Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Historia...
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6
MisieK
smile.gif no to 101 post

Byli jeszcze wybitni szalency... wiecie Hitler, Stalin... negatywnie postaci ale wybitne.
Syriusz_Black
Dla mnie wybitności w byciu mordercą nie ma...
Hitler cholerny farciarz, który mógł zginąc w zamachu, którego uchronił jeden głup iprzypadek i Stalin kurdupel, któremu zachciało się czystek... podłe i chore psychicznie persony...
MisieK
Wiesz ja tez klne na nich jak leci, ale sluchaj, taki hitler na przyklad, mowca wybitnym byl, przecierz tym doszedl do wladzy, obaj byli urodzonymi wodzami, a zae psycholami, mordercami.... to juz zupelnie inna sprawa.
Syriusz_Black
Mieli silne osobowości - ale dla mnie to nicnie znaczy...
I teraz musimy wyczytywać rzeczy, że między Polakami i niemcami nie ma zgody, bo my patrzymy przez 1000 pryzmat historii, a historia NIemiec rozpoczęła się dopiero po 1945 roku.. historii nie można się wyprzeć, a nazizm był potworny...
MisieK
Tak. Dla mnie tak silna osobowosc to jednak

powot zeby uznac ludzi za wybitnych w tej dziedzinie. Ale z reszta sie

zgadzam.

A tak wgole, sie zgziwlem, jacy ci ludzie w srednioweiczu

byli niscy, Podbipieta 160, a Wolodyjowski 120...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> A u nas nazekaja ze sa niscy:)
Syriusz_Black
laugh.gif Gdzie ty to wyczytałeś???
hahahahah - Podbipięta był bardzo wysoki, a Wołodyjowski mógł mieć ze 160... bo był niskim rycerzem... podaj mi źródło...
MisieK
Nie wyczytalem, ale potwierdzone naukowo, przez badania genetyczny, moja polonistka gdziesz czytala, zreszta ludzie robia sie coraz wyzsi...
nadzieja
Też o tym słyszałam
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> .
Za to Jadwiga miała prawie 2m wzrostu. Duża

dziewczynka. Zanim ją jeszcze hajtnęli z Jagiełłą chciała przed tym uciec.

Zamknięta w jakims zamku, chwyciła raz siekierę i zaczęła rozbijać nią

drzwi. Wokół biegało pełno, o połowę od niej mniejszych facetów, którzy

choćby chcieli, nic nie mogli zrobić, no bo jak. Nie dość, że wielka i

uzbrojona, to jeszcze królowa. Ostateczną rozgrywkę, wygrały jednak drzwi.

Mimo tego: Kobiety górą
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> ?
dr_a_kula
QUOTE (MisieK @ 04.08.2004 08:41)

A tak wgole, sie zgziwlem, jacy ci ludzie w srednioweiczu byli niscy, Podbipieta 160, a Wolodyjowski 120... smile.gif A u nas nazekaja ze sa niscy:)

Może w średniwieczu byli niscy, ale Wołodyjowski i Podbipięta nijak do tej epoki nie pasują. A ponadto Sienkiewicz mógł napisać co chciał na ich temat. Czytałem trulogię trzy razy i nigdzie wzrostu w centymetrach ( łokciach, sążniach itp) nie ma.
A innych źródeł nie ma. ( hue hue badania genetyczne - to może jeszcze pielgrzymkę do grobu Michała Jerzego wyprawimy)
MisieK
Taaak
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> jaaaasne:D Faceci wym,iataja, taki maly a taka kose

udziwgnac potrafil, mowie tu o Mieczu Podbipiety:)

doktorku, to sa,

badania genetyczne na ludzich z roznych epok, i po przebadaniu tysiecy cial

ze sredniowiecza, stoierdzono, ze mogli miec, jeden max tyle, a drugi max,

tyle. To jesye nazywa matematyka, co jest doktorku?
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Syriusz_Black

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (MisieK @

04.08.2004 09:12)
Nie

wyczytalem, ale potwierdzone naukowo, przez badania genetyczny, moja

polonistka gdziesz czytala, zreszta ludzie robia sie coraz wyzsi...


class='postcolor'>
Tyle, że Sienkiewicz powymyślał (lub

też zmodyfikował jak większość) postacie...
Wiesz 120 centymetrów... to

Pigmeje sa wyżsi


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Pigmeje - ludy negroidalne, zamieszkujące

dżungle Afryki Środkowej, charakteryzuje ich niski wzrost, średnio ok.150

cm. Częściowo powadzą koczowniczy tryb życia, zajmując się łowiectwem i

zbieractwem. Na czas polowań zbierają się pod przewodnictwem tymczasowego

wodza.

class='postcolor'>

... to musiał być kurdupel

wzrostu 4/5 letniego dziecka... to chyba

niemożliwe....



align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Podbipięta to człowiek olbrzymiego wzrostu

i niezwykłej siły. Jednocześnie to dobroduszny, naiwny i prostolinijny

żołnierz. Będąc ostatnim z rodu, chce wypełnić śubowanie, że mieczem

przodków zetnie trzy głowy wrogów jednocześnie i uczyni zadość tradycji

swego rodu.

class='postcolor'>
A mając dwuręczny, potężny krzyżacki

miecz to by upadał za kadym razem kiedy by go

podnosił...


