Ludwisarz
21.08.2004 12:32
wypadki chodza po ludziach, nawet po
raperach
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
dajcie mi troche czasu a ladnego posta wyplodze - z
linkami, z tekstami - ladnie przedstawie hh zagraniczny. ale nie amerykany.
ani nie szwaby czy francuzy. cos innego
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Grajek no. 9
21.08.2004 23:53
Moim zdaniem jak i zdaniem moich znajomych
bardzo dobrze, iz wymienione w temacie rzeczy ( nie wymienie ich bo sie
brzydze ), dobrze ze sa tu a nie w temacie Muzyka bo owe gatunki w ŻADEN
sposob MUZYKA nie sa! To tylko jej nedzne parodie nie zaslugujace na to
by znalezc sie w szufladce z napisem MUZYKA. Jest to poprostu zwykle
recytatorstwo do dzwiekow wydawanych z komputera. Osobnicy uprawiajacy ta
"dyscypline" zwykle spiewaja o swoich problemach jacy to sa biedni
( majac przy tym kasy jak lodu ), lub przechwalaja sie jacy to sa
"boscy" co czesto jest zwyklym, pospolitym klamstwem. Z checia
wyslucham argumentow osob nie zgadzajacych sie ze mna, ktore stwierdzilyby,
ze wymienione w temacie rzeczy mozna by zaliczyc do MUZYKI.
Serdecznie pozdrawiam...
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Grajek no. 9 @
21.08.2004 23:53) |
Moim
zdaniem jak i zdaniem moich znajomych bardzo dobrze, iz wymienione w temacie
rzeczy ( nie wymienie ich bo sie brzydze ), dobrze ze sa tu a nie w temacie
Muzyka bo owe gatunki w ŻADEN sposob MUZYKA nie sa! To tylko jej nedzne
parodie nie zaslugujace na to by znalezc sie w szufladce z napisem MUZYKA.
Jest to poprostu zwykle recytatorstwo do dzwiekow wydawanych z komputera.
Osobnicy uprawiajacy ta "dyscypline" zwykle spiewaja o swoich
problemach jacy to sa biedni ( majac przy tym kasy jak lodu ), lub
przechwalaja sie jacy to sa "boscy" co czesto jest zwyklym,
pospolitym klamstwem. Z checia wyslucham argumentow osob nie zgadzajacych
sie ze mna, ktore stwierdzilyby, ze wymienione w temacie rzeczy mozna by
zaliczyc do MUZYKI.
Serdecznie pozdrawiam...
|
Wiesz,
wlasnie przez takie wypowiedzi bede bronil kultury hh. Podejrzewam,ze nie
czytales tego bardzo dlugiego postu TiimmY'ego ,ale to chyba nie ma
znaczenia, bo Twoje podejscie do sprawy jest dosyc jednoznaczne i szit Cie
obchodzi, ze hh to cos wiecej, niz tylko gledzenie tekstu do myzuki z kompa.
Uogolniasz i to w zastraszajacym stopniu, fuj,
" To tylko jej nedzne
parodie nie zaslugujace na to by znalezc sie w szufladce z napisem
MUZYKA"
Szufladkujesz cala muzyke? Czy ja zle rozumuje? (sory,
wlasnie wrocilem z pozegnalnego spotkania zakrapianego ,wiec moge zle
kojarzyc)
Grajek no. 9
22.08.2004 10:13
No i zle zrozumiales. Chodzilo mi o to, ze
HH w zaden sposob nie mozna zaliczyc do MUZYKI, bo nie ma z nia oprocz
"wokalisty" nic wspolnego
Sędzia Dred
22.08.2004 13:44
QUOTE (Grajek no. 9 @ 22.08.2004 10:13) |
No i zle zrozumiales. Chodzilo mi o to, ze HH w zaden sposob nie mozna zaliczyc do MUZYKI, bo nie ma z nia oprocz "wokalisty" nic wspolnego |
tak? a rytm? znasz takie pojęcie?
spróbuj napisać dobrą piosenkę hiphopową. znajdź dobre sample. napisz dobry tekst. zarymuj rytmicznie. zmierz się w pojedynku freestylerów.
i do tego wszystkiego jeszcze spróbuj być oryginalny.
tak się robi dobry hip-hop, który można nazwac muzyką i to wcale nie jest takie proste jak parasol.
try, Grajek.
