Zreszta jak sie ma gitarke i sie umie grac to mozna jakiś zespolik zakładać a z samym pianinem to ciężko
Pelna wersja: Gitara...
Wogóle to gitarka to jeden z fajniejszych instrumentów! Praktycznie wszystko można na niej zagrać! Jest jeszcze pianino - też jest super ale jest wielkie i nie mozna go nigdzie zabrać Zreszta jak sie ma gitarke i sie umie grac to mozna jakiś zespolik zakładać a z samym pianinem to ciężko
Zreszta jak sie ma gitarke i sie umie grac to mozna jakiś zespolik zakładać a z samym pianinem to ciężko
pianino sie do gitary nie umywa (: ze zwyklego pianina nie wydobedziesz tylu dzwiekow, a na gitarze, nawet na zwyklej klasycznej, mozna stworzyc wiele rzeczy (: no i ten dzwiek ... ehh gitara to najpiekniejszy instrument swiata (:
ktoś tu o palcach wspominał ... ehh no z krótkimi palcami też się da swietnie grac, znam pare osob ktore ta teze potwierdzaja (: a ja ......... no cóż, ze mam krotkie palce to nie powiem. sa wrecz przeciwnie- cholernie dlugie (zupelnie nieproporcjonalne do reszty, bo jestem b. niska i w ogóle), kościste, a nawet nieco krzywe ;D
ktoś tu o palcach wspominał ... ehh no z krótkimi palcami też się da swietnie grac, znam pare osob ktore ta teze potwierdzaja (: a ja ......... no cóż, ze mam krotkie palce to nie powiem. sa wrecz przeciwnie- cholernie dlugie (zupelnie nieproporcjonalne do reszty, bo jestem b. niska i w ogóle), kościste, a nawet nieco krzywe ;D
Mój kolega ma krótkie palce i świetnie gra:) Ja też mam raczej krótkie, ale jeszcze nie powiem żebym super grała. dopiero się uczę. ale dobrze mi idzie. 
a ja mam średnie i nie mam problemów.
pozatym długie palce przydają się jedynie przy grze na klasyku...
pozatym długie palce przydają się jedynie przy grze na klasyku...
| QUOTE (Layla (Draconka) @ 21-12-2003 17:56) |
| pianino sie do gitary nie umywa (: ze zwyklego pianina nie wydobedziesz tylu dzwiekow, a na gitarze, nawet na zwyklej klasycznej, mozna stworzyc wiele rzeczy (: no i ten dzwiek ... ehh gitara to najpiekniejszy instrument swiata (: |
nie zgadzam sie...
Nie mowie, ze fortepian jest najlepszym instrumentem, ale da sie wydobyc mase dzwiekow, o roznych barwach i natezeniach...
jednakże nie tyle co na gitarze .... na zwyklym pianinie az tyle nie zagrasz.
no czy ja wiem czy dlugie palce sie przydaja jedynie przy klasyku (: jak grasz na elektrycznej to dlugie palce sa cholernie praktyczne (: najwieksi wirtuozi gitary mieli palce jak kosciotrupy (: przykladem sa steve vai, joe satriani, brian may, john petrucci, slash ..........
no czy ja wiem czy dlugie palce sie przydaja jedynie przy klasyku (: jak grasz na elektrycznej to dlugie palce sa cholernie praktyczne (: najwieksi wirtuozi gitary mieli palce jak kosciotrupy (: przykladem sa steve vai, joe satriani, brian may, john petrucci, slash ..........
to dziala w dwie strony....
na zwyklej
gitarze nie zagrasz tyle co na zwyklym pianinie...
na zwyklej
gitarze nie zagrasz tyle co na zwyklym pianinie...