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Belowowie mieli w herbie trzy pogańskie

głowy. Protoplasta rodu, tak jak sienkiewiczowski Longinus Podbipięta, miał

kiedyś za jednym zamachem ściąć je podczas bitwy. Kilka wyobrażeń tego herbu

do dziś można oglądać w Zaleskich, a także w kościele w pobliskim Pieńkowie

w sąsiedniej gminie Postomino.
Wokół pałacu do dziś zachował się trochę

już zapuszczony park w stylu angielskim, a w nim wiele rzadko spotykanych

drzew. Park jest piękny szczególnie jesienią. Za nim rozciągają się Zaleskie

Bagna. Według tradycji, w tych bagnach na początku XVIII wieku topili się

pruscy werbownicy. Zapuszczali się tu, by porywać do berlińskiej ???gwardii

olbrzymów" mieszkańców okolicznych wiosek, słynących z wysokiego

wzrostu i ogromnej wytrzymałości

fizycznej.

class='postcolor'>


border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Longinus Podbipięta

"(...) mąż

wzrostu tak wysokiego, że głową prawie powały dosięgał, a chudość

nadzwyczajna wydawała go wyższym jeszcze. Szerokie jego ramiona i żylasty

kark zwiastowały niepospolitą siłę, ale była na nim tylko skóra i kości.

Brzuch miał tak wpadły pod piersią, ze można by go wziąć za głodomora, lubo

ubrany był dostatnio, w szarą opiętą kurtę ze świebodzińskiego sukna, z

wąskimi rękawami (...)

class='postcolor'>

Poza

tym XVII wiek to nijak średniowiecze... tylko już barok...

:


10 lipca-22 sierpnia 1649 broniony przez załogę pod

dowództwem J. Wiśniowieckiego. Oblężony wówczas w Zbarażu 14-tysięczny

oddział wojsk polskich oparł się zwycięsko 200-tysięcznej armii

kozacko-tatarskiej B. Chmielnickiego.


Misiek, coś za dużo

pijesz...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

Słuchaj... a na podstawie czego zrobili owe badania

genetyczne?? Włosy z nosa Wołodyjowskiego?? Coś mi tu śmierdzi....
MisieK
Co nie zmienia faktu, ze kazde kolejne pokolenie jest wyzsze od poprzednikow onie pamietam dokladnie ale srednio chyba ze 2-4 centymetry, to sobie policz:> Mozliwe, niech sie rok szkolnyzaczne, jak ja z Bozena(polonistka) zagadam to mi jeszcze ksiazke pozyczy, zeskanuje i bedziesz mial dowod:)

szowinista z ciebie MisieK biggrin.gif
Syriusz_Black
Dobrze, bardzo proszę.... mam nadzieję, że to ksiązka, a nie jakaś "Przyjaciółka" albo bodaj "Bravo"... biggrin.gif

Nadzieja i reszta... bardzo proszę,... bez offtopów....

MisieK zrozum, że skoro tyle podań mówi, że Podbipięta był szaleniewysoki, coś w tym musi być... a to wyliczyłeś, że skoro 2-4 centymetry to musiał mieć 120 centymetrów?? A reszta??
To tylko statystyka - największe kłamstwo na świecie....
MisieK
Bardzo wysoki to on moze i byl, dla tych zyjacych w jego czasach tongue.gif Przecirz to oczywiste!

Ja ci dam, statystyka - klamstwo, ja ci dam! No ale co sie dziwic, humanisci to tylko niedouczeni matematycy.
Syriusz_Black
Wiesz co.... poza tym dobry humanista jest dobry ze wszytskiego biggrin.gif
Powiem ci, że z matematyką też nie mam żadnych problemów biggrin.gif I zdaję ją rozszerzoną na maturze biggrin.gif tak samo jak historię biggrin.gif Wystarczy??

A statystyka to kłamstwo biggrin.gif Jest nawet powiedzenie:

Są trzy poziomy kłamstwa: Kłamstwo, wielkie kłamstwo i na końcu ... statystyka.

http://statystyka4.w.interia.pl/ - z resztą - zajrzyj tutaj


I dokładnie przeczytaj mojego posta (4 posty w górę od tego)... dokładnie... biggrin.gif i na trzeźwo biggrin.gif
Hefaj

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Syriusz_Black @

04.08.2004 08:26)
Dla mnie

wybitności w byciu mordercą nie ma...
Hitler cholerny farciarz, który

mógł zginąc w zamachu, którego uchronił jeden głup iprzypadek i Stalin

kurdupel, któremu zachciało się czystek... podłe i chore psychicznie

persony...



Syriusz , wiesz - np. przywódcy sekty Zjednoczenia

możesz nazwać złodziejem , kłamcą ale nie głupcem , tak samo Stalin czy

Hitler - morderca , zbrodniarz , szaleniec ale nie idiota - wq końcu

stworzyli jedno z największych imeperii w dziejach ludkości..czołgami , na

krwi ludzkiej ale imperium..
Syriusz_Black
Imperium, które upadło...
A jednak idiota

- przygotował plan Barbarossa
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> uderzył na Rosjan i zaczął przegrywać... gdyby Stalin z

Hitlerem zgrali się i nie doszłoby między nimi do konfliktu - byłoby inaczej

i kto wie, czy nie pisalibyśmy na tym forum po niemiecku/ rosyjsku....
Hefaj
No ba , ale ze Stalina był po części

głuiec - dopiero gdy Niemcy zbliżali się do głównych miast wypowiedział im

otwartą wojnę..
Syriusz_Black
Eh... to inna rzecz już... nie rozmawiajmy o

nich, bo mnie aż ściska
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/sad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />

Hefaj
fakt..
już lepszy Bismarck niż

Hitler..
chociaż oba te same , Germańskie diabły..
MisieK
Otorz, nie chodzi konkretnie o

Wolodyjowskiego, tylko o ludzi z dajen epoki. Byli duzo nizsi, niz ci

obecnie, zreszta nie ma co o tym rozmawaic puki sie rok szkolny nie zacznie

i z Bozena nie zagadam:)

Statystyka to najlepszy dowod na wszystko

tak BTW:)
Syriusz_Black
Ludzie byli stosunkowo nizzsi ...

zgoda...
Ale na pewno nie 120 - 160 cm

norma!!!!!!!
MisieK
Napewno tak:) Juz ja ci to mowie, liczby nie

klamia:) Potwarzam poraz nty, pocekaj do 2 wrzesnia:)

A jak ten

ranking bitew?
Syriusz_Black
Nie znalazłem :/
Słuchaj to taki

Wołodyjowski mając 120 cm wzrostu ... on nie mógłby walczyć ...
Child
zawsze mógłby być skrytobójcą

;P

ale 120cm to rzeczywiście przesada - nożem by musiał machac, bo

czym innym to by ziemię co chwilę orał ;D
MisieK
Wiesz, inni byli nizsi, to czemu by nie,

zwinna z niego bestia, i w szabli niezgorszy, to walczyl:)

Edit://

Child, A nizliolki to co, 100cm a sie napiekaja krotkim mieczem:)
Child
Misiek - sztyletami siakimiś chyba, tylko

na ich wzrost to był krótki miecz ;P
Syriusz_Black
Inni byli nizsi?? Nie.. n to już

przegięcie.... moja siedmmioletnia sistra jest wyższa... ty chyba w

Kurduplandii musiałeś być.... :/
MisieK
Czy a mowie, ze inni byli nizsi, przecie ja

nic takiego nie powiedzialem:>

obra skonczmy ten temat:D
Katon
No cóż, temat konikowy, więc odbrązawianie

czas zacząć, hehe

William Walace. Wyjątkowy okrutnik i rzeźnik. Nosił

pas z ludzkiej skóry, którą zdarł jednemu z pokonanych wrogów. Film o nim

genialny, ale troszkę wygładzający jego czyny...

Stefan Czarniecki.

Zabijaka, palił i grabił wszystkie wsie przez które przechodził, łączne z

polskimi, niesamowity wręcz dorobkieiwcz, wybitny wódz, patriota, człowiek

porywczy i raczej mało miłosierny.

Zawisza Czarny. Tu się nie ma

naprawdę do czego przyczepić.


style='color:red'>Added:
Aha, Syriuszu, wymieniłeś wśród swych

bohaterów Bolesława Śmiałego, a kilka postów niżej piszesz, że bycie

mordercą i szaleńcem nie jest dla Ciebie oznaką wielkości... Czegoś tu nie

kumam...
Syriusz_Black
Stary... ty chyba nie wiesz co o kim

mówisz....
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Chcesz tylko obrązawiać?? A przecież oni tyle zrobili dla

ojczyzny...
MisieK
Zrob z tego jednen post. A poza tym,

sredniowecze to takie czasy ze tam kazdy wladca byl morderca. No ale ja sie

w zywot Smialego nie wglembialem jeszcze.
Katon
Nie mylę się co do nikogo. A szczególnie co

do hetmana Stefana, chociaż nie wiem o kogo Ci konkretnie chodzi. Jeżeli o

Śmiałego, to wielu historyków przypuszcza, że był psychiczny. Jego

niesamowita wręcz rozrzutność też za tym przemawia. Jeśli nie był szalony,

to był zwykłym tyranem, który zabił biskupa, za upomnienie jakiego ten mu

udzielił. Jeżeli każdy władca był mordercą, to dlaczego jego wygnano?
MisieK
No tak, ze on zamordowal kogos

waznego:)

Biskupa krakowskiego Stanisława ze

Szczepanowa....[edited by: Syriusz]
Syriusz_Black
Wiesz... akurat żywotami tych osób

szczególnie się interesuję.. i na ich temat sporo

wiem...


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE (Katon)

id='QUOTE'>William Walace. Wyjątkowy okrutnik i rzeźnik.

Nosił pas z ludzkiej skóry, którą zdarł jednemu z pokonanych wrogów. Film o

nim genialny, ale troszkę wygładzający jego

czyny...

class='postcolor'>

Zanim zaczniemy mówić o jego

okrucieństwie, zacznijmy od okrucieństwa okupanta jakim była Anglia. Film od

prawdy różni się, aby wszystko pokazać w skrócie i dostarczyć widzowi jak

najwięcej emocji, jakkolwiek... a z resztą przedstawię po krótce wszystko:

tło historyczne i historię sir Williama Wallace'a

...


Gdy 18.III.1286 roku zginął (pijany spadł z konia) ostatni

władca ze szkockiej dynastii Canmore (wspomniany już przeze mnie Aleksander

III), Edward I - król Anglii - postanowił powiększyć swoje terytorium o

rodzime ziemie Szkotów - chciał poślubić jedyną krewną Aleksandra III -

wnuczkę Małgorzatę, ze swoim synem Edwardem... doszło do tego w 1289 roku w

Sailsbury (chyba...nie pamiętam dokładnie nazwy miejscowości) i w 1290 w

Birmmingham ustalono, że kraje będzie łączyła jedna korona, choć państaw

będą rządzone oddzielnie (unia personalna). Na nieszczęście Edwarda jr.

umiera Małgorzata (miała 7 lat) i zaraz po jej śmierci pojawia się 12

kandydatów do korony - w ostatecznej rozgrywce liczy się tylko 2: Robert

Bruce i John Balliola. W 1292 spór wygrywa Balliola i składa hołd wasalny

Edwardowi I. Balliola był słabym władcą - słabym , niezdecydowanym, po

prostu beznadziejnym... tak, że Edward traktował go jak marionetkę i Anglicy

zaczęli pchać się z rękami i nogami we wszystkie dziedziny życia w Szkocji.