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Grajek no. 9 @
21.08.2004 23:53) |
Moim
zdaniem jak i zdaniem moich znajomych bardzo dobrze, iz wymienione w temacie
rzeczy ( nie wymienie ich bo sie brzydze ), dobrze ze sa tu a nie w temacie
Muzyka bo owe gatunki w ŻADEN sposob MUZYKA nie sa! To tylko jej nedzne
parodie nie zaslugujace na to by znalezc sie w szufladce z napisem MUZYKA.
Jest to poprostu zwykle recytatorstwo do dzwiekow wydawanych z komputera.
Osobnicy uprawiajacy ta "dyscypline" zwykle spiewaja o swoich
problemach jacy to sa biedni ( majac przy tym kasy jak lodu ), lub
przechwalaja sie jacy to sa "boscy" co czesto jest zwyklym,
pospolitym klamstwem. Z checia wyslucham argumentow osob nie zgadzajacych
sie ze mna, ktore stwierdzilyby, ze wymienione w temacie rzeczy mozna by
zaliczyc do MUZYKI.
Serdecznie pozdrawiam...
|
nie no ,
wkurzyłem się już , gdy ktoś zad wie i 'odwala szopki'.
wiesz
co ?
sam to lepiej zrób , cwaniaku. dawaj , zarzuć mi w 5 minut
chodciażby 10-15 linijkami rymowanego SENSOWNEGO rytmicznego i trzymającego
się w jednym tekstu na byle jakimś podkładzie muzycznym , i na dodate bez
gadek 'o tym jaki ja jestem biedny' których tak się brzydzisz ,
jeżeli stać cię na tyle.
Że aż o TWORZENIU MUZYKI ( PODKŁADU ) na
zwykłym 'drapaczu' za pomocą prostych sampli nie wspomnę.
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Grajek no. 9 @
22.08.2004 10:13) |
No i zle
zrozumiales. Chodzilo mi o to, ze HH w zaden sposob nie mozna zaliczyc do
MUZYKI, bo nie ma z nia oprocz "wokalisty" nic wspolnego
|
tak? podam nazwe tylko dwoch zespolow - the roots i
beastie boys (ci ostatni juz na zywych instrumentach rzadko graja, ale
kiedys byli przodownikami)
Eeveelina
23.08.2004 14:02
No, przyszedl czas, bym ja wypowiedziala
swoje, jakze skromne, zdanie.
Otoz, podobnie jak Grajek, uwazam, ze w
kulturze hip-hopowej tudziez rapowej wystepuje wiele razacych sprzecznosci -
trudno jest nie zauwazyc horrendalnych cen biletow na koncert kolesi, ktorzy
to spiewaja, jak jest im zle i jacy to oni sa biedni i niekochani (czy -
jeszcze lepiej - jak bardzo brzydza sie pieniedzmi). W Polsce moze tego
(jeszcze?) nie ma, ale juz w takim USA raperzy przescigaja sie w kupowaniu
najdrozszych samochodow, najgesciej wysadzanych diamentami lancuchow itd.
(od razu mowie - tak, sa tez tacy, ktorzy rymuja [bo, pardon my french,
spiewaniem tego nawet przy najlepszych checiach nie da sie nazwac], ze kasa
to nie wszystko, ale z moich wymuszonych [inwazja HH w radiu i telewizji]
obserwacji wynika, ze jest ich zauwazalnie mniej)
Co sie tyczy
kwalifikacji, czyli "byc HH muzyka czy nie byc, oto jest
pytanie?": przytocze tylko wypowiedz pewnej nauczycielki muzyki, ktora
to wypowiedz brzmiala nastepujaco: "Hip-hop nie jest muzyka, bo nie ma
linii melodycznej". Jako ze na sprawach techniki muzyki nie znam sie na
poziomie wyzszym niz poziom szkoly podstawowej (muzyka w gimnazjum to
granda), poprzestane na powyzszym cytacie.
