Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Niezgodności, Niejasności 7 tom
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5
Alicia
Cześćsmile.gif
Nie byłam tu od roku 2004, hehe tongue.gif Ale konto weszło.

No więc VII cześć nie jest całkiem dla mnie jasna, mam parę pytań, których tutaj nikt raczej nie zadał. A więc:

1) Co dokładnie nie powiodło się w planie Dumbledore'a? Czy to coś co się nie udało miało "uratować" Voldemorta? Bo Harry mówi coś takiego w walce z V., że to nie on odczuje skutki tego błędu tylko właśnie V. ...

2) Czy Dumbledore wiedział, że Harry umrze a potem będzie mógł powrócić na ziemię? Jeśli tak, to czemu nie powiedział o tym Harry'emu? A jeśli nie, to naprawdę był perfidny i hodował go jak prosiaka na rzeź.... Sama nie wiem co o nim myśleć huh.gif

3) Czy w końcu wiadomo dlaczego James i Syriusz byli tacy wredni i zadufani w sobie? Czy w końcu coś się odmieniło, czy Harry musi pogodzić sie z tym, że miał niezbyt fajnego ojca tongue.gif?

To na razie chyba wszystkie pytania;) Jak przypomnę coś sobie to jeszcze napiszę.
Ginnusia
Odpowiem tylko na ostatnie, bo jestem przeczulona na tym punkcie.wink2.gif
Tak naprawdę nie wiemy, jaki był James. Widzimy go głównie oczami dwóch bardzo nieobiektywnych osób - Syriusza i Severusa, którzy pokazują jego skrajnie różne wizerunki.
Tak mi przyszlo go głowy - gdyby pokazać dzieciom Harry'ego wspomnienia Zachariasza Smitha o ich ojcu albo też wybrane scenki z życia Harry'ego na piątym roku, też by się biedactwa załamały. A o Jamesie - poza NWSS - wiemy, że był niesamowicie odważny, że jednak zasłużył jakoś na miłość Lily, że wyrastał w fajnym domu. To trochę komplikuje jego wizerunek.
Ramzes
Na moje oko, to by było tak:

1) Jeśli dobrze zrozumiałem pytanie - Dumbledore chciał, żeby po jego śmierci nikt nie mógł używać Elder Wand. Chciał umrzeć jako jej niepokonany właściciel, w czym miał mu "pomóc" Snape, a co miało spowodować, że różdżka utraci swoją niezwykłą moc. W to wszystko całkiem niespodziewanie wmieszał się Malfoy rozbrajając Dumbledore'a, dzięki czemu przejął władzę nad różdżką. Dumbledore podejrzewał, że Voldemort w końcu zrozumie, kto posiada Elder Wand i zapragnie ją zdobyć. Rysa w planie spowodowała, że Riddle nie wiedział, że Malfoy rozbroił Dumbledore'a i mimo przekonania, że to właśnie on [Voldemort] jest prawowitym właścicielem różdżki, to był nim ktoś inny - Harry - co uniemożliwiało prawidłowe użycie różdżki przez Riddle'a.
Czytelnie, czy bardzo zagmatwanie piszę?

2) Chyba nie miał pewności. Podejrzewał taki scenariusz, ale nie był pewny.
hazel
QUOTE
1) Co dokładnie nie powiodło się w planie Dumbledore'a? Czy to coś co się nie udało miało "uratować" Voldemorta? Bo Harry mówi coś takiego w walce z V., że to nie on odczuje skutki tego błędu tylko właśnie V. ...