Doprowadziło to do konfrontacji. Szkocja zawarła porozumienie z Francją

(najwięszymwrogiem Anglii) przeciwko państwu Edwarda. I tak Filip IV w 1294

roku zabiera Edwardowi Gaskonię. W Walii wybucha powstanie. Edward jednak

uderza na Francję i żada od Szkocji posiłków. Szkoci odrzucają jednak

żądania i zrozpaczony Balliola wypowiada 22.X posłuszeństwo Edwardowi i

zrzuca jego zwierzchnictwo. Latem 1295 roku zawarto formalne porozumienie -

traktat o przyjaźni - Stare Przymierze (Auld Alliance). Gdy

dowiedział sie o tym Edward, wściekł się i runał na Szkocję z 35 tys.

rycerzy. 28.III zdobył miasto Berwick i dla zastraszenia ludzi wymordował 7

tys. mieszkańców... (kto tu, Katon jest

okrutnikiem??
) O ile dobrze pamiętam 23.III rozgromił Szkotów pod

Dunbar i zaczął zajmować szkockie tereny. 10 lipca 1295 roku w Brechin John

Balliol upokorzony abdykował przed Edwardem, który zdarł mu heraldyczne

symbole królów szkockich z płaszcza. Nadano mu dla potomności złośliwe

przezwisko Pusty Płaszcz (Toom Tabard). Następnie zostal odesłany do

więznienia w Londynie. Edward zabral szkocki koronacyjny Kamień

Przeznaczenia i 28.VIII ogłosił się królem Szkocji. u rozpoczyna się okres

okupacji - uciemiężenie Szkotów, kradzież dóbr, stosowanie tzw. prawa

pierwszej nocy, gdzie zabierano po małżeństwach Szkotów panny młode i Angol

mógł z nią się przespać, potencjalnie odbierając panu młodemu możliwość

spłodzenia pierworodnego syna...
No.. teraz nadchodzi rok 1297 ,

kiedy na arenie pojawi się Wallace...
Zgodnie z tradycją urodził się ok.

1270 roku w wiosce Kilbarchan w hrabstwie Renfrewshire (zach. część

środkowej Szkocji) jako syn drobnego właściciela ziemskiego. Czyli w

rzeczywistości byl szlachcicem, a nie jak na filmie - wykształconym synem

chłopa... (teraz Katon będę się musiał z Tobą zgodzić) W młodości był bardzo

gwałtowną osobą i juz wtedy miał pierwsze zatargi z Anglikami. Ja się mu

jednak nie dziwię - w końcu Anglia była wrogiem Szkocji.
Po raz pierwszy

źródła odnotowuja jego nazwisko w maju 1297 roku. [porównajcie z filmem]

Anglicy chcieli zarekwirować złowione przez Wallace'a ryby i doszło do

bójki, gdzie William zabil kilku z nich. Legenda głosi, że uciekł przy

pomocy kochanki Marion Bradford, za co później miejscowy szeryf angielski

każe ja pojmać i zakatowac na śmierć. W odwecie Wallace napada nocą na

miejscowoś Lanmark i zabija owego angielskiego szeryfa - Williama

Haselriga. Tak rozpoczyna się owa rebelia przeciw Anglikom. Wallace ze

swoimi ludźmi napada na angielskie forty pomiędzy rzekami Forth i Tay -

wieści rozchodzą się po całym kraju. Jednak nie było to jedyne ognisko

powstania. Oprócz tego należy wspomnieć o:
a) szlachcicu Andrew de Moray,

który na północy zaczął stawiać opró najeźdzcy oraz o

src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'

/> hrabstwie Ayrshire, gdzie zaczęła się gromadzić szlachta z

nizin.
Nic to jednak nie dało, bo gdy 7.VII 1297 roku doszło do

komfrontacji szlachta poddała się pod Irvine w zamian za zachowanie życia i

stanu posiadania (porównajcie z zachowaniem naszej szlachty w 1655 roku pod

Ujściem, gdy Szwedzi na nas napadli). Jednakże Wallace połączyl swoje siły z

siłami de Moray'a (pod koniec lata) i ruszył na spotkanie angielskiej

armii. Doszło do tego 11 września po Stirling. Nie wierzcie filmowi, że tak

wyglądała bitwa - ukazuje on równinę, gdzie w rzeczywistości były bagna i

rzeka oraz most - to wszystko miało ogromne znaczenie strategiczne i dzieki

takiemu położeniu pokonał hrabiego angielskiego Surrey wiodącego 300

ciężkozbrojnych rycerzy i 10 tys. piechoty. Wallace posuadał 16 tys. kiepsko

uzbrojonych ludzi - bez kawalerii, ktora wtedy decydowała o zwycięstwie.

Przebiegu bitwy nie będę już opisywał, bo zaczynają boleć mnie palce..


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>... Po zwycięstwie i oczyszczeniu Szkocji z angielskich

garnizonów, Wallace otzrymał tytuł regenta Szkocji w imieniu uwięzionego

Johna Balliola. Edward był wtedy we Francji, gdzie zawarł rozejm z królem

fracuskim.
Po powrocie, latem 1298 roku Edward wystawił 7 tys.

kawalerzystów i 14, 5 tys. piechoty oraz kontyngent łuczników walijskich. Do

XVII wieku to było największe zgrupowanie wojskowe na Wypach Brytyjskich...

Wallace miał zaledwie 12 tys. ludzi - większość stanowiła lekka piechota.

Panowie szkoccy nie chcieli mu udzielić wsparcai, gdyż wg nich byl zbyt

nisko urodzony i nie chcieli walczyć pod jego rozkazami. 22 lipca pod

Falkirk dochodzi do bitwy, gdzie znowu Wallace stsosuję technikę jeża jak

pod Stirling, która zatrzymała jazdę angielską. Edwrad kazał im się cofnąć i

wytłukł Szkotów za pomocą łuczników. Wallace umknał z ledwie 300 ludźmi.

Wallace utracił tytuł regenta, wpadł w depresję i ukrywał się przez 7 lat.

Podróżował po Europie, gdzie w Norwegii, Francji, a nawet w Rzymie szukał

wsparcia. W 1305 roku powraca i panowie szkoccy bojąc się, że zechce znowu

walczyć zawiązują spisek. Spotkałem się z dwoma źródłami co do jego pojmania

- według jednego zwabił go 5.VIII.1305 sir John Menetieh , wedlug drugiego

ojcec chrzestny dzieci Wallace'a. W każdym bądź razie został oddany w

ręce Anglików.
23 sierpnia Wallace stanął przed sądem w Londynie w

Westminster Hall jako zdrajca i buntownik - a przecież nigdy nie składał

hołdu Edwardowi - ciekawy paradoks, nie Katon?? Został przewieziony do

Smithfield. Najpierw przywiązano go do konia i ciągnięto ulicami

miejscowości - miał porozbijaną głowę i potłuczone całe ciało. Specjalnie

ściągnięto kata, ktory byl mistrzem w sztuce zadawani bólu. Na początku

zaczęto go rozciągać, potem podwieszać i już półzywego topić. Następnie

(wciąż żywemu) tępym nożem otworzyli brzuch i palono żywym ogniem - Wallace

czuł swąd własych jelit. Na koniec ścięto mu głowę toporem, którą osadzono

na london Bridge. Resztę ciała poćwiartowano i wysłano do miejsc jego

największych zwycięstw.
Po śmierci Wallace'a pojawił się Robert

Bruce - wnuk Roberta Bruce'a, pretendenta do tronu z 1292 roku,

wpomnianego już przeze mnie. Doszło do bitwy pod Bannockburn 23/24 czerwca

1314 roku, gdzie 8 tys. Szkotów pokonało 25-tysięczną armię Edwarda II.

Stała się ona zalążkiem niepodległości Szkocji...
Chciałbym jeszcze

rozwiać klika mitów związanych z filmem...
- Wallace nie romansował z

Izabellą - królową angielską, żoną Edwarda II, nawet jej nie widział...
-

Edward I nie zmarł w momencie śmierci Wallace'a, tylko 2 lata później w

1307 roku.
- Jak pisałem Wallace nie był chłopem, ale drobnym

szlachcicem.
- Waleczne serce" tak naprawdę, to przydomek

Bruce'a nie Wallace'a...

A więc podsumowując postać

Wallace'a: walczył w słusznej sprawie - oddany ojczyźnie, walczył o

niepodległość, wykazując się niespotykaną odwagą, sprytem i pomysłowością.

Nie nazwałbym go okrutnikiem - porywczym owszem, jednakże walczył z

najeźdźcą, który był szalenie podły i okrutny. Zastraszanie ludzi masowymi

morderstwami, rabunki, gwałty, okradanie gospodarki państwowej z korzyści i

zniewolenie całego kraju to chyba wystarczający powód, by przeciwstawić się

najeźdźcy prawda?? A średniowiecze pokazało, że aby przeżyć trzeba było

walczyć o swoje. W tym wypadku pobudką była walka o wielką wartość - wolną

ojczyznę, co doskonale powinni znać Polacy, prawda?? Czy mordowanie zdrajców

narodu też jest okrucieństwem - egzekucje volksdeutschów, eliminacja

gestapowców i SS-manów??
Sposób bycia nie ma w tym przypadku nic do

rzeczy, bo na gwałt odpowiadało się gwałtem w średnioiwieczu. Oko za oko,

ząb za ząb. Gdyby Wallace żył w innych czasach, na pewno zachowałby się

inaczej. Twoja opinia wygląda tak, bo patrzysz przez pryzmat ponad 700

lat...

Dobra... o pozostałych osobach

napiszę później, bo mnie już ręce od pisania bolą. MisieK z łaski swojej

mnie nie wyręczaj...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
MisieK
A ja o swoich lubiencach nie mam zamiaru

pisac, bo godzine strace, jak w twoim przypadku, jak nie wiecej, i jeszcze

mnie reka rozboli... no.
Syriusz_Black
Dobra... o pozostałych się rozpisywał

nie będę... bo to nie lekcja historii... pozostali to Polacy i o nich na

lekcjach historii jak nie słyszeliście to usłyszycie... ale Tobie Katon się

może przyda
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Bo o Williamie W. to nie każdy historyk wspomina...

zatem:


width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

Stefan Czarniecki.

