.
a konkretnie Ahmedzie, to chodzi o zdjęcie.
i ponoc wszyscy zawsze próbują
fajnie byłoby nagrać ten moment próby - musi sie fajnie wyglądać
QUOTE(Sihaja @ 07.11.2006 00:46)
Ja nie umiem bekać ani na zawołanie ani tak ot tak. Bodajże trzy razy w życiu mi się zdażyło. A może dwa.
o widzisz Sih, to tak jak mi! nie jestem sama!=D=D
No! Nas jest dwóch takich jak was trzech XD
My jesteśmy dziiiwne, bo nie bekamy ;P
Kiedyś próbowałam językiem dotknąć łokcia. Nie wyszło, tylko sobie szyję nadwyrężyłam.
Ja to chyba wogóle jakaś niezdolna jestem.
A co do łysych koni - trzeba znaleźć jakieś konie, ogolić je i sprawdzić jak się znają...
ja.
co za bida, co za slums.
cicho Misiek XP
no przecież koń jaki jest każdy widzi
a łysy to już wogóle
wiec to chyba tak ma być XD
QUOTE(Child @ 07.11.2006 21:08)
anatomicznie niemozliwe. podobno
Podobno. A w praktyce okazuje się inaczej. X>
no...ja myśle, że np poseł Gosiewski umie.
Na pewno i tylko wtedy jak sie we Włoszczowej zatrzymuje
Avadakedaver
09.11.2006 22:05
QUOTE(Sihaja @ 07.11.2006 22:51)
No! Nas jest dwóch takich jak was trzech XD
My jesteśmy dziiiwne, bo nie bekamy ;P
z dwojga złego lepiej tą stroną..
QUOTE(Elvaralinde @ 06.11.2006 23:48)
QUOTE(GrimmY @ 04.11.2006 15:59)
QUOTE(Cat @ 04.11.2006 14:41)
etam, bekać każdy umie!
tzn oprócz nai xd
miałem w podstawówce znajomego, który potrafił pierdzieć na zawołanie. nie wiem jak on to robił i zdecydowanie nie chcę wiedzieć.
A to bylo a'propos Nai czy bekania? xDDD
a propos bekania, ale jak dla Ciebie to moze byc a propos Nai;>
e, że co? ja se wypraszam XP
AHAHAHAHAHHA XDDDDD oplulem sie XD
cicho babo XD ale feces XD
A umiecie powiedzieć płynnie i nie zacinając się:
"Prestidigitator Tortoradella Wendredera bieży do baru po buteleczkę spirytusinku najwydestylowaniuchniejszego".
Ze szczególnym uwzględnieniem ostatniego wyrazu. W szybkim tempie ;P
Avadakedaver
12.11.2006 17:24
ostatni jak najbardziej, gorzej z pierwszymi trzema.
Hermiona1900
12.11.2006 18:03
Dla mnie tylko dwa pierwsze wyrazy stanowią "malutki" problem...
sih - ja umiem :> czy to oznacza, że posiadam jakiś supertalent?
Ja też umiem ale całe:
"Ckliwy prestidykitator Todoregallo werdadero do knajpki mknie po buteleczke spirytusiku najwydestylowaniuchniejszego dla reżysera Laubzegi, który wyreżyserował przeliteraturalizowane i przeintelektualizowane dzieło pod tytułem "Trzy cytrzystki czyli poczmistrz z Tczewa""
O, tej wersji nie znałam. Znaczy połączonych. Bo trzy cytrzystki to woszem, zaprzyjaźniłam się.
Todoregallo ;P
co do regalo????
powinno być "prestidigitator" i "pocztmistrz"

. nie no, rispekt, ale jakbym poćwiczyłą to też bym umiała ;p.
poczmistrz jest a nie pocztmistrz mój tata tak mówi

(z wykształcenia aktor)
Bardziej hardkorowe zamiast "Z Tczewa" byłoby "spod Tczewa"