Mi się zdaje, że to "flaw in the plan" w tytule rozdziału odnosi się do planu Voldemorta, a nie do planu Dumbledore'a. Planu, który zakładał zwyciężenie Pottera i ostateczne przejęcie władzy nad swiatem. Planu, który się nie powiódł, bo Voldemort znów zignorował magię miłosci i poświęcenia, która chroniła Harry'ego
QUOTE
2) Czy Dumbledore wiedział, że Harry umrze a potem będzie mógł powrócić na ziemię? Jeśli tak, to czemu nie powiedział o tym Harry'emu? A jeśli nie, to naprawdę był perfidny i hodował go jak prosiaka na rzeź.... Sama nie wiem co o nim myśleć huh.gif
To przecież oczywiste - Harry musiał się dobrowolnie poświęcić, żeby wszystko zadzialało, tak jak zadziałało. Musiał myśleć, że idzie na śmierć - i to właśnie poświęcenie uratowalo mu życie.
anagda
QUOTE(hazel @ 01.02.2008 19:46)
To przecież oczywiste - Harry musiał się dobrowolnie poświęcić, żeby wszystko zadzialało, tak jak zadziałało. Musiał myśleć, że idzie na śmierć - i to właśnie poświęcenie uratowalo mu życie.
*



Dokładnie. Kłania nam się tu poświęcenie Lily sprzed pierwszego tomu, a nawet abstrahując od HP, poświęcenie Chrystusa, który idą na śmierć raczej nie wiedział, że po trzech dniach zmartwychwstanie wink2.gif
PrZeMeK Z.
Chrystus zapewne doskonale wiedział. Ostatecznie jest przecież Bogiem.
Alicia
Właśnie chciałam to napisać - pewnie, ze wiedziałwink2.gif

Dziekuję za wyjaśnienia:) Ramzes - wydaje mi się, ze juz rozumiem.

Ale sugerujecie, że gdyby Harry nie poswęcił sie sam z siebie to Voldemort zabił by jego a nie swojego horcruxa? Nie rozumiem tej zalezności... Lilly przecież tez oddała życie za kogoś innego a nie żyje.
Aylet
nie była horkruksem.
Alicia
Ale co ma do rzeczy bycie horcruxem? wink2.gif
Aylet
Harry miał dwie dusze w jedym ciele - można tak powiedzieć. a Lily tylko swoją właśną. Przez to że Lili i Harry oddali dobrowolnie życie za innych, za swoich bliskich im nie mogła stać się krzywda, jednak sądzę że dzięki temu że Harry się poświęcił został trafiony horkruks. przecież voldemort bał się miłości. może przez to jego dusza w Harrym została "na wierzchu"? w tym wypadku nie mam pewności.
Ramzes
Dochodzi jeszcze kwestia krwi Harry'ego płynąca w żyłach Voldemorta. Obecna w niej była ochrona jaką zapewniła synowi Lily. I dopóki ta krew płynęła w Voldemorcie, nie mógł osobiście zabić Harry'ego. Czyli wyszedł paradoks, że Voldemort mógłby zabić Harry'ego dopiero, kiedy sam już by nie żył. Dlatego też zaklęcie uśmiercające wyczarowane osobiście przez Voldemorta niejako wybrało ułamek duszy Riddle'a w ciele Harry'ego. Przynajmniej ja to tak rozumiem.
Alicia
No Ramzes, tak mogło byc, tylko wtedy co ma do rzeczy to, że Harry poszedl na śmierć dobrowolnie?wink2.gif

Denerwuje mnie, że to nie było jasno przedstawione i musimy snuć jakies domysły... No chyba, że mozna się jakoś dobrze wczytac i zrozumiec w 100%.
hazel
A dla mnie to, że JK zostawila po siódemce furtkę na dalsze dywagacje, jest jedną z największych zalet książki. Najwazniejsze wątki zostały rozwiązane, a fani jeszcze długo będą roztrząsać każde zdanie smile.gif
Ramzes
Szczerze mówiąc nie wiem, czy to, że Harry się poświęcił jakoś wyjątkowo sprawiło, że przeżył po raz drugi śmiertelne zaklęcie. Na pewno dzięki temu Voldemort nie mógł zabić nikogo z obrońców Hogwartu, ale czy przez to Riddle nie zabił Harry'ego? Hm... Wydaje mi się, że Dumbledore'owi chodziło o to, że Harry musi w pełni zrozumieć, że Voldemort nie zostanie pokonany, jeśli on sam [Harry] (za dużo imion, mam problem z podmiotem) nie zginie, a wraz z nim ostatni horkruks.
Avadakedaver
podejrzewam, że po prostu jedno śmiertlene zaklęcie zabiło horkruxa, to coś jak dodatkowe życie.
Ludwisarz
So did I.
Zeti
Harry jak Mario - ma 3 życia.

Strasznie zagmatwany jest ten motyw ochronno-krwisty, ale to było do przywidzenia po błysku w oku Albusa...
Abarai
Mi się wydaje, że podczas pierwszej walki w zakazanym lesie(a właściwie poświęcenia Harrego) uszkodzona została tylko dusza Voldemorta, gdyż atakował Harrego Czarną różdżką, której nie był pełnoprawnym właścicielem. To Potter był prawowitym władcą różdżki,więc zaklęcie uśmiercające wybrało horcruxa, a nie duszę Harrego. Dzięki temu Voldemortowi został tylko jeden horcrux - Nagini.
owczarnia
QUOTE(Ginnusia @ 01.02.2008 09:04)
Tak mi przyszlo go głowy - gdyby pokazać dzieciom Harry'ego wspomnienia Zachariasza Smitha o ich ojcu albo też wybrane scenki z życia Harry'ego na piątym roku, też by się biedactwa załamały. A o Jamesie - poza NWSS - wiemy, że był niesamowicie odważny, że jednak zasłużył jakoś na miłość Lily, że wyrastał w fajnym domu. To trochę komplikuje jego wizerunek.
*


Albo weź sobie wyobraź minę Scorpiusa, jak widzi w myśloodsiewni Harry'ego miotającego w jego tatę zaklęcie Sectumsempra cheess.gif.
Miętówka
nice vision cheess.gif
Ah, owco, dla ciebie nutella.gif za poprawene mi nastoju.
jqass
QUOTE
A powiedzcie mi, z czego rdzeń miała Elder Wand? Bo, że z czarnego bzu była to wiem.


JKR podała na swojej stronie, że to jest włos z ogona testrala.
nut
Taka sprawa odnośnie skrzatów domowych. Wiadomo, że czarodzieje nie mogę się teleportować w niektórych miejscach, a skrzaty mogą bo ich magia jest inna od magii ludzi. Magia skrzatów jest tak potężna że mogą teleportować ze sobą czarodziejów nawet z miejsc z których czarodzieje nie mogą deportować się sami. Tak przynajmniej wynika z Malfoy's Manor. Więc dlaczego Stworek nie teleportował ze sobą R.A.B z jaskini?



Jedyne wytłumaczenie jakie mi się nasuwa jest takie że Zgredek mógł teleportować ludzi z Malfoy's Manor tylko dlatego że wcześniej służył w tym domu.
Avadakedaver
tu w ogóle wszystko jest nejasne. skąd mamy w ogóle wiedzieć że magia istnieje????????????? huh.gif huh.gif huh.gif huh.gif huh.gif
Miętówka
XD
hugo119
Zastanawia mnie, czemu Hermiona po weselu mowila ze nigdy nie uzywala obliviate, skoro uzyla go juz na swoich rodzicach? ;]
owczarnia
Bo nie użyła. Zaklęcie Obliviate to zaklęcie zapomnienia, a Hermiona "jedynie" zmodyfikowała swoim rodzicom pamięć. "Jedynie", bo to o wiele większa sztuka tak naprawdę.

Co się zaś tyczy Stworka i R.A.B.-a, to niby jak miał go teleportować? Do tego trzeba kontaktu fizycznego, a Regulus - zanim Stworek zorientował się co i jak - był już w łapach Inferiusów. Zresztą, nawet gdyby nie - skrzat nie może nie wykonać polecenia swojego pana. A to było jasne - ma się teleportować do domu sam.
Hagrid
W VII tomie jest mnóstwo zagadek, to że Harry przeżył jest dodatkowo komplikowane tym swoistym rodzaje "decyzji" jaką podjął na dworcu King Cross. Inna sprawa że Harry na samym końcu jeszcze "namawiał" Voldemorta do rezygnacji, tak jakby Harry wybrał życie i nie chciał nawet śmierci Voldka, taki swoisty akt woli, wybrał życie a Voldemort...no wiadomo co wybrał.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.