Zabijaka, palił i grabił wszystkie wsie przez które przechodził, łączne z

polskimi, niesamowity wręcz dorobkieiwcz, wybitny wódz, patriota, człowiek

porywczy i raczej mało miłosierny.

class='postcolor'>

Stefan

Czarnecki..1599-1665


Był okrutny, owszem, ale nie porównam

takiego okrucieństwa z czynami Hitlera czy Stalina bo to zupełnie inna

sprawa... Czarniecki walczył dla ojczyzny, bronił jej, a nie atakował państw

sąsiednich jak bandyta dlatego, że nie otrzymaliśy jakiejśtam ziemi ( w

wypadku Hitlera chodzi o Pomorze). Był mistrzem wojny podjazdowej -

partyzantki. Z kolei dorobkiewiczem nie był - "Jam nie z soli, ani z

roli, ale z tego co mnie boli wyrosłem" - owszem szybko piął się po

szczeblach kariery, ale dzięi temu, że byl wybitnym wodzem i strategiem. W

1655 został kasztelanem kijowskim w 1657 wojewodą ruskim, w 1664 roku

wojewodą kijowskim, a w roku swojej śmierci hetmanem. Gdzie

walczył??
1626-1629 - kampania przeciw Szwecji - walki z Gustawem

Adolfem
1648-1655 - walki z kozakami Chmielnickiego. Dostał się do

niewoli dwa razy, ale udało mu się uciec po tym jak Jan Kazimierz w 1649

podpisał ugodę zbaraską. Czarniecki uznał ja za zdradę. W 1651 walczył pod

Beresteczkiem, gdzie Kozacy zostali rozgromieni. Rok później w 1652 pod

Batohem zginął brat Stefana - zamordowany wraz z wieloma jeńcami -

jeńcami! nie podczas bitwy. Miało to dalszy wpływ na zachowanie Stefana

Czarnieckiego, gdyż kochał swojego brata i chciał się zemścić na kozakach.

Dlatego też w 1654 roku podczas wyprawy odwetowej dał sie kozakom we znaki,

tak, że sami byli przerażeni jego okrucieństwem. Kazał rozrzucić zwłoki

Chmielnickiego w (chyba) Sobutowie.
Jednakże najbardziej go cenię/cenimy

za walki ze Szwedami - w 1656 r. odniósł zwycięstwo pod Warką, zajął

Bydgoszcz i Tucholę, wyzwolił Warszawę, w 1657 r. zmusił do kapitulacji pod

Czarnym Ostrowiem i Międzybożem armię Janusza Rakoczego, sprzymierzeńca

Szwedów. W latach 1658-59 dowodził oddziałami polskimi wysłanymi na pomoc

Danii (zdobył wyspę Als i twierdzę Kolding).
Od 1660 prowadził

zwycięskie walki z Rosją. Zginął w wyniku ran odniesionych pod Stawiszczami

- wojna z Kozakami. [Charakterystyczna jest śmierć wielkiego wodza. Przed

śmiercią zwyczajem starożytnych pożegnał się ze swoim koniem, orężem i

żołnierzami].

Nie zaprzeczam, że był okrutny, jednakże jak pisałem

nie mogę i nie można porównać rodzajów okrucieństwa. Wojna sprawiedliwa, a

wojna zaboprcza to dwie różne sprawy. Poza tym był wielkim patriotą i za to

go właśnie cenię... Może i moja opinia jest subiektywna. Jednakże nie mogę

ocenić go negatywnie mimo jego zachowania w stosunku do kozaków - miał w

sumie powód - zamordowali jego brata w sposób niegodny wojownika.

Co

do Zawiszy, to każdy chyba wie co nieco o tej postaci, o największym

rycerzu doby polskiego średniowiecza...

No i to, co boli mnie

najbardziej, czyli - Bolesław

Śmiały
.


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE (Katon)

id='QUOTE'>Aha, Syriuszu, wymieniłeś wśród swych

bohaterów Bolesława Śmiałego, a kilka postów niżej piszesz, że bycie

mordercą i szaleńcem nie jest dla Ciebie oznaką wielkości... Czegoś tu nie

kumam...

class='postcolor'>

Nie nazwę go szaleńcem, bo nim

nie był. Poza tym jest szaleństwo i szaleństwo, a morderstwo zawsze jest

takie samo. Zatem...

Bolesław Śmiały (1058-1079) zwany Szczodrym -

nie rozrzutnym...
Poprowadzil dwie wyprawy do Kijowa w 1069 i w 1077, w

celu osadzenia na tronie swojego wuja Izjasława. Podczas wyprawy w 1077 roku

część rycerstwa zbuntowała się i zdezerterowała ze względu na

obawy:
a)żony nie dochowają im wierności
b)nie ma kto dbać o ich

interesy
Rycerze zostawili Śmiałego przez co Śmiały musiał z niczym

powrócić do Polski. Postanowił ukarać rycerzy i ich żony (do sutek kazał im

przystawiac szczenięta - okropne upokorzenie). Wspomniany juz biskup - św.

Stanisław ze Szczepanowa wstawił się za nimi i rzucił na Śmiałego klątwę.

Kościół bardzo ingerował w sprawy państwa, a Śmiały był zbyt dumny, żeby na

to pozwolić. I tu jest sprawa sporna - kto zabił św. Stanisława - jedni

mówią, że król osobiście, a inni, że wysłał swoich rycerzy żeby to zrobili.

ostał wygnany z kraju, dziwnym trafem przy współudziale Wartysława Czeskiego

i musiał uciekać na Wegry. Ukrył się w klasztorze w Karyntii w Ossyaku.