A popularne "Jola lojalna Jola nielojalna" w tempie nie powiem za cholerę. Z resztą raczej nie mam problemów.
A "wyalienowany neandertalczyk usatysfakcjonował rozentuzjazmowanego paleontologa" lub "wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu" znacie?
Tez można fajnie łamiące język historie opracować
Te są akurat proste. Z takimi słowami jestem zaprzyjaźnione. Najgorsze są te z rrrrrrrrr. Nienawidzę.
no ja mam wadę wymowy, nie umiem powiedzieć normalnego rrr tylko takie tylnojęzykowe.
Grom gruchnął w konar rododendrona? ;P
QUOTE(Sihaja @ 14.11.2006 19:03)
Grom gruchnął w konar rododendrona? ;P
to spoko, z jolą mam też problemy
zresztą ja ponoć w ogóle mówię niewyraźnie ;P
Byłem dziś na piwie z Wojtkiem(nie z Wojtkiem-Ryśkiem, of kors =). I przypomniało mi się, że nikt na świecie nie mówi tak szybko i tak niewyraźnie. Jest niesamowity.
to ten wojtek co go poznałam u ciebie? bo poznałam jakiegoś wojtka i pamiętam, że śmiesznie mówił
Wojtuś jest kochany ;]
jak mówi i jak nie mówi
dalej nosi tą rękawiczkę na jednej ręce?
Rękawiczkę na jednej ręce? Nie znam tego epizodu... Albo nie pamiętam.
Tak, Cat. Myślę, że to ten =)
no jak to... przecież coś mu sie w rękę stało, ucięło czy coś
Aaaaa, faktycznie. Ale to już dawno, zapomnieć zdążyłem =)
Ła jaaaaaa. Muszę to gdzieś wkleić. A tu był taki wątek XD
Kolorowy Karzeł kopnął Karola. Kulawy Karol kopnął Karła i kolorował Karła kolorem kopniaka. Karolina, która kochała Karola, kopnęła kolorowego Karła. Karzeł, kopnął kochającą Karola Karolinę. Karolina krępowała Karola, który kopnął kolorowego Karła. Kolorowy Karzeł, którego kopnęła Karolina kierował komunistycznym krajem karłów. Komunistyczny kraj kolorował karłów kolorem krwawiącym. Karolina, która kopnęła Karła krwawiła. Krwawiąca Karolina kopnęła kolejno kulejącego Karola i Karła i kulejąc krwawiąco kochała kolosalnie kojąco Karola.
tu chyba był wątek o Grzesiu.
a swoją drogą Karolowie są dziwni.
Skaranie Boskie
28.12.2006 14:38
A czy umiecie powiedzieć w języku ka-ka "Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego?" Ja potrafię!
Syriusz_Black
28.12.2006 19:29
Ja wiem jak jest po serbsku i po ukraińsku ssij i co? Prawie jak w jezyku kaka
Skaranie Boskie
28.12.2006 21:45
Dla nieuświadomionych: mówienie w języku ka-ka polega na tym, że przed każdą sylabą mówisz "ka", np jak chcesz powiedzieć "Kasia" to mówisz ka-ka-ka-sia
ka-o ka-kur-ka-wa. ka-a-ka-le-ha-hard-ka-kor
ka-ska-ka-ra-ka-nie-ka-bos-ka-kie-ka-z-ka-tym-ka-czyms ;]
Zrobiłeś błąd. O tam. Ale to dwie sylaby. Więc powinno być ka-a-ka-le.Katon
ka-o-ka-kur-ka-cze ;]
Qbek_Wredniak
29.12.2006 18:46
Nie wiem czy ktos tak umie jak ja, ale poki co jeszcze sie nie spotkalem

Chodzi o to, ze jezykiem dotkne lokcia

Fiu fiu ile ja juz na ten bajer piw wygralem
Skaranie Boskie
29.12.2006 21:39
NIE POTRAFIĘ językiem dotknąć łokcia. Przynajmniej jak próbowałam to zabrakło mi jakiś pięciu centymetrów języka. Niewiedziałam że to jest anatomicznie możliwe. Drogi Qbek_Wredniaku, jak długi jest twój język? Czy może masz krutszą rękę? Napisz mi, jak można się tego nauczyć(o ile wogóle się da)? Będę miała nowy sposób do straszenia młotszych kuzynek(Ha! haha! ha! haha! ha! haha! haha![złowrogi śmiech])
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę