Syriiuszka
19.08.2004 13:48
Viggo Mortensen =)
Bzydal XP
No dobra ale my tu o
spircie:D
Zusia =)
19.08.2004 15:26
no, brzydal, prawda XP
ale dzisiaj
żeglują i przegrywają w siatkę. A ja słyszałam, że już będziemy liderami
grupy jak wygramy z Grecją, i cu? chyba nie należy wyprzedzać faktu, tak
czuję...
(ups, to nie temat o Atenach... ^^)
Syriusz_Black
19.08.2004 17:35
Ja chcę szermierkę
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/sad.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />
siedze i szukam po necie i nic... no .. mniej szlachetne zakończenie
kręgosłupa!!! Czyli ... d***
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
i, ja tam tylko balet "trenuję"
XD trzy razy w tygodniu ( + rytmika i teoria), od 8 lat... Tak wiec, na
jakies inne sporty nie mam zbytnio czasu... W wakacje jezdze na oboz
sportowy, wiec jeszcze tam sie moge troche poruszac... na rowerze od czasu
do czasu pojerzdze, w noge pogram (chcialam sie do jakiegos klubu zapisac,
ale juz nie w tym roku, bo czasu brak) a plywac to tylko
rekreacyjnie...
a ogladac to lubie gimnastyke artystyczna/sportową,
plywanie synchroniczne, pilke nozna od czasu do czasu (chetnie bym damski
futbol poogladalaXD)... no i chcialam w Atenach obejrzec chociaz raz
softball (baseball w wydaniu kobiecym), ale oczywiscie nasza telewizja nie
transmituje...
Syriiuszka
20.08.2004 18:15
kurde, kurde, kurde, jak ja tego
nienawidzę. Kurwa mać, trening, wszystko pięknie ładnie, a przy piętnastej
długości basenu okularki robią pierdut i się rozwalają na dwie części. Super
><.
A tak się cieszyłam, że pierwszy trening po wakacyjnej przerwie
mieć będę. Sic. Muszę do jutra znaleźć jakieś =/
Witaj w klubie wkurzonych. Ja sobie idę
dzisiaj na basen, po bodajże trzech tygodnach przerwy, z nastawieniem
no-to-sobie-wreszcie-porządnie-popływam, ale oczywiście "basen
nieczynny do 22 czerwca" =="
A wuefistka oczywiście będzie się
potem spodziewać, że jestem w świetnej formie i wrzeszczeć, kto jej będzie w
sztafecie pływał. Dzięki bardzo, niech otworzy basen to pogadamy ==.
Syriiuszka
20.08.2004 19:00
e.... do 22 czerwca? Jest coś w sierpniu,
chyba... Oo"
Ale nie ma nic dobijającego, niż to, gdy indziesz
na trening już nastawiona psychicznie na to, że będziesz potem się czołgać
do łóżka i następnego dnia umierać z powodu zakwasów, a nagle ci coś
zniweczy plany. No cholery można dostać!!!
Ups, sorki, faktycznie. ^^ czemu ja tu z
czerwcem wyskoczyłam to nie wiem. Oczywiście chodziło o sierpień.
Btw.
ile czasu spędzasz na basenie jednorazowo?
Zusia =)
20.08.2004 19:10
A ja sie dzisiaj dowiedziałam, że trener
sobie jedzie na wakacje akurat wtedy, kiedy wcześniej miałam (przez niego
zresztą) zaplanowane treningi żeby zacząć rok z jakąś kondycją. No i jak tu
być, cholera, zadowolonym? =="
Syriiuszka
20.08.2004 19:50
to zalezy jak sie utrzymam - 2,5 h
zazwyczaj... no, ale zależy to od szkoły itp =/
kurwa i jak tu być
sprawnym fizycznie? ><
O kur...cze, to widze, że rozmawiam z
samymi przyszłymi gwiazdami sportu.
Btw. zastanawiałam sie czy nie
moglabys się obyś bez okularków, ale po 2,5 h to chyba oczy by same
wypłyneły rozpuszczone przez chlor ^^". Ja po godzinie bez okularków
nie moge otworzyć oczu lub płacze jak bóbr ==".
Zusia, (czy może
- Aniu? =) jedź z trenerem. Swojej gwiazdy nie zabierze? =p
Syriiuszka
20.08.2004 20:18
soczewki. Nie mogę pływać bez
okularków.
I żadnymi gwiazdami, pływam dużo, ale zdecydowanie za
wolno. Mam za słabe mięśnie rąk. I za treningi naprawdę ostro wzięłam się
dopiero teraz, wczęsniej nie ma o czym mówić, bo było 1,5 tygodniowo max
=////
Głupia i tyle.
mam kumpelę, która pływa od 5 klasy. i
wiecie co, jest naprawdę dobra. ma juz mistrza polski juniorow. pewnie
kiedys wystartuje w olimpiadzie... czasami zazdroszczę ludziom, ze są w
czyms cholernie dobrzy, chcoiaz w jednej dziedzinie.
Zusia =)
20.08.2004 21:07
Zuz- nie chcę jechać, bo on jest dupa maryna
i będzie mi kazał spać chodzić o 9, bo będzie twierdził że mi muszą mięśnie
odpocząć, a poza tym to go nie lubię =P
Ja tak jak Siri 2.5 h dziennie,
ale ja nie mogę niestety powiedzieć że mnie to męczy, bo tylko mi dołoży
samo 0.5 h treningu...