Jezeli chodzi o warstwe
tekstowa... Coz, sluchajac tekstow utworow hip-hopowych nie moge sie oprzec
czasem wrazeniu, ze ci faceci (rapujacych dziewczyn - znanych rapujacych
dziewczyn - jest jak na lekarstwo) uzywaja slow, ktorych znaczenie nie do
konca ogarniaja, byle sie tylko im rymy ladnie skladaly. Rymy wspomniane
czesto nie sa najwyzszej jakosci i mocno mi zalatuja Czestochowa. Ze o
razacej moje biedne uszy ilosci tak zwanych "przecinkow"
litosciwie nie wspomne.
Poki co, tyle mi przychodzi na mysl. Wiecej
grzechow w chwili obecnej nie pamietam, za wszystkie szczerze zaluje. Milej
polemiki zycze.
Ludwisarz
24.08.2004 21:25
Smieszycie mnie. To dobrze. Mam humor dobry
przynajmniej.
zacznijmy wiec..
dred, hefaj: Niech nie robi. Nie
chce kolejnej kiczowatej produkcji.
Grajek: Kilka spraw. Najpierw
przeczytaj caly temat bo pojawilo sie kilka ciekawych postow. Druga sprawa,
co dla Ciebie jest muzyka? Ciekaw jestem.
Jesli to zlozonosc dzwiekow w
ktorym wystepuja 3 rzeczy zwane: rytm, melodia i harmonia - to musze Cie
zasmucic, lecz to muzyka jest.
Muzyka jest szerokim pojeciem.
Bardzo.
W hiphopie podklad muzyczny jest tworzony na wiele sposobow. Wiem
jak to sie robi. Mozna nagrywac pod zywy podklad, ktory muzyka jest. Mozna
brac sample z utworow juz powstalych, ktore do muzyki sie zaliczaja. Mozna
sample te ciac, dodawac inne dzwieki. Bit do takiej muzyki mozna zrobic na
specjalnym urzadzeniu, badz przy uzyciu komputera. Mozna takze stworzyc
podklad z wielu dzwiekow - a dzwieki ulozone w harmoni, w pewnej kompozycji,
majace rytm (bit) - bedace melodia... Sa muzyka.
Wiec nie wiem gdzie tu
nie widzisz muzyki..
A! W rymowaniu nie widzisz sensu. Ot, koles
stanal i cos 'nawinal'.
To ja dam kontrargument - a w
hardrockowym darciu mordy dostrzegasz delikatny sopran? Ja nie.
To jest
muzyka.
Przykro mi...
A osobnicy uprawiajacy ta
'dyscypline' nie spiewaja tylko o tym co napisales - widac
stereotypowe podejscie do sprawy. Posluchaj dobrych produkcji i wtedy mozesz
miec czelnosc otworzyc jape i cos powiedziec na ten temat.
Swoja
droga slodkopierdzace panie z muzyki pop nie maja zbyt ambitnych
tekstow.
Jasiu kocha Marysie, on mnie rzucil, zakochalam sie, jestem jaki
jestem.
grajku grajku... Mam nadzieje, ze podyskutujemy bo poprzednik
Twoj, Secner - wycofal sie. A szkoda.
A tak poza tematem - czego Ty
sluchasz?
Eeveelina: Wielkie ceny biletow? Łał, dla mnie 15 zł nie
jest dużą ceną za Grammatik i Pezeta, gdzie na koncercie Deep Purple placic
musialem cene 10krotnie wyzsza. Koncery Ich Troje tez do najtanszych nie
naleza. Akurat RapKoncerty sa tanie. Bardzo. I Naprawde dobry wykonawca w
Polsce naszej na jednym koncercie zarobi.. gora 3000.
To nie jest
duzo.
Bo jeszcze to podzelic na zespol trzeba. Trzeba sprzet kupic.
Trzeba dojechac.
A juz o biedzie nikt nie rymuje. Cos sie panocki peji za
duzo nasluchali.
Ja Ameryke lowriderowa, z lancuchami i kobietami mam
gdzies. Zupelnie nie slucham, wymienie moze jeden kawalek Snoopa. Ameryka to
takze inne zespoly, ciekawsze.
Postaram sie w najblizszym czasie
przytoczyc kilka linkow, kilka tekstow itd..
A co to jest linia
melodyczna? Dla mnie to ma linie melodyczna. Kwestia dyskusji.
Rymujac po Czestochowsku jest sie besztanym niemilosierni w kregach
rymujacych. To zenada. A prosze tylko popatrzec jakie sa rymy w piosenkach
popowych (jesli wogole sa).
To czego ty sluchasz kobieto? Czestochowa,
ku** co 2 slowa... Moze to jacys ziomale z klatki w Twoim
bloku...
joł.
a ja jestem podjarany. Tymon do mnie dzwoni i mówi, że Mes napisał coś nowego na Meza. wracam po tygodniu z mazur. włączam kompa, download. zajebiste. poprostu zjadł go. ale ostro go pojechał na sucho ;> poprostu wyjechał!
pomimo tego ,ze kawalek niezly (dzieki vold moj wielki niggo:E) , ja tam dalej pozostaje przy tym,ze takie akcje sa niepotrzebne...znowu wojna w-wa vs. poznan ;o
i dobrze bo coś się dzieje! jo jo nigga majn grimmy!
Ludwisarz
28.08.2004 20:42
QUOTE (GrimmY @ 27.08.2004 21:04) |
pomimo tego ,ze kawalek niezly (dzieki vold moj wielki niggo:E) , ja tam dalej pozostaje przy tym,ze takie akcje sa niepotrzebne...znowu wojna w-wa vs. poznan ;o |
znowu wojna?
to ja o czyms nie wiem. byla juz jakas.
widzisz grimmy, to wedlug mnie idzie na innych zasadach anizeli takie slowne potyczki - gibbon sklad vs. obroncy tytulu.
tutaj poki co nie napierdalaja na matki, nie wrzucaja z wrogim nastawieniem - 'zapierdolimy cie flecie'
taka-mala-roznica.
ja sie ciesze ze to jest. dobry bodziec do robienia dobrych kawalkow. w usa takie beefy to codziennosc. to tylko slowa. rap. ale wolalbym zeby to sie dzialo na wolnym.
raz na afterparty upity mes i stasiak freestylowali z ludzmi z wloclawka i torunia. zapis tego mam w mp3. coz, warszawiaki dali 4 liter.
szersza wypowiedz na temat dissow ogolnopolskich przytocze po rozmowie z moim mentorem, wiec czekajcie cierpliwie. co do samej istoty dissowania - ja po prostu nie lubie tego najezdzania, choc wtedy cos sie na scenie dzieje. podzielam zdanie timmy'ego, bo nic nie zastapi starego dobrego fristajlu (tam sie powinno to zakonczyc).
wstawiam link do torrenta z dissem nieznanego mi rapera kierowany w stronę meza (bit dj'a Hen - z panczlajnera :o ). polecam sprawdzic, nawet niezle.
diss
Ludwisarz
31.08.2004 18:24
Nie wiem, pozniej sciagne.
Ale Mezo
mial juz slowne bitwy z czlowiekiem, ktory disowal go na forum dyskusyjnym,
a ten Pan nosi ksywe Diox.
Wtedy Mezo nagrywal na niego na wolno.
Grajek: Dlaczego milczysz?
QUOTE (TimmY @ 31.08.2004 18:24) |
Nie wiem, pozniej sciagne. Ale Mezo mial juz slowne bitwy z czlowiekiem, ktory disowal go na forum dyskusyjnym, a ten Pan nosi ksywe Diox. Wtedy Mezo nagrywal na niego na wolno.
Grajek: Dlaczego milczysz? |
powiedzial co wiedzial i poszedl - ot co ;P
najezdzanie na kogos na forum dyskusyjnym - dziwie sie , ze w ogole zareagowal
Ej,a co to za kawałek Mesa?No bo ja też właśnie wróciłam z wakacji,gdzie dostępu do kompa nie miałam i nic nie wiem.Podeśle mi ktoś jakiekoś linka czy coś kiedyś??
