Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Okładki "deathly Hallows"
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5
anagda
QUOTE(hazel @ 24.07.2007 20:22)
A tak btw tłumaczeń - natknęłam się już gdzieś na stronce na tłumaczenie pierwszych kilku rozdziałów, koszmarne zresztą. Jeszcze chwila i czeka nas inwazja podnieconych nastolatków.
*



Też spojrzałam na te tłumaczenia. W większości takie byki merytoryczne jak nie wiem co... Ale cóż się dziwić, skoro większość z tych "tłumaczy" ma góra 15 lat. No ale uważam, że jak ktoś chce to czytać, i mu nie przeszkadza, że na przykład nagle Harry do wszystkich zwraca sie na TY, to czemu nie? Osobiście nie mam jakiś większych zastrzeżeni co do takich tłumaczeń. Bo i tak każdy kupi oryginał i tak. A już chyba lepiej przeczytać owego "pirata" (zwłaszcza że kupi się oryginał i również przeczyta), niż dowiedzieć sie wszystkiego ze spoilerów, których przez pół roku nie da się uniknąć...

Ja jestem z siebie dumna, że udało mi się przetrawić DH po angielsku. Z księciem miałam większe problemy. No, a tu to jedynie pojedyńcze słówka mi sprawiały większy problem (ten paskudny mokeskin do końca życia będzie mnie męczył, dziękuję owczarnio wink2.gif )
Pszczola
Spoiler (?):

Ja o dyrku i synku ochrzczonym po dwóch z nich, usłyszałam z tych przeklętych spoilerów, ale myślałam,że obie informacje pochodzą z epilogu, więc jakoś przeżyłam.

Okładka brytyjska nie była myląca, ale amerykańska? Ładnie nas wykiwali, prawda.
hazel
Oj, mi też Książę sprawił większą trudność. Może dlatego, że to był pierwszy tom, który czytałam najpierw po angielsku. Chociaż podejrzewam, ze moja mania czytania ficków, głównie tych po angielsku, też swoje zrobiła.
Pszczola
Książki o Potterze były pierwszymi, jakie przeczytałam po angielsku. Ba! To na nich nauczyłam się jako tako języka. VI tom już czytałam właściwie bez słownika.
Tom
Rozumiem co przedstawiają okładki brytyjskie, ale amerykańska? To ma być niby
QUOTE
(spoiler!)scena walki w wielkiej sali, moment w którym Harry łapie różdżkę? Przecież ona nie jest okrągła / owalna...
Nawet po przeczytaniu książki nie jestem pewien...
PrZeMeK Z.
Tak, to jest właśnie ten moment. A kształt sali to z pewnością w dużej mierze wyobraźnia pani GrandPre.
Zresztą, to tylko okładka. Wolę moją, z wersji dla dorosłych.
owczarnia
QUOTE(Ginnusia @ 24.07.2007 18:30)
Dzis MediRodzina ogłosiło, że jednak "Śmiertelne relikwie".  Premiera 25/6.01.2008.
*


Hm... Na stronie MediaRodziny nic nie ma, a w wiadomościach na WP piszą o prawdopodobnym tytule.

Trochę mi się nie chce wierzyć, ale z drugiej strony... Jak nie śmiertelne relikwie to co?...
Ginnusia
Ups. A myslałam, że to pewne. blush.gif
Sprawdziłam. Polkowski mówi, że to tytuł wstępny i może ulec zmianie w miarę tłumaczenia. Ale powiedział też, że Harry urodził się w 1970 - czy mu na rozum padło???
owczarnia
Tak to jest, jak się słucha nie tego kogo trzeba cheess.gif wink2.gif. Polkowski tak powiedział?... Może w druku coś przekręcili, znaczy się błąd w tym druku? Czy słyszałaś jak mówił w jakimś wywiadzie?
Ginnusia
Na onecie napisali, że powiedział, więc to mało wiarygodne źródło, ale jednak jakieś. Ale aż mnie zmroziło, TAKA herezja?
Tom
QUOTE(owczarnia @ 24.07.2007 22:01)
Jak nie śmiertelne relikwie to co?...
*
Może "Dary Śmierci" jak proponuje Radiowiec? wink2.gif
Pszczola
Cóż, ja dzisiaj usłyszałam, jak Polkowki potwierdza, że Hallowsy to Horcruxy. Ale mogę mieć coś nie tak ze słuchem.