Ja myślę, że to po prostu dwa różne
instrumenty =) i ciężko je porównywać w takich kategoriach...
np. mój
brat fajnie całkiem gra na pianinku =) lubię go słuchać, np. ostatnio wpadł
mi w ucho 'Marsz turecki'
z drugiej strony mój przyjaciel
świetnie zawala na gitarce =) i też gra mi nieraz ten marsz =)
Niby
ten sam utwór, a jednak tak niesamowicie różny... nie potrafię powiedzieć,
czy bardziej mi się na pianinie, czy na gitarce podoba... dwa inne światy
=))
instrumenty =) i ciężko je porównywać w takich kategoriach...
np. mój
brat fajnie całkiem gra na pianinku =) lubię go słuchać, np. ostatnio wpadł
mi w ucho 'Marsz turecki'
z drugiej strony mój przyjaciel
świetnie zawala na gitarce =) i też gra mi nieraz ten marsz =)
Niby
ten sam utwór, a jednak tak niesamowicie różny... nie potrafię powiedzieć,
czy bardziej mi się na pianinie, czy na gitarce podoba... dwa inne światy
=))
ehh zresztą co tam- kwestia gustu w sumie (: ja np. uwazam gitare za najpiekniejszy instrument swiata, imponuje mi zawsze jesli ktos [szczegolnie jakis facet ;P] potrafi grac na gitarze. no ale to tylko moje zdanie. swoja droga to pianino tez w sumie fajny instrument, ale ja nie przepadam- gralam na nim przez 7 lat z przymusu -.- matka mnie zmuszala no bo jak cala rodzina gra na pianinie to Kasia tez musi ;P
nio tak...
nie dziwie Ci
sie...
granie z przymusu powoduje jakis uraz...
Ja wlasciwie tez
gram z przymusu, bo rodzice mnie wyslali do szkoly muzycznej z ich
woli...
ale sprawia mi to olbrzymia przyjemnosc i juz teraz nie jest
przymusem![]()
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Uwazam, ze fortepian jest najciekawszym instrumentem, bo
ma mozliwosc prowadzenia linii melodycznej (w wielu glosach) i do tego
akompaniamentu (roznego rodzaju) co sprawia, ze jest wiecej
mozliwosci...
Oczywiscie gitara ma specyficzny dzwiek i tez wiele
mozliwosci, takze przyznam racje muszcze...
nie mozna porownywac tych
instrumentow ^__^
(ach... ballada g-moll Chopina, my
love)
XD
nie dziwie Ci
sie...
granie z przymusu powoduje jakis uraz...
Ja wlasciwie tez
gram z przymusu, bo rodzice mnie wyslali do szkoly muzycznej z ich
woli...
ale sprawia mi to olbrzymia przyjemnosc i juz teraz nie jest
przymusem
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Uwazam, ze fortepian jest najciekawszym instrumentem, bo
ma mozliwosc prowadzenia linii melodycznej (w wielu glosach) i do tego
akompaniamentu (roznego rodzaju) co sprawia, ze jest wiecej
mozliwosci...
Oczywiscie gitara ma specyficzny dzwiek i tez wiele
mozliwosci, takze przyznam racje muszcze...
nie mozna porownywac tych
instrumentow ^__^
(ach... ballada g-moll Chopina, my
love)
XD
cellpadding='3' cellspacing='1'>
22-12-2003 22:19)
nie tyle co na gitarze .... na zwyklym pianinie az tyle nie zagrasz.
no czy ja wiem czy dlugie palce sie przydaja jedynie przy klasyku (:
jak grasz na elektrycznej to dlugie palce sa cholernie praktyczne (:
najwieksi wirtuozi gitary mieli palce jak kosciotrupy (: przykladem sa steve
vai, joe satriani, brian may, john petrucci, slash ..........
Satriani palce jak kościotrup?! Chyba źle się
przyjrzałaś ;D
Bo nie wiem czy wiesz, ale w elektryku odległośći między
progami są mniejsze niż w klasyku i ogólniej dużo prościej się na niej
wszystko łapie.
pianino + gitara?
napewno nie same, ale
tak + perkusja + skrzypeczki + wiolonczele + inne badziewia = therion? XD
napewno nie same, ale
tak + perkusja + skrzypeczki + wiolonczele + inne badziewia = therion? XD
Oczywiscie, ze sie nie da polaczyc pianina z gitara, bo pianino zagluszy cichutki dzwiek gitary... =)
Morni, nie znasz sie XD
Ballada g- jest najlepsza,
ewentualnie ballada F =)
o zadnym Bachu mi nie wspominaj...
Morni, nie znasz sie XD
Ballada g- jest najlepsza,
ewentualnie ballada F =)
o zadnym Bachu mi nie wspominaj...
