U mnie jak u sporej ilości osób - gitarka
w użyciu głównie podczas wakacji
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/sad.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif'
/>. Głównie przez pękające struny i brak funduszy na
natychmiastowe wymiany
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/sad.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif'
/>. A jak wiemy - raz na trzy miesiące - to minimum wymiana...
Sobie pare lat temu zaszalałem i kupiłem klasyka - na obóz...
pojechałem, popytałem się znajomych, poćwiczyłem nieco z nimi... i
zostawiłem gitarę na pół roku... Na sylwka znów... i znów na pół roku... Na
następnym obozie umiałem już wszystkie chwyty... tylko co z tego?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> Chwyty, a melodia, rytm i palcowanie, to ho ho - zupełnie
inna para kaloszy
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>. Szczególnie, że u mnie w rodzinie dziedziczny jest brak
wyczucia rytmu ^^. Ale tam - furda dziedziczność XD. I tak co roku trochę
więcej umiałem - no i mój zmysł rytmu nieco się poprawiał (i poprawia
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>). Teraz nie powiem - w te wakacje coś się
"otworzyło"... Przestałem mieć nagle problemy z chwytami barowymi,
a z tych, piosenek, które mamy w "śpiewniczku obozowym" sporą
część zaczynam grać (choć trochę beznadziejnie) już przy pierwszym czytaniu
chwytów... a jak trochę poćwiczę - to nawet nie jest tak źle
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>. Hehe, nawet już się da przy tym śpiewać
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>. Po obozie miałem taki zapał, że przez następne dwa
miesiące, chyba po 6 godzin dziennie siedziałem i sobie plumskałem na
gitarze... aż do zerwania się struny
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/sad.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif'
/>.
No i to są takie moje małe radości i smuteczki
gitarowe ^^. Jestem nawet zadowolony z tego co umiem, bo jak na mnie to i
tak nieźle
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>. Genialny w tym nigdy nie będę, ale i tak - dźwięk gitary to
jest to ^^. Jest po prostu niessssamowicie fajny ^^.
(Szczególnie, że
czasami - and especially jak się dorwę do fajnego sprzętu - coś niecoś
fajnego nawet wychodzi
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> )