Umiera w 1081 roku... nie śmiercią naturalną, został otruty...
Ale

ludzie pamiętają tylko o zabójstwie biskupa - to, że odzyskał Grody

Czerwieńskie, koronę w 1076, to że walczył z Niemcami po stronie papieża

Grzegorza.. o tym nikt nie wspomni. Poza tym, był wladcą wściekle ambitnym i

dążył do mocnej władzy, scentralizowanej - a możni nie chcieli się na to

zgodzić i zawiązali przeciwko niemu opozycję, na czele której Stanął ów

biskup. Został on skazany za zdradę na karę śmierci. To już był drugi

powód...

Jest on dla mnie jedneym z najwybitniejszych królów polskich

obok Chrobrego, Jagiełły (tak, tak.. był Litwinem ale i królem Polski),

Batorego...
Kolejny bohater, który nie mógł rozwinąć swoich skrzydeł ze

względu na spisek i zdradę...


Konkluzja jest taka... Katon -

mamy różne rodzaje okrucieństwa. Jedno jest związne z szaleństwem inne ze

względu na przeżycia i charakter. Poza tym w wymienionych bohaterach cenię

odwagę, walcznośc i patriotyzm, bo nimi się kierowali dając przykład innym,

ktorzy po nich potrafili osiągnąć wiele - stali się wzorem dla następnych

pokoleń - wielcy, wierni swoim ideom. Po prostu...


Dobra... jak

na razie to mam dość tego rozpisywania się
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Jak macie jakieś pytania odnośnie historii, możecie pytać...

zawsze postaram się pomóc.
To na razie tyle... pozdrawiam
Katon
Co do Wallace'a, napisałeś szczerą

prawdę, którą zresztą znam (może nie z taką ilością szczegółów) i z którą

się w pełni zgadzam. Nie uważam, że w sporze z Anglikami nie miał racji.

Ależ miał ją i był bardzo dzielnym wodzem, walczącym w słusznej sprawie.

Zgoda. Tylko, że to nie zmienia faktów o jego charakterze i sposóbach walki

jakie prowadził. Czy można je usprawiedliwić w obliczu angielskiego

okrucieństwa? Może. Napewno nie można go porównać z Hitlerem i Stalinem,

czego zresztą nie zrobiłem i robić nie zamierzałem.

Co do

Czarnieckiego, także zgoda. Ja nie podważałem jego zasług. Pisałem jakim był

człowiekiem według źródeł z epoki, którymi się kiedyś interesowałem. Był

dokładnie taki, jakim go opisałem. Nie wiem dlaczego uważasz, że te cechy

miałyby pomniejszać jego zasługi. Zamoyski też był pazerny i bezwzględny.

Czarniecki dbał o swoje interesy, które umieścił przy boku interesów

Rzplitej. I świetnie. Ale protestuje przeciwko robieniu z niego jakiegoś

nieskazitelnego heroja, który marzy żeby ponieść śmierć dla ojczyzny.



Śmiały. Co do szaleństwa, nadal się upieram. Są takie TEORIE i są to

teorie poważne. Nie była to jakaś szajba totalna. Raczej pewne rozchwianie

emocjonalne, które sprawiało, że potrafił obdarować napotkanego wieśniaka

kilogramami kosztowności (robił takie rzeczy, stąd i przydomek) jak i wpadać

w dosyć niebezpieczne dla otoczenia szały. Co do wyprawy, fakty opisałeś

prawidłowo, ale nie zgadzam się z ich interpretacją. Niezbyt rozumiem,

dlaczego rycerstwo miałoby się NIE BURZYĆ w takiej sytuacji. Wywlukł ich na

niezbyt sensowną wyprawę z dala od domu i kazał tam tkwić, podczas gdy żonki

się puszczały. Stanisław był jego przeciwnikiem politycznym i wykorzystał

sytuację, ale to jeszcze nie oznacza, że trzeba go było zamordować. Śmiały

poprostu nie mógł znieść, że ktoś może mieć jakieś obiekcje co do jego

polityki. Fatalna cecha, kiedy jest się królem. Najzwyklejszy apel

Stanisława, który mógł odrzucić w sposób daleko bardziej dyplomatyczny,

wprawił go w stan furii (zimnej?) i wydał rozkaz zamordowania biskupa. Za

sprzeciw. Nieważne czy słuszny, ważne że nie będący buntem i przedstawiony

rzeczowo. To czy Stanisław z ginął z ręki króla czy jego siepaczy, nie ma

kompletne znaczenia. Był tyranem i mordercą. Nie takim jak Stalin czy

Hitler, tego też nidgy nie twierdziłe. Ale był jednak mordercą i wywołał

powszechne oburzenie społeczne. A że wykorzystał to nasz sąsiadek, no cóż,

trudnomu się dziwić.
Syriusz_Black
Rozumiem co miałeś na myśli, chciałem tylko

pokazać, że mimo okrucieństwa jakiego dokonywali cenię ich za sposób

postępowania. Wallace i Czarniecki mogliby nawet znaleźć usprawiedliwienie -

stratę bliskiej osoby.
Nie zaprzeczam i nie popieram ich wszystkich

działań (np. o tym pasie ze skóry nie słyszałem ... i szczerze mówiąc nie

wierzę w to, bo skóra ludzka jest zbyt delikatna, żeby zrobić z niej pas -

ze skór Żydów na przykład robiono rękawiczki, ale o pasach nie słyszałem no

i nie ten wiek, nie ta technika... takie jest moje zdanie) jednakże

podziwiam ich za zasługi jakie zrobili dla swojej ojczyzny.