Co do Grajka i kilku innych osób,sorry ale się powtarzacie,to już było!Ile razy można gadać to samo,wy sratatata swoje,a my ple ple swoje.Przeczytajcie najpierw co dłuższe posty z tego tematu i rzućcie jakimiś nowymi argumentami,bo że hip-hop,to nie muzyka,to już wielu mówiło.Tak samo,że to komercha,bo w radiu i tv leci też już było.Może jakieś nowe zarzuty,bo tych to mi się już odpierać nie chce...
A co do koncertów...Sorry,ale oni też muszą z czegoś żyć!Niby płyty się sprzedają,ale kto zapłaci wytwórni?Czyste płytki z nieba nie spadają,żeby móc coś na nich nagrać.Większość z tych ludzi studiuje,za coś sobie książki muszą kupić.Dzięki koncertom dorabiają,a tak jak Timmy mówi,po zapłaceniu organizatorom,odliczeniu dojazdu i podzieleniu kasy,to na łebka wcale tak dużo nie zostaje...
QUOTE (MeGi_16 @ 01.09.2004 13:54) |
A co do koncertów...Sorry,ale oni też muszą z czegoś żyć!Niby płyty się sprzedają,ale kto zapłaci wytwórni?Czyste płytki z nieba nie spadają,żeby móc coś na nich nagrać.Większość z tych ludzi studiuje,za coś sobie książki muszą kupić.Dzięki koncertom dorabiają,a tak jak Timmy mówi,po zapłaceniu organizatorom,odliczeniu dojazdu i podzieleniu kasy,to na łebka wcale tak dużo nie zostaje... |
e nie znam sie na hh dlatego sie nie wypowiadam ale ogoleni rzecz biorac to artysta zarabia na plycie ok 3-4 zeta a reszta idzie na wytwornie itd, wiec nie rozumiem pytania " a kto zaplaci wytworni?" =="
//edit:
a tak wogole to artysta nie placi organizatorowi... to organizator zaprasza artyste (albo artysta/menadzer zagaduje z organizatorem ale i tak nie placi organizatorowi) a tak wogole jest cos takiego jak 'sponsorzy'
No o to mi właśnie chodzi,że wytwórnia bierze swoje od każdej sprzedanej płytki,a to co zostaje idzie do kieszeni jej autora,może źle to w słowa ujęłam,taa źle,ale sorry wstałam po 6,żeby na 8 zdążyc do budy :/
Ludwisarz
01.09.2004 16:41
QUOTE (Avalon @ 01.09.2004 14:23) |
//edit: a tak wogole to artysta nie placi organizatorowi... to organizator zaprasza artyste (albo artysta/menadzer zagaduje z organizatorem ale i tak nie placi organizatorowi) a tak wogole jest cos takiego jak 'sponsorzy' |
powiem tak: hiphop to nie muzyka rozrywkowa, gdzie idzie maaaasa ludzi, artysta zarabia kase i ma piekne miejsce w hotelu, masaz i garderobe.
tutaj wszystko nie jest dopiete na ostatni guzik, sa czesto problemy z przenocowaniem gdzies kogos.
owszem, sa imprezy ze sponsoringami jednak jest ich malutko. za malo. bardzo za malo.
a inne? ciesze sie, ze ktos czasem organizuje cos niedaleko mnie. wyklada kase z wlasnej kieszeni i nie zawsze sie zwraca za bilety.
taki urok.
no sorry ale hh slucha chyba 70% mlodziezy o ile nie wiecej.
pozatym mowie z tego co mi brat mowi bo jest menadzerm pewnej grupy rockowej ktora powoli wylania sie z undregroundu, a na ich koncert tez nie przychodzi tam raczej powyzej 200-300 ludzi chyba ze cos wiekszego supportuja bo ich poprostu nikt nie zna, a jednak za bileciki zawsze sie zwraca i prawie zawsze jakiegos sponsora sie dorwie.
Ludwisarz
01.09.2004 19:26
nie lubie takich okreslen kiedy ktos ni z gruchy ni z pietruchy walnie jakąś liczba.
zalezy gdzie graja. klub trzeba oplacic. a jak graja przed kims - trzeba oplacic wykonawcow. sponsorow nie latwo znalezc, a jak sa to dziadowskie pieniadze daja.
nawet jesli 70% to jedynie 20% z nich tak, coby interesowac sie tym w miare, oprocz toplisty w jakims gownianym bravo czy popcornie. 20% slucha mniejwiecej i sie interesuje.
Ilu z nich ma czas i hajs coby na koncert pojsc. I pozwolenie. I mozliwosc.
lets think.
QUOTE |
nie lubie takich okreslen kiedy ktos ni z gruchy ni z pietruchy walnie jakąś liczba. |
nie z gruchy i ni z pietruchy tylko z ludzi ktorych znam
QUOTE |
nawet jesli 70% to jedynie 20% z nich tak, coby interesowac sie tym w miare, oprocz toplisty w jakims gownianym bravo czy popcornie. 20% slucha mniejwiecej i sie interesuje. Ilu z nich ma czas i hajs coby na koncert pojsc. I pozwolenie. I mozliwosc. |
wiec w przypadku mniej popularnych gatunkow muzyki jeszcze trudniej z tego wyzyc.
QUOTE |
zalezy gdzie graja. klub trzeba oplacic. |
- a kto na wlasna reke koncerty organizuje? kogo na to stac? chyba logiczne ze lepiej sie zalapac na koncert sponsorowany lub posupportowac kogos.
No może i 70% słucha,ale ilu z nich się tym tak naprawdę interesuje,ilu to tak naprawdę kręci i dla ilu jest to jakimś sposobem na życie...zapewniam,że takich ludzi w Polsce jest niewielu.Hh króluje teraz w radiach,tv i w ogóle wszędzie.W Poznaniu w ten weekend odbędą się niejakie "Dni Pyrlandii" i kto będzie atrakcją sobotniej nocy....Mezo...Heh Mogę tylko powiedzieć jedno(mimo iż cenię go jako człowieka)-Poznań przeprasza za Meza,Jeden Osiem (cwe)L i za cały ten shit z UMC.Prawdopodobnie gdyby nie oni,to hh dziś wyglądałby zupełnie inaczej,ale "mówi się trudno i płynie się dalej i płynie się dalej".Naprawdę chyba w każdym gatunku jest coś,co przez prawdziwych słuchaczy danej muzyki uważane jest za shit,ale większość "pseudo słuchaczy"się tym jara i wszędzie takich "pseudo słuchaczy" jest naprawdę wielu.Taki jest świat,różni ludzie po nim chodzą...
Ludwisarz
01.09.2004 21:29
nie to, ze sie wymadrzam, ale 18L to sa Panowie z Płocka
No to,to ja oczywiście wiem,ale kto wydał ich płytkę?Poznańska wytwórnia UMC Record,tak samo jak II i III Epizod Owala,Ascetów,Meza,Dużego Pe,Libera i kogoś tam jeszcze chyba...
QUOTE (TimmY @ 01.09.2004 21:29) |
nie to, ze sie wymadrzam, ale 18L to sa Panowie z Płocka |
ale wiesz chyba dlatego, że kojarzy się z UMC...
Stalam sie ogromna fanka piesni Abradab i Gutka 'Rapowe ziarno/Szyderap'.
Tak mi wpadla w ucho ze gdy tylko dorwe sie do komputera to zapuszczam toto. Kto by pomyslal...
Ale to tak na odprezenie, bo nie chce mi sie zaglebiac w ta dyskusje. Moze jutro, to sie jakos wartosciowiej wypowiem.
QUOTE (Elvaralinde @ 01.09.2004 22:27) |
Stalam sie ogromna fanka piesni Abradab i Gutka 'Rapowe ziarno/Szyderap'. Tak mi wpadla w ucho ze gdy tylko dorwe sie do komputera to zapuszczam toto. Kto by pomyslal...