Heh a mój kolega jak
zapodaje etiude rewolucyjną Chopina![]()
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
zapodaje etiude rewolucyjną Chopina
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Tez ja gralam. Ech.. <wzrusza sie>
Piekne czasy. Teraz juz bym jej nie zagrala..
A co do palcow, to moje
moze i nie sa zbyt dlygie, ale za to dosc kosciste. Wine za moje strzykanie
w stawach i bardzo 'uwydatnione' chrzastki ponosi pianinko, ale nie
mam mu tego za zle. Tyle ze boje sie o ich ruchliwosc.
Ach, czy ma
ktos jakies tabulatury do koled? Jedna mi wystarczy, moze sie naucze.
Ach jak ja kocham polaczenie klasychnych dzwiekow np. z gitara
elektryczna..
Piekne czasy. Teraz juz bym jej nie zagrala..
A co do palcow, to moje
moze i nie sa zbyt dlygie, ale za to dosc kosciste. Wine za moje strzykanie
w stawach i bardzo 'uwydatnione' chrzastki ponosi pianinko, ale nie
mam mu tego za zle. Tyle ze boje sie o ich ruchliwosc.
Ach, czy ma
ktos jakies tabulatury do koled? Jedna mi wystarczy, moze sie naucze.
Ach jak ja kocham polaczenie klasychnych dzwiekow np. z gitara
elektryczna..
cellpadding='3' cellspacing='1'>
23-12-2003 10:32)
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
22:19)
na gitarze .... na zwyklym pianinie az tyle nie zagrasz.
no czy ja
wiem czy dlugie palce sie przydaja jedynie przy klasyku (: jak grasz na
elektrycznej to dlugie palce sa cholernie praktyczne (: najwieksi wirtuozi
gitary mieli palce jak kosciotrupy (: przykladem sa steve vai, joe satriani,
brian may, john petrucci, slash ..........
class='postcolor'>
Satriani palce jak kościotrup?!
Chyba źle się przyjrzałaś ;D
Bo nie wiem czy wiesz, ale w elektryku
odległośći między progami są mniejsze niż w klasyku i ogólniej dużo prościej
się na niej wszystko łapie.
class='postcolor'>
jak przegladalam galerie zdjec
satrianiego to grubych palcow to on nie ma (: i oczywiscie ze wiem bo mam
gitare elektryczna i wiem ze latwiej sie wszystko chwyta, co jednak nie
znaczy ze nie mam racji, bo ci najlepsi faktycznie dziwnym trafem mieli
palce dosc dlugie.
Mam takie pytanko do was. Chcę sobie kupić elektryka, ale się na nich zupełnie nie znam. Co byście polecili? Na co zwracać uwagę przy zakupie?
cellpadding='3' cellspacing='1'>
23-12-2003 21:33)
pytanko do was. Chcę sobie kupić elektryka, ale się na nich zupełnie nie
znam. Co byście polecili? Na co zwracać uwagę przy zakupie?
nie chce mi sie pisać to wkleje gotowca z
gitara.org.
gitara.org.
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
id='QUOTE'>
Kupno gitary elektrycznej –
porady
Kategoria: Sprzęt/Gitara elektryczna
Data dodania:
16-1-2003
Autor: Mariusz "Mały" Wróbel
E-mail:
maly_cisza@interia.pl
WWW:
target='_blank'>http://ibanez.gem.pl
Oczywiście
najlepszą radą jest kupowanie instrumentu z kimś, kto już gra na elektryku
jakiś czas i mógłby obiektywnie ocenić wybraną przez nas gitarę. Niestety,
często takiego kogoś nie mamy, albo akurat nie jest pod ręką i gitarę musimy
kupować sami. Dlatego właśnie chciałbym pomóc Wam w doborze właściwego
instrumentu.
Pierwszą rzeczą, na jaką zwracamy uwagę jest oczywiście
wygląd gitary – wiadomo, że nikt nie chce grać na gitarze, która mu
się nie podoba. Jest to kwestia indywidualna każdego muzyka. Kiedy już
zdecydowaliśmy się na konkretny model, dobrze jest sprawdzić, czy nie ma on
widocznych zarysowań lub pęknięć, ubytków lakieru, czy uszkodzeń pokrycia
metalowych części. Takie uszczerbki nie ma to wpływu na brzmienie gitary,
jedynie na jej wizerunek estetyczny. Kupując gitarę używaną, należy
sprawdzić, w jakim stopniu jest zużyta.