Słowo "śmiertelne" może zostać. Czyli śmierć i śmierć niosące, niebezpieczne. Ale "relikwie"? Nie sądzę, by była to odpowiednia nazwa w świetle historii o trzech braciach. Już prędzej te regalia. Dary? Śmiertelne Dary? Też jakoś nie pasują. "Przymioty" to już zupełnie inna bajka... A jak Polkowski przetłumaczy "Elder Wand"?
anagda
QUOTE
Cóż, ja dzisiaj usłyszałam, jak Polkowki potwierdza, że Hallowsy to Horcruxy. Ale mogę mieć coś nie tak ze słuchem.


Że jak? blink.gif



Odnoszę wrażenie, że on chyba jeszcze nie przeczytał tej książki...
hazel
QUOTE(Pszczola @ 25.07.2007 01:10)
Słowo "śmiertelne" może zostać. Czyli śmierć i śmierć niosące(...)
*

No właśnie nie smierć niosące, tylko od śmierci pochodzące. A to lekka różnica jest według mnie.
Pszczola
Ale w polskim "śmiertelny" znaczy również śmierć powodujący, śmierć niosący. Niebezpieczny. Straszny. Brr.... Chodziło mi bardziej o konotacje słowa niż dokładne znaczenie jak w historii o trzech braciach.
owczarnia
Słuchajcie, ale one były śmiertelne. Śmierć niosące właśnie! Wszystkie, oprócz peleryny. Stąd podwójne znaczenie tego słowa jest według mnie bardzo na miejscu.
anagda
Właśnie... Mam nadzieję, że Polkowski jak juz przeczyta porządnie VII tom, zmieni jednak zdanie co do tytułu
Pszczola
Dla mnie ten kamień był najbardziej śmiertelny z całej trójki. Ściąganie zmarłych to tabu, zbrodnia, za którą przyjdzie zapłacić. Harry był inny, bo zaakceptował, że już jest po drugiej stronie.

Obawiam się, że i to tłumacznie zostanie...ugrzecznione.
Firm
No właśnie....ugrzecznione....druga część którą przeczytałem po angielsku i dopiero teraz zauważyłem jak bardziej mi się podoba. Ma ten klimat silniejszy...sam jestem pół anglikiem ale nigdy nie brałem się za te po angielsku. Książę Półkrwi czytałem ale Deathly Hallows nie mogłem przestać....czytałem i czytałem...

Wracając do tematu:
Wszystkie okładki bardzo mi się podobają. Rzeczywiście ta Amerykańska jest bardzo myląca...wygląda bardziej jak koloseum....no nic kolory są ładnie dobrane...
Brytyjska dla dzieci? - Dlaczego uważacie iż jest brzydka? Ja zakupiłem właśnie tą edycję i w realu świetnie się prezentuje....też nie byłem na początku za nią ale w realu się ładniej prezentuje.
Brytyjska dla dorosłych - jak zwykle mroczna i ciekawa wink2.gif

Witam wszystkich wink2.gif
em
ja przez przypadek zamiast wersji dla dzieci zamówiłam tę dla dorosłych, ale nie żałuję: bardzo fajnie się ją czytało po zdjęciu obwoluty, bo nie ślizgała mi się w dłoniach wink2.gif

o okładkach przypomniałam sobie dopiero jakoś przed rozdziałem "Gringotts". "Hej... czy tam przypadkiem nie miało być jakiegoś smoka?" wink2.gif
owczarnia
QUOTE(estiej @ 25.07.2007 11:43)
Śmierci będzie lepsze MZ
tylko różdżka niosła śmierć, choć miała przed nią chronić
kamień przywoływał umarłych, co najwyżej indukował samobójstwo
płaszcz - ukrywał.
*


Przeczytaj jeszcze raz opowieść o Trzech Braciach.
Katon
Śmiertelne relikwie to w tym momencie nieporozumienie. Sam myślałem o Darach Śmierci. Ale to zdradzi polskiemu czytelnikowi za wiele. Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
anagda
Pojawiał sie jeszcze pomysł "Talizmany Śmierci". Ale talizmany raczej kojarzą sie z czymś co przynosi szczęście, a nie na odwrót.
Katon
Nie no. Żałosne. Słowo talizmam jest jakieś niuejdżowo-pretensjonalne.
owczarnia
A może jednak spróbujemy pokombinować z tym drugim tytułem, który dała Jo tłumaczom? "Harry Potter and the Relics of Death"? "Relikty Śmierci". Bo "pamiątki" to już chyba za bardzo pospolite...
Katon
Ale problemem jest to, że polskie odpowiedniki tych słów nawet nie zbliżają się do tego czym są w książce Deathly Hallows. Ja nie wiem czy te Dary Smierci przy wszystkich swoich wadach nie byłyby najlepsze.
Pszczola
Problem w tym, że "relikty" kojarzą się u nas raczej negatywnie. Pozostałości przeszłości, coś sztywnego, przestarzałego. Cóż, w końcu to "żywa skamieniałość" ;P. Ale brzmi dobrze. Chciaż słówko "śmiertelny" nadal bardziej mi odpowiada. Ale "Śmiertelne Relikty" brzmią jakoś tak... dziwnie (unikając słowa "śmiesznie").
anagda
No i o to chyba chodzi by kojarzyły się negatywnie...? W końcu przecież re DH to nie było wcale nic tak wspaniałego jak początkowo uważali trzej bracia.
Katon
Ale one są jako takie strasznie ambiwaletne. I określenie Dary Smierci wystarczająco tą ambiwalencję oddaje.
owczarnia
Sęk w tym, że "Dary Śmierci" brzmią zupełnie inaczej, niż dotychczasowe tytuły Pottera. Dużo bardziej w stylu fantasy, dużo mniej w stylu Rowling.

I tu jest pies pogrzebany - samo "Dary Śmierci" jest świetne, ale trzeba się jeszcze wstrzelić w kompozycję całości smile.gif.
hazel
Ja mimo wszystko jestem za tymi "Darami Śmierci", patrząc po forach na propozycje, które sie pojawiają, to chyba to jest najlepsze rozwiązanie. A na forum onetowskie to już nigdy w życiu nie wejdę, dostaje telepawki, jak czytam te głupoty, co ludzie wypisują.
Pszczola
Ale wiesz co Owco? Tego ostatniego Pottera czytało mi się właśnie jak dobrą fantastykę, a nie tom kończący serię o młodym czarodzieju.

Chyba tylko te "Dary Śmierci" brzmią po ludzku, zgadzam się. Z czego wniosek? Nic nie przebije oryginału. Chyba bardziej przyłożę się do nauki języków.
hazel
Tak, zdecydowanie człowiek nie wie, ile traci czytając tłumaczenia. Nie mówię już nawet o tłumaczeniach pirackich, bo to skrajny przypadek, ale nawet te oficjalne, chcąc nie chcąc, muszą coś upraszczać, coś pomijać. Dopiero dwa ostatnie tomy czytałam najpierw w oryginale, do części oryginalnych części 1-4 wróciłam dopiero po premierze szóstki, i byłam niesamowicie zdziwiona, jak wiele smaczków, drobiazgów się traci, czytając przekład.