Ale to tak na odprezenie, bo nie chce mi sie zaglebiac w ta dyskusje. Moze jutro, to sie jakos wartosciowiej wypowiem. |
dAb ma taki cholerny styl ;> On jakoś w dziwny sposób rapuje i wg mnie potrafi przyciągać do siebie ludzi. Oczywiście dużo jest za sprawą świetnego bitu. Gutek.
QUOTE |
i za cały ten shit z UMC |
caly moze nie ,bo duze p zasluguje na szacunek imho, chocby za wygrana bitewke niedawno ;o
a co do dab'a - mi sie piosenka tak sobie podoba, moze byc, a gutek jakos wyglada dziwnie dla mnie - przez to ,ze siedzi w reggae od kiedy pamiecia siegam, to zawsze myslalem ,ze to typowy rasta w dredach i w ogole, a tu zonk (:
No Dab akurat robi dobre kawałki,rapowe
ziarno 2 lubię
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> pozytywny bardzo
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
No Duże Pe to wiadomo,że aktualny mistrz freestylu,ja
jeszcze do shitu z umc nie zaliczam Owala i 52,bo reszta to pożal się
Boże,co oczywiście nie przeszkadza mi cenić Meza jako człowieka i odczówania
wielkiego szacunku dla Ascetów za ich pierwszego legela "Drużyna
A".A co do pochodzenia no to przecież Asceci z Poznania nie są,tylko z
Obornik pod Poznaniem
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
QUOTE |
No Duże Pe to wiadomo,że aktualny mistrz freestylu |
bitewke wygral, ale ostr i tak by go zjadl ;>
No to wiadomo,ale bitwe wygral.Nasz poznański Vito odpadł w drugiej rundzie...
Mi sie strasznie podoba jak dAb rapuje. Szczegolnie gdzies w okolicach "myslisz ze to grzech, smiertelny jak bez dech" czy o knykciach, w ogole koi moja dusze ^^" A Gutek to z wygladu idealny maz dla mnie XD
Czyli na to wychodzi ze jak mi sie spodoba jakis hh to nie jest to hh najgorszy. No wypas. ;D
Co do Gutka to się zgadzam

I do fragmentu"aż zbieleją knykcie" równieź

W ogóle kawałek jest super!!W ogóle cała ta płytka Daba jest dobra.
edit:a słyszeliście kawałek Gutka "Wybory".Tak dobry,że koniec.
czadowa_
11.09.2004 12:24
Czasem mam wrażenie że niektórzy zyja w hiphopowym mieście, świecie - maja z nim większa styczność.
a ja sędzając wakacje na wsi chcąc nie chcąc z diskiem w polu i białoruskimi styczność jedynie miałam - i teraz się od hh odzwyczaiłam i jakos przestał mi wchodzić :/
tak to z gustami bywa...w sumie,to ja nie gwarantuję nikomu,nawet sobie,że za 2 czy 3 lata nadal będę słuchać hh.ale chyba na tym polega życie,na wielu zmianach...
BlackOmen
22.09.2004 19:53
Ale chyba jak cos sie lubi to bedzie sie tego sluchac. Nawet jezeli juz nie nowych zespolow i piosenek to przynajmniej wracac do satrych dobrych.
QUOTE(czadowa_ @ 11.09.2004 12:24)
Czasem mam wrażenie że niektórzy zyja w hiphopowym mieście, świecie - maja z nim większa styczność.
a ja sędzając wakacje na wsi chcąc nie chcąc z diskiem w polu i białoruskimi styczność jedynie miałam - i teraz się od hh odzwyczaiłam i jakos przestał mi wchodzić :/
to chyba baardzo dlugo bylas tam, bo nie wierze, ze przez sluchanie disko polosa ci przeszlo - wlasnie to powinna byla byc twoja motywacja, przetrwac ze swoja muzyka w krainie zdrady :F
Ludwisarz
23.09.2004 08:42
Ua. W ostatni weekend zmienilo mi sie postrzeganie hiphopu.
znacznie.
BlackOmen
23.09.2004 08:50
A moze rozwiniesz??