Jakkolwiek Bolesław Śmiały - to, ze potrafił obdarować biedaka kupą

kosztowności - są takie legendy i pewnie była to prawda - ale czy jest to

powód, żeby kwalifikować kogoś do kontroli u psychologa i obdarowanie go

żółtymi papierami?? Nie sądzę.. miał przecież inny przydomek - Szczodry. Nie

musiał być złym królem.
A co do zabójstwa - byłem na debacie historycznej

na ten temat - kilku historyków, a nawet księży prowadziło dyskusję na ten

temat i dyskusja pozostała nierozstrzygnięta ze względu na niewystarczająca

ilość faktów. Zostało ustaolne, że król nie zrobił tego własnoręcznie -

zrobił to najprawdopodobniej jego przyjaciel lub któryś z rycerzy. Poza tym

nie wiemy jaki rozkaz został wydany, czy rzeczywiście król kazął go zabić.

Czy nie doszło do prowokacji, żeby usunąc umacniającego się władcę z

tronu... To wszytsko przypiszczenia, bo źródła tego nie opisują, albo

zupełnie się rozmijają...
Nie wiemy też na czym ten bunt polegał - czy

rzeczywiście to był tylko sprzeciwienie się ukaraniu kobiet i rycerzy, czy

na przykład nie doszło do wypowiedzenia posluszeństwa. Wiesz.. rzucenie

klątwy na króla było jednoznaczne z odebraniem mu korony, bo król jest

pomazańcem Boga i tylko On ma prawo przyznawania korony. Śmiały utraciłby

koronę, o którą walczył 18 lat... dorobek swojego życia - to też jest pewne

wytłumaczenie.
Jednak odebranie życia było czynem niegodnym - powinien

uwięzić biskupa, nie zabijać (o ile rzeczywiście to wyszło od niego).


Poza tym - nie liczą się tylko czyny, ale pobudki jakimi dana osoba się

kieruje...
Katon
I w tym punkcie sie właśnie różnimy. Ja

uważam, że pobudki nigdy nie mogą być usprawiedliwieniem dla zbrodni. Nawet

strata bliskiej osoby. Czym innym jest kara, czym innym zbrodnia. Co do

pasa. Skórę ludzką można wygarbować tak, że będzie się na pas nadawała,

chociaż potrzeba do tego dobrego rzemieślnika.

A może teraz

historyczni bohaterowie negatywni, nie licząc Hitlera i Stalina. Oni sie nie

bawią bo są zbyt be.

Moje typy:
Piotr I (tfu...Wielki,

niby...)
Fryderyk II (Wielki, niech ich szlag, im większy buc, tym

bardziej wielki)
Syriusz_Black
Katarzyna Wielka
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

I powyżsi zgadzam się....
Eva
Moze by jeszcze Feliksa

Dzierzynskiego dopisac.

Edit: Zapomnialabym, jeszcze Enwer Pasza,

Talaat Pasza i Dżemal Pasza.

Edit2: Re down: Urocze pseudo ;P
MisieK
Ja bym u dopisał wiekszosc polskiej szlachty, takich pijaków, chciwców i chamow to w historii nie uswiadczysz:)

A tak na prawde doVlad Dracul, od niego to wlasnie, transylwanskiego okrutnika, wzielo sie imie najslawniejszego wampira.

Edit// Zapomnialbym rownie okrutnego ojca mial, bodaj Vlad Palownik.
Child
Vlad Tepes i Vlad "Palownik" to ta sama osoba ;P

a Dracul to był pseudonim artystyczny Tepesa
MisieK
Oj czepiasz sie czytalem o nim ostatnio

jakies 3 lata temu... ale siegnalem po ksiazke:

"Za

arystokratycznego prekursora wampiryzmu i protoplaste wampirów uwaza sie

wedlug legendy pietnasotwiecznego hospodara (ksiecia) woloskiego - Wlada

Diabla, nazywanego tez Wladem Draculem. Sluna on(Podobnie jak jego syn Wlad

Palownik) z ogromnego okroncienstwa...."

Wiec sie machnalem, i

ty tez child:P
Child
to ktoś z nas ma ksiazke do bani

;]

Vlad Tepes - Osławiony Drakula. Hospodar Wołoszczyzny (...) Jego

ulubiona torturą było wbijanie na pal, stad jego przydomek - Palownik
Hefaj
negatywna postać ?

Bucik Buc

Kaligula
Pizarro i Kolumb , odkrywcy - a przepraszam - mordercy rdzennych

- Ameryki
Henryk VIII mający o 2 związki małżeńskie w całym swoim życiu

mniej

no i jeszcze by wymieniać..


co dpo Vlada - chyba

Child ma rację , tak pamiętam - po edicie umieszczę tu sprawdzone info.
MisieK
Hm... Child jaka masz ksiazke bo to mnie

bardzo ciekawi?

Czytalem ksiazke o Kaliguli bo referat o nim

pisalem... morderca pier....
Syriusz_Black
No ja bym do tego dodał Atyllę

jeszcze...

Oj Kaligula to w ogóle psychiczny był - konia konsulem

mianował, potem chciał go ukrzyżować, ale nie potrafili go przybić do

krzyża, w końcu chciał go skrzyżować z żoną, żeby stworzyć linię cesarzy -

centaurów...
Wariat...
MisieK
I to juz w tak mlodym wieku mu

odwalilo:>
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.