Drugą sprawą jest szyjka.
Dobrze jest spojrzeć wzdłuż gryfu i sprawdzić, czy szyjka jest prosta i czy
poszczególne progi nie są krzwo nabite (są wtedy nierówne i wystają nad
inne). Patrzymy w kierunku od główki do korpusu.
Kształt szyjki jest
bardzo istotną sprawą, gdyż od niego w dużej mierze zależy, czy instrument
będzie stroił.
Zazwyczaj w sklepach gitary nie są nastrojone,
dlatego trzeba to zrobić samemu. Przy okazji można sprawdzić, czy gitara
stroi na różnych progach, szczególnie warto to sprawdzić w wysokich
pozycjach. Po nastrojeniu należy wykonać tak zwany test XII progu, a
mianowicie sprawdzić, czy dźwięki na zerowym (pustym) i XII progu na jednej
strunie są czystą oktawą. Jeżeli wyraźnie słychać, że tak nie jest, może być
później problem z wyregulowaniem takiej szyjki.
Podstawową
czynnością jest również sprawdzenie, czy poszczególne akordy brzmią tak samo
w różnych pozycjach. Na przykład można złapać akord E-Dur w pozycji
pierwszej, a potem na VII progu. To samo można sprawdzić z poszczególnymi
dźwiękami. Instrument, który nie stroi lub ma skrzywioną szyjkę, której nie
da się wyregulować prętem napinającym, należy zdecydowanie odrzucić.
Ważną czynnością przy kupowaniu gitary jest sprawdzenie pracy
maszynek – czy nie ma wyczuwalnych luzów i czy nie
„popuszczają” strun. Ta druga przypadłość może być spowodowana
złym założeniem strun, może też być wadą fabryczną maszynek. W taki sam
sposób kontrolujemy działanie mikrostrojników, jeśli instrument takie
posiada. Jeżeli mostek gitary wyposażony jest w ramię wibratora, należy
sprawdzić, czy po użyciu wibratora lub po intensywnym podciąganiu strun
gitara trzyma strój.
Przy okazji warto dowiedzieć się, z jakiego
drewna zbudowany jest korpus instrumentu i jego szyjka. Rodzaj drewna ma
bowiem wpływ na brzmienie gitary. Ciemne drewno powoduje dźwięk z przewagą
tonów niskich, a jasne – wysokich.
Dokładnie obejrzaną i
sprawdzoną gitarkę można podłączyć do pieca – szczególnie dobrze jest
testować instrument na wzmacniaczu dobrej jakości. W przeciwnym wypadku
gitara może brzmieć fatalnie i nie będzie to jej wina.
Do skontrolowania
pozostała nam już tylko elektryka instrumentu. Teraz trzeba sprawdzić
poprawne działanie przetworników oraz ich przełącznika. Przy przełączaniu
pickup’ów nie powinien szumieć ani wydawać trzasków, które świadczą o
mocnym zużyciu przełącznika. W taki sam sposób sprawdzamy wszystkie
potencjometry – również muszą one działać bez żadnych „efektów
dźwiękowych”.
Ostatnią czynnością jest test gniazda
wyjściowego przewodu. Można go sprawdzić poprzez złapanie kabla przy
gnieździe i delikatne poruszanie go na wszystkie strony. Jeżeli gitara
zacznie buczeć i trzaskać, to znaczy, że wyjście jest już sfatygowane i
należałoby je wymienić.
Jeżeli wybrana przez nas gitara przeszła
pomyślnie przez wszystkie powyższe testy, możemy śmiało prosić o zapakowanie
i wyciągać gotówkę
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>.
Najważniejsze jednak jest to, żeby w trakcie kupowania
nie poddać się emocjom i starać się dokładnie i obiektywnie sprawdzić
instrument. W przeciwnym wypadku można kupić chłam, który będzie musiał
służyć przecież dosyć długo.
class='postcolor'>