QUOTE(BlackOmen @ 23.09.2004 08:50)
już nie jest takie joł. a ja dalej słucham i ostatnio coś dużo Eldo jest. Eternia mi się niesamowicie podoba.
zgadzam się z przedmówcą

mi Eternia się też strasznie podoba,ale przeżywam fascynację Dabem. Cały "Czerwony album" podoba mi sie okropnie,a i jeszcze troszkę Flexip'a podsłuchuję
A kiedy skonczy sie czas dekadencji, falszywych pretensji, czas umyslowej impotencji, czas poswiecony negatywnej intencji, jak wielu to kreci, mimo konsekwencji..
Yeaaaaah :]
My love is so hot. Mrrr.
guzik. wstrzas dla mas - pokhontaz, moj aktualny namber łan w polsce z naprawde niezlym basowym bitem, chyba 600v ale glowy nie dam. kurfa kawalek mnie rozwalil, czekam na album.
BlackOmen
26.09.2004 15:41
QUOTE(GrimmY @ 25.09.2004 18:07)
guzik. wstrzas dla mas - pokhontaz, moj aktualny namber łan w polsce z naprawde niezlym basowym bitem, chyba 600v ale glowy nie dam. kurfa kawalek mnie rozwalil, czekam na album.
Kawalek rozwalajacy. Nie znalazlem w nim nic fascynujacego. Naprowadz mnie co sprawia ze ten kawalek jest twoim
namber łan Przeciez nie ma sie w co tam wsluchac (o wlasnie w kawalku tegoz samego zespolu o nazwie 'Uwam tn chuam' zmiksowali 'hadoken' ze street fightera lol jedyna rzecz jaka mi sie spodobala w calym singlu). Bo chyba nie mozna rozwazac jakimi wielkimi predyspozycjami muzycznymi dysponuje koles skladajacy bity.
EDIT:
to jest przeboj hip-hopowy opowiadajacy o naszej rzeczywistosci o sprawach zyciowych z reszta posluchajcie sami
empeczy
ostatnio słucham ostrego - ile jestem w
stanie dać. hm pozytywnie mnie nastawia. jako i również paktofoniki - jestem
bogiem, ale zremiksownae przez haema.
QUOTE(BlackOmen @ 26.09.2004
15:41)
class='quotemain'>
QUOTE(GrimmY @ 25.09.2004
18:07)
guzik. wstrzas dla
mas - pokhontaz, moj aktualny namber łan w polsce z naprawde niezlym basowym
bitem, chyba 600v ale glowy nie dam. kurfa kawalek mnie rozwalil, czekam na
album.
/>
Kawalek rozwalajacy. Nie
znalazlem w nim nic fascynujacego. Naprowadz mnie co sprawia ze ten kawalek
jest twoim
namber łan Przeciez nie ma sie w co tam wsluchac (o
wlasnie w kawalku tegoz samego zespolu o nazwie 'Uwam tn chuam'
zmiksowali 'hadoken' ze street fightera lol jedyna rzecz jaka mi sie
spodobala w calym singlu). Bo chyba nie mozna rozwazac jakimi wielkimi
predyspozycjami muzycznymi dysponuje koles skladajacy bity.
EDIT:
/>to jest przeboj hip-hopowy opowiadajacy o naszej rzeczywistosci o sprawach
zyciowych z reszta posluchajcie sami
href='http://hip-hop.pl/lib/getit.php?type=mp3&id=1091718536'
target='_blank'>empeczy
/>
/>
oz ty w ciul teraz dopiero to
zobaczylem, bo vold , ktory jest dzis niedoyebany (man, stay positive) cos
napisal. hm...w sumie po ptokoch, bo mi sie juz przejadl ten kawalek
bardziej niz chemia w mcdonaldzie. nie wiem, chyba to,ze dawno nie slyszalem
foqsa, a bit 600v mnie sie podobal (ah ten bauns bauns). teraz to klocek,
poszedl w odstawke.
a spytam cie vlodzimierzu tak - czy slyszales
"30 minut z zycia" ostr-ego?