Poluję na Zakon po angielsku, ale chwilowo drogo jest, a ja nie mam zwyczaju czytać książek na komputerze.
kkate
no właśnie - ja też dopiero 6 tom przeczytałam NAJPIERW w oryginale. wcześniej podczytywałam bodajże 2 i 3, ale z rozumieniem było ciężko, teraz jest zdecydowanie lepiej tongue.gif

mnie te 'śmiertelne relikwie' nie pasuja kompletnie. zwłaszcza, że słowo 'relikwie' kojarzy mi sie raczej z jakimiś, hm, szczątkami, albo innymi 'świętymi' przedmiotami. rzeczywiście o wiele lepsze byłyby te 'dary'. ale znając życie, na pierwotnej koncepcji się skończy. tak samo było z 6 tomem, prawda?
hazel
W przypadku szóstego tomu problemem było podwójne znaczenie słowa "Prince". Z "Deathly Hallows" nie ma takiego problemu - tytuł polski musi po prostu dobrze oddawać znaczenie oryginału i komponować się z treścią. "Śmiertelne Relikwie" od samego początku skojarzyły mi się z tytułem jakiegoś podrzędnego fanfika i do tego słabo oddają znaczenie oryginału.
kkate
fakt. tutaj raczej problemem jest brak dobrego polskiego odpowiednika słowa 'hallows'. może pan Polkowski po przeczytaniu całości zmieni zdanie. jednak mimo wszystko wątpie :/
anagda
Pan Polkowski podobno gdzieś palnął (nie powiem gdzie jak i kiedy, bo po prostu nie wiem. tak gdzieś wyczytałam...), że hallowsy, to: "tak, to horkruksy" biggrin.gif

Więc nie wiem, czy na zmianę zdania szybko możemy liczyć laugh.gif
Ginnusia
W tym samym dniu mówił też, że Harry urodził się w 1970, więc nie nalezy się tym zbytnio przejmować. wink2.gif
kkate
o matko, co mu się działo? tongue.gif
owczarnia
Myślałam nad tym strasznie długo. Oraz intensywnie. I nie, jednak nie, jednak "Dary Śmierci" to według mnie nie jest to. Już pal licho relikwie to będą czy regalia, cz co tam jeszcze innego, ale one muszą być śmiertelne. Albowiem przez różdżkę to wiadomo, ale przez kamień zginął Albus Dumbledore.
anagda
Przez kamień? A to jakim cudem? blink.gif
Ginnusia
Kamień go wyniszczał, bo był obciązony nadzwyczaj silną klątwą. Dlatego Dumbledore był tak słaby w dniu swojej śmierci. Wiemy to ze wspomnień Snape'a.
anagda
A. No w takim znaczeniu tak. Myślałam, że już mi coś umknęło.
Choć jednak myślę, że już bardziej ta substancja bardziej go wyniszczyła, niż kamień. No, ale...
owczarnia
Tam, substancja.

Ale mnie nie tylko o to chodziło. Kamień powoli zabijał Dumbledore'a (a byłby zabił od razu, gdyby nie Snape), bo był Horcruxem strzeżonym klątwą, tak. Ale gdyby nie był przede wszystkim tym czym był, czyli Kamieniem Zmartwychwstania (czy jak mu tam było, w każdym razie zmarłych miał wskrzeszać), Dumbledore nigdy by go nie włożył na palec. Skusił się, bo miał nadzieję zobaczyć ponownie swoją siostrę. Stracił chwilowo rozum, krótko mówiąc, bo przecież tak wytrawny czarodziej z całą pewnością zdawałby sobie sprawę z zagrożenia i lekkomyślności, jaką było przymierzenie pierścienia. I to właśnie to doprowadziło do jego śmierci.

Podobnie zresztą jak i do śmierci jednego z Trzech Braci (który popełnił samobójstwo).
Zeti
Nie wiem czy była już Polska okładka opublikowana przez MR
Nie czytałem poprzednich paru stron bo tam są spoilery, więc nie wiem, czy było
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.