No ale jakimi gwiazdami, ja pływam szybko tylko
jednym sytlem
OK załóżmy, że się wypowiadam na
temat.
Biegam i nurkuję, nurkuje raczej rekreacyjnie, a biegam w
MOS'ie czy jak to się tam zwie. Jestem krótkodystansowcem, sprinterem
=). Ostatnio byłam w Chorwacji, nurkowałam na dwudziestu metrach i
pomyślałam, że gdybym miała trochę forsy naprawdę chciałabym nurkować
prawdziwie, nie z fajką, tylko z butlą.
I tyle .
A pływać też lubię.
Jedyny sport jaki uznaję to Piłka
Nożna.
Ew. Palant.
Koszykówka - no pradą , nie znam zasasd - ni
wypowiadam się.
Siatkówka - nie , dzięki.
Bieganie - umm.
Kolarstwo
i Pływanie - no comments , 'kto wie ten zrozumie' ( bynajmniej mam
taką nadzieję ).
Kiniulka
20.08.2004 23:05
Ja żegluję i jeżdżę konno, ale lubię dla
przyjemności sobie popływać w basenia i postrzelać z łuku.
ja od pazdziernika ide na silownie albo do
sekcji biegania ,bo w szczecinie ponoc duzo panow w dresie przebywa :E musze
tylko wybrac ,czy bede sie bawil w pacyfiste i bede spieprzal czy tez
przypakuje jak oni i bede bronil wlasnego dupska niczem niepodleglosci
Syriiuszka
21.08.2004 10:45
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Diamond @
20.08.2004 21:11) |
nurkuje
raczej rekreacyjnie (...) ostatnio byłam w Chorwacji, nurkowałam na
dwudziestu metrach i pomyślałam, że gdybym miała trochę forsy naprawdę
chciałabym nurkować prawdziwie, nie z fajką, tylko z butlą. I tyle
. A pływać też lubię. |
class='postcolor'>
- Jeżeli pływasz bez aparatury,
tylko z ABC (fajka, maska płetwy - to nie nurkujesz, a snorklingujesz. Tak
się to nazywa =)
- Chorwacja to fantastyczne miejsce do nurkowania i
snorklingowania, gdzie byłaś konkretnie?
- Nurkowałaś na 20 metrach?
Oo" Znaczy, że niby jak? To jest jakiś mocny przekręt, bo albo ci ise
pochrzaniło z liczbami - bo jest niemożliwe, żeby zwykły człowiek bez
aparatury schodził na taką głębokość, rozwaliłoby mu płuca. Ciśnienie na 20
metrach wynosi 3 atmosfery, powietrze zaczerpnięte z powierzchni w tym
momencie nie jest w stanie wyrównać ciśnień i rozwala ci zarówno płuca, jak
i uszy. - No, albo nurkowałaś z aparaturą z jakiegoś klubu, na tzw. intro,
czyli wprowadzającym, amatorskim nurkwaniu bez zobowiązań. Tylko, że w tym
momencie ów klub poważnie złamał przepisy i naraził Twoje zdrowie, ponieważ
maksymalna głębokość w przypadku intro wynosi 18 metrów i to jest
zdecydowane maximum. Ja z uprawnieniami nurka rekreacyjnego (kurs OWD
<open water diver>) mam prawo nurkować do 18 metrów właśnie, a ty nie
masz tych uprawnień. Kurs AOWD (advanced open water diver) na etapie którego
jestem teraz upoważnia do 30 metrów - i z takim kursem możesz dopiero
schdozić na 20 metrów. Ze zwykłym, podstawowym nie ma mowy.
jeżeli tak
było, jeżeli zeszłaś z aparaturą na 20 metrów (a nie coś ci się pomyliło) to
kto ci robił intro? Kto był nurkiem prowadzącym, instruktorem, dive
masterem, nie wiem kogo miałaś, kto za ciebie odpowiadał? Nazwisko.
To
poważne, cholernie poważne wykroczenie i znajdowałaś się w dużym
niebezpieczeństwie.
O ile coś ci się nie pomyliło.
Nurkowanie to nie
jest specjalnie bezpieczna rozrywka. Chociaż nie ma dużego zagrożenia,
jeżeli tylko postępuje się według określonych przepisów i zasad.
A
tak już schodząc z poważnych i smetnych rzeczy - hahahhahahaahh, dzisiaj
dostałam certyfikacik mój kochany z PADI (nurkowa organizacja), jestem na
oficjalnej stronie jako nurek, hahahahhah i mam numerek
0408U85149.
Opłacało się zakuwać te wszystkie nurkowe zasady i przepisy,
och och, jestem taka z siebie dumna i taka szczęśliwa - mój certyfikacik...
:****
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Nurkowałaś na 20 metrach? Oo" Znaczy, że
niby jak? To jest jakiś mocny przekręt, bo albo ci ise pochrzaniło z
liczbami - bo
class='postcolor'>
NIe nurkowałam tylko patrzyłam przez
maskę na dno, które było 10-20 metrów podemną. Może to trochę źle ubrałam w
słowa.
Bo tak to jestem razej słabym nurkiem i zanurzyć się tak żeby
dotykać dan to najwyżej na dwóch trzech metrach umiem