Hermiona1900
24.07.2006 23:17
No rzeczywiście, ludzi oceniamy z własnego punktu widzenia. Ale według mnie Slytherin i tak jest nie wporządku. No i na ich godle jest wąż - spryty, ślizgi wąż. Zaś na godle Gryffindoru jest lew - godny, odważny lew. Wiadomo,że wąż jest w Slytherinie z tego powodu,że Salazart Slytherin umiał pogawędzić sobie z wężami i że to wąż był w komnacie tajemic, ale "charkter zwierzęcia" na godle też się chyba liczy no nie?? Ale według mnie Rowlig troche przesadziła z tą podłością Slytherinu - dom jak dom, normalny, nie różniący się niczym specjalnym od innych. Czy gdybyśmy zali lepiej p,: Ravenclaw, też byłby taki wporządku, czy raczej zły i okruty?? Bo w HP najbardziej jest opisany tylko Griffindor i Slytherin, no nie????
Pszczola
25.07.2006 07:55
Bo to odwieczni wrogowie.
Ale w ostatnich częściach inne domy uzyskały trochę na znaczeniu. To w filmach spychają ich rolę do minimum.
Cóż, czarno-biało musiało być na początku serii, dopiero teraz Rowlig może sobie pozwolić na różne odcienie szarości w opisach poszczególnych domów.
Hermiona1900
30.07.2006 16:06
No, chyba muszę się z Tobą zgodzić...Rowling teraz chce nadrobić to, że na początku odepchnęła te 2 domy lekko w tył...no i jeszcze do tego reżyserzy HP ( film ) zchrzanili i jeszcze bardziej rzucili cienia na te 2 domy...zawsze muszą coś zhrzanić i opuścić w filmie...
Slytherin to całkiem zwykły dom. Rowling podała cechy charakterystyczne dla każdego domu i etykietka 'tego złego' przypadła Slytherinowi... ale jego mieszkańcy to normalni ludzie... lojalni wobec przyjaciół, ostrożni (nawet sceptyczni) wobec nieznajomych, a ironiczni i sarkastyczni wobec wrogów (chodzi mi głównie o Malfoy'a, ale jednak wszyscy Ślizgoni są do siebie podobni.
No coż ja mam natkie wrażenie:
Bycie w Domu węza nie oznaczało bycie złym i nie oznacza. Rowling nie pokazuje nam przecież wszystkich uczniów tego domu, tylko tych niektórych! No i po 2 nco jednak trzeba przyznać ślizgoni trzymaja sie na uboczu, jakos sami a reszta czyli 3 pozostałe domy razem.
A oza tym to poprostu cechy charakteru o tym decydują no nie?
Chocby np te ukryte np. Hermiona na 1 rzut oka powinna być w Ravenclawie,prawda?
Przecież b. dobrze sie uczy a tam są mędrcy
Ron jest odważny jest więc w Gryffindorze, a Neville ?
Na 1 rzut oka powinien być w Hufflepuffie a jest w Gryffindorze, co oznacza ze ma w sobie odwagę.
A Harry jest w Gryffindorze, choc tiara chcoiała go przydzielić do Slytherinu, bo jest sprytny ale ma jedną cechę moim zdaniem z Gryfona no moze nie jedną ale najważnieszą odwagę i honor on nie zostawiłby przyjaciół w potrzebie i nie ratował swojego tyłka!
A co do Slytherinu to ja do domu nic nie mam, ale poprostu tak wynika z książki, że ludzie tam będący uważają sie za lepszych...
Luna Lovegood
02.08.2006 22:22
Slytherin - Rowling przedstawiła nam ten dom jako "siedzisko złych ludzi" ja tak to odbieram i dlatego nie lubie tego domu. Jeżeli pozostałe trzy domy tak niecierpią Slytherinu to musi w tym coś być. Nie myśle, żeby osądzali cały dom po grupie jakiś osób. myśle, że wszyscy ślizgoni sprawiają wrażeie hmmm "okrutnych".
Hermiona1900
04.08.2006 17:52
A ja mam takie wrażenie.: ci, co idą do Slitherinu, TAM stają się źli

; uczą się od innych tej złowrogości...i tak w kółko...a że niektorzy, tacy jak Malfoy (

) , już od urodzenia w rodzince uczą się zła, to już nie wina Slytherinu...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę